Pierwszy mainstreamowy album BM.

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9358
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 08:33

Na razie postawiłeś tezę, jakoby Mgła znacznie (tzn. w sposób jakoś tam przedefiniujący pierwotne założenia zespołu) zwiększyła swoją melodyjność, że stało się to na EiF oraz zrobiła to z niskich pobudek, do tego przeciwstawiasz Mgłę starym norweskim albumom, w części których jest też masa melodii. To wszystko błędy.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Rumburak
rasowy masterfulowicz
Posty: 2198
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 08:49

Ok. Przyjąłem do wiadomości. TH = EiF. Middle i treble na wzmaku, te same środki i formy przekazu. Fani Mgły których przyciągnęło granie z EiF, łykną TH bez popity.
Btw. Pamiętam jak w progresji grał Marduk po Mgle. W połowie setu Marduka 1/3 widowni rozpierzchła się po kątach a na sali zrobił się względny luz. Ciekawe z czego to wynikło... może na tramwaje się wszyscy spieszyli.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10152
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 11:11

hcpig pisze:
22-01-2023, 08:33
Na razie postawiłeś tezę, jakoby Mgła znacznie (tzn. w sposób jakoś tam przedefiniujący pierwotne założenia zespołu) zwiększyła swoją melodyjność, że stało się to na EiF oraz zrobiła to z niskich pobudek, do tego przeciwstawiasz Mgłę starym norweskim albumom, w części których jest też masa melodii. To wszystko błędy.
imho Mgła znacznie zwiększyła przystępność, stała się friendly dla tych, którzy nie lubią agresji w muzyce,
albo nie są fanami zamulonych demówek nagrywanych na kasetech, stąd wysyp fanów, którzy słabo ogarniają gatunek,
coś jak fani Mety, którzy znajo nafinelsemeters i lołd, słyszeli riff od seek & destroy i starczy, a reszta to za cienszka jezd
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
ozob
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6667
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 11:13

Byłem na koncercie w zeszłym roku i jakoś nie zauważyłem.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10152
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 11:22

ozob pisze:
22-01-2023, 11:13
Byłem na koncercie w zeszłym roku i jakoś nie zauważyłem.
Mgła to granie dla dziewczyn i początkujących, żeby był mrok, ale nie za bałdzo
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
bartwa
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8183
Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
Lokalizacja: pruska dziura

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 11:26

Medard pisze:
22-01-2023, 11:22


Mgła to granie dla dziewczyn i początkujących, żeby był mrok, ale nie za bałdzo
mrok ale nie za bardzo = mgła :D

Zostawiłem sobie tylko WHTN. Tak z grzeczności i kronikarskiego obowiązku. Słucham raz na dwa lata. Te dwie ostatnie stały się nie do zniesienia po drugim odsłuchu.
PLASTIK NIE JEST METALEM
Awatar użytkownika
ozob
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6667
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 11:33

Medard pisze:
22-01-2023, 11:22
ozob pisze:
22-01-2023, 11:13
Byłem na koncercie w zeszłym roku i jakoś nie zauważyłem.
Mgła to granie dla dziewczyn i początkujących, żeby był mrok, ale nie za bałdzo
Nie zauważyłem, ale ja nie mieszkam w kraju cebuli gdzie ludziom coś się wydaje, że tak jest. Jak Satyricon dla przykładu gra z orkiestrą w teatrze to jest ok. (:
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
wonsz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2690
Rejestracja: 18-02-2018, 14:59

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 11:47

ozob pisze:
22-01-2023, 11:13
Byłem na koncercie w zeszłym roku i jakoś nie zauważyłem.
ale w UK? wydaje mi się, że ta popularyzacja to chyba bardziej w Polsce się dzieje, na zachodzie pewnie wszyscy ostrzeżeni, że ich wydaje NH :D
rzułf
Awatar użytkownika
bartwa
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8183
Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
Lokalizacja: pruska dziura

