Najlepsza/Najgorsza sesja zdjęciowa v.2

[Ascetic]

Burdel na kwadracie = surviwalizm .... age'izm = rasizm na masterciulu .... DI = najlepsiejszy sleja ... PRL=mieszkanie za damo wraz z meblościanką, samowarem i tureckim dywanem ... co tu się odpierdala? przeciąga się ten sylwester, tylko pozazdrościć

[535]

Podziwiaj to bogactwo

Wybacz, ale nie mam teraz czasu oglądać. Natomiast mam wrażenie graniczące z pewnością, że nie chcesz rozumieć o czym piszę.

Zamoznosc ocenia sie po poziomie zycia a nie po tym, co kto ma napisane na papierze.

O kurwa...jestem w szoku. Serio. Interesujące, a poziom życia to jak oceniasz? Po braku mebli, czy po zadowoleniu ich niewłaściciela?

[[V]]

Co karkas, wypiłeś już sojową late w eko kubku i brandzlujesz się przy pierwszym summoning?

Pierwszego Summoning w ogole nie slucham bo uwazam ze jest denne, siedze w ciszy i krece glowa czytajac, jak jeden imigrant zapomnial kim jest i nazywa drugiego „jebanym przybleda”.

Nie zesraj się z oburzenia jebany leszczu.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

O kurwa...jestem w szoku. Serio. Interesujące, a poziom życia to jak oceniasz? Po braku mebli, czy po zadowoleniu ich niewłaściciela?

Dobra, jednak mi się nie chce, lecę na zakupy, miłej soboty:-)

[535]

O kurwa...jestem w szoku. Serio. Interesujące, a poziom życia to jak oceniasz? Po braku mebli, czy po zadowoleniu ich niewłaściciela?

Dobra, jednak mi się nie chce, lecę na zakupy, miłej soboty:-)

Spoko. Jeszcze kiedyś się nauczysz, by nie wyceniać majątku po zmiętym dresie i starym zlewie.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Pewnie tak będzie

[Medard]

Powoli dojrzewamy na forum do tematu Wasze chałupy, domy i pałace, zdjęcie poglądowe jakby to miało wyglądać,
koniecznie samochód i pies:

[[V]]

Powoli dojrzewamy na forum do tematu Wasze chałupy, domy i pałace, zdjęcie poglądowe jakby to miało wyglądać,
koniecznie samochód i pies:

Kwintesencja jebanej cebulandii. Janusze biznesu i ich kurwiska z ustami wielkim jak ryba do polerowania pały.

[Triceratops]

Rzyg panoramiczny

[535]

Prawda jest taka, że żal wam dupy ściska na widok czlowieka zamożnego. Poza tym to chyba jakiś cygański książę na niemieckich blachach.

[[V]]

Prawda jest taka, że żal wam dupy ściska na widok czlowieka zamożnego. Poza tym to chyba jakiś cygański książę na niemieckich blachach.

Bogactwo bdb ale mało bogatych ma jakąś klasę. Wyglądają jak kurwiska z rumunskich pornosów i baby i chłopy. Polak bogaty to musi ociekac kurwa złotem inaczej bieda jest. Ale pewnie to nie tylko nasz problem i w innych zakątkach tego skurwiałego świata jest podobnie.

[Hatefire]

Bogactwo bdb ale mało bogatych ma jakąś klasę. Wyglądają jak kurwiska z rumunskich pornosów i baby i chłopy. Polak bogaty to musi ociekac kurwa złotem inaczej bieda jest. Ale pewnie to nie tylko nasz problem i w innych zakątkach tego skurwiałego świata jest podobnie.

To zjawisko zostało już dawno temu naukowo opisane przez Veblena jako tzw "ostentacyjna konsumpcja" w "Teorii klasy próżniaczej".

[535]

Prawda jest taka, że żal wam dupy ściska na widok czlowieka zamożnego. Poza tym to chyba jakiś cygański książę na niemieckich blachach.

Bogactwo bdb ale mało bogatych ma jakąś klasę. Wyglądają jak kurwiska z rumunskich pornosów i baby i chłopy. Polak bogaty to musi ociekac kurwa złotem inaczej bieda jest. Ale pewnie to nie tylko nasz problem i w innych zakątkach tego skurwiałego świata jest podobnie.

Być może taki jest standard , ale swego czasu miałem okazję poznać całkiem pokaźną grupę ludzi majętnych, których w zwyczajnym prostym kontakcie, stosując powyższe założenia w ogóle nie posądzałbyś o bogactwo. Zwykli ludzie nie rzucający się nawet w tłumie. Może czasem w lepszym aucie, ale to też nie była reguła. Dość powiedzieć, że właściciel kilku kamienic w centrum miasta popierdalał seiczentem, bo łatwiej mu było takim kurduplem wjeżdżać w ciasne bramy i parkować gdziekolwiek w zabitym autami centrum. Takim samym seiczentem jeździłem również ja. Czyli stosując tok myślenia Medarda, na światłach stojąc obok siebie byliśmy tak samo zamożni. Także różnie z tym bywa.

