Najlepsze płyty roku 2017
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- IMP-|-OUS
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1352
- Rejestracja: 08-06-2015, 10:18
Re: Najlepsze płyty roku 2017
Faceless Burial - Grotesque Miscreation
Phrenelith - Desolate Endscape
Immolation - Atonement
Incantation - Profane Nexus
Dying Fetus - Descend Into Depravity
Cannibal Corpse - Red Before Black
Analepsy - Atrocities From Beyond
Benighted - Necrobreed
Cenotaph - Perverse Dehumanized Dysfunctions
Memoriam - For The Fallen
Morbid Angel - Kingdoms Disdained
Skelethal - Of The Depths...
The Lurking Fear - Out Of The Voiceless Grave
Whoredom Rife - Dommedagskvad
Urn - The Burning
Aegrus - Thy Numinous Darkness
Black Cilice - Banished From Time
Irae - Crimes Against Humanity
Sarastus - II Toinen Tuleminen
Clandestine Blaze - City Of Slaughter
Frozen Graves - Frozen Graves
Ungfell - Tôtbringære
Wolfbrigade - Run With The Hunted
Rancid - Trouble Maker
Myteri - Ruiner
GBH - Momentum
Full Of Hell - Trumpeting Ecstasy
Phrenelith - Desolate Endscape
Immolation - Atonement
Incantation - Profane Nexus
Dying Fetus - Descend Into Depravity
Cannibal Corpse - Red Before Black
Analepsy - Atrocities From Beyond
Benighted - Necrobreed
Cenotaph - Perverse Dehumanized Dysfunctions
Memoriam - For The Fallen
Morbid Angel - Kingdoms Disdained
Skelethal - Of The Depths...
The Lurking Fear - Out Of The Voiceless Grave
Whoredom Rife - Dommedagskvad
Urn - The Burning
Aegrus - Thy Numinous Darkness
Black Cilice - Banished From Time
Irae - Crimes Against Humanity
Sarastus - II Toinen Tuleminen
Clandestine Blaze - City Of Slaughter
Frozen Graves - Frozen Graves
Ungfell - Tôtbringære
Wolfbrigade - Run With The Hunted
Rancid - Trouble Maker
Myteri - Ruiner
GBH - Momentum
Full Of Hell - Trumpeting Ecstasy
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1969
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: Najlepsze płyty roku 2017
Napisali przecież ze to nie dla cipek więc po co piszczysz? wyciągnij kloca z rajtuz i słuchaj Akercocke.ozob pisze:Dokladnie. Pasuje tym co maja zatwardzenie, nie moga sie wysrac, a poziom ubitego gowna siega niebezpiecznie wysokiej obietosci.[V] pisze:Płyta roku niekoniecznie ale na pewno jest to znakomita pozycja. Nie dla cipeczek.mistrzsardu pisze:Morbid Angel nagrał wspaniałą płytę, nie wiem czy jest to płyta roku, ale takiego Morbid Angel chciałem.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8373
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Najlepsze płyty roku 2017
AroHien pisze:Kurde, widac ze mnie chuj a nie koneser, bo ta płyta kompletnie mi nie podeszła. Jednyne co mi w związku z nią przychodzi do głowy to nudna sraka heheHeretyk pisze:bo to musi przypasować każdemu koneserowi dobrej i przede wszystkim przemyślanej muzyki, gdzie każdy kolejny element naturalnie wypływa z poprzedniego, a nie jest dopasowywany na siłę. to rzadkość w dzisiejszych czasach. niestety
Sraka w rajstopach.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Najlepsze płyty roku 2017
ja pierdolę.... teoretycznie dorośli i osłuchani ludzie....
