Pierwszy mainstreamowy album BM.

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9370
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 19:31

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
21-01-2023, 18:26
Myślałem, że Immortal?
Zależy czy patrzeć muzycznie czy wizerunkowo, to drugie bardziej rzuca się w oczy bo taki rip-off wizerunku z Rebel to szczyt bezczelności.
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
21-01-2023, 18:26
Wciąż uważam że to głupi punkt widzenia, jak zespół zrobi sobie profesjonalną sesję zdjęciową ale nie sprzeda ani jednej płyty, to ta sesja niby przybliżyła ich do mainstreamu? Bez sensu totalnie. Zespół sprzedający w pizdu płyt bez żadnej sesji zdjęciowej jest w pizdu bliżej mainstreamu niż sytuacja odwrotna.
Liczy się potencjał mainstreamowy a nie faktyczne przebicie np. Mgła nie idzie na żadne kompromisy (darujmy sobie fobie wartościowego użytkownika Plastka o melodyjkach dla gimbazy), trzyma się DIY a jednak zdobyła olbrzymią jak na zespół z niszy popularność i czy jest to przez to zespół mainstreamowy?
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
ozob
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6678
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 19:56

Sturm pisze:
21-01-2023, 19:28
Brakuje mi w tej dyspucie nazwy Samael. Już „Blood Ritual” wydany dla wytwórni niepodziemnej (Osmose na początku można od biedy tak klasyfikować). W 1996 był w ogóle „Passage”, inna liga przystępności niż ówczesne Kredki czy DB, w ogóle w tej kategorii Samael brylował od samego początku. Recenzje płyt były w maistreamowych pismach jak „Tylko Rock” (tego zaszczytu dostąpiła już „Blood Ritual”). Rozpoznawalność spora nawet wśród niewtajemniczonych.
Blood Ritual to wydalo im Century Media, ale to tak nie był moloch bo powstali że 4 lata wcześniej. Tłuste lata dopiero miały nadejść.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
Rumburak
rasowy masterfulowicz
Posty: 2198
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 20:01

hcpig pisze:
21-01-2023, 19:31
Liczy się potencjał mainstreamowy a nie faktyczne przebicie np. Mgła nie idzie na żadne kompromisy (darujmy sobie fobie wartościowego użytkownika Plastka o melodyjkach dla gimbazy), trzyma się DIY a jednak zdobyła olbrzymią jak na zespół z niszy popularność i czy jest to przez to zespół mainstreamowy?
Tak,masz rację. Mgła (przy całej sympatii) to idealny przykład bezkompromisowisci. Szczególnie od Exercises in Futility. XD Weź ty się w dekiel walnij. Bezkompromisowe (boże...co za gimbusowa dysputa) to jest KSM, nie Mgła.
Awatar użytkownika
ozob
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6678
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 20:07

Ale czy wydawanie płyt tak jak wydaje to Mgła, znaczy oszczędnie w środki, plus image, a w zasadzie jego brak, to przejaw mainstreamu?
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
Rumburak
rasowy masterfulowicz
Posty: 2198
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 20:12

Patrząc na publikę na koncertach Mgły, dochodzę do wniosku, że w tej "oszczednosci" jest metoda.
Awatar użytkownika
ozob
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6678
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 20:31

Jest różnica między zespołem, który odniósł sukces mimochodem, a zespołem, który rozpaczliwie dąży do osiągnięcia sukcesu wykorzystując wszystkie metody.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10678
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 20:33

hcpig pisze:
21-01-2023, 19:31
Liczy się potencjał mainstreamowy a nie faktyczne przebicie np. Mgła nie idzie na żadne kompromisy (darujmy sobie fobie wartościowego użytkownika Plastka o melodyjkach dla gimbazy), trzyma się DIY a jednak zdobyła olbrzymią jak na zespół z niszy popularność i czy jest to przez to zespół mainstreamowy?
No w zasadzie tak. Mam wrażenie, że bardziej niż prawdziwy efekt liczy się dla Ciebie staranie się o efekt. Jak gwiazda pop sprzedaje milion płyt, to jest bardziej mainstreamowa niż lokalny zespół disco polo, który próbuje ze wszystkich sił zainstnieć, ale tak naprawdę wszyscy mają ich w dupie. W takich ujęciu jak Twoje temat powinien brzmieć ,,zespoły, które bardzo chciałyby być mainstreamowe, ale im nie wychodzi".
Chop wood. Carry water.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10678
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 20:34

