Witching Hour Productions
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12359
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Witching Hour Productions
Wątek stworzony dla BARTa, który się tutaj zalogował wczoraj. Aby wiecej nie zaśmiecać tematu o Damnation, tutaj proszę wpisywać wszelkie uwagi, skargi i wnioski do szefa Witching Hour Production.
all the monsters will break your heart
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 126
- Rejestracja: 11-12-2012, 19:28
Re: Witching Hour Productions
Dziękuję za troskę i pozdrawiam :-)
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: Witching Hour Productions
JAK ŻYĆ????
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12359
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2406
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re: Witching Hour Productions
Ma chłopak gest co? :)BART pisze:Dziękuję za troskę i pozdrawiam. :-)
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12359
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Witching Hour Productions
Oczywiście. Może wyda w końcu to Violent Dirge! :-D
all the monsters will break your heart
- SOWIX666
- postuje jak opętany!
- Posty: 566
- Rejestracja: 28-12-2010, 23:54
- Lokalizacja: Broch
Re: Witching Hour Productions
Zmontuj wreszcie to Violent Dirge. Najlepiej wszystko w wersji 2cd z wypasioną wkładką.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9859
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Witching Hour Productions
weź mu manieczki wytłumacz jak się załatwia takie sprawy bo będzie mamrotał o tym Violent Dirge do porzygania.manieczki pisze:JAK ŻYĆ????
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1916
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 114
- Rejestracja: 06-09-2008, 15:48
Re: Witching Hour Productions
nicram mnie uprzedził zakładając temat, ale nawiąże tylko do tego co napisano w temacie o Damnation
Skoro sam zespół w dupie ma reedycje. Bo chcieć to móc a móc to chcieć. Tak samo jak brak czasu na reaktywowanie się tak więc o czym tu dyskutować? Są kasety, łatwo można je dostać, więc dostęp jest powszechny. Skoro ludzie kupują winyle to i kasety też mogą zakupić. Nie mówię, ze nie było by fajnie ujrzeć to na CD, ale tylko wtedy gdy sam zespół będzie w pełni określony. Na chwile obecną nie jest, a szkoda.
Generalnie: Zespoły mają w dupie takie reedycji, bo nie mają presji ponieważ nie grają już od lat, mają inne plany na życie, nie żyja z muzyki to i kasa z tego oraz zawracanie sobie dupy to strata dla czasu. Ktoś ma prawa, którymi zespól się nie interesował od lat oraz nie wie do kogo te prawa należą (bo kiedyś już ktoś wydał, kontrakt zginął i nie wiadomo!?) Zmienili styl i upodobania muzyczne. To co dla nas jest żywe, dla nich martwe, a trupa nie ma co ruszać. Tak jest z większością zespołów z pierwszej połowy lat 90-tych. Dlatego krz63 dobrze to ujął w punktach.
No i tu znowu pojawia się temat rzeka pt. Jak wyjdzie to na bank kupie. Skąd wiesz czy za rok jak to się ukaże, będziesz mieć kasę i ochotę na kupowanie tego? Różnie może być. Dlatego chęci a realny zakup to dwie różne rzeczy, które musimy rozdzielić.
Kwestia moja. Po prostu uważam, że trzeba mierzyć siły na zamiary i nie ładować tonę zapowiedzi, które ukażą się albo nie, albo ukażą się po niezapowiadanych Vaderach (to po co są te zapowiedzi do cholery?). Notabene o Lost Soul przewijało się wszędzie a nikt nic nie wiedział na liście zapowiedzi. Gdzie na stronie było tysiąc innych Out Soon (tu też sranie po gaciach na wieść o reddycjach Magnus - jak się to skończyło każdy wie). Brak popytu=brak wydania.
Dopiero chyba, bo przeczytaniu frustracji Greckiego oraz wiernych fanów, pojawiła się wzmianka o Genesis. Nie wiem nie istotne. Po prostu dla mnie zapowiedzi oraz pre-ordery mogą nie istnieć. Wychodzi płyta, super... Kupuje lub nie, nie wychodzi nie robię problemów. Bo potem obiecanki cacanki a głupiemu radość. AMEN.
PS. A Revelation i Armagedon to już pieknie brzmia na CD, ciekawe czy ktoś to kupuje...
De Profundis? A Czemu to jeszcze nie wyszło skoro większość płyt Wiadra wyszła w wersji winylowej? Odpowiedź prosta jeśli nie wiadomo o co chodzi chodzi o pieniądze...
A jak mniemam prędzej czy później w takim formacie by się to ukazało.