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5852
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Najlepsze płyty roku 2017
Wystarczylo, ze MA bedace blizej komedii niz chwaly nagralo ledwie przyzwoita plyte i ci z zaparciem maja bol dupy, ze ktos moze tak jak nazwac. Zabawne (:
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1969
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: Najlepsze płyty roku 2017
Zabawne to jest twoje popiskiwanie gdy tylko gdzies pojawi się wzmianka o Morbid Angel:) Mnie dajmy na to w ogóle nie leży ostatnie Akercocke ale nie najebałem z tego powodu 100 tysięcy postów i nie sram pod siebie gdy ktoś pisze że mu się podoba. Ba, mam koło dupy również że to dla ciebie płyta roku. Więcej luzu w rajtuzach życzę w nowym roku, sobie chyba też :)
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5852
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Najlepsze płyty roku 2017
Uwierz mi, ze kolo chuja mi lata to cale MA. Ubaw ma jedynie z pewnych poz na forum.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Stoigniew
- zahartowany metalizator
- Posty: 3996
- Rejestracja: 09-01-2012, 18:20
Re: Najlepsze płyty roku 2017
to płyta z 2016 roku,IMP-|-OUS pisze: Sarastus - II Toinen Tuleminen
tak tylko chciałem się powymądrzać :):):)
ale sama płyta bardzo spoko, też na nią zwróciłem uwagę i leży u mnie na półce
- IMP-|-OUS
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1352
- Rejestracja: 08-06-2015, 10:18
Re: Najlepsze płyty roku 2017
Na LP wyszła w 2017 :-PStoigniew pisze:to płyta z 2016 roku,IMP-|-OUS pisze: Sarastus - II Toinen Tuleminen
tak tylko chciałem się powymądrzać :):):)
ale sama płyta bardzo spoko, też na nią zwróciłem uwagę i leży u mnie na półce
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
racja, prawie jak nowe Morbid Angel[V] pisze:AroHien pisze:Kurde, widac ze mnie chuj a nie koneser, bo ta płyta kompletnie mi nie podeszła. Jednyne co mi w związku z nią przychodzi do głowy to nudna sraka heheHeretyk pisze:bo to musi przypasować każdemu koneserowi dobrej i przede wszystkim przemyślanej muzyki, gdzie każdy kolejny element naturalnie wypływa z poprzedniego, a nie jest dopasowywany na siłę. to rzadkość w dzisiejszych czasach. niestety
Sraka w rajstopach.
Coś tam było! Człowiek!
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: Najlepsze płyty roku 2017
No w sumie to śmieszne, że Akercocke sraka, a Morbid Angel nie-sraka, no śmieszne ;)
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re:
Wyrażam tylko swoje zniesmaczenie faktem, że nie postarałeś się, a byłeś znany z nie zawsze najlepszych i najcelniejszych, to przynajmniej dość cikeawych propozycji, które nieraz zadawały kłam wszelakim zestawieniom. A tu tak o. Nie wchodząc na forum na co dzień w ciągu roku, wystarczyłoby mi przeczytać Twojego posta - i w drugą stronę.Skaut pisze:no tak byrdziu, bo przez Twoją playlistę przewinęło się tyle jazzowych płyt z mało znanych/znaczących labeli, że spokojnie można Cię nazwać koneserem, tyle że typowej hipsteriady.
A u mnie co jest hipsterskie (pominąwszy, że wrzutki z "NP" to z 1/100 tego, co słyszałem w tym roku ;))?
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Re: Re:
jedno i drugie jest po prostu w chuj przeciętnebyrgh pisze:No w sumie to śmieszne, że Akercocke sraka, a Morbid Angel nie-sraka, no śmieszne ;)
Nie chce mi się listować. Chodzi mi o próbę argumentacji jakoby rzeczy z mniej znanych labeli były bardziej wartościowe od tych znanych, bo taką stawiasz tezę. Poza tym, czy takie ALGIERS, GAS, LIARS, GNOD albo CHRYSTE PANIE są tak znane?byrgh pisze:Wyrażam tylko swoje zniesmaczenie faktem, że nie postarałeś się, a byłeś znany z nie zawsze najlepszych i najcelniejszych, to przynajmniej dość cikeawych propozycji, które nieraz zadawały kłam wszelakim zestawieniom. A tu tak o. Nie wchodząc na forum na co dzień w ciągu roku, wystarczyłoby mi przeczytać Twojego posta - i w drugą stronę.Skaut pisze:no tak byrdziu, bo przez Twoją playlistę przewinęło się tyle jazzowych płyt z mało znanych/znaczących labeli, że spokojnie można Cię nazwać koneserem, tyle że typowej hipsteriady.
