Masterful Magazine

jakiś czas temu postanowiłem że pora iść na emeryturę , taką w kupowaniu . 50 urodziny byłby zbyt profesjonalne , takie czytelne oblatane.....Ale kolejne , pięćdziesiąte pierwsze - czemu nie . stało się świąteczny dzień minął , pora wdrożyć postanowienie , to nie tak że składam tu deklarację że " juz nic nie kupię " ale już nie będę śledził już dwadzieścia razy na dobę allegro . Nie kupię z listy od znajomka " wszystkiego czego nie mam " Starczy ......
zebrałem w jednym miejscu ok. 20 ooo sztuk płyt . Ładnie się to wszystko prezentuje , Tak jest się czym pochwalić , Jestem w trakcie tworzenia mojej ostatniej want listy cd i lp , tak jak na emeryturze pracowniczej istnieje możliwość "dorobienia " tak owa listę nie będzie obowiązywała EMERYTURA .....\
Systematycznie na tym "moim wątku " będę ja publikował , Pewnie nie zmieszczę się w stu sztukach ,ale szansa na ich zakup ( przyzwoita cena ) jest niewielka , Gorzej z analogami , Tu moje zapotrzebowanie jest przeogromne , ale cóż pięćdziesiąt jeden wiosenek to jeszcze nie tragedia ,
wszystkim moim biznesowym partnerom , sporadycznym sprzedawcom i stałym dostawcom - DZIĘKUJĘ
liczę że dacie mi jeszcze radość z pierwszego spojrzenia , macania i odsłuchu z płyt których dziś jeszcze nie mam ....
Pozostałych pozdrawiam ,

Spoko Arek, już mam sporą paczuszkę dla Ciebie :)

nie wrzucaj tylko cen i paragonow, a noz widelec zona ma fake konto

Sova pisze:Spoko Arek, już mam sporą paczuszkę dla Ciebie :)

To co zamówione " przed " się nie liczy :-)

Skoro emerytura, to trzeba zrobić listę płyt na sprzedaż po okazyjnych cenach :)

Jaaaaasne, Arek - już widzę tą Twoją emeryturę. :D

Bless this tongue pisze:nie wrzucaj tylko cen i paragonow, a noz widelec zona ma fake konto

o zesz ... :D

Adrian, zdrowia przede wszystkim, szanuj je i hoduj, bo co za radocha z tego wszystkiego jak sie zdrowie spierdoli.

Już się przestraszyłem że mam szukać nowego kupca na tę stertę winyli ;))))

Panie Marcinie :-) zamówione w Pańskim distro analogi nie załapują się jeszcze na moją emeryturę :-)
Za chwilę ruszam z tematem . Ale może to być ostatnie " takie zamówienie " .Zapewne na pewno rzucę się na Yellow Goat jeśli tylko takową zechcesz sprzedać. Po drogiej ale w granicach zdrowego rozsądku.
Albo takie Graf Spee , też na mój zakup możesz liczyć

mógłbyś być moim ojcem z tego co widzę, a mimo wszystko też już (prawie) przeszedłem na emeryturę. kupię jeszcze te 10 czy 20 płyt na rok, ale zasadniczo mógłbym się nawet obejść bez jakichkolwiek zakupów i w sumie niezmiernie mnie cieszy, że opamiętałem się już, teraz, a nie później :)

AdrianSmith pisze: zebrałem w jednym miejscu ok. 20 ooo sztuk płyt . Ładnie się to wszystko prezentuje ,

To musi być spory pokój/garaż/strych/ altana z ołtarzem?

Ogre pisze:

AdrianSmith pisze: zebrałem w jednym miejscu ok. 20 ooo sztuk płyt . Ładnie się to wszystko prezentuje ,

To musi być spory pokój/garaż/strych/ altana z ołtarzem?

Adrian pisał kiedyś, że mieszka w bloku z rodziną. Ja nie wiem jak żyć, płyty zajmują pewnie połowę mieszkania.

Ogre pisze:

AdrianSmith pisze: zebrałem w jednym miejscu ok. 20 ooo sztuk płyt . Ładnie się to wszystko prezentuje ,

To musi być spory pokój/garaż/strych/ altana z ołtarzem?

Grubo. Ja mam ledwie połowę tego i już na 6m2 to się nie mieści.

Necropunk pisze:

Ogre pisze:

AdrianSmith pisze: zebrałem w jednym miejscu ok. 20 ooo sztuk płyt . Ładnie się to wszystko prezentuje ,

szanowny kolega słucha wszystkich tych płyt?

Mimo, iż od jakiegoś czasu jestem już na tej prawdziwej emeryturze, to jeszcze nie mam zamiaru przejść na emeryturę kolekcjonerską. Tym bardziej, że oprócz płyt z wszelkimi gatunkami metalu zbieram masę innych rzeczy. W końcu to była jedna z głównych przyczyn mojego rozwodu. Kiedy już wywalę w ramy, wszystko przejmie mój dorosły już syn. A po cenach, jakie widzę na na Allegro za co niektóre wydawnictwa, to po spieniężeniu całości, będzie mógł sobie, kupić dobry samochód, albo mieszkanie. Oprócz przyjemności kolekcjonowania traktuję to też, jako swoistą lokatę kapitału, którą pozostawię synowi.

ursus pisze:

AdrianSmith pisze: zebrałem w jednym miejscu ok. 20 ooo sztuk płyt . Ładnie się to wszystko prezentuje

szanowny kolega słucha wszystkich tych płyt?

to nie jest po to by słuchać, to sie dopina do chuja i sie chodzi po miescie tak

Podobne pytanie zawsze zadawała moja była. "Po co ci te wszystkie płyty, książki, miecze, komiksy, i chuj wie co jeszcze?" Aż w końcu zapytała o raz za dużo.
Takie pytanie może zadać ktoś, kto nigdy niczego nie kolekcjonował. Nie zrozumie. I nie ma sensu wyjaśniać. Bo wyjaśnienie tego jest tak samo skazane na niepowodzenie, jak próba opisania niewidomemu, jak wygląda kolor czerwony.

Ja tam osobiście kilkanaście płyt posiadam lub posiadałem, ale jeżeli mowa o dwudziestu tysiącach, mogę powiedzieć jedynie tyle, że to coś więcej niż zwykłe zbieractwo, bądź chęć przedłużenia sobie czegokolwiek. To pasja, mania, choroba, czy jak tam sobie ten stan nazwiemy. Natomiast niechybnie wymaga stałego, solidnego zasilania sakiewki oraz konsekwencji w kierowaniu środków, a pokus przecież w życiu wiele. Krótko mówiąc. Lucek. Nie pierdol.

Wszystkich " na raz " niewykonalne :-) dwa gramofony , niech policzę domowe odtwarzacze ... 5 plus kino domowe , przyjmijmy trzy cd z samochodów i cztery z fabryki ...
Mało:-)
A tak naprawdę to słucham tego co na bieżąco kupuję
Jeszcze z cd to ten odsłuch wychodzi w czasie jeszcze w miarę . Ale kolejka analogów do posłuchania na pewno przekracza setkę .

Emerycie zrób wreszcie parę fotek, żeby młodzież miała cel w życiu. Myślę, że i starzy wyjadacze również nacieszą oko taką kolekcją,