A ja bardzo lubię Pink Floyd zarówno ten wczesny (debiut rządzi!!!) jak i ten późny, choćby wspomniany "The Division Bell".megawat pisze:Szczerze powiedziawszy to jakoś nie łapię się na to co Pink Floyd nagrało po "Dark Side of the Moon", choć z tych wszystkich płyt można by wykroić całkiem niezłą składankę. Próbowałem się nawet znowu ostatnio przekonać do "The Division Bell", ale, kurwa, nie mogę. Odbieram tę muzykę jako napompowaną i rozdmuchaną do kosmicznych rozmiarów. Nigdy też nie poznałem się na wielkości "The Wall"... Z mojego punktu widzenia to całkowicie niepotrzebna muzyka. Za to wczesnym dokonaniom nie mogę odmówić geniuszu, też zajebiście cenię "Ummagumma", ale najlepszy ich koncert (i chyba najlepsze co zrobili W OGÓLE) to "Pompeje".
Nasze małe herezje
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Re: Nasze małe herezje
Re: Nasze małe herezje
...a ja gdy słyszę " No dark sarcasm in the classroom" w wykonaniu brytyjskich nastolatek, to mam ochotę porwać swój klin do rozłupywania drewna i udać się szybkim krokiem w kierunku Tesco...
-
- w mackach Zła
- Posty: 788
- Rejestracja: 27-06-2009, 01:48
Re: Nasze małe herezje
<brawa>Gore_Obsessed pisze:1. Klasyczne płyty Morbid Angel zaczynają się dla mnie i kończą na "Altars of madness".
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Nasze małe herezje
- żadna z płyt Slayer po "Seasons in the Abyss" nie wzbudza we mnie większej ekscytacji, choć większość lubię. Ostatnie dwie mogłyby dla mnie nie istnieć.
- jedyna płyta Carcass, która robi dzisiaj na mnie wrażenie to debiut. Pozostałe są ok (choć im dalej, tym gorzej), ale nie mam ochoty do nich wracać.
- wolę ostatni album Grave od nieco plastikowego "Soulless"
- wczesne Entombed cenię dużo bardziej niż późne Entombed. Jak kochałem "Wolverine Blues" tak "To Ride..." to już dla mnie była nuda i później długo ich olewałem, choć po latach doceniłem te późniejsze płyty i uważam, że naprawdę słabego krążka nigdy nie nagrali. Ale jak już mam ich słuchać, to "Left Hand Path" albo "Clandestine".
- jedyna płyta Carcass, która robi dzisiaj na mnie wrażenie to debiut. Pozostałe są ok (choć im dalej, tym gorzej), ale nie mam ochoty do nich wracać.
- wolę ostatni album Grave od nieco plastikowego "Soulless"
- wczesne Entombed cenię dużo bardziej niż późne Entombed. Jak kochałem "Wolverine Blues" tak "To Ride..." to już dla mnie była nuda i później długo ich olewałem, choć po latach doceniłem te późniejsze płyty i uważam, że naprawdę słabego krążka nigdy nie nagrali. Ale jak już mam ich słuchać, to "Left Hand Path" albo "Clandestine".
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Nasze małe herezje
dawno żadnego bronka nie spiliśmy, stąd te herezje zapewne, muszę ci wszystko wytłumaczyć :DDD
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Nasze małe herezje
Myślę, że niedługo jakiegoś spijemy ;) Ale pod wieloma względami jestem niereformowalny ;)
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1450
- Rejestracja: 14-05-2011, 15:03
Re: Nasze małe herezje
Za najlepszy Autopsy uważam Acts Of The Unspeakable
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6603
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: Nasze małe herezje
Ja mam tak samo za każdym razem kiedy jej słucham, identyczna sytuacja występuje jednak gdy odpalam debiut czy Mental Funeral ;D.PureHate pisze:Za najlepszy Autopsy uważam Acts Of The Unspeakable
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Nasze małe herezje
a ja nawet jak slucham potem SS cz MF to Acts pozostaje na pierwszym miejscu;) inna sprawa, ze w tym wypadku to prawie zadna roznica
this is a land of wolves now
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Nasze małe herezje
no to jak się wszyscy zgadzacie, to co to za herezja? :DDD
- Deathless King
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1477
- Rejestracja: 30-12-2008, 23:51
Re: Nasze małe herezje
to juz wyzszy poziom herezji ;)
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Nasze małe herezje
to juz nie herezje. to wyzsza kategoria wagowa. taki coming out niemalze ;)Kurt pisze:Batko moska....Gore_Obsessed pisze:(...)
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Nasze małe herezje
w świetle ostatnich rekomendacji Fenriza i Tomka Fiszera, to już chyba będzie herezja:
ostatnie NEGATIVE PLANE to skrajnie tandetne piwniczne GÓWNO :D
:D
ostatnie NEGATIVE PLANE to skrajnie tandetne piwniczne GÓWNO :D
:D
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 595
- Rejestracja: 04-03-2010, 18:20
Re: Nasze małe herezje
Przesadzasz.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Nasze małe herezje
To skoro mowa o Autopsy to u mnie:PureHate pisze:Za najlepszy Autopsy uważam Acts Of The Unspeakable
Mental Funeral > Shitfun = Severed Survival > Tomb Within = Macabre Eternal > Acts...
Przy odgórnym założeniu, że kichy nigdy na świat nie wypuścili, a tylko albumy bardzo dobre.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Nasze małe herezje
U mnie zaś:
Acts > Fiend for Blood > Shitfun = Mental Funeral > Severed Survival > The Tomb Within > Macabre Eternal
Przy założeniu takim jak powyższe.
Acts > Fiend for Blood > Shitfun = Mental Funeral > Severed Survival > The Tomb Within > Macabre Eternal
Przy założeniu takim jak powyższe.
- Xapapote
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1427
- Rejestracja: 20-01-2006, 16:53
Re: Nasze małe herezje
"Stoned" Acid Witch to płyta 10/10
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
- Deathless King
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1477
- Rejestracja: 30-12-2008, 23:51
Re: Nasze małe herezje
Uwielbiam sok pomidorowy, to chyba najlepszy niealkoholowy napoj
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
- grot
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1352
- Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
- Lokalizacja: Transformed God Basement
Re: Nasze małe herezje
w dobry temat się wpisałeś, obrzydliwy jestDeathless King pisze:Uwielbiam sok pomidorowy, to chyba najlepszy niealkoholowy napoj
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.