Zapewne jakbyś kupił 200 sztuk, to potencjalny wydawca mógłby się zastanowić a tak 10 sztuk Twoje + 50 innych, daje do myślenia czy warto ładować się w kolejne koszta, gdzie podaż przebija popyt.
Nie bój się, gdyby był potencjał komercyjny jak to nazwałeś, na pewno już by się znalazł lolek, który by to wydał... Jak widać do tej pory nikogo nie ma z takimi jajami.
Masz kasę nicram i ciśnienie na takie wydania - inwestuj jaki problem? Mogę Ci dać parę kontaktów jak nie wiesz gdzie szukać. Przynajmniej zobaczysz potem jak to jest być wydawcą ;-)
Jeśli nowa płyta TRAUMY ma być tak traumatyczna jak ostatnia, to niech najlepiej wyjdzie jak najpóźniej. Lost Soul też leży od ponad 1,5 roku. Pytanie może być jedno co jest powodem prawdziwym. Czy widzimisię zespołu i negowanie wszystkiego czy też faktyczne braki funduszy na wydanie Genesis. Swoją drogą pytanie do Barta - wierzysz, że to się sprzeda w ilości większej niż 50sztuk? Osobiście sądzę, ze to wydanie chyba tylko na potrzeby wymian zachodnich niż szeroko rozumianej sprzedaży i promocji.aginsiak pisze:Ze sie tak grzecznie wpierdolę .....Czy bracia zaczęli robić juz miks Traumy??? przypomne ,że płyta leży od czerwca albo lipca 2011.W tamtym tygodniu jeszcze nic nie ruszyło ,a ja juz do Mistka nawet nie dzwonie w tej sprawie,bo facet jest zmęczony tym tematem.
Też o tym słyszałem od samego "proponującego" niestety tutaj Bart poruszył bardzo istotną kwestie oraz rzeczywistość w naszym kraju. W Polsce jest to KVLT, każdy miło to wspomina i do tego wraca. Reedycji wyszło co niemiara. Sam Moonlight był wznowiony już dwa razy, a teraz będzie trzecie wznowienie w digisracku wydane na wschód dzięki Metal Scrap i A5. Problem polega na tym, że to są materiały najbardziej znane u nas a nie na zachodzie. Pojawia się zatem znak zapytania czy warto wydawać coś na winylach, żeby każda płyta zeszła po 40-50 sztuk? Moim zdaniem nie. Jak sam koszt wydania będzie dwukrotnie wyższy. Niestety z przykrością można stwierdzić, że takie wydanie nie zwróciłoby się w żaden sposób. I nie będzie to kwestia reklamy/promocji/dystrybucji a samego zainteresowania tymi pozycjami. Jak to już ktoś napisał, każdy będzie miał mokre gacie, które zaraz wyschną. Druga sprawa kto będzie chciał to kupić na winylu? Najtwardsi maniacy? Kilkunastu kolekcjonerów? Z forum tego i tamtego oraz paru wyjadaczy z allegro, A reszta to era mp3 i ipoda (niestety). Przykre to, ale sprzedaż rządzi się swoimi prawami, więc po części rozumiem, dlaczego takie wydawnictwa w praktyce nie mają racji bytu. Koniunktury brak. AMEN.BART pisze:Nie ma o co walczyć propozycje miałem dwa lata temu,sprzeda się tego ze 100sztuk i nikt nie chce się wymieniać na to, może to i kult ale w Polsce ...
Żal.pl a co to koncert życzeń? Czy jaka to melodia? Niech o takie rzeczy martwi się Mario K.mayhem pisze:szkoda, szkoda
to chociaz The darkest age Vadera ;)
Może napisz inicjały ludzi, bo ochrona danych osobowych jest wciąż aktywna, jacy ludzie na to czekają? I czy aby na pewno po tylu latach czekania zainteresowanie im nie opadło?nicram pisze:Bart pisałem o tym w odpowiednim temacie, ale nie chciałbyś chociaż spróbować wydać reedycje materiałów VIOLENT DIRGE na CD? Tyle lat ludzie na to czekają i nic!
Skoro sam zespół w dupie ma reedycje. Bo chcieć to móc a móc to chcieć. Tak samo jak brak czasu na reaktywowanie się tak więc o czym tu dyskutować? Są kasety, łatwo można je dostać, więc dostęp jest powszechny. Skoro ludzie kupują winyle to i kasety też mogą zakupić. Nie mówię, ze nie było by fajnie ujrzeć to na CD, ale tylko wtedy gdy sam zespół będzie w pełni określony. Na chwile obecną nie jest, a szkoda.
