Forteresse, Ifernach, Nächtlich, Hostium, Antediluvian, Brulvahnatu, Gyibaaw, Akitsa, Thantifaxath, Spectral Wound, Blood Libel, Departure Chandelier, Blasphemy... Lista jest zbyt długa, a kapele zbyt dobre, żeby wrzucać je do worka z napisem USA. Zresztą uważam, że kanadyjskie zespoły są lepsze od amerykańskich. Pewnie dlatego, że zima bardziej sroga : )
Na początek coś nowego z Tour de Garde:
Re: BLACK METAL FROM CANADA
: 30-09-2021, 15:59
autor: Stoigniew
uffff, juz się przestraszyłem że to kolejna ankieta, tylko zapomniałeś dodać "ostateczne rozdanie"
a co do meritum to w pełni się zgadzam że trzeba wyodrębnić temat, żeby nie wrzucac ich do jednego wora z "black metal worldwide" tudzież USA
Forteresse, Ifernach, Nächtlich, Hostium, Antediluvian, Brulvahnatu, Gyibaaw, Akitsa, Thantifaxath, Spectral Wound, Blood Libel, Departure Chandelier, Blasphemy... Lista jest zbyt długa, a kapele zbyt dobre, żeby wrzucać je do worka z napisem USA. Zresztą uważam, że kanadyjskie zespoły są lepsze od amerykańskich. Pewnie dlatego, że zima bardziej sroga : )
Masz rację, najczęściej puszczam siedmiocalówkę Ecstasies Of The Sabbath. Ale od ładnych paru lat nic nie wydali.
Re: BLACK METAL FROM CANADA
: 03-10-2021, 15:43
autor: pr0metheus
było już o tym w różnych działach, ale jak jest osobny temat kanady to można wspomnieć o dosyc charakterystycznej scenie bm from quebec.taka mała francja.
Wspomniany już był forteresse.
Dorzucam Malefices , chatiment , calvaire , vorkbt , mort aux gueux . Niektóre załogi to jednostrzałowce , ale dobre przykłady jak się tam gra.
Zreszta chuj z tym i tak wszyscy w Kanadzie zazdroszczą nam biesów , nowych książąt pedalskiego, tzn polskiego black metalu
Re: BLACK METAL FROM CANADA
: 03-10-2021, 16:09
autor: bartwa
W sumie może to nawet dobre określenie, tzn. polski black metal. Jaki kraj taki black metal.
Dobrze prometheus że wspomniałeś Québécois black metal. Faktycznie jest to wyraźna i odrębna scena. Sorcier des Glaces też chyba do niej należy. Do mnie te kapele jakoś nie przemawiają.
Re: BLACK METAL FROM CANADA
: 03-10-2021, 19:29
autor: Stoigniew
mnie tam pasuje ten "kłebekos black metal" z Kanady, a do tej zgrai dorzucam jeszcze Ossuaire i Deletere
a co do bardziej tradycyjnych surowych dźwięków to oczywiście Pagan Hellfire który wielbię od lat
ale generalnie macie rację - nasze biesy, kły i inne nocne kochanki to przy nich potęga i basta
mnie tam pasuje ten "kłebekos black metal" z Kanady, a do tej zgrai dorzucam jeszcze Ossuaire i Deletere
a co do bardziej tradycyjnych surowych dźwięków to oczywiście Pagan Hellfire który wielbię od lat
ale generalnie macie rację - nasze biesy, kły i inne nocne kochanki to przy nich potęga i basta
Chciałem jeszcze dołożyć Cénotaphe, ale ci są już z Francji właściwej : )
Re: BLACK METAL FROM CANADA
: 03-10-2021, 20:59
autor: pr0metheus
Z kłębeku jeszcze ten materiał kiedyś mnie wzruszył. Tombeau
Re: BLACK METAL FROM CANADA
: 03-10-2021, 21:09
autor: bartwa
Nie znałem, jestem na drugiej minucie, super, mocno deathowei i ciężkie, inne niż typowy Quebec. Faktycznie wzruszające : )
Winyle za grosze na discogs widzę, pewnie drugi zakup dzisiaj po Dodfodd, dzięki!
Re: BLACK METAL FROM CANADA
: 04-10-2021, 18:18
autor: Scorn
Zajebisty ten Ifernach, wcześniej jakoś mi umknął ten hord. Dla takich rzeczy wchodzę na to forum.