Rumburak pisze:
21-01-2023, 20:12
Patrząc na publikę na koncertach Mgły, dochodzę do wniosku, że w tej "oszczednosci" jest metoda.
To jest właśnie zajebisty przykład zespołu, który popularność zyskał samą muzyką, a nie żadnymi ekscesami i chodzeniem na randki z Dodą.
Chop wood. Carry water.
Awatar użytkownika
Rumburak
rasowy masterfulowicz
Posty: 2198
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 20:34

ozob pisze:
21-01-2023, 20:31
Jest różnica między zespołem, który odniósł sukces mimochodem, a zespołem, który rozpaczliwie dąży do osiągnięcia sukcesu wykorzystując wszystkie metody.
Oczywiście. Jednak nie to stanowi czy coś jest "mainstreamowe" czy nie.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9370
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 21:00

Rumburak pisze:
21-01-2023, 20:01
Tak,masz rację. Mgła (przy całej sympatii) to idealny przykład bezkompromisowisci. Szczególnie od Exercises in Futility. XD
Masz jakieś konkretne zarzuty czy bajeczki o melodyjkach?
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Rumburak
rasowy masterfulowicz
Posty: 2198
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 21:04

Jakie bajeczki? Słuchałeś tej płyty?
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9370
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 21:11

To są staronorweskie transowe melodie, robienie z tego takiego zarzutu jako o jakieś szwedzkie goteburskie p2p2 jest kuriozalne, poza tym zespół od początku z nich korzysta, to element jego formy.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Rumburak
rasowy masterfulowicz
Posty: 2198
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 21:18

Triceps miał rację...za dużo wąchania dymu z Pentium II przy próbach odpalenia Wiedzmina III.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9370
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 21:20

Nie odpowiedziałeś na pytanie ponieważ nie masz argumentu, Mgwaha to praktycznie monument.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Rumburak
rasowy masterfulowicz
Posty: 2198
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 21:20

Jakie było pytanie?
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9370
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 21:22

Pytanie dlaczego przyjmujesz bajeczki o rzekomej kompromisowej melodyjności Mgwahy za prawdziwe?
Yare Yare Daze
Sturm
postuje jak opętany!
Posty: 546
Rejestracja: 04-01-2010, 18:10

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 21:25

ozob pisze:
21-01-2023, 19:56
Sturm pisze:
21-01-2023, 19:28
Brakuje mi w tej dyspucie nazwy Samael. Już „Blood Ritual” wydany dla wytwórni niepodziemnej (Osmose na początku można od biedy tak klasyfikować). W 1996 był w ogóle „Passage”, inna liga przystępności niż ówczesne Kredki czy DB, w ogóle w tej kategorii Samael brylował od samego początku. Recenzje płyt były w maistreamowych pismach jak „Tylko Rock” (tego zaszczytu dostąpiła już „Blood Ritual”). Rozpoznawalność spora nawet wśród niewtajemniczonych.
Blood Ritual to wydalo im Century Media, ale to tak nie był moloch bo powstali że 4 lata wcześniej. Tłuste lata dopiero miały nadejść.
W sumie tak, ale dryg do promocji od samego początku, w katalogu nośne rzeczy typu Iced Earth albo Liar. Ktoś może skontrować Darkthrone w równie naziemnym Peaceville. ale oni się tam załapali w końcu jako zespół deathmetalowy, który nagle z punktu widzenia managementu zwariował.
Awatar użytkownika
Rumburak
rasowy masterfulowicz
Posty: 2198
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 21:38

hcpig pisze:
21-01-2023, 21:22
Pytanie dlaczego przyjmujesz bajeczki o rzekomej kompromisowej melodyjności Mgwahy za prawdziwe?
Bo słyszę tam kompromisowe melodyjki? Znam tez ludzi,którzy za muzykę ekstremalną uznają Iron Maiden i też je tam słyszyą.
"Staronorweskimi transowymi melodiami" gardzą.
Awatar użytkownika
Rejwan
w mackach Zła
Posty: 995
Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
Lokalizacja: WWA

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 21:50

kurwa gdzie w Mgle melodyjki? XD jak chce se melodyjek posluchac to odpalam Blind Guardian albo Stratovatrius
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
Awatar użytkownika
Rumburak
rasowy masterfulowicz
Posty: 2198
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

21-01-2023, 21:55

Racja. Nie ma. Coś musiało mi się przesłyszeć. Tru norłegian blek metal.
ODPOWIEDZ