ale wiesz co ? w sumie to jest też nieudana reaktywacjaTriceratops pisze: ↑17-07-2022, 21:04No tak, przeciez gadam z fanem Megadeth xdŻułek pisze: ↑17-07-2022, 20:47eeeetamTriceratops pisze: ↑17-07-2022, 20:43Gupoty gadasz, udalo im sie nagrac plyte duzo lepsza niz Sacred Reich
Udane reaktywacje w metalu
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14314
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Udane reaktywacje w metalu
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15994
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Udane reaktywacje w metalu
Megadeth? Nie mi oceniac
Za to do prze-udanych reaktywacji zaliczyc nalezy reaktywacje Skrew, ktorzy porzucili ten groove-sznyt, ktory sie pojawil na pozniejszych plytach i przeszli do walcowatego industrual-death-doomu spod znaku Cain, francuskiego Hoax czy kanadyjskiego Inner Thought. B ardzo agresywna plyta. No i Misery Loves Company dali rade swietnie.
Za to do prze-udanych reaktywacji zaliczyc nalezy reaktywacje Skrew, ktorzy porzucili ten groove-sznyt, ktory sie pojawil na pozniejszych plytach i przeszli do walcowatego industrual-death-doomu spod znaku Cain, francuskiego Hoax czy kanadyjskiego Inner Thought. B ardzo agresywna plyta. No i Misery Loves Company dali rade swietnie.
woodpecker from space
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5311
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: Udane reaktywacje w metalu
Za bardzo nie śledzę tych udanych reaktywacji, ale za to mogę powiedzieć o najśmieszniejszej:)
Reaktywacja HAZAEL
Reaktywacja HAZAEL
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9209
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Udane reaktywacje w metalu
To może przebić tylko reaktywacja Kat i Roman Kostrzewski bez Roman Kostrzewskiego.
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1272
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: Udane reaktywacje w metalu
Udane reaktywacje wliczając te oczywiste, które przychodzą mi najpierw na myśl:
Gorguts - Colored Sands
Celtic Frost - Monotheist
Bór - Belus
Beherit - Engram
Eyehategod - Eyehategod (!)
Crowbar - Sever The Wicked Hand (!)
Down - Over The Under
Megadeth - The System Has Failed
Superjoint - Caught Up in the Gears of Application
Corrosion of Conformity - No Cross no Crown
Decapitated - Carnival Is Forever. Niestety tak dobra forma tylko na jeden krążek...
Exodus - Tempo of the Damned
Tool - Fear Inoculum
Sleep - The Sciences
Bongzilla - Weedsconsin (szkoda, że kolejny album już mocno średni)
Dissection - Reinkaos
Black Sabbath (Heaven & Hell) - Devil You Know
Earth
YOB (!)
Swans
Killing Joke
Grief (Come to Grief)
Heathen - The Evolution of Chaos
Mercyful Fate - In The Shadows
Gorguts - Colored Sands
Celtic Frost - Monotheist
Bór - Belus
Beherit - Engram
Eyehategod - Eyehategod (!)
Crowbar - Sever The Wicked Hand (!)
Down - Over The Under
Megadeth - The System Has Failed
Superjoint - Caught Up in the Gears of Application
Corrosion of Conformity - No Cross no Crown
Decapitated - Carnival Is Forever. Niestety tak dobra forma tylko na jeden krążek...
Exodus - Tempo of the Damned
Tool - Fear Inoculum
Sleep - The Sciences
Bongzilla - Weedsconsin (szkoda, że kolejny album już mocno średni)
Dissection - Reinkaos
Black Sabbath (Heaven & Hell) - Devil You Know
Earth
YOB (!)
Swans
Killing Joke
Grief (Come to Grief)
Heathen - The Evolution of Chaos
Mercyful Fate - In The Shadows
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2657
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17700
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: Udane reaktywacje w metalu
Crowbar nie zawiesił działalności
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1272
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: Udane reaktywacje w metalu
Na papierze nie, ale w praktyce po wydaniu Sonic Excess in Its Purest Form od końca 2001 do 2004 niewiele się działo, bo skład się rozsypał, a i reaktywowany na krótko Down był priorytetem. Potem powrót z Lifesblood for the Downtrodden w takim bardzo roboczym składzie i w ogóle materiale trochę "przejściowym". Trochę koncertów zagrali, a w 2006 na horyzoncie była już kolejna reaktywacja Downa, tym razem na znacznie szerszą skalę niż poprzednio, Crowbar więc poszedł w odstawkę znów. Niby istnieli i na Metal Archives jest ciągłość, ale to była działalność na pół gwizdka, a od 2007 do 2009 praktycznie nic się nie działo.
Dopiero Seved The Wicked Hand był pełnoskalowym powrocie, który ukazał się po 6 latach od poprzednika (!) - jak na Crowbar to bardzo długa przerwa, bo sypali materiałami co rok/dwa. No i też zupełnie nowy skład, a przede wszystkim nowa formuła muzycznie. Z tymi wszystkimi melodiami, harmoniami i tak dalej. Moim zdaniem określanie go "nowym otwarciem" jest w pełni uzasadnione, w sumie nie było pewne, czy ludzie słuchający Crowbara pod koniec lat 90-tych w 2011 nadal tam będą i czy będą zainteresowani tym co Kirk ma do zaoferowania, to była jednak zupełnie inna rzeczywistość, a zespół był zakorzeniony bardzo w dziedzictwie HC.
Od 2005 do 2010 realizował się też twórczo z Jameyem Jastą w Kingdom of Sorrow, co pewnie wpłynęło na to jaki charakter ma album Crowbar po tej niby-reaktywacji.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1272
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: Udane reaktywacje w metalu
Jebanie Decapitated jest popularne, ale gdy wydawali w 2006 Organic Hallucinosis byli naprawdę jedną z najbardziej szanowanych kapel, która grała death metal w taki sposób, kompozycyjnie był to wysoki poziom. Potem wypadek i powrót w 2011 - niestety z dosyć średnim wokalistą i w ogóle z ograniczeniem death metalowego sosu. Mimo wszystko na Carnival roiło się od świetnych zagrywek, które niczym poprzednikowi nie ustępowały, może poza formą podania. Mówi się, że część tych utworów powstawała jeszcze z Vitkiem, co tłumaczy czemu tak brzmią, a nie inaczej. Na kolejnych albumach całkowicie zatracili ten vibe i poszli w amerykański groove i bezpieczny death metal. Ale Carnival sam w sobie w mojej opinii był bardzo udanym powrotem.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 6656
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Udane reaktywacje w metalu
Mayhem.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.