Top 10 Brutal Death Metal

[Pacjent]

Nowy kawałek LIVIDITY:
" onclick="window.open(this.href);return false;

[Nasum]

Nowy kawałek LIVIDITY:
" onclick="window.open(this.href);return false;

Całkiem dobry. Fajnie że będzie nowa płyta w tym roku.

[Ogre]

Zespół założony przez muzyków znanych z Devourment, Primordious - Kill Everything

" onclick="window.open(this.href);return false;

Pierwszy utwór był wrzucony w wątku w czerwcu - od połowy sierpnia jest dostępny pełny album.

[Mental]

Zespół założony przez muzyków znanych z Devourment, Primordious - Kill Everything

" onclick="window.open(this.href);return false;

Pierwszy utwór był wrzucony w wątku w czerwcu - od połowy sierpnia jest dostępny pełny album.

zajebiste panie dzieju, trochę wokal za bardzo do przodu, ale jest wpierdolos.

[IMP-|-OUS]

KILL EVERYTHING (DEVOURMENT) - Scorched Earth CD do kupienia u Karola

https://selfmadegod.com/shop/pl/p/KILL- ... h-CD/20935" onclick="window.open(this.href);return false;

[Mol]

[youtube][/youtube]

abstrahujac od proporcji brutal/technical, jest to ciekawy material.

[AroHien]

[youtube][/youtube]

abstrahujac od proporcji brutal/technical, jest to ciekawy material.

Bo to dobry zespół jest. Poprzedniej płycie też nic nie brakuje ale tutaj jest chyba jeszcze lepiej.

[Pacjent]

HABITUAL DEPRAVITY:
" onclick="window.open(this.href);return false;

[Mol]

asluchalne bebny.

[IMP-|-OUS]

[youtube][/youtube]

Single: Supreme Void Released: November 29, 2018 via Unique Leader Records

[Harlequin]

[youtube][/youtube]

abstrahujac od proporcji brutal/technical, jest to ciekawy material.

Rzeczywiscie dobrze to sunie, fajny materiał póki co (własnie leci)

[Plagueis]

[youtube][/youtube]

Single: Supreme Void Released: November 29, 2018 via Unique Leader Records

Po śmierci Erika przyszłość Unique Leader Records chyba stoi pod znakiem zapytania.

[IMP-|-OUS]

" onclick="window.open(this.href);return false;

[Mol]

[youtube][/youtube]

Single: Supreme Void Released: November 29, 2018 via Unique Leader Records

wszystko czego nie lubie w dzisiejszym BDM. jestem na nie.

[IMP-|-OUS]

a CERTAINLY DEMENTED ???

[ursus]

a CERTAINLY DEMENTED ???

chujowe jak większość wklejanego przez ciebie tu badziewia

[Mol]

a CERTAINLY DEMENTED ???

slabiutkie :)

[Pacjent]

Nowy album ABHORRATION:
https://abhorration.bandcamp.com/" onclick="window.open(this.href);return false;

[wonsz]

[youtube][/youtube]

Single: Supreme Void Released: November 29, 2018 via Unique Leader Records

wszystko czego nie lubie w dzisiejszym BDM. jestem na nie.

po świetnym debiucie Abominable Putridity zmieniło się w przeblastowane, generyczne gówno. Podobnie sprawa ma się z Katalepsy po splicie z Fleshrot i Blunt Force Trauma (plus odszedł zajebisty wokalista).

[Nasum]

Trochę dziwi mnie cisza o najnowszym albumie tych amerykańskich porno-wykolejeńców, bo po pierwsze, myślałem że ich pozycja w podziemiu jest już na tyle ugruntowana i są na tyle rozpoznawalni, że ludzie po prostu czekają na ich nowe wydawnictwo, a po drugie, to naprawdę niezły kawałek muzyki. Jak to zwykle u nich bywa, możemy sobie posłuchać ciekawych introsów pomiędzy poszczególnymi utworami które wprowadzą słuchacza w odpowiedni nastrój. Najnowsze dziecko Kiblera i spółki wypełnione jest po brzegi brutalnym death metalem z całą masą przyspieszeń jak i wolniejszych partii które mają za zadanie wbić słuchacza w fotel. Tu nikt nie będzie się z nikim pieścił, muzyka zawarta na tym albumie to typowa amerykańska mielonka o nieco świeższej dacie przydatności, czyli poszukiwacze old schoolowych zagrywek będą srogo zawiedzeni. Spokojnie powinni spać także ci, którzy obawiają się przesterydowanych kompozycji, które wypełnione są blastami, niezrozumiałymi wokalizami i zjebanym, plastikowym brzmieniem. Lividity mimo sporego wskaźnika brutalności, uniknęli pułapki w którą wpada sporo grup parających się tym gatunkiem muzyki. Kompozycje nie są tylko i wyłącznie zbitkiem riffów z których nic nie wynika, brzmienie uzyskali całkiem przyzwoite, aż w końcu muzyka zawarta na "Perversevarence" też broni się sama, bo słucham tej płyty za każdym razem z wypiekami na twarzy. Porządne grzańsko, jedna z bardziej ciekawych pozycji w tym roku. Wszystko byłoby fajnie gdyby tylko nie jeden szkopuł - nie mam pojęcia dlaczego ten album jest limitowany do 500 kopii??? Więcej już nie dotłoczą? Znak czasów i sprzedaż za pomocą mp3? Troche tego nie rozumiem, ale poczekamy, zobaczymy, może pojawi się więcej egzemplarzy. Ja w swój już się zaopatrzyłem i cd dołączył do pozostałych, a wam, jeśli lubicie tych rzeźników radzę rozejrzeć się czym prędzej czy gdzieś jeszcze wisi w jakimś distro, bo może być cienko....