Strona 1 z 521

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 01:15
autor: Maleficio
Mysle ze zapomniales o BLACK MARK...

ja bym dorzucil tez kilka mniejszych ale waznych jak No Fashion, Obscure Plasma/Avantgarde, Misanthropy, Moribound, Wild Rags, Seraphic Decay...

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 09:00
autor: Brązowy Jenkin
ROTFL, Borje Forsberg z Black Mark nie ma nic wspólnego z Quorthonem. Poza nazwiskiem i faktem, że wydawał jego płyty.

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 10:17
autor: Olo
Major pisze:ROTFL, Borje Forsberg z Black Mark nie ma nic wspólnego z Quorthonem. Poza nazwiskiem i faktem, że wydawał jego płyty.
skąd ta pewność? Quorthon mieszał w tej sprawie.. sprawy osobiste i rodzinne zawsze trzymał z dala od wiadomości publicznej i nakręcał tajemniczą aurę wokół siebie, jest prawdopodobne, że w wywiadach w których zaprzeczał że Boss jest jego ojcem mógł ściemniać... (chociaż mogło być też odwrotnie - że ojcostwo Bossa było ściemą puszczoną w eter) - w tych samych wywiadach zaprzeczał też że nazywa się Tomas Forsberg. Widział ktoś osobiście lub zdjęcia grobu Quorthona? co jest na nim napisane?

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 10:27
autor: Riven
http://www.findagrave.com/cgi-bin/fg.cg ... d=10030741
Plot: Forsberg family grave, location 1, grave number 525
przyznam, ze mam troche mieszane odczucia co do szukania cudzego grobu w necie. no ale coz.

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 10:45
autor: Riven
yep.
a o DSP nie napiszesz? ; ))
mieli kiedys wydawac Imperator, prawda? Ale 'pewne' wydarzenia stanely na drodze...

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 10:51
autor: jesterSS
Dobrze, że nie wydali, bo TBT to jednak nie ta klasa co OAAM, B, DMDS czy SD.

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 10:55
autor: Riven
no oczywiscie, ze nie jest to az taki kvlt - na miare De Mysteriis - ale wole sluchac tego, niz niejednego kawalka smetnego Varga ; )
a szkoda, ze do niczego nie doszlo, bo z tego co pamietam, to mieli wydac u Euro jakis nowy, studyjny material, ktory jak wiadomo, swiatla dziennego jak dotad nie ujrzal.

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 10:57
autor: jesterSS
Ja, na ten przykład, nie wolę. Zresztą, jeśli będziesz miał możliwość, pocztaj co o TBT pisano w Infernal Death zine albo w Bad Taste.

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 10:58
autor: Riven
a co mnie to obchodzi?

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 11:00
autor: jesterSS
To wszystko jedno, czy Cię to obchodzi czy nie. Po prostu można czarno na białym poczytać, że nie wszędzie ten kult-srult miał takie przyjęcie, jak legenda głosi. Ale dość offtopa.

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 11:01
autor: Brązowy Jenkin
Olo pisze: skąd ta pewność? Quorthon mieszał w tej sprawie.. sprawy osobiste i rodzinne zawsze trzymał z dala od wiadomości publicznej i nakręcał tajemniczą aurę wokół siebie, jest prawdopodobne, że w wywiadach w których zaprzeczał że Boss jest jego ojcem mógł ściemniać... (chociaż mogło być też odwrotnie - że ojcostwo Bossa było ściemą puszczoną w eter) - w tych samych wywiadach zaprzeczał też że nazywa się Tomas Forsberg. Widział ktoś osobiście lub zdjęcia grobu Quorthona? co jest na nim napisane?
Daty urodzenia mówią dużo ;) Boss musiałby mieć 14 lat kiedy począł syna.

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 11:03
autor: Riven
ale ja prawde mowiac nie wiem jakie ona miala przyjecie, bo w momencie wydania mialem 3 lata ; )))
po prostu bardzo lubie klimat tej plyty - glownie ze wzgledu na wokal i brzmienie. dobra, koniec offtopu.

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 12:19
autor: TORTURER
Taa,szczególnie w Infernalu jechali ostro po TBT,ze niby w porównaniu do demówek,to kiszka itp,według mnie AŻ tak kolosalnie sie ich materialy z przed TBT od debiutu nie rożnią,ale trzeba pamietac,ze Infernal Death czy Bad Taste były z załozenia obrazoburcze..koniec offtopu.

Ze starych wydających zacne płyty wytwórni wspomniec trzeba na pewno o Turbo Music,ktora wydała debiuty Acheron,Beherit,Mortuary,Goatlord,nie mam zielonego pojęcia co sie stało z tą wytwórnią,pewnie zdechła jak większosć labeli z tamtych lat..

kolejna stajnia jaka mi sie przypomniała to Shark Records,wydała trzy pierwsze albumy francuskiej Massacra,z tego co wiem,to chyba wciaz aktywna,acz wydajaca jakies 3 ligowe kopy...konkludując,to wiekszosc tych wytwórni powstala razem z trendem na jakże wszechobecny wtedy Death Metal,jak sie skonczyl,to i wytwórnie poszły sie jebac,albo zmieniły profil na komercyjna papke(Nuclear Blast).

