Czy macie przykłady na zespoły macierzyste, które Wam wiszą kalafiorem a może po prostu to gdzieś indziej, w projekcie pobocznym słynne nazwisko rozwija mocniej swój potencjał i rozdaje a może i jest wyrobnikiem ale finalnie przykładając rękę do lepszego wyrobu?
Ja mam tak:
The Moon Lay Hidden Beneath a Cloud - kocham a der Blutharsch nigdy mi nie robił
Bloodbath - w projekt zamieszani są m. in. nudziarze z Katatonii i Opeth ale jak się zebrali to nie było co zbierać
December Moon - dwóch grajków z Cradle of Filth nagrywa lepszą muzą niż dowolna pozycja z dyko Kredek
Necrophagia - nie trawię zupełnie Pantery a tutaj Anselmo błyszczy
Oysterhead - ponownie, The Police zieew a ta jedna jedyna płytka jest doskonała
Carbonized - stary Therion jest doskonały ale to tutaj było najambitniej
Zyklon - Emperor to bogi ale pod odseparowaniu pan artysty Samoth i Rymtymtrym wypuścili jeden z najzajebistszych i przemyślanych mariaży blackmetalowej formy Cesarza z amerykańskim death metalem, wszystko w futurystycznym sosie, dotyczy oczywiście TYLKO debiutu. Zyklon jest również lepszy od innej składowej czyli Myrkskog
ODPRYSKI LEPSZE OD ODPRYSKUJĄCEGO
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9348
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
ODPRYSKI LEPSZE OD ODPRYSKUJĄCEGO
Yare Yare Daze
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10599
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
- Jimmy Boyle
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2283
- Rejestracja: 21-12-2010, 21:06
Re: ODPRYSKI LEPSZE OD ODPRYSKUJĄCEGO
Ryszard Rynkowski solo > Vox
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5314
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: ODPRYSKI LEPSZE OD ODPRYSKUJĄCEGO
Recoil (Alan Wilder) - Depeche Mode.
Szkoda, że od 16 lat nie ma fal, nie ma fal...
Szkoda, że od 16 lat nie ma fal, nie ma fal...
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 546
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: ODPRYSKI LEPSZE OD ODPRYSKUJĄCEGO
Jakaś dylatacja czasu czy kwantowe splątanie logiki? Przecież TMLHBaC był przed DB, a nawet jeżeli uznać, że Martinek założył Blutharscha już w kołysce, wydawnictwa Księżyca wyprzedzają chronologicznie cokolwiek tego drugiego projektu.hcpig pisze: ↑25-09-2023, 18:52Czy macie przykłady na zespoły macierzyste, które Wam wiszą kalafiorem a może po prostu to gdzieś indziej, w projekcie pobocznym słynne nazwisko rozwija mocniej swój potencjał i rozdaje a może i jest wyrobnikiem ale finalnie przykładając rękę do lepszego wyrobu?
Ja mam tak:
The Moon Lay Hidden Beneath a Cloud - kocham a der Blutharsch nigdy mi nie robił
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9348
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: ODPRYSKI LEPSZE OD ODPRYSKUJĄCEGO
Masz rację ale szerzej w temacie chodziło mi może o nie zespół pierwotny ale taki, który gdzieśtam wydał się dominujący dla danego muzyka. Tak jak Dies Irea, powstało przed dołączeniem Mausera do Vader a nikt nie traktował tego ze zespół główny.
Yare Yare Daze
- Bolt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2062
- Rejestracja: 25-12-2010, 18:32
Re: ODPRYSKI LEPSZE OD ODPRYSKUJĄCEGO
Częściej od Dismember słucham Murder Squad, a od Primitive Man częściej słucham Vermin Womb.
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1272
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: ODPRYSKI LEPSZE OD ODPRYSKUJĄCEGO
Moje typy:
* Superjoint - wiem, że niepopularna opinia, ale częściej wracam do tych albumów, niż do Pantery. Ale Anselmo to specyficzna postać i ma na koncie tyle projektów, że pewnie dużo osób znajdzie w jego działalności coś, co mu lepiej leży od macierzystej formacji. Z Necrophagią mam ciut inaczej, bo np. daleko mi do jej fana, ale fakt faktem albumy z Anselmo sa jedynymi, do których wracam. Ale nie uważam, by były lepsze niż inne projekty jegomościa.
Dużo osób pewnie z tyłu głowy ma Down. Uwielbiam, ale jednak moim zdaniem nie ma startu do żadnej z podstawowych grup jej członków.
* Zyklon - tutaj zgadzam się z pierwszym postem, nie raz zastanawiałem się, czy album ten nawet nie przebija najlepszych Emperorów.