A u mnie co jest hipsterskie (pominąwszy, że wrzutki z "NP" to z 1/100 tego, co słyszałem w tym roku ;))?
Przesłuchałem sporo rzeczy z małych labeli, ale i tak zawsze wracałem do wydawnictw, które wymieniłem wyżej. Przekopywanie gówna i wyłapywanie niuansów, nowych trendów nadal ma dla mnie urok, tylko łapię się często na tym, że obecnie w muzyce ta cała "awangarda" robi się właśnie na siłę hipsterska, na zasadzie "wpierdolmy może jakieś skrzypce bo nikt tego wcześniej nie robił". Oczywiście nie jest to reguła.
Dla przykładu, bardzo wkręca taki FIORDMOSS - KINGDOM COME, bo trochę eklektyczne, trochę elektroniczne, jakieś ciepłe nie do końca okiełznane brzmienie, gdzieś z pogranicza tego co tam sobie zaabsorbowała Chelsea Wolfe czy z innej mańki Anneke van Giersbergen, ale koniec końców wolę sobie wrócić do starych płyt.
Podobnie z takim PHARMAKON, wszyscy tam skandują, że "will rip your heart.." i tak dalej, tyle że co mi po tym jak widzę, że wszystkie te dźwięki w jakimś stopniu odnajduje sobie w NICOLE 12.
Branżunia podnieca się polskim LOTTO, no ale nie przykuwa mojej uwagi na długo, jeśli słyszało się wcześniej ÆTHENOR czy SUPERSILENT
Mógłbym takich płyt wymienić sporo, ale nie wiem czy jest sens.
O kilku rzeczach w podsumowaniu z pewnością zapomniałem, bo to nie była cała lista. Gdzieś mi umknął debiut LEA PORCELAIN, GBH, CAUSA SUI, ZIOŁEK, MIKOŁAJ TRZASKA, SQUADRA OMEGA, bardzo dobre GRAVETEMPLE, MONARCH! i jeszcze kilka innych, które pewnie bym dopisał. Jeśli masz jakieś ciekawe typy to czekam na listę.
Marzy mi się jakiś zespół, który jest ciężko klasyfikowalny gatunkowo, coś co wykracza poza konwencję melodii czy antymuzyki, jakaś próba połączenia sztuk wizualnych z dźwiękiem. Sporo jest takich projektów, ale na tym polu też nie doszukałem się niczego co by mną potrafiło wstrząsnąć. Dlatego twierdzę, że ten rok nie był wybitny. Reszta już rozbija się o własne gusta i przyjemności.
Coś tam było! Człowiek!
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8948
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Najlepsze płyty roku 2017
Chciałbym tylko nadmienić, że branżunia w sporej części podnieca sie fajnym, ale wtórnym i co najwyżej dobrym pełniakiem ULVER. Dla mnie w zestawieniu z takim DRAB MAJESTY wypada blado i nieszczerze. Mam wrażenie, że co poniektóre peany to bardziej robienie z ULVER świętej krowy i pewne przywiązanie do marki aniżeli faktyczne spusty nad jakością tego wydawnictwa.
