Hokus pokus - znikło ! czyli potyczki z Pocztą Polską

[Lykantrop]

A to zależy, mogą Ci przyjąć w autoryzowanym punkcie albo w maszynie. Instrukcja jest bardzo jasna w tym drugim przypadku i każdy w miarę myślący sobie poradzi z tym w mig :-)

[gelO]

Więc trzeba spróbować, bo teraz nie wiadomo jak poczta zaliczy wysyłkę. Dziś udało mi się jeszcze rzutem na taśmę gabarytem A wysłać, ale było troszkę jęczenia :-)

[maciek z klanu]

A to zależy, mogą Ci przyjąć w autoryzowanym punkcie albo w maszynie. Instrukcja jest bardzo jasna w tym drugim przypadku i każdy w miarę myślący sobie poradzi z tym w mig :-)

Chyba ze naciska wyswietlacz, a nie ekran dotykowy. :D

[aniola]

Panowie nie pamietam ktos sie chwalil ze ma rodzine na poczcie.Pytanie dotyczy przepisow nowych.Przyjaciolka u ktorej chcialem wyslac plyte ostrzegla mnie ze jesli zginie bedzie problem z reklamacja.Jak to jest na prawde?

[Silent_Sea]

tzn jaki problem z reklamacją ? ( abstrahując od tego, że na poczcie jest zawsze problem z reklamacją ... ;)

[aniola]

ze wyslano nie list tylko np.plyte

[__________]

Panowie nie pamietam ktos sie chwalil ze ma rodzine na poczcie.Pytanie dotyczy przepisow nowych.Przyjaciolka u ktorej chcialem wyslac plyte ostrzegla mnie ze jesli zginie bedzie problem z reklamacja.Jak to jest na prawde?

ja robię na poczcie, płytę najlepiej wysłać listem poleconym priorytetowym, bądź ekonomicznie zwykłym ale poleconym, przesyłka jest wtedy monitorowana, a jak priorytetowym to jeśli nie dotrze do 3 dni roboczych włącznie to możesz reklamować

[Tymothy]

Jaja, proszę państwa, z pocztą, to się teraz zaczną.

Raz, że polecone zwyczajnie podrożały - no weź wyślij jedną zwykłą płytę w kopercie bąbelkowej, czy innym zabezpieczeniu - z miejsca gabaryt B.

Dlaczego gabaryt B?
Przeciez zgodnie z opisem na stronie Poczty gabaryt A to list wielkosci koperty A4 i grubosci do 2 cm, wiec jedna plyta miesci sie w takim gabarycie, ba - nawet 4 plyty by sie zmiescily ukladajac 2x2.

[gelO]

Ale nigdy nie masz pewności, czy pani z okienka nie powie, ze to B, bo ciężko przechodzi przez jej miarkę. Sam tak miałem.

[Bezdech]

Panowie nie pamietam ktos sie chwalil ze ma rodzine na poczcie.Pytanie dotyczy przepisow nowych.Przyjaciolka u ktorej chcialem wyslac plyte ostrzegla mnie ze jesli zginie bedzie problem z reklamacja.Jak to jest na prawde?

ja robię na poczcie, płytę najlepiej wysłać listem poleconym priorytetowym, bądź ekonomicznie zwykłym ale poleconym, przesyłka jest wtedy monitorowana, a jak priorytetowym to jeśli nie dotrze do 3 dni roboczych włącznie to możesz reklamować

A jak z tą reklamacją płyt wysłanych jako listy zamiast paczek?

[Tymothy]

Ale nigdy nie masz pewności, czy pani z okienka nie powie, ze to B, bo ciężko przechodzi przez jej miarkę. Sam tak miałem.

Znaczy sie trzeba bedzie teraz drzec koty z pania w okienku o kazdy list wiekszy niz standardowa koperta (rozmiar pocztowkowy), bo za przeproszeniem pierdole zeby przeplacac za list tylko dlatego, ze ktos ma takie widzimisię.
Poza tym rozmiary (gabaryty) sa jasno okreslone, wiec cos tu kurde jest nie halo.

[__________]

Panowie nie pamietam ktos sie chwalil ze ma rodzine na poczcie.Pytanie dotyczy przepisow nowych.Przyjaciolka u ktorej chcialem wyslac plyte ostrzegla mnie ze jesli zginie bedzie problem z reklamacja.Jak to jest na prawde?

ja robię na poczcie, płytę najlepiej wysłać listem poleconym priorytetowym, bądź ekonomicznie zwykłym ale poleconym, przesyłka jest wtedy monitorowana, a jak priorytetowym to jeśli nie dotrze do 3 dni roboczych włącznie to możesz reklamować

A jak z tą reklamacją płyt wysłanych jako listy zamiast paczek?

