DRIVE HARD!
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: DRIVE HARD!
No dobra pizdeczki. Pora na moją wersję składanki samochodowej.
Kawałki, które mają konkretny drive, dorzucają do pieca i pchają do przodu. Te znane i te mniej znane:
METALLICA - Fuel
NONPOINT - Back Up
THE HELLACOPTERS - Born Broke
BLACK LABEL SOCIETY - Stillborn
DOWN - Lifer
KARMA TO BURN - Bobbi, Bobbi, Bobbi - I'm Not God
SOLACE - Loving Sickness - Burning Fuel
ORANGE GOBLIN - Scorpionica
SPIRITUAL BEGGARS - Angel of Betrayal
FU MANCHU - King of the Road
KYUSS - Odyssey
UNIDA - Black Woman
SOUNDGARDEN - Jesus Christ Pose
ROLLINS BAND - Ghost Rider
THE CULT - Fire Woman
Gorąco polecam. A w ogóle to prawie każdy z tych zespołów (no, oprócz nu-metalowego Nonpoint) nadaje się w całości do samochodu.
Kawałki, które mają konkretny drive, dorzucają do pieca i pchają do przodu. Te znane i te mniej znane:
METALLICA - Fuel
NONPOINT - Back Up
THE HELLACOPTERS - Born Broke
BLACK LABEL SOCIETY - Stillborn
DOWN - Lifer
KARMA TO BURN - Bobbi, Bobbi, Bobbi - I'm Not God
SOLACE - Loving Sickness - Burning Fuel
ORANGE GOBLIN - Scorpionica
SPIRITUAL BEGGARS - Angel of Betrayal
FU MANCHU - King of the Road
KYUSS - Odyssey
UNIDA - Black Woman
SOUNDGARDEN - Jesus Christ Pose
ROLLINS BAND - Ghost Rider
THE CULT - Fire Woman
Gorąco polecam. A w ogóle to prawie każdy z tych zespołów (no, oprócz nu-metalowego Nonpoint) nadaje się w całości do samochodu.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: DRIVE HARD!
jakby w samochodzie usłyszał początek tego kawałka to bym chyba do rowu zjechał próbując w pośpiechu zmienić stację w radiu !longinus696 pisze: METALLICA - Fuel
[
- koreaniec
- w mackach Zła
- Posty: 888
- Rejestracja: 24-10-2009, 21:06
Re: DRIVE HARD!
Pozostałe utwory bardzo ok. - żeby nie było, że się tylko czepiam :)
- aginsiak
- w mackach Zła
- Posty: 783
- Rejestracja: 21-12-2008, 19:52
Re: DRIVE HARD!
zawsze mam powypalane różne wynalazki drogowe w dylizansie.Te kilka musi być:
D.A.D-Sleeping My Day Away
Tesla-Ez Come Ez Go
Billy Idol-Rebel Yell
Venom - Live Like an Angel, Die Like a Devil
New Model Army - Get Me Out
Duran Duran - Rio
D.A.D-Sleeping My Day Away
Tesla-Ez Come Ez Go
Billy Idol-Rebel Yell
Venom - Live Like an Angel, Die Like a Devil
New Model Army - Get Me Out
Duran Duran - Rio
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: DRIVE HARD!
Eh tam... jesteś po prostu uprzedzony. Przecież ten utwór ma taki pęd, że aż się prosi dodać gazu. Wybitnie samochodowy kawałek.IRONMIL pisze:Jakby w samochodzie usłyszał początek tego kawałka to bym chyba do rowu zjechał próbując w pośpiechu zmienić stację w radiu!longinus696 pisze: METALLICA - Fuel
edit: no i kurka wodna, zapomniałem dodać do listy "One Track Mind" w wykonaniu Entombed.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Paysage d'Hiver
- w mackach Zła
- Posty: 814
- Rejestracja: 21-09-2010, 18:18
Re: DRIVE HARD!
super zestawikaginsiak pisze:zawsze mam powypalane różne wynalazki drogowe w dylizansie.Te kilka musi być:
D.A.D-Sleeping My Day Away
Tesla-Ez Come Ez Go
Billy Idol-Rebel Yell
Venom - Live Like an Angel, Die Like a Devil
New Model Army - Get Me Out
Duran Duran - Rio
- antek_cryst
- postuje jak opętany!
- Posty: 571
- Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
- Lokalizacja: stolnica
Re: DRIVE HARD!
Moim zdaniem [niemal] cała muzyka The Cult jest wręcz stworzona do jazdy samochodem. Nie za lekka, nie za mocna, odpowiednio chwytliwa, da się pośpiewać - nic tylko cisnąć pedał gazu.535 pisze:Doskonały.longinus696 pisze:THE CULT - Fire Woman
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 621
- Rejestracja: 10-05-2008, 00:40
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17362
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: DRIVE HARD!
ty kanalio a ja myslalem, ze masz powypalane inne kawalki do dylizansuaginsiak pisze:zawsze mam powypalane różne wynalazki drogowe w dylizansie.Te kilka musi być:
D.A.D-Sleeping My Day Away
Tesla-Ez Come Ez Go
Billy Idol-Rebel Yell
Venom - Live Like an Angel, Die Like a Devil
New Model Army - Get Me Out
Duran Duran - Rio
woodpecker from space
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: DRIVE HARD!