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 11:56

wonsz pisze:
22-01-2023, 11:47
ozob pisze:
22-01-2023, 11:13
Byłem na koncercie w zeszłym roku i jakoś nie zauważyłem.
ale w UK? wydaje mi się, że ta popularyzacja to chyba bardziej w Polsce się dzieje, na zachodzie pewnie wszyscy ostrzeżeni, że ich wydaje NH :D
Chyba nie za wielu się tym przejęło, w sumie co laikowi mówi 'NH'? Twierdzę, że są co najmniej równie popularni na "Zachodzie" co w Polsce.
PLASTIK NIE JEST METALEM
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9358
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 12:20

Medard pisze:
22-01-2023, 11:11
imho Mgła znacznie zwiększyła przystępność, stała się friendly dla tych, którzy nie lubią agresji w muzyce,
albo nie są fanami zamulonych demówek nagrywanych na kasetech, stąd wysyp fanów, którzy słabo ogarniają gatunek
Pffff rozumiem, że takie 'Presence' to była jakaś ściana dźwięku, lawina intensywnych blastów i Panzer Division Mdłości?
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
wonsz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2690
Rejestracja: 18-02-2018, 14:59

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 13:43

bartwa pisze:
22-01-2023, 11:56
wonsz pisze:
22-01-2023, 11:47
ozob pisze:
22-01-2023, 11:13
Byłem na koncercie w zeszłym roku i jakoś nie zauważyłem.
ale w UK? wydaje mi się, że ta popularyzacja to chyba bardziej w Polsce się dzieje, na zachodzie pewnie wszyscy ostrzeżeni, że ich wydaje NH :D
Chyba nie za wielu się tym przejęło, w sumie co laikowi mówi 'NH'? Twierdzę, że są co najmniej równie popularni na "Zachodzie" co w Polsce.
no zakładam, że tam nie chodzi suche info, że NH to ich wytwórnia, raczej laboga u nazistów wydają. co do popularności to zgoda, po prostu wydaje mi się, że w Polsce słucha ich więcej osób nie związanych ze środowiskiem metalowym niż za granicą.
rzułf
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10152
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 13:59

ozob pisze:
22-01-2023, 11:33
Medard pisze:
22-01-2023, 11:22
ozob pisze:
22-01-2023, 11:13
Byłem na koncercie w zeszłym roku i jakoś nie zauważyłem.
Mgła to granie dla dziewczyn i początkujących, żeby był mrok, ale nie za bałdzo
Nie zauważyłem, ale ja nie mieszkam w kraju cebuli gdzie ludziom coś się wydaje, że tak jest. Jak Satyricon dla przykładu gra z orkiestrą w teatrze to jest ok. (:
Nic się nie wydaje,
a Satyricon zszedł na psy od Now, Diabolical, ale na koncertach gra bardziej przekrojowo i jak pamiętam występ z Progresji,
to nie pieścili się zbytnio i konkretnie dali do pieca.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
Rumburak
rasowy masterfulowicz
Posty: 2198
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 15:02

Ustalmy dwa a właściwie trzy fakty.
1. Mgła to bdb zespół
2. Mgła czepie garściami z klasyki. Od EiF jest to natomiast maksymalnie ugrzecznione i ugłaskane. Jeżeli ktoś tego nie słyszy, to proponuję zrobić se badanie słuchu a nie wojować na forum. Dzięki takiemu podejściu, zespół ten przyciągnął do swojej muzyki całkiem spore grono osób, nie mających nic wspólnego z BM.
3. PDM wgniata w ziemię pozerów.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10637
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 15:20

Tyle lat udawania ze.nie jestes Plastkiem nagle sprzeniewierzone tematem o Mgle;)
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10637
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 15:58

