Dla mnie bardzo dobra płyta, zdecydowanie wyróżniajaca się. Mam oba ich cd w swojej kolekcji, jedynka to sredniawka z przebłyskami, druga to bardzo dobry oryginalny materiał, kto nie sprawdzi, kierując się jakąś pojedynczo opinią ten ciul. 3 materiał tej zacnej kapeli został nagrany z dwa lata temu, nie wiadomo dlaczego do tej pory sie nie ukazał.Only_True_Believers pisze:Temat ma na celu odnotowanie istnienia i rozreklamowanie genialnych płyt o których nigdy się nie mówiło. Głownie mam na myśli projekty które nagrały jedno demo lub płytę, przestały istnieć i świat tego nie odnotował, lub zawsze nagrywały średnie i słabe płyty a nagle jeb i nagrali coś zajebistego.
na początek polecam:
bardzo agresywne połączenie Emperor z Voivod
Dal mnie niedocenioną płytą jest również trójka MINSK - with echoes in the movement of stone - Słuchałem jej kiedyś będąc w konkretnie odmiennym stanie świadomości (nie po alkoholu, ani zielonym:)) niezapomniane przeżycie - psychedeliczy progresywny doom jakiego trudno szukać na innych albumach. BARDZO DOBRY TEMAT