Temat taki sam jak z Christ Agony, szara Polska rzeczywistość.BART pisze:podejrzewam że z 50 osób by to kupiło :) nie wiecej ...
No litania już się posypała, zanim napisałeś ten post.krz63 pisze:No to teraz posypie się litania: wydasz wznowienie tego, sramtego itd.
Też chciałbym widzieć na swojej półce kilkadziesiąt wznowień, ale właściciel praw do tych nagrań:
a) może mieć to w dupie, może jest obecnie katolikiem bądź dyskomanem i wstydzi się swojej przeszłości;
b) może chcieć za to tyle, że całość staje się nieopłacalna;
c) może chcieć opylić to w pakiecie z prawami do innych wydawnictw, które są chuja warte;
d) może być zwykłym pijakiem, nie poznawać starych znajomych i nie mieć pojęcia o czym do niego mówią.
Z powyższych powodów na pewno nie wyjdzie wiele wznowień, które ja bądź wiele innych osób, chciałoby kupić.
Kolejna rzecz, to jeśli nicram czy ktokolwiek inny, chciałby kupić wnowienie innego zespołu, to nie znaczy, że znajdą się i inne osoby podzielające chęć kupna (po ile "Diib" Tenebrisa był sprzedawany w promocji, hę?). Ponadto chęć kupna, nie oznacza faktu kupna. Na moich półkach mam w chuj rzeczy, na które była chęć kupna i gdy fizycznie towar się już pojawiał, to klientowi czekającemu z mokrymi gaciami, nagle one wysychały. Parokrotnie sprowadzałem jakiś tytuł po tym jak na Masterfulu pojawiały się hurtowo opinie typu "kupiłbym na 100%, gdyby ktoś to w końcu do Polski sprowadził" i sprzedawały się 2 - 3 sztuki w sytuacji, gdy nikt inny w Polsce tego nie miał. Co innego teoretyzowanie na jakiś temat, a co innego rzeczywistość.
Kolejna kwestia (vide Michał). Nie rozumiem psioczenia na wytwórnię z punktu widzenia konsumenta, że miała coś wydać, nie wydała. Przecież nie płaci się jej za płyty w momencie ogłoszenia planów wydawniczych. Na pewno też wytwórni bardziej niż konsumentowi zależy na tym, by jej plany się zmaterializowały. Też chciałbym posłuchać Damnation z placków, ale przeżyłem 34 lata bez tych winyli i przeżyję parę kolejnych jak będzie trzeba :-)
Generalnie: Zespoły mają w dupie takie reedycji, bo nie mają presji ponieważ nie grają już od lat, mają inne plany na życie, nie żyja z muzyki to i kasa z tego oraz zawracanie sobie dupy to strata dla czasu. Ktoś ma prawa, którymi zespól się nie interesował od lat oraz nie wie do kogo te prawa należą (bo kiedyś już ktoś wydał, kontrakt zginął i nie wiadomo!?) Zmienili styl i upodobania muzyczne. To co dla nas jest żywe, dla nich martwe, a trupa nie ma co ruszać. Tak jest z większością zespołów z pierwszej połowy lat 90-tych. Dlatego krz63 dobrze to ujął w punktach.
No i tu znowu pojawia się temat rzeka pt. Jak wyjdzie to na bank kupie. Skąd wiesz czy za rok jak to się ukaże, będziesz mieć kasę i ochotę na kupowanie tego? Różnie może być. Dlatego chęci a realny zakup to dwie różne rzeczy, które musimy rozdzielić.
Kwestia moja. Po prostu uważam, że trzeba mierzyć siły na zamiary i nie ładować tonę zapowiedzi, które ukażą się albo nie, albo ukażą się po niezapowiadanych Vaderach (to po co są te zapowiedzi do cholery?). Notabene o Lost Soul przewijało się wszędzie a nikt nic nie wiedział na liście zapowiedzi. Gdzie na stronie było tysiąc innych Out Soon (tu też sranie po gaciach na wieść o reddycjach Magnus - jak się to skończyło każdy wie). Brak popytu=brak wydania.
Dopiero chyba, bo przeczytaniu frustracji Greckiego oraz wiernych fanów, pojawiła się wzmianka o Genesis. Nie wiem nie istotne. Po prostu dla mnie zapowiedzi oraz pre-ordery mogą nie istnieć. Wychodzi płyta, super... Kupuje lub nie, nie wychodzi nie robię problemów. Bo potem obiecanki cacanki a głupiemu radość. AMEN.