Rumburak pisze:
22-01-2023, 08:27
Dochodzę jednak do wniosku, że o metalu wolałbym dyskutować z kimś, kto słucha metalu i dostrzega pewne zjawiska z tym związane. Twierdzenie, że mgła gra cały czas to samo, lub upieranie się przy tym, że była tak samo popularna po WHTN jak i po EiF, świadczy o tym, że ktoś jedynie odnotował temat z kronikarskiego obowiązku i nie dostrzegł pewnych rzeczy, mających wtedy miejsce. Zaprzeczanie faktowi, iż zespół ten jest "popularny" (znając skalę i umiar) wśród ludzi spoza "środowiska" też wiele mówi. Dyskusja zmierza do tego, że user friendly BM na EiF czy AoE, nie różni się niczym od drugiej fali BM. Ja wysiadam.
Mgły akurat słucham całkiem sporo, i to nie tak że metalu nie słucham w ogóle - zresztą to kolejny 'argument' ad personam. Zobacz jak wygląda reszta argumentacji: zapytany o to, w którym dokładnie miejscu Mgła dokonała wyraźnej wolty, kręcisz się jak Obajtek zapytany o marżę Orlenu, by za wszelką cenę nie powiedzieć bardzo prosto: wyraźna zmiana nastąpiła tu i tu. Wtedy moglibyśmy się do tego wprost odnieść. Zamiast muzyki mówisz o popularności (co to ma do rzeczy? Marduk też stał się bardziej popularny po "Panzer Division Marduk", to ma być dowód na większą melodyjność? Tak samo Slayer po "Reign in Blood"...). Skoro mówimy o Slayer, to przecież oni też są znani wielu ludziom spoza ,,środowiska", czy to dlatego że grają inną muzykę niż kiedyś?

Ostatecznie pytanie nie było jednak o melodyjność - przecież nikt nie twierdzi, że Mgła nie jest melodyjna - tylko o zarzut, jakoby byli, aż mi śmiesznie to słowo pisać, pozerami, którzy grają tak a nie inaczej po to, by nachapać się sławy i pieniędzy. W tym właśnie celu najwyraźniej uparcie wydają płyty w małych, ekstremalnych wytwórniach (a ofert od większych im nie brakowało), w cenach śmiesznie niskich (chociaż mogliby swobodnie cenę podwoić).

Na koniec anegdota nt. ich "kompromisowości". Gdy grali tournee w Niemczech, część koncertów została storpedowana przez Antifę (Monachium i Berlin bodajże). Powodem był utwór, który M. nagrał w 2000 jako Leichenhalle (czyli zanim Mgła w ogóle powstała). Oprócz tego zarzuty padły też przeciwko Northern Heritage i kilku innym aspektom. Co się dzieje w większości przypadków z takimi zespołami? Publikują "oświadczenia" o tym, że oni wcale tacy nie są, to wszystko błędy przeszłości, a tak naprawdę to stoją twardo przeciwko nienawiści w black metalu (serio, to są prawdziwe frazy). Tak z rękawa mogę powiedzieć, że to stało się z Alcest, Watain (w wersji pośredniej), i z, przykro mówić, ale z tego co pamiętam to Witchmaster (w wersji soft, ale jednak). Co zrobiła Mgła? W żadne oświadczenia się nie bawili, tylko poszli się napierdalać w sądach przeciwko antifie. To ma być działanie zespołu, który szuka pieniędzy i poklasku? Widziałem potem też wypowiedzi, również moich amerykańskich ,,znajomych" na fejsie, oburzonych tym, że Mgła nie wydała żadnego oświadczenia, w którym wprost wyparliby się wszelkiej nazistości. Przeżyli wielkie rozczarowanie.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
Rumburak
rasowy masterfulowicz
Posty: 2198
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 16:09

Przecież wskazałem wyraźnie i to kilka razy, że wyraźna zmiana nastąpiła na EiF.
Padło w tym wątku, że Mgła to żadne tam melodie. O pozerach, chapaniu pieniędzy itp. to żeś se sam dopowiedział w związku z tym, reszty mi się nie chce czytać ani tym bardziej do tego odnosić.
Sturm
postuje jak opętany!
Posty: 546
Rejestracja: 04-01-2010, 18:10

