Masterful Magazine

O ile "Tajne Obrzędy Pana Szatana" przeszły szerokim echem a malowane na biało japy stały się nieodłącznym elementem gatunku to nie zapominajmy że Norwegia to także posępne lasy, wysokie góry, mroźne morza, przepastne jeziora pełne rys czy też słynne fjordy.

BURZUM nie zamieszczam bo byli już w wielkiej trójce i mogliby zdominować ankietę bo ukrywajmy ze to prostu to nadmuzyka.

Enslaved - trochę za dużo wsi we wczesnym a te niby progresywne nigdy mnie nie przekonały.
Storm - jarałem się tym mocno, jeszcze mam płytkę ale już nie słucham, infantylne to jest w chuj, zresztą to nie jest black metal tylko przeróbki piosenek, jakich norweskie gimbusy uczą się w szkołach na lekcjach muzy.
Kampfar - fajne ale nie ta liga.

Walczy Hades z Immortal i ostatecznie głos na tych drugich za genialne, deathmetalujące 'Blizzard Beasts' oraz PH (chociaż imażowo to najwięszka wioska).

Oczywisty wybór. Immortal za doskonale strzały i niemal doskonała dyskografie.

hcpig pisze: ↑

22-09-2021, 17:27

Enslaved - trochę za dużo wsi we wczesnym....

Na której konkretnie wczesnej płycie jest za dużo wsi? Chodzi ci o gdakanie w for lenge siden, czy sesje zdjęciowe z Bryggen Galleri? Daj przykład tej wsi. Cholernie jestem ciekaw.

Chociażby debiut, wiejskie klawisze, stękający wokal - szkoda bo same kompozycje są BARDZO DOBRE, takie same grzechy jak jedynka Emperor.

hcpig pisze: ↑

22-09-2021, 18:30

Chociażby debiut, wiejskie klawisze, stękający wokal - szkoda bo same kompozycje są BARDZO DOBRE, takie same grzechy jak jedynka Emperor.

No. Ale wiesz, że oni wszyscy ze wsi są?

Niech se będą, liczy sie muzyka i jej stopień urbanizacji.

hcpig pisze: ↑

22-09-2021, 18:36

Niech se będą, liczy sie muzyka i jej stopień urbanizacji.

Czyli Vikingligr Veldi to wieś. Co jeszcze?

Ciężko się czyta takie bzdury. Szczerze powiedziawszy Enslaved nigdy mi się ze wsią nie kojarzył. Jedynka i dwójka to jebane monumenty, a tutaj człowiek się dowiaduje, że chłopakom słoma wystawała z butów i w dodatku do kolan ujebani w gnoju. Masterful nie zawodzi.

Następne mniej ale też wieś jeszcze (+ split z Emperor) aż do 'Mardraum' ale te progresy od tego momentu powstałe w ogóle mi nie wchodzą. Blackmetalowy okres nie wydawał mi się nigdy pierwszoligowy.

Prawie cały BM to wieś przecież. Majkapy na pandę, czerwone farbki, skóra i gwozdzie. Poważnie to traktują tylko ci, co uczestniczyli nie uczestnicząc. (:

Tako rzecze największy 'znafca' black metalu i jego historii. To musi być prawda.

Immortal oczywiście. Zaraz potem Hades. Storm fajny, ale jednak jako ciekawostka. Enslaved, cóż, nie rozumiem popularności tego zespolu. Strasznie przeceniany band.

Głos na Immortal. Drugie miejsce Enslaved.

dzik pisze: ↑

22-09-2021, 19:33

Głos na Immortal. Drugie miejsce Enslaved.

No chyba nie może inaczej wyjść.

Dlaczego? Hades (Almighty) niszczy, zwłaszcza 'Pulse of Decay'.

Immortal za Pure Holocaust.

hcpig pisze: ↑

22-09-2021, 20:04

Dlaczego? Hades (Almighty) niszczy, zwłaszcza 'Pulse of Decay'.

Prawdę mówiąc nie ogarniam jak możesz nazywać klawisze na Vikingligr Veldi wsiowymi. Według mnie to jest dokładnie taki sposób użycia klawiszy w black metalu, jaki powinien być dopuszczalny - do budowania klimatu lub podbijania uderzenia (tak samo na przykład na Passage to Arcturo). Może mnie pamięć zawodzi, ale nie ma tam żadnego momentu, gdzie klawisze grałyby rolę pierwszoplanową, a jedynie podbijają diabolizm.

Hades oczywiście nie podważam że to świetna muzyka, ale bez bicia przyznaję, że zatrzymałem się na wysokości "The Dawn of the Dying Sun".

mój głos na Darkthrone i Burzum
skoro nie było ich w ankiecie z szatanem to powinni być w ankiecie bez sejtana chyba...

a skoro jest Enslaved to ja jeszcze oddaję głos na Helheim



a tak w ogóle to do chuja niepodobna ta ankieta

hcpig pisze: ↑

22-09-2021, 18:46

Następne mniej ale też wieś jeszcze (+ split z Emperor) aż do 'Mardraum' ale te progresy od tego momentu powstałe w ogóle mi nie wchodzą. Blackmetalowy okres nie wydawał mi się nigdy pierwszoligowy.

Czyli Frost też wieś?