ZESPOŁY, KTÓRE MOGŁYBY NIE ISTNIEĆ

[z w i e r z e]

Slayer, Autopsy, Bathory, Mötrhead i Sabaton ;-) jaki głupi temat

[Bonecrusher]

85% zespołów mogło by pójść w pizdzielec i nikt by się nie skapnął.

[Heretyk]

^ znacznie więcej. w zasadzie uważam, że ok. 50 najlepszych metalowych zespołów by wystarczyło. reszta do piachu

[Bonecrusher]

nie zdzierżył bym słuchania samych najlepszych, lubię po prostu sobie posłuchać wysoko jakościowego materiału. nie zwracam uwagi na to czy to 2/3 czy nawet 4 liga. ucho nie przelicza na procenty satysfakcji ze słuchania c'nie?

[Heretyk]

ja bym chyba zdzierżył. właściwie to do tego dążę. nie ma tygodnia żebym nie wyjebał kilku/nastu płyt które są niezłe, fajne, czy tam dobre, ale praktycznie ich już nie słucham.

[Bonecrusher]

Każdy ma lekko inne podejście do tematu. Ja lubię sb czasem zajebać zupełnie randomowy stuff, który okazuje się czymś świetnym. odkryłem krocie randomowych bandów X ligowych i mam radochę bo sam je znalazłem.

[Heretyk]

tak też czyniłem parę lat temu, więc to rozumiem. ale podejście mi się jakiś czas temu mocno zmieniło

[longinus696]

gdyby już mówić o zespołach, których renoma nie jest adekwatna do poziomu twórczości to Anthrax i Testament by chyba przodowały. Bo nawet wczesne nagrania Dimmu Borgir czy COF miały w sobie jakiś powiew świeżości i oryginalności

Cradle of Filth w szczególności. Bardzo sympatyczny przykład gothic metalu, z zajebistymi tekstami i fajnym konceptem. Niczego bym im nie zarzucił do "Midian" włącznie - może odrobinę tandetnych klawiszy, ale też nie do końca, bo mieściły się w ramach konwencji barokowo-wampirycznego cyrku na kółkach :))) Dodatkowy plus za charakterystycznego wokalistę i umiejętność pisania niesamowicie chwytliwych kawałków.

[Bonecrusher]

Testament, Halloween, Annihilator itp - fejm odwrotnie proporcjonalny do jakości muzyki. Nie lubię średniactwa kreowanego na klasykę.

[jaszyn]

nie zdzierżył bym słuchania samych najlepszych, lubię po prostu sobie posłuchać wysoko jakościowego materiału. nie zwracam uwagi na to czy to 2/3 czy nawet 4 liga. ucho nie przelicza na procenty satysfakcji ze słuchania c'nie?

Jasne, Mgłę od czasu do czasu musowo zarzucić.

[535]

Testament, Halloween, Annihilator itp - fejm odwrotnie proporcjonalny do jakości muzyki. Nie lubię średniactwa kreowanego na klasykę.

Miałeś zapewne na myśli Helloween. W tygodniu słuchałem w nocy radia Kraków i redaktor Skarżyński, prezentując numer Keeper Of The Seven Keys z części drugiej, był łaskaw stwierdzić, że mocno się zastanawia, dlaczego wtedy był taki szum wokół tej kapeli. Natomiast ja przypomniałem sobie dlaczego część pierwszą owego dramatu, którą nierozważnie nabyłem, wymieniłem na coś innego. Szkoda, że nie pamiętam na co.

[hcpig]

Annihilator przynajmniej do KotK jest zajebisty i istnieć musi. A nie muszą:

Katatonia
Anathema
My Dying Bride
wszystkie te klony Neurosis nie do odróżnienia

[[V]]

zabierzcie go...

[aniola]

Jak to jakie ?????????? wszystkie !!!!!!! Na co komu muzyka

[z w i e r z e]

Jak to jakie ?????????? wszystkie !!!!!!! Na co komu muzyka

+1

[Harlequin]

Annihilator przynajmniej do KotK jest zajebisty i istnieć musi. A nie muszą:

Katatonia
Anathema
My Dying Bride

Krejzi czy z policji? każda z w/w miała coś fajnego do zaoferowania w większym lub mniejszym stopniu, a że nie lubisz to już osobna kwestia.

[Skaut]

Annihilator przynajmniej do KotK jest zajebisty i istnieć musi. A nie muszą:

Katatonia
Anathema
My Dying Bride

Krejzi czy z policji? każda z w/w miała coś fajnego do zaoferowania w większym lub mniejszym stopniu, a że nie lubisz to już osobna kwestia.

raczej nie zna, a nie nie lubi.

[Biały]

Annihilator przynajmniej do KotK jest zajebisty i istnieć musi. A nie muszą:

Katatonia
Anathema
My Dying Bride
wszystkie te klony Neurosis nie do odróżnienia

te zespoły mają tyle wspólnego z Neurosis co i Annihilator...

[COFFIN]

To chyba miał być kolejny typ, a nie porównanie;)

[est]

zabierzcie go...

jak najdalej :)
Zapomniał o Bolt Thrower jeszcze :D