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Najlepsze płyty roku 2017
1000% racji. Przecież ten nowy Ulver jest tragiczny; na milę czuć sztuczność. Mega wymuszona płyta i jechanie na trendzie; w każdym momencie tego materiału słychać, że goście kompletnie tego nie czują i nagrali to z musu, bo jest modne. Tak jak powiedziałeś choćby Drab Majesty niszczy to w 2 sekundy. Podniecanie się tym gównianym Ulver tylko świadczy o zerowym pojęciu o tym co się dzieje na scenie inspirowanej tamtymi latami. To zresztą od zawsze był chujowy zespół; wyjąwszy pierwsze 3 płyty reszta to hipsterskie, artystowskie i skrajnie pretensjonalne, pośledniej jakości gówno. Nic się tutaj nie zmieniło.Harlequin pisze:Chciałbym tylko nadmienić, że branżunia w sporej części podnieca sie fajnym, ale wtórnym i co najwyżej dobrym pełniakiem ULVER. Dla mnie w zestawieniu z takim DRAB MAJESTY wypada blado i nieszczerze. Mam wrażenie, że co poniektóre peany to bardziej robienie z ULVER świętej krowy i pewne przywiązanie do marki aniżeli faktyczne spusty nad jakością tego wydawnictwa.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8948
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Najlepsze płyty roku 2017
Też nigdy nie rozumiałem fenomenu tej kapeli, ale wiadra pomyj wylewać nie będę, bo nie słucham tego na tyle dużo, aby być specem. Niemniej w przypadku tej nowej płyty nie da się ująć tego inaczej - po prostu, Ci, którzy się podniecają tym materiałem zapewne nie słyszeli ani jednej płyty w tym stylu w tym roku.Plastek pisze:1000% racji. Przecież ten nowy Ulver jest tragiczny; na milę czuć sztuczność. Mega wymuszona płyta i jechanie na trendzie; w każdym momencie tego materiału słychać, że goście kompletnie tego nie czują i nagrali to z musu, bo jest modne. Tak jak powiedziałeś choćby Drab Majesty niszczy to w 2 sekundy. Podniecanie się tym gównianym Ulver tylko świadczy o zerowym pojęciu o tym co się dzieje na scenie inspirowanej tamtymi latami. To zresztą od zawsze był chujowy zespół; wyjąwszy pierwsze 3 płyty reszta to hipsterskie, artystowskie i skrajnie pretensjonalne gówno.Harlequin pisze:Chciałbym tylko nadmienić, że branżunia w sporej części podnieca sie fajnym, ale wtórnym i co najwyżej dobrym pełniakiem ULVER. Dla mnie w zestawieniu z takim DRAB MAJESTY wypada blado i nieszczerze. Mam wrażenie, że co poniektóre peany to bardziej robienie z ULVER świętej krowy i pewne przywiązanie do marki aniżeli faktyczne spusty nad jakością tego wydawnictwa.
A co do tematu: do rozczarowań roku dopisać można nowe albumy DEAD HORSE oraz JAROMIRA NOHAVICY
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8373
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Najlepsze płyty roku 2017
Kto nie docenia the assassination of julius caesar nie ma pojęcia o muzyce. Fakt.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Wasyl
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1298
- Rejestracja: 09-03-2007, 13:44
Re: Najlepsze płyty roku 2017
Mi natomiast ewolucja zespołu Ulver wydaje się jak najbardziej naturalna i niewymuszona.
Nie słyszę na ich płytach prób schlebiania słuchaczom czy podążania za modą. Czasami wręcz przeciwnie.
Na Juliuszu Cezarze również nie znajduje tej sztuczności, o której panowie tu wspominają.
Nie słyszę na ich płytach prób schlebiania słuchaczom czy podążania za modą. Czasami wręcz przeciwnie.
Na Juliuszu Cezarze również nie znajduje tej sztuczności, o której panowie tu wspominają.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10337
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Najlepsze płyty roku 2017
Dla mnie Ulver nagrał dobrä płytę, ale całkowicie wtórna i to nawet nie aż do lat 80, ale nawet z takiej 'Sounds of the universe' DM pojawia się wiele motywów.
Tym razem Ulver, po latach, nagrał przebojowy materiał, który się podoba. Ale pisać zaraz, że to jakiś wytwór geniuszu,
to przesada.
Tym razem Ulver, po latach, nagrał przebojowy materiał, który się podoba. Ale pisać zaraz, że to jakiś wytwór geniuszu,
to przesada.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8373
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Najlepsze płyty roku 2017
Ale ci kolesie nie znają prawie w ogóle DM. Oczywiście że to co teraz robią nie jest ani genialne ani tym bardziej oryginalne ale te piosenki są po prostu zajebiste i pozbawione tej pretensjonalnej pompy obecnej na kilku ich poprzednich wydawnictwach. Ten album po prostu musi się podobać fanom zespołu i jest skazany na sukces. A co tam inne metaluchy o tym sądzą to mnie jebie po całości.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior