Strona 1 z 2

PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 18-11-2023, 21:22
autor: hcpig
Muzycy metalowi okresu zakreślonego w tytule topiku przejawiają strasznie hermetyczną postawę jeżeli chodzi o młodą muzykę radykalną, nawet jeżeli nie powstała ona jakoś specjalnie odlegle w czasie o ich własnego poletka a oni sami przejawiali otwartą postawę, pomysłowość i inne cechy, który kształtowały kolejne oblicza heavy czy thrash.

Tak Slayer, w zakresie ekstremy to totalnie zacofani ludzie, nie zapomnę nigdy tej anekdoty z NWN forume, gdzie w drugiej połowie lat dziewiećdziesiątych Kerry King, zapytany o Morbid Angel, nie miał bladego pojęcia o co chodzi. Sam Slayer rozwijając styl sięgał nie tyle po nowe nurty ekstremy czyli własne spawny a raczej coś co kształtowało się obok - punk, hardcore, szczytem był nu-metal ale tutaj ciężko mówić o skrajnej w danym okresie historii formie muzycznej, nawet jeżeli sięgali po Slipknot czy Soulfly.

Dla mnie bohaterem numer 1 i absolutnym ewenementem jest Danny Lilker. Kształtował thrash pierwszym Wąglikiem, potem dorzucał cegłę do mariaży metalu i punku w crossoverowatym Asfalcie Nuklearnym po to gdy thrash już zdychał, wkroczyć do jednego z najważniejszych aktów nowej extremy czyli Brutal Truth. Potem były jeszcze projekty black metalowe i co prawda to już były wtórne rzeczy, bez skali porównywalnej do NA czy BT, niemniej fakt ten trzeba odnotować... wreszcie wstrętny death metal grany z Killjoyem i Reifertem w The Ravenous.

Ktoś ma typy tej skali co Lilker? I podkreślam, nie chodzi o sam rozwój muzyczne i ogólną otwartość na różne gatunki jak np. Larry LaLonde z otwartogłową drogą typu Posssessed - > Blind Illusion - > Primus ale wektor musi być nakierowany na młodzieżową muzykę radykalną.

Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 18-11-2023, 21:32
autor: Bohdan
J. K. Broadrick?
o to chodzi w tej zabawie?

ed
czy bardziej - STACHURSKY? :roll:

Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 18-11-2023, 21:36
autor: hcpig
Bohdan pisze:
18-11-2023, 21:32
J. K. Broadrick?
o to chodzi w tej zabawie?
Moim zdaniem nie pasuje bo już zaczął radykalnie (Napalmianka / GF) i w innych projektach robił rzeczy nowe ale czy przekraczające te granicę ekstremy wytyczoną przez pierwotne projekty? God? Painkiller? Nawet jeżeli to nie jest to skala przeskoku z thrashu do grindu.

Innym przykładem jest Anselmo i jego udział w Necrophagia, Viking Crown i Eibon.

Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 18-11-2023, 22:01
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Hmmm, chuba Kazik!

Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 18-11-2023, 22:18
autor: Medard
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
18-11-2023, 22:01
Hmmm, chuba Kazik!
poza niektórymi gatunkami metalu, czy progresywnego rocka i jazzu Kazik współtworzył chyba we wszystkim co w szeroko pojętej popkulturze zrobiono,
Mike Patton tworzył w prawie wszystkich możliwych gatunkach muzycznych i to często gęsto udanie, kolaborował też bardzo szeroko,
tylko te włoskie piosenki mu nie wyszły

Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 18-11-2023, 22:21
autor: Medard
hcpig pisze:
18-11-2023, 21:22
Tak Slayer, w zakresie ekstremy to totalnie zacofani ludzie, nie zapomnę nigdy tej anekdoty z NWN forume, gdzie w drugiej połowie lat dziewiećdziesiątych Kerry King, zapytany o Morbid Angel, nie miał bladego pojęcia o co chodzi. Sam Slayer rozwijając styl sięgał nie tyle po nowe nurty ekstremy czyli własne spawny a raczej coś co kształtowało się obok - punk, hardcore, szczytem był nu-metal ale tutaj ciężko mówić o skrajnej w danym okresie historii formie muzycznej, nawet jeżeli sięgali po Slipknot czy Soulfly.
Slayer mniej eksperymentował na studyjniakach, ale drobne robótki bywały, tutaj rap + metal:


Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 18-11-2023, 22:24
autor: hcpig
Nie o to chodzi Medard, nie po prostu o muzyków, którzy są metalowym Bowiem jak Garm czy Patton (wskazanie takich osób to łatwizna) ale takich, którzy raz przełamując granicę ekstremy, potrafili się bardziej zradykalizować, bardziej tzn. w skali zmiany formy na jeszcze bardziej radykalną.

Taki hipotetyczny Steve Harris, który zmienia swoje życie, porzuca przelukrowany hejvi na rzecz torpedy opartej na blastach i growlach, już nie wiem jak to mam wytumaczyć.

Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 18-11-2023, 22:30
autor: Medard
hcpig pisze:
18-11-2023, 22:24
Nie o to chodzi Medard, nie po prostu o muzyków, którzy są metalowym Bowiem jak Garm czy Patton (wskazanie takich osób to łatwizna) ale takich, którzy raz przełamując granicę ekstremy, potrafili się bardziej zradykalizować, bardziej tzn. w skali zmiany formy na jeszcze bardziej radykalną.

Taki hipotetyczny Steve Harris, który zmienia swoje życie, porzuca przelukrowany hejvi na rzecz torpedy opartej na blastach i growlach, już nie wiem jak to mam wytumaczyć.
Tytuł tematu sugeruje otwartość, a nie radykalną zmianę,
czyli szukamy takich, którzy pod wpływem nowych nurtów bardziej się zradykalizowali, albo zmienili?
To zdecydowanie Pantera, a jeszcze bardziej Anselmo, który szeroko sięgał muzycznie, a nawet mentalnie dotarł do ściany, z gościa w opadających spodenkach wdepnął w hailowanko.

Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 18-11-2023, 22:37
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Darkthrone z jedynki na dwojke?

Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 18-11-2023, 22:39
autor: Hellion
Al Jourgensen i jego Ministry. Pierwsza plyta to synth pop, a kazda następna do Psalm 69 była bardziej radykalna.

Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 18-11-2023, 22:41
autor: Medard
Mariusz, przemiana z konesera galarety i wielbiciela rury do srania w twórcę Czarciego Proroka.

Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 18-11-2023, 22:41
autor: Medard
Hellion pisze:
18-11-2023, 22:39
Al Jourgensen i jego Ministry. Pierwsza plyta to synth pop, a kazda następna do Psalm 69 była bardziej radykalna.
o tak, zdecydowanie duża zmiana dodam, jeszcze, Paul Barker z Revolting Cox do właściwego Ministry.

Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 18-11-2023, 22:44
autor: hcpig
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
18-11-2023, 22:37
Darkthrone z jedynki na dwojke?
Nie, trudno prowadzić sensownie dyskusje nad tym, czy bardziej radykalny jest obskurny black czy obskurny death (tutaj było to jedynie przejście z muzyki modnej na jeszcze niemodną i trudno brać na poważnie argumenty, że death metal jest dla pozerów czy coś równie idiotycznego). Muzyków dm/bm, którzy zradykalizowali się i albo przepchnęli tę muzykę tuż pod granicę tej stylistyki albo zaczęli sięgać po jeszcze radykalniejsze formy muzyczne typu power electronics jest sporo, to muzycy heavy/thrash są kołkami z mentalnymi klapkami zamykającymi ich na nową muzykę radykalną.

Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 19-11-2023, 00:49
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
hcpig pisze:
18-11-2023, 22:44
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
18-11-2023, 22:37
Darkthrone z jedynki na dwojke?
Nie, trudno prowadzić sensownie dyskusje nad tym, czy bardziej radykalny jest obskurny black czy obskurny death (tutaj było to jedynie przejście z muzyki modnej na jeszcze niemodną i trudno brać na poważnie argumenty, że death metal jest dla pozerów czy coś równie idiotycznego). Muzyków dm/bm, którzy zradykalizowali się i albo przepchnęli tę muzykę tuż pod granicę tej stylistyki albo zaczęli sięgać po jeszcze radykalniejsze formy muzyczne typu power electronics jest sporo, to muzycy heavy/thrash są kołkami z mentalnymi klapkami zamykającymi ich na nową muzykę radykalną.
W pierwszym poście pisałeś o przejściu z muzyki mniej radykalnej na bardziej radykalna, a przejście z muzyki swiecacej wówczas tryumfy na formę calkiem nowa wlasnie tym bylo, ale generalnie jesli ten typ nie pasuje, to pomimo przeczytania tematu drugi raz nie potrafie powiedziec, o co dokładnie w nim chodzi, jestes w stanie to ujac w jakies w miare proste zdanie?

Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 19-11-2023, 09:11
autor: hcpig
Masz wprost napisane, że chodzi o muzyków sceny pre-death/black, czyli głównie heavy i thrash, którzy potrafili otworzyć się na nowe, radykalne gatunki muzyczne (głównie death/black) i mieć przy tym coś do powiedzenia w nowej niszy.

Transfery pomiędzy death a black i odwrotnie to nie jest żadna przemiana jakościowa w tym względzie, nic ciekawego do dyskusji bo takich przykładów jest na pęczki.

Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 19-11-2023, 09:41
autor: Believer
Vader? Zaczynali jako heavy/speed. Tylko płyty z tego okresu nie ma, to nie wiem :sarcasm2:

edit:
Dragon? Horda Goga thrash, Fallen Angel skręt w DM

Malevolent Creation? Thrashująca jedynka i wpierdol na dwójce

kurwa temat z pizdy pozdrawiam

Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 19-11-2023, 09:47
autor: Hellion
No nie wiem, Turbo jak Liza przejął voc zaczęło grać death metal. O takie otwarcie się rozchodzi?

Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 19-11-2023, 10:42
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
hcpig pisze:
19-11-2023, 09:11
Masz wprost napisane, że chodzi o muzyków sceny pre-death/black, czyli głównie heavy i thrash, którzy potrafili otworzyć się na nowe, radykalne gatunki muzyczne (głównie death/black) i mieć przy tym coś do powiedzenia w nowej niszy.

Transfery pomiędzy death a black i odwrotnie to nie jest żadna przemiana jakościowa w tym względzie, nic ciekawego do dyskusji bo takich przykładów jest na pęczki.
No OK, temat w takim razie bardzo wąski i raczej nie zapowiada dyskusji prawdę mówiąc. Do głowy przychodzi mi tylko Eric Peterson z Testament, który założył Dragonlord (w sumie posłucham, nigdy tego nie ruszyłem), ale on nie miał nic powiedzenia nowego. Ten temat jest tak specjalistyczny, że chyba skończy się na dwóch muzykach;-) Jakby był szerszy, np. o muzykach spoza ekstremalnego metalu, którzy mają/mieli z nim związki, to byłoby moim zdaniem ciekawsze, można by pogadać o Diamandzie Galas i Current 93.

Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 20-11-2023, 16:59
autor: hcpig
Believer pisze:
19-11-2023, 09:41
Vader? Zaczynali jako heavy/speed :sarcasm2:
Dobry przykład bo co prawda pełne płyty są już deathmetalowe ale okres przedpłytowy jest dosyć długi i początkowo skrajnie różny stylistycznie od tego co potem.
Believer pisze:
19-11-2023, 09:41
Dragon? Horda Goga thrash, Fallen Angel skręt w DM
Tak.
Believer pisze:
19-11-2023, 09:41
Malevolent Creation? Thrashująca jedynka i wpierdol na dwójce
Tu nie bo to już był death metal na początku, faktycznie dosyć oparty na thrashu jak wiele wczesnych płyt dm ale już od początku po stronie nowej ekstremy.
Hellion pisze:
19-11-2023, 09:47
No nie wiem, Turbo jak Liza przejął voc zaczęło grać death metal. O takie otwarcie się rozchodzi?
Tutaj formalnie przypadek pasuje chociaż metamorfoza nastąpiła, zgodnie z polityką zespołu, z niskich pobudek.
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
19-11-2023, 10:42
No OK, temat w takim razie bardzo wąski i raczej nie zapowiada dyskusji prawdę mówiąc.
O to chodzi żeby właśnie wyłuskać i zadać kłamać tezie, że muzycy heavy / thrash są taboretami zamkniętymi na własne dziedzictwo i biorąc pod uwagę fakt, że wiele nie udaje nam się tego wygrzebać, teza okazuje się prawdziwa.

Nie chodzi już nawet o granie takiej muzyki ale śledzenie sceny i nie traktowanie nowszej muzyki jako niezrozumiałego wynalazku gówniarstwa. W tym zakresie ignorancja muzyków Slayera jest szokująca chociaż jest niczym wobec postawy aktywnego deprecjonowania death / black przez np. buraków z Samowar. Są na szczęście i tutaj przykłady pozytywne, pamiętam gdy mile zaskoczył mnie Danzig w wywiadzie dla Teraz Rocka, gdzie oczekiwał z niecierpliwością najnowszych albumów Marduk i Behemoth (wtedy chodziło o 'Plague Angel' i 'Demigod')

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
19-11-2023, 10:42
Do głowy przychodzi mi tylko Eric Peterson z Testament, który założył Dragonlord (w sumie posłucham, nigdy tego nie ruszyłem)
Osoby stojące za tym projektem zrozumiały tyle, że w black metalu liczy się technika, rozmach i bombastyczność Emperor i Kredek. To fajny przykład gdy muzyk thrashowy bierze na warsztat muzykę, której istotny nie ogarnia.

Re: PRE DEATH/BLACK MUZYCY OTWARCI NA NOWOCZESNĄ EKSTREMĘ

: 20-11-2023, 18:09
autor: Alkoholokaust
Hehe, Vulcano. Zaczynali od nieporadnego heavy/hardrocka, zeby na debiucie zrobić ultrarozpierodl. W ogole wczesna scena brazylijska, która łakniona sukcesem Sepultury zaczęła dostosowywać brzmienie do ówczesnych stanardów (Chakal, Holocausto).

Germański thrash. Protector, Sodom, Kreator zaczęli wraz z rozwojem exxtremy sięgać bo bardziej radykalne środki i potrafili się odnaleźć w bardziej nowoczesnych dźwiękach. Zwłaszcza Kreator, którego środkowy okres na ten moment lubię najbardziej.

Przychodzi mi na myśl też Grave, gdzie już na Souless były zaczątki groovovego, nowomodnego grania, po czym wyjechali ze średnio udanym Hating Life.

Napalm Death po Utopia Banished szedł również w bardziej nowoczesne brzmienia i struktury.