Potencjał to ten zespół miał jak grał, teraz potencjału nie ma bo nie ma zespołu, poza pozostawionymi nagraniami i dobrymi chęciami, na: "może coś jeszcze nagramy"...zwlekacz pisze:Bart, W Violent Dirge jest potencjal,dobrze wiesz. A na winylu to Revelation of doom i Armagedon pieknie by brzmialy!
PS. A Revelation i Armagedon to już pieknie brzmia na CD, ciekawe czy ktoś to kupuje...
Litości, a skąd wiesz, że nie będzie problemu ankietę robiłeś? A to co w szkole po lekcjach zostałeś, że reedycje Niegrała przegapiłeś na winylach? Bart dalej ma to w sklepie w promocyjnych cenach- wystarczy zamówić. Ciekawe tylko czy będziesz mieć jeszcze ochotę.mayhem pisze:Bart to chociaż wczesne Behemothy, Vader De profundis itp wydaj na Lp, raczej nie powinno byc problemu ze sprzedazą
De Profundis? A Czemu to jeszcze nie wyszło skoro większość płyt Wiadra wyszła w wersji winylowej? Odpowiedź prosta jeśli nie wiadomo o co chodzi chodzi o pieniądze...
Więc czy jest jakiś sens otwierać na przyszłość taki box i patrzeć na wydania Violent Dirge? Skoro rozczarowanie jest jak się otworzy box nie tylko Tenebris, ale Kata czy Acid Drinkers...nicram pisze:Oczywiście przyjmuję Twoje argumenty. W wielu przypadkach masz rację. Spójrz na to jednak z innej strony. W jaki sposób Diib został wydany? Jako promówki. Chociaż mam ich płyty w pierwszych wydaniach, nawet nie wiesz jak bardzo byłem rozczarowany otwierając ten box.
Druga rzecz. Violent Dirge nigdy nie został wydany na CD. Ktoś w Twoim wieku wie, że nie był to jakiś nieznany zespół z podziemia, ale jeden z liderów sceny. Dużo słabsze materiały zostały wznowione np. Decision is a power. Ktoś kto nie widzi potencjału komercyjnego w Violent Dirge, a widzi go np. w Naumachii, czy Naer Mataron, pieprzy po prostu od rzeczy.
Zapewne kwestia tytułu, ale np. jak napisałem do Ciebie bo chciałem kupić Svartidaudi, to odpisałeś, że cały nakład zszedł Ci w 3h. Jak wydasz Violent Dirge - Elapse obiecuję, że kupię od Ciebie co najmniej 10 sztuk! :-)
A jak mniemam prędzej czy później w takim formacie by się to ukazało.
Zapewne jakbyś kupił 200 sztuk, to potencjalny wydawca mógłby się zastanowić a tak 10 sztuk Twoje + 50 innych, daje do myślenia czy warto ładować się w kolejne koszta, gdzie podaż przebija popyt.
Nie bój się, gdyby był potencjał komercyjny jak to nazwałeś, na pewno już by się znalazł lolek, który by to wydał... Jak widać do tej pory nikogo nie ma z takimi jajami.
Pewności nie ma nikt i nie ma co tu snuć bajek jak to będzie, gdy płyta się ukaże, bo statystyki mogą być wręcz zatrważające.krz63 pisze:Skąd ta pewność? Równie dobrze może się okazać, że na dzień dzisiejszy Violent Dirge ma 30 fanów skłonnych kupić ich muzykę na CD ;) Nie patrzmy na wszystko przez pryzmat własnego gustu - pasja pasją, ale biznes rządzi się swoimi prawami. Poza tym trudno wymagać od kogoś, żeby za swoją kasę spełniał nasze życzenia. Co za problem uderzyć do zespołu i samemu spróbować to wydać? Tym bardziej, jeśli ma to taki "potencjał komercyjny" ;)
Masz kasę nicram i ciśnienie na takie wydania - inwestuj jaki problem? Mogę Ci dać parę kontaktów jak nie wiesz gdzie szukać. Przynajmniej zobaczysz potem jak to jest być wydawcą ;-)
Kolega chyba też przespał kawałek dyskografii Chrystusów. Reedycji trylogii było już tyle, że można przebierać teraz i wybierać w różnorakich wydaniach. Kwestia winyli poruszona przez Biedrone, niech da każdemu do myślenia. AMEN.Kaim pisze:Myślałem, że ktoś kiedyś wyda 3 pierwsze Christ Agony no ale widać, że nie ma na co liczyć.