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 13:02
autor: Husar
No i o kultowej Cogumelo:). Te reedki ktore teraz wydaja tez sa calkiem fajne. Kupilem sobie np tego spliciaka "Warfare Noise I" i wqam powiem ze super wydanie. W chuj fot wszystkie teksty + historie kapel. Mam tez od nich Sextrash Chakal Sarcofago i wszystkie sa cacy:)

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 15:45
autor: Morph
Drone pisze: OSMOSE - francuska wytwórnia, która pchnęła black metal na szerokie wody. Pierwsze ich płyty (do 1994 roku mniej więcej) można kupować w ciemno. Dla mnie i tak najlepsze, co wydali, to "Slagry" MASTER'S HAMMER. Beznadziejna polityka wydawnicza sprawiła, że wielcy od nich odeszli, natomiast ze znaczkiem Osmose wydano potem mnóstwo niepotrzebnego szajsu i stan ten utrzymuje się po dziś dzień.
Akurat Osmose ma teraz u siebie dużo lepszy sład niż na początku lat 90tych i ostatnio wydał wiele płytek, które w niczym nie ustępują tych, które "można kupować w ciemno". Przykłady?
ARKHON INFAUSTUS - 4 świetne albumy, zespół na najwyższym możliwym poziomie jeśli chodzi o death metal.
ANTAEUS de principii evangelikum - jeden z najwścieklejszych albumów w historii BM
MELECHESH emissaries - bardzo dobry album, jeden z lepszych w historii tej wytwórni
podpisanie SHINING, ONDSKAPT, THESYRE i jeszcze pewnie trochę by się znalazło

Tak więc ttwierdzenie o upadku Osmose jest mocno naciągane, skład mają dużo lepszy niż te 15 lat temu, no może poza tym, że nie przebili do tej pory swojego najlepszego wydawnictwa, czyli arcygenialnego "Thy Mighty Contract".

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 15:49
autor: boroowa
Morph pisze: arcygenialnego "Thy Mighty Contract".
Chciałeś powiedzieć "Worship Him", ew "Dawn of Dreams" ;)

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 15:58
autor: jesterSS
Osmose położyła łapska na dwóch z trzech najlepszych "nowych" zespołach metalowych, na trzecim o dziwo Warner Music, a reszta ich może cmoknąć. Co do innym wytwórni, nawet takiemu zabójcy zespołów jak NB udało się coś dobrego - sprowadzenie Gorgoroth na dobrą drogę (jedyna wybitna płyta w ich dyko) i najlepszy cd Dimmu Borgir. Nasz Pagan czasami też zalicza wpadki - Misteria, Luna ad Noctum, Hermh etc.

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 15:59
autor: Morph
boroowa pisze:
Morph pisze: arcygenialnego "Thy Mighty Contract".
Chciałeś powiedzieć "Worship Him", ew "Dawn of Dreams" ;)
Nie i nie, są to dwie świetne płyty, ale TMC nie dość, że wspaniałe, to jeszcze mam do niego sentyment.

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 17:06
autor: Bloodcult
Olo pisze:
Major pisze:ROTFL, Borje Forsberg z Black Mark nie ma nic wspólnego z Quorthonem. Poza nazwiskiem i faktem, że wydawał jego płyty.
skąd ta pewność? Quorthon mieszał w tej sprawie.. sprawy osobiste i rodzinne zawsze trzymał z dala od wiadomości publicznej i nakręcał tajemniczą aurę wokół siebie, jest prawdopodobne, że w wywiadach w których zaprzeczał że Boss jest jego ojcem mógł ściemniać... (chociaż mogło być też odwrotnie - że ojcostwo Bossa było ściemą puszczoną w eter) - w tych samych wywiadach zaprzeczał też że nazywa się Tomas Forsberg. Widział ktoś osobiście lub zdjęcia grobu Quorthona? co jest na nim napisane?
gdzieś czytałem że to jego wujek a nie ojciec, stąd niska różnica wieku.

Re: KRYTYCZNIE O WYTWÓRNIACH

: 05-06-2008, 20:28
autor: the_red_guy
...a jeśli death metal to walący w chuja Dave R. i jego Drowned, która przez 3 lata (chyba?) istnienia wyrzygała m. in. Demigod, Purtenance i zajebiste debiuty Rottrevore i Pyrexia. Życie krótkie, ale katalog miażdżący...a takich malutkich wytwórni było na początku lat 90-tych od zajebania z równie mocnym portfolio.