Nasze małe herezje

[evildead]

Chujowy wokal to słowa klucze przy dyskusji o zespole Slayer.:D

Herezje herezjami, ale KURWA BEZ PRZESADY.

[Triceratops]

a tam zaraz herezje, kwestia polaryzacji gustu...........

[HobGoblin]

Widze, ze włożyłem kij w mrowisko. ;)

[535]

Raczej w kupę.

[Riven]

I nie kij tylko wlasny palec.

:drumroll:

FIN.

[Morph]

Jeszcze się zlustruj i napisz, że najbardziej lubisz Within Temptation i Hate Eternal

[HobGoblin]

Mimo, że nabraliście się na tę prymitywną prowokację, nadal nie uważam, żebym miał tu do czynienia z gównem. Ale skoro sądzi tak człowiek z ponad trzema tysiącami postów na koncie...

[Adrian696]

anie nie ejstes pierwszym durniem na tym forum, ani ostatnim - nie wiem po co ten krzyk

[HobGoblin]

anie nie ejstes pierwszym durniem na tym forum, ani ostatnim - nie wiem po co ten krzyk

Rozmów się ze stawonogami!

[535]

Nigdzie nie użyłem słowa "gówno". Goebbels rozsiewa niezdrową propagandę.

EDIT
Subiektywnie, oczywiście można mieć wrażenie, że TO słowo zostało użyte. Obiektywnie jednak patrząc na tą kwestię, to TO słowo nie padło.

[HobGoblin]

Ja pierdolę. Nie pogrążaj się...

[535]

Ja się tylko z lubością taplam.

[Baton]

Ten temat to będzie taki azyl dla tych, którzy czują presję ze strony większości użyszkodników i czują się napiętnowani w związku z nielubieniem, ergo: jebaniem czegoś czego się w towarzystwie nie godzi. Coś, co jakby powiedział jeden z myślicieli epoki odpierdzenia, ma wartość obiektywną taką, że jest nietykalną dla grzeszników sferą sacrum, a próby subiektywnego targnięcia się nań będą karane chłostą, a w najgorszym przypadku karą mutylacyjną. Tutaj grzesznikom udziela się dyspensy. Możecie wykrzyczeć wprost czego nie cierpicie i dlaczego.

Nie cierpię to zdecdyowanie za duzo powiedziane, ale... nie przepadam za BATHORY. Owszem, dostrzegam i doceniam wartość obiektywną, ale nie czuję potrzeby słuchania muzyki Quorthona i nie przeżywam mistycznych uniesień w trakcie nabożnej kontemplacji tegoż. Raz na miliard lat puszczę Blood Fire Death i w zupełności wystarczy.
Teraz możecie mi powiedzieć, że mam zjebany słuch, skoro w tym świetle podobają mi się dwa ostatnie Primordiale (chociaż teoretycznie nie powinny, bo ogólnie nie przepadam za taką estetyką).

[Riven]

glupis, gluchys, i pewnie nigdy porzadnie nie przysiadles do Bathory

kto nie ma ciar przy Under the Runes ten podczlowiek !!!!! o/

[ultravox]

Nie cierpię to zdecdyowanie za duzo powiedziane, ale... nie przepadam za BATHORY. Owszem, dostrzegam i doceniam wartość obiektywną, ale nie czuję potrzeby słuchania muzyki Quorthona i nie przeżywam mistycznych uniesień w trakcie nabożnej kontemplacji tegoż. Raz na miliard lat puszczę Blood Fire Death i w zupełności wystarczy.
Teraz możecie mi powiedzieć, że mam zjebany słuch, skoro w tym świetle podobają mi się dwa ostatnie Primordiale (chociaż teoretycznie nie powinny, bo ogólnie nie przepadam za taką estetyką).

Nawet pierwszych trzech? Bo jeszcze od biedy jestem w stanie zrozumieć, że ktoś może nie przepadać za patosem "Hammerheart" czy "Twilight..." (choć jeśli jesteś fanem Primordial, to z patosem powinieneś być za pan brat), ale jak można nie lubić "Under the Sign of the Black Mark"? Pal sześć "wartość obiektywną", to przecież świetna muza z doskonałymi riffami. Nie to, że jest jakiś obowiązek lubienia Bathory, po prostu jestem trochę zaskoczony.

[Riven]

podejrzewam, ze dla kogos, kto poznawal te plyty na poczatku swojej znajomosci z metalem (jak np. ja), to moze to byc srednio przystepna muzyka. zobacz, ze przeciez na tle takiego "The Return..", De Mysteriis brzmi cholernie chwytliwie i przystepnie. sam mialem niemala przeprawe zanim zalapalem geniusz dwojki czy trojki. nie trwalo to moze jakos szczegolnie dlugo, ale jednak. podejrzewam, ze Baton sie po prostu nie wysill wystarczajaco ;p

[ultravox]

Oj tam, może przecież po prostu tego nie lubić. "The Return" to akurat najmniej przystępna ze starych płyt Bathory, ale jedynka czy "Under..." to właściwie same hity, przynajmniej ja te płyty tak odbieram.

[535]

glupis, gluchys, i pewnie nigdy porzadnie nie przysiadles do Bathory

kto nie ma ciar przy Under the Runes ten podczlowiek !!!!! o/

Może to zbyt ostro napisane.
Natomiast nie skandować, w uniesieniu wraz z QUORTHONEM: Equimanthorn, czy Woman of Dark Desires to poważny błąd i zaniechanie. Szczęściem, można to wszystko naprawić.

[choronzon14]

Ja natomiast nigdy nie przepadalem za Voivod. Nie wiem, jakos mi nie weszlo. Moze sprobuje jeszcze raz. Od ktorej plyty zaczac?

[Alsvartr]

Mam tak samo i jedyna ich płyta jaką od czasu do czasu puszczę to "Killing technology". Może od tego spróbuj ruszyć.