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 16:24

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
22-01-2023, 15:58
Co zrobiła Mgła? W żadne oświadczenia się nie bawili, tylko poszli się napierdalać w sądach przeciwko antifie. To ma być działanie zespołu, który szuka pieniędzy i poklasku? Widziałem potem też wypowiedzi, również moich amerykańskich ,,znajomych" na fejsie, oburzonych tym, że Mgła nie wydała żadnego oświadczenia, w którym wprost wyparliby się wszelkiej nazistości. Przeżyli wielkie rozczarowanie.
Mikołaja za twarde stanie na stanowisku, że przyjaciół sobie będzie dobierał on sam, bez pytania o zgodę czerezwyczajki, szanuję w opór. Ale komercyjnie to akurat nie musi być jednoznaczne. Zaglądam czasem na FB Thomasa Tannenbergera z Abigor, który z kolei kumpluje się ze Svenem Zimperem, wydaje w WTC i gościnnie pogrywa w Absurd. Jest strasznie cięty na antifiarzy, a przy okazji kiedyś stwierdził, że oskarżenia o NSowość powodują według wydawców, że płyty schodzą jak świeże bułeczki (podawał parę przykładów, m.in. Inquisition). Retorycznie prosił, żeby jego też oskarżyli (widać jest olewany), bo chętnie przytuliłby więcej szekli.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10637
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 16:37

Rumburak pisze:
22-01-2023, 16:09
Przecież wskazałem wyraźnie i to kilka razy, że wyraźna zmiana nastąpiła na EiF.
Padło w tym wątku, że Mgła to żadne tam melodie. O pozerach, chapaniu pieniędzy itp. to żeś se sam dopowiedział w związku z tym, reszty mi się nie chce czytać ani tym bardziej do tego odnosić.
W sensie że EiF to płyta wyraźnie inna i bardziej kompromisowa od poprzednich? :roll:
Postawiłeś twierdzenie, że ich muzyka jest ,,kompromisowa" - jeśli w tych kompromisach nie chodzi o sławę i pieniądze, o to? Z kim te kompromisy? W jakim celu?
A jak nie chce Ci się pisać ani odnosić, to w porządku - rozumiem potrzebę ratowania twarzy w sytuacji, gdy zauważasz, że ewidentnie zabrnąłeś w bzdurach za daleko i nie potrafisz tego pociągnąć dalej, więc może faktycznie lepiej będzie milczeć niż tak pierniczyć dla samego pierniczenia.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10637
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 16:39

Sturm pisze:
22-01-2023, 16:24
Mikołaja za twarde stanie na stanowisku, że przyjaciół sobie będzie dobierał on sam, bez pytania o zgodę czerezwyczajki, szanuję w opór. Ale komercyjnie to akurat nie musi być jednoznaczne. Zaglądam czasem na FB Thomasa Tannenbergera z Abigor, który z kolei kumpluje się ze Svenem Zimperem, wydaje w WTC i gościnnie pogrywa w Absurd. Jest strasznie cięty na antifiarzy, a przy okazji kiedyś stwierdził, że oskarżenia o NSowość powodują według wydawców, że płyty schodzą jak świeże bułeczki (podawał parę przykładów, m.in. Inquisition). Retorycznie prosił, żeby jego też oskarżyli (widać jest olewany), bo chętnie przytuliłby więcej szekli.
Jakby tak było to wystarczyłoby, żeby założył koszulkę popierającą Trumpa i zaheilował na scenie i miałby to, czego by chciał zerowym kosztem, a skoro tego nie robi, to jednak chyba nie chce tego tak bardzo.
I am Jerusalem.
Sturm
postuje jak opętany!
Posty: 546
Rejestracja: 04-01-2010, 18:10

Re: Pierwszy mainstreamowy album BM.

22-01-2023, 16:42

Niestety, Abigor nie za bardzo gra koncerty, co ogranicza spektrum dostępnych opcji. Musi tedy apelować do ludzkiej życzliwości.
ODPOWIEDZ