KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

[IMP-|-OUS]

Ja wpadłem w chujnie totalną. Kupuję jednego albumu LP, CD i TAPE...

To srogo,ale kto bogatemu zabroni. Z własnego doświadczenia wiem ze niestety kolekcjonerstwo może przybrać formę wariactwa i dziwnych manii. Zdążyłeś kupić ten Dark Sex n death ?

To prawda! Tak zdążyłem :-)

[PureHate]

Ja np kupowałem po kilka sztuk jednej płyty zeby mieć idealna sztukę bez żadnej skazy. Co jak wiadomo jest niemożliwe.

[IMP-|-OUS]

Też tak robię xD Zostawiam sobie najlepszą na resztę się wymieniam.

[PureHate]

Też tak robię xD Zostawiam sobie najlepszą na resztę się wymieniam.

Masz świadomość tego ze jesteśmy chorymi ludzmi ?

[IMP-|-OUS]

Tak, mam świadomość już od XX lat :-( Tylko co z tym zrobię!? Jak to jest silniejsze ode mnie!!!

[PureHate]

U mnie problem jest taki,że jak kupie jakiegoś first pressa za powiedzmy 1500 zł a potem widzę jakąś kropeczkę to zaczynam fixować.A drugi egzemplarz już nie jest łatwo zdobyć tym bardziej jak już pierwszy cieżko było dostać.

[IMP-|-OUS]

No tak, ale z CD nie masz takiego problemu jak ja z winylami :-) Trafić w idealnym stanie first pressa to cud.

[PureHate]

No tak, ale z CD nie masz takiego problemu jak ja z winylami :-) Trafić w idealnym stanie first pressa to cud.

No ja winyli nie zbieram.Mam tylko kilkadziesiąt.First pressa na cd możesz dorwać w stanie idealnym co też proste nie jest.Mimo to na albumach z małych wytwórni często zdarzają się jakieś kropeczki i inne gówna na punkcie,których jestem uczulony a to przecież totalne pierdoły.

[IMP-|-OUS]

Fana-beria xD

[PureHate]

Natręctwa i urojenia.

[pr0metheus]

Natręctwa i urojenia.

no wlasnie, temat pewnie walkowany wiele razy ,ale Twoje hobby przysparza Ci wiecej wkurwienia i bolu dupy niz radosci.
dlatego ciesze sie ze mam wyjebane na first pressy. a i tak uwazam ze za duzo wydaje na plyty

[PureHate]

Natręctwa i urojenia.

no wlasnie, temat pewnie walkowany wiele razy ,ale Twoje hobby przysparza Ci wiecej wkurwienia i bolu dupy niz radosci.
dlatego ciesze sie ze mam wyjebane na first pressy. a i tak uwazam ze za duzo wydaje na plyty

Tych samych słów użyła ostatnio moja kobita a konkretnie powiedziała do mnie ze może powinienem zaprzestać kolekcjonowania bo nie potrafię sie z tego cieszyć tylko szukam dziury w całym i tworze wyimaginowane problemy.

[pr0metheus]

no wiec wlasnie o to chodzi. racjonalnie biorac temat (jak Twoja kobieta) to nie ma sensu. pozostaje tylko kwestia osobistych preferencji. jeden potrzebuje posiadac pierwsze bicie(albo wszystkie bicia) a drugi nie.
ja nie potrzebuje.
co prawda fajnie wyglada np. kolekcja beherit w temacie "kolekcjonowanie" jednego z kolegi z forum,chetnie popatrze, ale osobiscie nie czuje checi w cos takiego inwestowac. kupuje tylko to czego slucham a i tak jest tego nadmiar.
nawet jakbym mial zbierac "dla szpanu" to i tak mam zero znajomych ktorzy metalem sie interesuja. nie odroznia pierwszego bicia burzum od skladanki radia zet:) zazwyczaj jak ktos to widzi to jest "ale masz duzo plyt" i tamat kolekcji zamkniety:)
co innego u mojego kumpla, ktory zbiera zegarki i kazdy jape rozdziawia bo ma fajne sztuki z calego swiata.

[PureHate]

Zgadza się. U mnie akurat to wszystko szło stopniowo. Kiedyś nie było mnie stać na jakieś rarytasy wychodzę jednak z założenia ze skoro mnie teraz stać a metal to moja pasja to czemu nie :). Gorzej jak pasja przybiera formę chorego podejścia i fobii, wtedy już nie jest to wcale takie przyjemne. Ja tak niestety mam. Siedzę pod lampą i oglądam płyty znajdując jakieś fabryczne skazy itp. Można to już rozpatrywać w granicach choroby.
Myślę, że wiele osób na tym forum tak ma.

[SODOMOUSE]

odnośnie portugalskiej Signal Rex. , temat już się pojawiał , że to podejrzana "firma". Z racji mojego wniknięcia , w tę scenę, ostatnimi czasy, potwierdzają się doniesienia o jego szemranych interesach i wydymaniu klientów. Signal Rex. , jest stajnią, stajenką, powstałą na gruzach Frenteuropa Records. Mam prawie cały ich katalog wydawniczy, kupowany z innych źródeł, ale już wtedy podobno były problemy. Wydali mn. olsztyński Stworz , może Ich , trzeba by zapytać jak przebiegała współpraca/rozliczenia , może mają ślad po danych gościa i adresie pobytu. - Ja ze swojej strony, wspominam o Signal, we wszelkiej korespondencji emailowej na scenie portugalskiej.- Mnie nikt nigdy nie wydymał na zamówienie, bo jestem uparty "wchuj" i nieustępliwy, a gdy były jakieś zgrzyty, potrafiłem dotrzeć do sąsiada danego oszusta . Ktoś po prostu, zupełnie nie w temacie muzyki, potrafił zapukać do drzwi gościa, zapytać o zamówienie z Polski....Wcześniej ,lata wstecz. bez internetu, było to trudne,ale nie niemożliwe, ale trwało pół roku....Węszenie, pytania, taki śledczy amator, ale skuteczny.

[Immanis]

^ Dziękuję za szersze nakreślenie tematu. Ja ze swojej strony dodam, że jestem 25 eurasów w plecy przez tego hujka za dwa Cd-eki + wysyłka.

[SODOMOUSE]

^ Dziękuję za szersze nakreślenie tematu. Ja ze swojej strony dodam, że jestem 25 eurasów w plecy przez tego hujka za dwa Cd-eki + wysyłka.

spoko, jeszcze odda z bonusem :) , ja lubię takie wyzwania...

[Immanis]

Gdzieś tam na NWN czytałem, że Wolfram z New Era prod. rozpytywał o adres tego hujka ale jak się skończyło nie wiem.

[Sybir]

Paczka od Sovy z Omnizide i Whoredom Rife bije negatywny rekord jeśli chodzi o czas dostawy - czekam już ponad tydzień :(

[Sova]

Paczka od Sovy z Omnizide i Whoredom Rife bije negatywny rekord jeśli chodzi o czas dostawy - czekam już ponad tydzień :(

ooo, takie rzeczy mi się raczej nie zdarzają. nie znalazłem potwierdzenia nadania, a byłem przekonany, że dawno poszło, wybacz kolego. jutro leci priorytetem. skrobnij @ czy coś dodać ;)