Bart możesz napisać co będzie zawierała DIE HARD VERSIONS Damnation "1993-94"??
- krz63
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1764
- Rejestracja: 01-09-2008, 13:36
Re: Witching Hour Productions
Pytanie: jeśli stanę rozkrokiem na torach, chwycę rękoma linii trakcyjnej, to czy pojadę jak tramwaj?
http://www.arachnophobia.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Oremus - Popioły LP
Evil Machine - War In Heaven CD
Bloodthirst - Chalice of Contempt MC
Odraza - Esperalem Tkane CD
Genius Ultor - Nic co boskie nie jest mi obce CD
The Dead Goats - Ferox MC
Abusiveness - TBA CD
Oremus - Popioły LP
Evil Machine - War In Heaven CD
Bloodthirst - Chalice of Contempt MC
Odraza - Esperalem Tkane CD
Genius Ultor - Nic co boskie nie jest mi obce CD
The Dead Goats - Ferox MC
Abusiveness - TBA CD
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Witching Hour Productions
A tak na poważnie. Załóżmy, że mamy takich ananasów z Anima Damnata - trzeba im zapewnić środki na nagranie płyty, wytłoczenie jej, promocję, etc. Jaki jest rzeczywisty, przybliżony koszt takiej imprezy i ile płyt średnio się tłoczy? Mniemam po przypadku debiutu Stillborn i dwóch pierwszych Wichajstrów, że te ilości są różne i indywidualne dla każdej z wydawanych kapel?
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 114
- Rejestracja: 06-09-2008, 15:48
Re: Witching Hour Productions
Postawmy pytanie, czy jest jeszcze w Polsce wytwórnia, która opłaca kapeli koszty studia? Jeśli tendencja teraz jest jak zauważyłem taka iż to zespół generalnie wykłada na studio oraz na wydanie swojej płyty, pod skrzydłami danej wytwórni. Wytwórnia tylko robi promocje i distro. Ostatnio upowszechnia się to coraz bardziej.
Być może Agonia pokrywa koszty studia... ale nie debiutantów.
Płyt średnio tłoczy się 1000-2000 sztuk.
Małe labele po 500.
Być może Agonia pokrywa koszty studia... ale nie debiutantów.
Płyt średnio tłoczy się 1000-2000 sztuk.
Małe labele po 500.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12359
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Witching Hour Productions
Michal, jakie są koszty wytłoczenia 500 płyt?
all the monsters will break your heart
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 114
- Rejestracja: 06-09-2008, 15:48
Re: Witching Hour Productions
Myślę, że 2000-2500 max... w zależności od wkładki oraz jakości pudełek. ;-)
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12359
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Witching Hour Productions
Hmmm, nie jest tak źle. Szczerze to spodziewałem się większej kwoty.
all the monsters will break your heart
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Witching Hour Productions
Nie jest to chyba żadna tajemnica handlowa, bo informację czerpię z wywiadów, ale na "IRM" Thunderbolt Jesion wyłożył 10 kafli, a Tomek na reaktywacyjny krążek UNION dał 4 albo 5 kafli. Jeśli teraz już nie ma takich możliwości to faktycznie kryzys ogarnął i tę branżę, chociaż paradoksalnie - teraz chyba sprzedaje się trochę więcej płyt niż jeszcze 7 i więcej lat temu.michal pisze:Postawmy pytanie, czy jest jeszcze w Polsce wytwórnia, która opłaca kapeli koszty studia?
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 126
- Rejestracja: 11-12-2012, 19:28
Re: Witching Hour Productions
Nie sprzedaje się więcej niż 7 lat temu , tłoczy się 1000-2000szt. koszt to ok 2,8-3,50 netto/szt w zależności od wydania, 500sztuk nie opłaca się tłoczyć ,niektórym kapelom płaci się za studio ,ale to już ostatnie takie przypadki :) Tendencja jest taka że przy takim natłoku kapel na scenie, kapele przysyłają materiał i pytają się ile muszą zapłacić żeby wydać w wytwórni i jest to żenujące :(...
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Witching Hour Productions
To o tyle smutne, że w takiej lipnej sytuacji wydaje się kapele, które mają w zanadrzu kapitał, a nie pomysł na siebie i granie.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Only_True_Believers
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3289
- Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
- Lokalizacja: planeta małp
Re: Witching Hour Productions
Ile sztuk zeszło nowego Azarath? i jak był odbierany ten materiał na świecie?
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.