* Fantomas "Director's Cut" - praktycznie jedyny materiał Mike'a Pattona, do którego regularnie wracam, zdecydowanie bliżej mi do niego niż do Faith No More, czy Mr Bungle. Inni muzycy też zresztą błyszczą, ale trudno stwierdzić, czy DC to lepszy album niż Melvins, czy Slayer.
* Corrections House - ale patrząc z perspektywy Sanforda Parkera (Minsk) i Bruce'a Lamonta (Yakuza), bo do najlepszych materiałów Neurosis, czy EHG jednak ciut mu brakuje.
* Om - Sleep jest okej, ale moim zdaniem to co wywodzi się z niego to dopiero najwyższa półka i coś co skradło moje serce.
* Tutaj trochę naciągane, ale jeśli za macierzysty projekt Jarboe uznać Swans, to do mnie zawsze bardziej trafiały jej solowe rzeczy, także późniejsze. Od Swans wolę też album Neurosis & Jarboe
* Khanate/Burning Witch>Sunn O)))
* SOD>Anthrax (?) - tutaj sam nie jestem pewien
* APC (debiut)>Tool
* Projekty z Kevinem Martinem Justina>Godflesh
* Kingdom of Sorrow>Hatebreed (ale nie jest to materiał lepszy niż Crowbar)
* Nature & Organisation - Beauty Reaps the Blood of Solitude
* Superjoint - wiem, że niepopularna opinia, ale częściej wracam do tych albumów, niż do Pantery. Ale Anselmo to specyficzna postać i ma na koncie tyle projektów, że pewnie dużo osób znajdzie w jego działalności coś, co mu lepiej leży od macierzystej formacji. Z Necrophagią mam ciut inaczej, bo np. daleko mi do jej fana, ale fakt faktem albumy z Anselmo sa jedynymi, do których wracam. Ale nie uważam, by były lepsze niż inne projekty jegomościa.
Dużo osób pewnie z tyłu głowy ma Down. Uwielbiam, ale jednak moim zdaniem nie ma startu do żadnej z podstawowych grup jej członków.
* Zyklon - tutaj zgadzam się z pierwszym postem, nie raz zastanawiałem się, czy album ten nawet nie przebija najlepszych Emperorów.
* Fantomas "Director's Cut" - praktycznie jedyny materiał Mike'a Pattona, do którego regularnie wracam, zdecydowanie bliżej mi do niego niż do Faith No More, czy Mr Bungle. Inni muzycy też zresztą błyszczą, ale trudno stwierdzić, czy DC to lepszy album niż Melvins, czy Slayer.
* Corrections House - ale patrząc z perspektywy Sanforda Parkera (Minsk) i Bruce'a Lamonta (Yakuza), bo do najlepszych materiałów Neurosis, czy EHG jednak ciut mu brakuje.
* Om - Sleep jest okej, ale moim zdaniem to co wywodzi się z niego to dopiero najwyższa półka i coś co skradło moje serce.
* Tutaj trochę naciągane, ale jeśli za macierzysty projekt Jarboe uznać Swans, to do mnie zawsze bardziej trafiały jej solowe rzeczy, także późniejsze. Od Swans wolę też album Neurosis & Jarboe
* Khanate/Burning Witch>Sunn O)))
* SOD>Anthrax (?) - tutaj sam nie jestem pewien
* APC (debiut)>Tool
* Projekty z Kevinem Martinem Justina>Godflesh
* Kingdom of Sorrow>Hatebreed (ale nie jest to materiał lepszy niż Crowbar)
* Nature & Organisation - Beauty Reaps the Blood of Solitude
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2291
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10824
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: ODPRYSKI LEPSZE OD ODPRYSKUJĄCEGO
Fredrik Thordendal's Specal Defects > Meshuggah
- KKK
- postuje jak opętany!
- Posty: 462
- Rejestracja: 29-07-2010, 19:01
Re: ODPRYSKI LEPSZE OD ODPRYSKUJĄCEGO
Arka Noego->Acid Drinkers
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17700
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: ODPRYSKI LEPSZE OD ODPRYSKUJĄCEGO
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- KKK
- postuje jak opętany!
- Posty: 462
- Rejestracja: 29-07-2010, 19:01
Re: ODPRYSKI LEPSZE OD ODPRYSKUJĄCEGO
Rowe/Tilbury->AMM (zresztą osobno i Rowe i Tilbury często też mi bardziej robią niż wspaniały AMM)
- KKK
- postuje jak opętany!
- Posty: 462
- Rejestracja: 29-07-2010, 19:01
Re: ODPRYSKI LEPSZE OD ODPRYSKUJĄCEGO
Chris Watson solo->Cabaret Voltaire
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9348
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: ODPRYSKI LEPSZE OD ODPRYSKUJĄCEGO
Zapomniałem o oczywistości:
Internecine > Hate Eternal
Internecine > Hate Eternal
Yare Yare Daze