[Ascetic]

Prawda jest taka, że żal wam dupy ściska na widok czlowieka zamożnego. Poza tym to chyba jakiś cygański książę na niemieckich blachach.

Bogactwo bdb ale mało bogatych ma jakąś klasę. Wyglądają jak kurwiska z rumunskich pornosów i baby i chłopy. Polak bogaty to musi ociekac kurwa złotem inaczej bieda jest. Ale pewnie to nie tylko nasz problem i w innych zakątkach tego skurwiałego świata jest podobnie.

Być może taki jest standard , ale swego czasu miałem okazję poznać całkiem pokaźną grupę ludzi majętnych, których w zwyczajnym prostym kontakcie, stosując powyższe założenia w ogóle nie posądzałbyś o bogactwo. Zwykli ludzie nie rzucający się nawet w tłumie. Może czasem w lepszym aucie, ale to też nie była reguła. Dość powiedzieć, że właściciel kilku kamienic w centrum miasta popierdalał seiczentem, bo łatwiej mu było takim kurduplem wjeżdżać w ciasne bramy i parkować gdziekolwiek w zabitym autami centrum. Takim samym seiczentem jeździłem również ja. Czyli stosując tok myślenia Medarda, na światłach stojąc obok siebie byliśmy tak samo zamożni. Także różnie z tym bywa.

Seiczento mówisz.

[535]

Bogactwo bdb ale mało bogatych ma jakąś klasę. Wyglądają jak kurwiska z rumunskich pornosów i baby i chłopy. Polak bogaty to musi ociekac kurwa złotem inaczej bieda jest. Ale pewnie to nie tylko nasz problem i w innych zakątkach tego skurwiałego świata jest podobnie.

Być może taki jest standard , ale swego czasu miałem okazję poznać całkiem pokaźną grupę ludzi majętnych, których w zwyczajnym prostym kontakcie, stosując powyższe założenia w ogóle nie posądzałbyś o bogactwo. Zwykli ludzie nie rzucający się nawet w tłumie. Może czasem w lepszym aucie, ale to też nie była reguła. Dość powiedzieć, że właściciel kilku kamienic w centrum miasta popierdalał seiczentem, bo łatwiej mu było takim kurduplem wjeżdżać w ciasne bramy i parkować gdziekolwiek w zabitym autami centrum. Takim samym seiczentem jeździłem również ja. Czyli stosując tok myślenia Medarda, na światłach stojąc obok siebie byliśmy tak samo zamożni. Także różnie z tym bywa.

Seiczento mówisz.

Tak. Seiczento van w jakimś tam lizingu. Miał takie dwa, czy nawet trzy. Prywatnie posiadał także auto na es. Takie sportowe narowiste. Nie mówię, że nie był prawdopodobnym rzymianinem, ale ja mu w papiery nie zaglądałem. Spoko gość, konkretny klient, bardzo solidny płatnik. Na pierwszy rzut oka taki trochę młodszy emeryt, stołujący się w barze mlecznym. Dziesięć lat dla niego pracowalem.

[Ascetic]

Powoli dojrzewamy na forum do tematu Wasze chałupy, domy i pałace, zdjęcie poglądowe jakby to miało wyglądać,
koniecznie samochód i pies:

Ten cały czas w robocie, jak na typa z US Praga przystało. Może jeszcze FV przychodowe zeskanować?

[TheDude]

^ O co chodzi z ziemią w fontannie? A tak poza tym, ktoś z tu obecnych bzyknął kiedyś cygańską dziewuchę?
Był klimat jak w 'Czarny kot, biały kot'?

[Medard]

^ O co chodzi z ziemią w fontannie? A tak poza tym, ktoś z tu obecnych bzyknął kiedyś cygańską dziewuchę?
Był klimat jak w 'Czarny kot, biały kot'?

Podobno lubią przygryzać wargę partnera złotym zębem

Mi to kiedyś ukradli rower, ale za to, mój siostrzeniec zgubił kaszkiet, siostra dała ogłoszenie, bo wiedziała, gdzie to było i to młoda cyganka znalazła i oddała, świat stanął na głowie

[TheDude]

^ Kaszkiet to poważna sprawa!

[Medard]

^ Kaszkiet to poważna sprawa!

Dla dzieciaków tak, a ich płacze skutecznie psują nastrój na wiele godzin.