Wy tak wypisujecie te zajebiście energetyczne składanki, które sprawiają wrażenie jakby były stworzone do zapierdalania 200 km/h po autostradach, a i tak obstawiam że w większości słuchacie tego jeżdząc maksymalnie 7 dych po mieście ;)
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: DRIVE HARD!
Ja wiem czego na pewno nie słuchać. Miałem pierwszą w życiu kolizję drogową przy Venom. Venom lubię nadal, ale prewencyjnie nie słucham ich płyt za kółkiem. Za to ilekroć jadę w dłuższa trasę to katuję dwa 1sze Maideny i best of Sisters of Mercy. Taka tradycja.
EDIT: I debiut Slayer jeszcze.
EDIT: I debiut Slayer jeszcze.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Bezdech
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1470
- Rejestracja: 21-12-2010, 10:43
Re: DRIVE HARD!
Mam tak ze Sleja - byłbym kiedyś z drogi na serpentynach wyleciał.Venom lubię nadal, ale prewencyjnie nie słucham ich płyt za kółkiem.
Jak pisałem w innym temacie, ostatnio na dłuższych wieczornych trasach lubię słuchać srambientu. Zwłaszcza na autostradzie. Outpost R. Richa ostatnio dobrze mi robił.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Then came the day that not a single soul was spared
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15599
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DRIVE HARD!
Mi dobrze się jeździło przy "Rust in peace" Megadeth. "Beneath the remains" też się spisywal nieźle, ale jadąc po mieście miałem wrażenie że słucham ścieżki do Carmagedonu:)
- aginsiak
- w mackach Zła
- Posty: 783
- Rejestracja: 21-12-2008, 19:52
Re: DRIVE HARD!
no TE tez mam jejejejeTriceratops pisze:ty kanalio a ja myslalem, ze masz powypalane inne kawalki do dylizansuaginsiak pisze:zawsze mam powypalane różne wynalazki drogowe w dylizansie.Te kilka musi być:
D.A.D-Sleeping My Day Away
Tesla-Ez Come Ez Go
Billy Idol-Rebel Yell
Venom - Live Like an Angel, Die Like a Devil
New Model Army - Get Me Out
Duran Duran - Rio
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: DRIVE HARD!
Oczywiście. Mój wybór był całkowicie arbitralny i nie miał głębszego uzasadnienia. To samo się tyczy muzyki Kyuss, Unida, Fu Manchu albo takiego Solace (nigdy nie przestanę polecać ludziom tego wspaniałego zespołu). To jest muzyka inspirowana życiem w drodze, przygodnymi miłostkami, odrobiną ryzyka - wolnością - ogólnie mówiąc.antek_cryst pisze: Moim zdaniem [niemal] cała muzyka The Cult jest wręcz stworzona do jazdy samochodem. Nie za lekka, nie za mocna, odpowiednio chwytliwa, da się pośpiewać - nic tylko cisnąć pedał gazu.
Tak naprawdę to jebać składanki.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: DRIVE HARD!
Zdecydowanie. :)longinus696 pisze:Tak naprawdę to jebać składanki.
The madness and the damage done.
- Wujek Lucyferiusz
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 16-03-2009, 12:01
Re: DRIVE HARD!
No i zrobiło mi się smutno... :(longinus696 pisze:Tak naprawdę to jebać składanki.
A poważnie, to składanki są idealne, kiedy trasa jest krótka albo nie mam ochoty na nic konkretnego. Słysząc pierwsze dźwięki jakiegoś road-killera bujam się mimowolnie i zawsze mogę urozmaicać sobie repertuar nie żonglując cedekami.
Dziwne, ale nikt nie wspomniał o kwadratowym weisswurstcie pod tytułem "Mutter" Rammsteina. Ta płyta musiała być stworzona dla kierowców. ;) A z mniej obciachowych ale też dedykowanych: "Road Rage" Pro-Pain.
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
- antek_cryst
- postuje jak opętany!
- Posty: 571
- Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
- Lokalizacja: stolnica
Re: DRIVE HARD!
Z tym jebaniem składanek to taka "masterfulowa przesada". Nie ma co jej brać na poważnie. Trynd jest taki, by być ostrym i trzeba to zrozumić. ;)Wujek Lucyferiusz pisze:No i zrobiło mi się smutno... :(longinus696 pisze:Tak naprawdę to jebać składanki.
U mnie składanki najczęściej lecą na krótkich dystansach (jazda do pracy, podrzucenie żony z dzieckiem itd). Na długich, gdzie można trochę przycisnąć w pedał, lubię zapuścić coś pełnometrażowego, najczęściej jest to trójpak DM: Violator-Songs-Ultra, dość często "Lateralus", jakiś trip-hop. Gdy jadę tak 100-120 z reguły leci coś spokojniejszego a jak mam ochotę i możliwość depnąć w gaz - to zapuszczam Roba Zombie "Dragula" i staram się nie myśleć o tym, ile w danej chwili mój kredens pije na setkę. ;)
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.