POSTAWA ROSZCZENIOWA

[Mol]

Chciałbym posłuchać jakiegoś siłowego death metalu, najlepiej bez żadnych solówek i melodii, ale też bez plastiku i triggerów. Coś w stylu FLESHGRIND, PYREXIA, SEVERE TORTURE czy BRODEQUIN. Czyli czołówka drugiej ligi.

TON - Plague, Beheaded - Resurgence of Oblivion, Recounts of Disembodiment, Ominous Bloodline. Embodied Torment z nowszych rzeczy jesli chodzi o Brodequin worship, Ingurgitate - Bleeding His Sacred Kingship, obydwa albumy Gorelust, no i oczywiscie amerykanski Disgorge. Defeated Sanity - Chapters of Repugnance. jest tego troche, to tak na szybko.

[Drone]

GORELUST i DISGORGE znam, resztę zbadam, fęks!

[Self]

Tak na szybko to z ostatnich lat dorzucę jeszcze:

Wormed - Exodromos i singiel Quasineutrality
Abnormality - Contaminating the Hive Mind (baba na wokalu, ale nie bójta się, daje radę)
Abominable Putridity - The Anomalies of Artificial Origin
Craniotomy - Supply of Flesh Came Just in Time
Gorgasm - Orgy of Murder

[Rattlehead]

Jeśli padła nazwa Brodequin to musi paść też Liturgy (ten właściwy oczywiście).

[Mol]

Abominable Putridity - The Anomalies of Artificial Origin

ekhem, pisal przecie, ze jak najmniej plastiku.

[Tarpaulin]

Jeśli padła nazwa Brodequin to musi paść też Liturgy (ten właściwy oczywiście).

A jeśli wymieniono te dwie, to i Last days of humanity

[Self]

Abominable Putridity - The Anomalies of Artificial Origin

ekhem, pisal przecie, ze jak najmniej plastiku.

No to niech będzie debiut zamiast dwójki, jak cię swędzi mój typ. ;) Zresztą to jest dobry tok rozumowania, bo debiut jest pod niemal każdym względem lepszy. Ale dwójkę i tak bardzo lubię.

[Mol]

Abominable Putridity - The Anomalies of Artificial Origin

ekhem, pisal przecie, ze jak najmniej plastiku.

No to niech będzie debiut zamiast dwójki, jak cię swędzi mój typ. ;) Zresztą to jest dobry tok rozumowania, bo debiut jest pod niemal każdym względem lepszy. Ale dwójkę i tak bardzo lubię.

chodzilo mi o to, ze dwojka jest w chuj plastikowa, tam nic nie brzmi naturalnie. zreszta, ten zespol to nuda w chuj jak 99% slamu. ale to juz inna kwestia.

[Nasum]

Jeśli padła nazwa Brodequin to musi paść też Liturgy (ten właściwy oczywiście).

Jak najbardziej! A poza tym jeszcze Cinerary i Ulceration

[rafalt.sobczak]

Poszukuję black metalu w wersji akustycznej/folkowej. Gwoli uściślenia dodam, że chodzi mi o rzecz podobną do tego, co zrobił np. ULVER na "Kveldssanger" - ma być spokojnie, nostalgicznie, folkowo/ambientowo, ale atmosfera ma ciążyć w stronę szeroko pojętego black metalu. Macie coś takiego?

Może Panopticon, tylko folk tam bardziej przaśny, amerykanski jest zawarty (bluegrass, country te klimaty).

Ja z kolei mam pytanie - zna ktoś coś podobne do The Psychic Paramount. Ostatnio odpaliłem po 3 latach przerwy tą płytę, kurna jaki to dobry materiał jest.

[Only_True_Believers]

Poszukuje zespołów depresyjnych grających w stylu burzum, np Sterbend, nyktalgia, Fogtotten woods. Las, czarno białe okładki, mile widziane. Ktoś coś poleci?

[pr0metheus]

Poszukuje zespołów depresyjnych grających w stylu burzum, np Sterbend, nyktalgia, Fogtotten woods. Las, czarno białe okładki, mile widziane. Ktoś coś poleci?

mnie mocno wkrecilo swego czasu. nawet watek gdzies tu zakladalem
Korgonthurus- Marras

[manieczki]

dwa(2) dlugograje mortualii, przynajmniej u mnie zawsze dzialaja w takich stanach (dolowych) bardzo pomocniczo, ze konczy sie na laniu lez i waleniu glowa we sciane :)

jak patriota na 100% jestes to moze to(?)

[535]

dwa(2) dlugograje mortualii, przynajmniej u mnie zawsze dzialaja w takich stanach (dolowych) bardzo pomocniczo, ze konczy sie na laniu lez i waleniu glowa we sciane :)

O! To pewnie wczoraj było lanie i słuchanie...

[youtube][/youtube]

[manieczki]

znowu prawie Ci sie udalo.
Tak bylo:

[youtube][/youtube]

[Only_True_Believers]

Szukam czegoś w klimatach mayhem - psywar. ktoś coś ?

[kenediusze]

Pytanie: skrajnie minimalistyczny post-punk. Totalnie transowa sekcja plus jakaś zimna gitara w tle, wokali najlepiej brak albo ograniczone do minimum, utwory możliwie jak najdłuższe (>10-15 minut najlepiej). Czy ktoś coś tego rodzaju zna? Wiem, że teoretycznie połowa gatunku tu pasuje (pomijając czas trwania), ale mi chodzi o coś w stylu "jednostajna kwadratowa perkusja/cztery dźwięki na basie/wyjąca gitara w tle/wszystko zapętlone na pół godziny" - momentami PUBLIC IMAGE LTD idą mi w tym kierunku ("Albatross" -> to dokładnie ten trop), ale ja chcę jeszcze bardziej.
Zgaduję, że w dzisiejszych eklektycznych czasach ktoś mógł wpaść na pomysł pociągnięcia do absurdu krautowego wpływu na tę muzykę.

[Drone]

Nie jest to postpunk, ale do opisu pasuje. Jest jazgocząca gitara, jest krautorockowa sekcja, wokali prawie nie ma, jest trans i długość. Sekcja to panowie z ALUK TODOLO. Dwie płyty, obie bardzo dobre.

[youtube][/youtube]

[kenediusze]

Zajebiste! Wprawdzie niezupełnie o to mi chodziło, ale i tak bdb, będzie badane. Dzięki.

[Drone]

Oprócz dwóch albumów GUNSLINGERS jest jeszcze album GR & FULL BLOWN EXPANSION (to ten gość, co gra na gitarze). Jak będziesz miał problemy, żeby to znaleźć, to daj znać. Są to płyty nie odstające pod względem jakości od ALUK TODOLO, tylko bardziej nieuczesane :)