Nasze małe herezje

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 18:42

edit: albo pierdole. znowu wyjdzie, ze sie przypierdalam ;)
Bambi pisze:
byrgh pisze:zapuszcze sobie Cohena :'( ktorego nawiasem MOWIAC NIENAWIDZE
O kurwa, na razie wygrywasz! :D
Jesli to byla ironia, to ok. Jesli nie, to jestes glupi jak szafa z butami. :)
Ostatnio zmieniony 30-10-2011, 18:43 przez byrgh, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Glene
weteran forumowych bitew
Posty: 1643
Rejestracja: 03-12-2009, 22:45

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 18:43

Nie ludz sie RIven, tego, ze Black Sabbath ssie nie przebijesz:D
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 18:44

no staralem sie ale nie ma bata :)))))
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 18:44

a nie ssie?
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 18:45

nope
this is a land of wolves now
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 18:55

byrgh pisze:edit: albo pierdole. znowu wyjdzie, ze sie przypierdalam ;)
Bambi pisze:
byrgh pisze:zapuszcze sobie Cohena :'( ktorego nawiasem MOWIAC NIENAWIDZE
O kurwa, na razie wygrywasz! :D
Jesli to byla ironia, to ok. Jesli nie, to jestes glupi jak szafa z butami. :)
Sam żeś głupi byrdziu ;) Cohena się kocha!
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
Castor
weteran forumowych bitew
Posty: 1923
Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
Lokalizacja: z lasu

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 18:56

byrgh pisze:Ten temat powoli zaczyna zakrawac o: NIE BEDE UDAWAL KOGOS KIM NIE JESTEM, NIENAWIDZE SLAYER/MOTORHEAD/MORBID ANGEL/BLACK SABBATH/LED ZEPPELIN itd itd itd. choc juz pare kwiatkow na tym poziomie bylo :p Lykan trafil na zyle zlota, pierwszy symptom degradacji masterfulowej gawiedzi. Pierwszy symptom upadku. :) Tak sie dekadencko zrobilo, to zapuszcze sobie Cohena :'( ktorego nawiasem MOWIAC NIENAWIDZE
Jeśli tylko składane tu deklaracje są szczere to o żadnej degradacji nie może być mowy. Chyba, że wolisz ciągłe przytakiwanie i klepanie się po plecach, tak dla zasady. Mnie osobiście temat bardzo się podoba.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Glene
weteran forumowych bitew
Posty: 1643
Rejestracja: 03-12-2009, 22:45

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 18:57

Cohen nienawidzi was wszystkich!
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 19:16

Glene pisze:
evildead pisze:
Glene pisze:Takiej sterty odchyłów o oficjalnej doktryny zgromadzonych w jednym topicu to tutaj chyba jeszcze nie bylo.
Ano, nie było. :))
Nie doktryna, jak juz paradygmaty.
Sraradygmaty.
W realnym świecie nie spotkałem nikogo kto by twierdził, że nielubienie Voivod to obciach - a tu w necie proszę, świat równoległy. ;))
To samo Venom - większość starszych znanych mi metaluchów traktowało ich jak dziadka w mundurze Wojska Polskiego, niby szacun i w ogóle, ale twój czas już dziadku minął, sorry. ;)) Ze świętych internetowych krów jedynie Slayer miał boski status - i faktycznie za tekst "Slayer to chujnia" można było bęcki obskoczyć.
Tak więc z mojej perspektywy ten cały e-panteon jest jakoś na wyrost (oczywiście nic nie ujmując Voivod - ale to klękanie przed nimi jakoś tak mi zakrawa na efekt ostrej indoktrynacji przez kilku aktywistów niż jakieś "masowe przejrzenie na oczy" wśród metalowej gawiedzi).
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
535

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 19:22

To proste, masz fałszywą perspektywę.
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 19:26

