Now playing / Czego teraz słuchacie v.5

[szczylun]

...całość...

[nagrobek]

zajebisty ten nowy lp Iron Lung, nie mam pytań. od 20 lat top power violence bez dwóch zdań.

[bartwa]

Disgrace Grey Misery, najlepszy dm z fin, bez dwóch zdań.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

To jest tak strasznie dziwna plyta, ze az musialem sie zalogowac wylacznie po to, by napisac, jaka jest dziwna. Zaczela sie super przyjemna dla mnie melodia, i pomyslalem ,,tak, to jest cos dla mnie", a potem pomiedzy calkiem sensownymi motywami zaczely pojawiac sie melodyjki jak z Gumisiow, syntezatory jak z najbardziej tandetnego dungeon synthu, saksofon, czysty spiew sugerujacy, ze wokalista probuje byc francuska piosenkarka z lat 50-tych... A TO DOPIERO 15 MINUT

[Bonecrusher]

Plus lektura Noisów od Tomka

[Harlequin]

Bardzo czekałem na tą premierę. Duch Dona Cherry wszdchobecny. Mozliwe, że to najlepsze, dotychczasowe wydawnictwo jazzowe w tym roku. W składzie m.in. Bothen (grał z Cherrym), Mats Gustafsson i Goran Kajfeš

[Mass-Turbo]

co mi tam, sprawdzam.

[bartwa]

ja pasuję

[Mass-Turbo]

mi pasuje

poprawiłem

[masterful]

[bartwa]

poprawiłem

Sam już nie wiem, czy oni są pro- czy anty-Palestyna?

Jak wokale?

[Mass-Turbo]

poprawiłem

Sam już nie wiem, czy oni są pro- czy anty-Palestyna?

Jak wokale?

Jeśli nie podeszły ci na poprzedniej płycie to i tu nie podejdą. Krzyki, zaśpiewy ale trochę mniej charchania do mikrofonu niż poprzednio. Mnie akurat ta zmiana wokalna jak zaszła pomiędzy Natur a Kultur nie przeszkadza. Poprzednia płyta mi pasowała ta też jest mi pasowna. Ładne melodie.
Edit: a ten kawałek co latał po jutubie w mojej ocenie najgorszy z całej stawki.

[TheDude]

[Bonecrusher]

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

[Sgt. Barnes]

Ale to żre, piękna sprawa.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

[Bolt]

[Szalony Opos]

[Kilgore]