Zapomniane perły death metalu

[DCI Hunt]

Necrosanct faktycznie był zacny. Ja mam i znam tylko "Incarnate" , ale jest niszczący. Może kiedys i inne łykne za grosze na allegro albo w jakims komisie.

[Revenant]

[quote][i]Wysłane przez Czesław[/i]
Mam "Incarnate" i spokojnie mogę powiedzieć że to jest najlepsza deathmetalowa płyta z angli, jaką słyszałem. Brutalne deathrash napierdalanie, nie da się nie machać głową przy tym, polecam jak chuj! Ostatnio CD na allegro poszło za 5 dych, zdecydowanie warto. [/quote]

W takim razie muszę koniecznie poszukać i włączyć do kolekcji.

[quote][i]Wysłane przez Czesław[/i]
Acrostichon, Uncanny, Convulse, Purtenance, Convulse, Sorcery, Grotesque, Transgressor...a tak mi makurat do głowy przyszły.[/quote]

Sorcery i ich "Bloodchilling Tales" to faktycznie zajebiście zacna płytka. Jakiś czas temu nabyłem za małe pieniądze reedycję z dołączonymi demo "Ancient Creation" i "Unholy Crusade" - naprawdę warto rozejrzeć się za tą pozycją, zwłaszcza, że teraz można mieć tanio reedycję. A muzyka to iście miodna.

Transgressor nie jest mi bliżej znany, kojarzę tylko, że to stara japońska kapela. Mógłbyś coś więcej o nich napisać??

[lucass]

A pamietacie polski Nostradamus- mialem ich dwie kasety kiedys i w tamtych czasach zajebiscie mi sie ten band podobal. Moze nie perla ale fajnie grali.

[Revenant]

Niestety, pomimo, że zdaję sobie sprawę, że takowa kapela istniała i wydała dwie pełne płyty, to nie miałem nigdy okazji ich posłuchać ;/

Z polskich kapel do głowy przyszedł mi Bloodlust, który wydał dwie płyty, ale słyszałem tylko ich pierwszą "Holocaust". W sumie fajne granie, nieoryginalne, ale i tak dobrze naparzali.

[TORTURER]

Mi sie przypomniał Ascaris-uncured sickness,tez niby nic oryginalnego ,ale solidny ciezki i mroczny death metal,z swietnym wokalem,no i jeszcze Cinis -and I saw red,tez konkretny zespoł,polecam te dwie pozycje!

[pajonk]

jedynka Hazael

ma ktos to moze w postaci CD/CD-R, ew.empechujek? moja kaseta juz sie nie nadaje a odswiezylbym :/

[Bonny]

[quote][i]Wysłane przez Revenant[/i]

Transgressor nie jest mi bliżej znany, kojarzę tylko, że to stara japońska kapela. Mógłbyś coś więcej o nich napisać?? [/quote]

Ciężar, wolne hipnotyzujące tempa, później nieco szybciej, ale cały czas duszno. Bardzo upakowana muzyka. Gitary (+klawisze!!!), przykładowo w takim "Transmigration" to perła, po prostu:)
Potęga!

[craft]

[quote][i]Wysłane przez lucass[/i]
A pamietacie polski Nostradamus- mialem ich dwie kasety kiedys i w tamtych czasach zajebiscie mi sie ten band podobal. Moze nie perla ale fajnie grali. [/quote]

byl osobny temat o nosradamus.
mam jedna kasete i mi sie podoba,moze nie nadzwyczjane ale milo sie słucha.

[Gore_Obsessed]

Ja przypominam raz jeszcze o niemieckim ORTH, którego ostatnią płytę wydała w 2000 roku niemiecka Morbid. Proszę się nie bać chujowej okładki. Takie numery jak "Terrorhythm" to prawdziwe perły. Dla fanów CANNIBAL CORPSE, OBSCENITY (ciekawe czy są tacy, he he he) i starszego PUNGENT STENCH.

[Skaut]

A mnie przypomnial sie Luciferion z Lisickim, wydali chyba tylko dwie płyty, pamietam, że debiut był dość obiecujący.

[TORTURER]

Miasma-"changes",Shub Niggurath-"The kinglike celebration",Nunslaughter-"hell's unholy fire",the Chasm-"spell of retribution",nie wszystkie death metalowe albumy ,które sa zapomnianymi perłami tego gatunku,od razu musza byc starymi wydawnictwami,wymieniłem kilka(oprócz Miasmy) nie tak strasznie starych płyt,które zasługuja na to miano.

[Gore_Obsessed]

Czy ja wiem? Nie uważam tych konkretnych płyt/zespołów za zapomniane.

[north]

[quote][i]Wysłane przez Skaut_Kwatermaster[/i]
A mnie przypomnial sie Luciferion z Lisickim, wydali chyba tylko dwie płyty, pamietam, że debiut był dość obiecujący. [/quote]
obydwie są świetne. prawdziwe perły, ale czy zapomniane?

[Adrian696]

to jeszcze Mortuary z meksyku i ich jedyna plytka Blackened Images

[TORTURER]

"Czy ja wiem? Nie uważam tych konkretnych płyt/zespołów za zapomniane" -oj jednak troche są,no może nie Nunslaughter,ale Shub niggurath na pewno

[Gore_Obsessed]

SHUB-NIGGURATH strasznie mi szkoda. Mogli być wielką kapelą z bogatym dorobkiem. Pewnie to wina ich pochodzenia - bieda zrobiła swoje.

[TORTURER]

Prawda,no i problemy ze składem mieli bo z tego co wiem to częśc ich pomarła,czy raczej w jakichś wypadkach pogineli,wie kto szczegóły?

[Set]

'Equal in death" wspomnianego wyzej mocarnego Necrosanct mozna ponoc wyhaczyc za 4 $ na Amazon. i byc moze niedlugo w koncu poznam. dwojka i trojka to miazga.

[lordfekal]

Zapomnianym i mało znanym jest także gebelsowski Torchure:-)

[Gore_Obsessed]

[quote][i]Wysłane przez lordfekal[/i]
Zapomnianym i mało znanym jest także gebelsowski Torchure:-) [/quote]
Rzeczywiście bardzo dobre, warte poznania.