Bambi pisze:sam żeś głupi byrdziu ;) Cohena się kocha!
no i dobra, takim tez uczuciem go darze. probuje jedynie w prosty sposob uzmyslowic to zjawisko akcji-reakcji, ktore dosieglo szczytu. niby zwykly facet, ktory wielbi Slayer (i tu dla niego jak najbardziej szacun), ale tez nie pogardzi sublimacja i czesto oddala sie w te (nieforemnie cytujac) rejony "z berecikiem zawadiacko przechylonym na bok", a nagle odpala petarde, ze Motorhead to nie jeden z ilus tam, co byloby jeszcze do stolerowania, ale jednym z wielu. dla mnie to herezja przerastajaca zamysl tematu i depcze po pietach postowi o BS :D mialem sie nie czepiac, bo temat w koncu sluzy do tego, by sie wyzalic, wyplakac, ale sam sie dojebal, wiec niech ma ;)

Riven, nie traktuj tego jako nie wiadomo jakiej miary przytyk, to zwykly drobny zarcik z mojej strony, bo po prostu zburzyles mi "moj paradygmat" :d
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 19:28

535 pisze:To proste, masz fałszywą perspektywę.
Bo mam w dupie kilku bożków? Bo doceniam ich wkład w rozwój sceny, ale jakoś mi się nie chce wepchnąć cedeka i przemęczyć się godzinę z ich twórczością? C`moooon, bądźmy poważni. :)
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8396
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 19:45

każdy ma jakieś guilty pleasures,poza tym nie wierze,ze znalazłby sie taki co kocha bezgranicznie całą klasykę rock n rolla,bez żadnego ale,świadczyłoby to o tym,że bezwiednie i bezrefleksyjnie chłonie wszystko to co nalezy chwalić bo wiekszosc tak sądzi i głupio sie wyłamać z jakimś krytycznym komentarzem. nie lubić niektórych klasyków to nie zbrodnia,podważać ich wpływ i znaczenie na rozwój wydarzen to juz inna sprawa.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
535

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 20:00

Spokojnie. Miej w dupie nawet wszystkich bożków, łącznie z bożkiem bożków Fałszywa perspektywa wynika z tego, że napisałeś

"Tak więc z mojej perspektywy ten cały e-panteon jest jakoś na wyrost (oczywiście nic nie ujmując Voivod - ale to klękanie przed nimi jakoś tak mi zakrawa na efekt ostrej indoktrynacji przez kilku aktywistów niż jakieś "masowe przejrzenie na oczy" wśród metalowej gawiedzi)."

Jaki e-panteon? Te trzydzieści parę głosów w jednej z ankiet? W tym 30% zagłosowało z przekory , a 50% głosujących poznało VOIVOD przy okazji Phobos? Jaka indoktrynacja? Killing Technology jest kopem w mordę. Dimension Hatross skacze po głowie. I tak jest nie od wczoraj, więc skąd "masowe przejrzenie na oczy" ? Poza tym ilu użytkowników tego forum, tak strasznie brandzluje się twórczością Kanadyjczyków? Gdzie ta masa ? Na koncertach? Te około 350 osób w dwóch miejscach, na trzydzieści parę milionów ludzi? Spokojnie. Nie jest nas wielu, ale w skali całego globu jesteśmy ARMIĄ, a co najważniejsze WIERNĄ ARMIĄ. I nic tego nie zmieni. TORNADO! He, he...
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 20:01

^ hehehe, pieknie
byrgh pisze:Riven, nie traktuj tego jako nie wiadomo jakiej miary przytyk, to zwykly drobny zarcik z mojej strony, bo po prostu zburzyles mi "moj paradygmat" :d
Ale ja nie chcialem Ci nic burzyc, napisalem po prostu, ze nie jest to jeden z moich ulubionych zespolow. :) To nie znaczy, ze nie lubie, nie cenie, nie sprawia mi radochy. w takim top 5 musialbym zmiescic tylko najblizsze mi rzeczy, Motorhead nia nie jest, przy calej mojej - naprawde duzej! - sympatii do ich muzyki.
[V pisze:nie lubić niektórych klasyków to nie zbrodnia,podważać ich wpływ i znaczenie na rozwój wydarzen to juz inna sprawa.
Wiec wlasnie...
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
witchfinder
weteran forumowych bitew
Posty: 1064
Rejestracja: 13-01-2010, 21:45

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 20:10

535 pisze: Jaki e-panteon? Te trzydzieści parę głosów w jednej z ankiet? W tym 30% zagłosowało z przekory , a 50% głosujących poznało VOIVOD przy okazji Phobos? Jaka indoktrynacja? Killing Technology jest kopem w mordę. Dimension Hatross skacze po głowie. I tak jest nie od wczoraj, więc skąd "masowe przejrzenie na oczy" ? Poza tym ilu użytkowników tego forum, tak strasznie brandzluje się twórczością Kanadyjczyków? Gdzie ta masa ? Na koncertach? Te około 350 osób w dwóch miejscach, na trzydzieści parę milionów ludzi? Spokojnie. Nie jest nas wielu, ale w skali całego globu jesteśmy ARMIĄ, a co najważniejsze WIERNĄ ARMIĄ. I nic tego nie zmieni. TORNADO! He, he...
Z tydzień temu biadoliłem o żenującej frekwencji na gigach Voivod. No ale fakt, fakt, jest też ta druga strona. Bo nieczęsto się zdarza, że w przerwach między kawałkami nie ma ani chwili ciszy, a wszyscy na sali, już po oklaskach, skandują nazwę zespołu... :)
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
535

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 20:23

witchfinder pisze: Bo nieczęsto się zdarza, że w przerwach między kawałkami nie ma ani chwili ciszy, a wszyscy na sali, już po oklaskach, skandują nazwę zespołu... :)
Pisałem coś o ARMII? Nieczęsto się zdarza, że siwiejący mężczyźni "fikają koziołki" przez cały set. he,he...
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 20:29

535 pisze:Spokojnie. Miej w dupie nawet wszystkich bożków, łącznie z bożkiem bożków Fałszywa perspektywa wynika z tego, że napisałeś

"Tak więc z mojej perspektywy ten cały e-panteon jest jakoś na wyrost (oczywiście nic nie ujmując Voivod - ale to klękanie przed nimi jakoś tak mi zakrawa na efekt ostrej indoktrynacji przez kilku aktywistów niż jakieś "masowe przejrzenie na oczy" wśród metalowej gawiedzi)."

Jaki e-panteon? Te trzydzieści parę głosów w jednej z ankiet? W tym 30% zagłosowało z przekory , a 50% głosujących poznało VOIVOD przy okazji Phobos? Jaka indoktrynacja? Killing Technology jest kopem w mordę. Dimension Hatross skacze po głowie. I tak jest nie od wczoraj, więc skąd "masowe przejrzenie na oczy" ? Poza tym ilu użytkowników tego forum, tak strasznie brandzluje się twórczością Kanadyjczyków? Gdzie ta masa ? Na koncertach? Te około 350 osób w dwóch miejscach, na trzydzieści parę milionów ludzi? Spokojnie. Nie jest nas wielu, ale w skali całego globu jesteśmy ARMIĄ, a co najważniejsze WIERNĄ ARMIĄ. I nic tego nie zmieni. TORNADO! He, he...
Patrzę globalnie - na niejednym forum byłem (czynnie lub biernie), w zasadzie odkąd fora php-owskie powstały, i akurat rozkwit uczuć wobec Kanadyjców był bardzo wyraźny. A co się dzieje na koncertach oczywiście mam gdzieś, ale zakładam, że faktycznie realna liczba ich fanów jest mizerna w stosunku do tej wirtualnej. ;)
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
535

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 20:47

Jakie znaczenie ma liczba (realna) wyznawców VOIVOD dla jakości ich twórczości, bo kompletnie nie widzę związku? Przecież historia, niemal trzydziestoletnia, wyraźnie pokazuje, że ONI są ponad...
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: Nasze małe herezje

30-10-2011, 21:37

ONI są ponad.
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
ODPOWIEDZ