Generalnie to wygląda tak: nie mówisz co było w środku - mówisz tylko wartość - nie więcej niż 190 zł - bo tyle maksymalnie możesz otrzymać z powodu zgubienia [oczywiście jako nadawca - nie odbiorca].
Jak powiesz większą sumę to dostaniesz zwrot nie większy niż 190 albo nic - zależy od widzimisię naczelnika
za spóźnienie nic szczególnego nie otrzymasz - za to listonosz będzie jebany z kasy.

[Bezdech]

Git, dzięki.

[Czesław]

jak z tą reklamacją płyt wysłanych jako listy zamiast paczek?

Generalnie to wygląda tak: nie mówisz co było w środku - mówisz tylko wartość - nie więcej niż 190 zł - bo tyle maksymalnie możesz otrzymać z powodu zgubienia [oczywiście jako nadawca - nie odbiorca].
Jak powiesz większą sumę to dostaniesz zwrot nie większy niż 190 albo nic - zależy od widzimisię naczelnika
za spóźnienie nic szczególnego nie otrzymasz - za to listonosz będzie jebany z kasy.

Wiesz, moja babcia nie musi pracowac na poczcie zebym wiedzial lepiej:
1. maksymalna kwota wartosci nie jest wyrazona w taki sposob jak mowisz, ale powiedzmy umownie ze mozna taka przyjac
2. jesli w poleconym bedzie cos innego niz druki/dokumenty/ksiazki to za perfidne zniszczenie mlotkiem, zagubienie etc nie dostaniesz nic, bo wyslajac towar niezgodny z regulaminem nie masz podstawy do reklamacji
3. jedyna droga zeby miec podstawe do reklamacji to wyslanie paczki lub listu poleconego z deklarowana wartoscia lub upierac sie ze wyslana zostala np. ksiazka

Dla przykladu wyglada to tak:
polecony 350-1000g gabaryt b - 6,95 / priorytet 9,30
polecony 350-1000g gabaryt b z wartoscia 50 zl - 7,95/ 10,30
paczka do 1000g gab a - 9,50 / prio 11

Sprawdzilem tez jak jest z poleconymi za granice. Tam na szczescie przy nieduzych wartosciach kosztow nie zmienia znaczaco. Najbardziej w pizde jednak dostali milosnicy kartek i listow zagranicznych, sorry ale kurwa w Europie zachodniej wyslanie kartki/listu wewnatrz kontynentu to 75 eurocentow, a w Polsce 4,60 zl, to chyba jednak cos jest nie w porzadku.

Ktos tam pisal ze wysylajac plyte cd miesci sie w gabarycie A, facet, nie wiem jak pakujesz swoje przesylki, ale sama sugestia, ze w maksymalnych 2 cm zmiescilbys 4 cd mowi już aż za dużo...

Sorry za brak polskich znaków, ale mi się kurwa nie chce.

[Tymothy]

Ktos tam pisal, ze wysylajac plyte cd miesci sie w gabarycie A. Facet, nie wiem jak pakujesz swoje przesylki, ale sama sugestia, ze w maksymalnych 2 cm zmiescilbys 4 cd mowi już aż za dużo...

To min. ja pisalem, ze 1 cd bez problemu zmiesci sie w gabarycie A. Wczoraj wlasnie wysylalem i bez gadania pani w okienku przyjela CD zapakowane w babelkowa koperte o wymiarach 27,5 cm x 20 cm jako gabaryt A, wiec tu nie gadaj, ze jest inaczej. Zreszta nie tylko ja to potwierdzalem, dodatkowo zagadalem o te gabaryty i pani pokazal taka swoja urzedowa miareczke i kopertka przeslizgnela sie przez ta "szparke" bez problemu.
Co do tych 4 Cd to przegialem palke, faktycznie 2 CD a obok 2 nastepne plus obwiazanie ich stretchem i koperta bąbelkowa to bedzie wiecej niz gabaryt A, ale w sumie przed tymi zmianami nigdy sie nie zastanawialem nad gabarytami, bo mi panie przyjmowaly bez problemu i sie o wymiary nie burzyly, a jak juz tam sobie lizyly to ich sprawa, ja zawsze bylem happy.

[Czesław]

Nie pamiętam dokładnie, ale zdaje mi się że gabaryt A był nieco bardziej tolerancyjny dla grubasów, niż obecnie. Wczoraj na poczcie za zwykły list zapłaciłem niemal dokładnie to samo, co jeszcze 2 tygodnie temu za taki sam, tyle że polecony.

[Gore_Obsessed]

Gabaryt A jeszcze do niedawna by spokojnie z dwadzieścia dobrze opakowanych CD pomieścił.

[Tymothy]

Dzisiaj zbulwersowałem troche pania na poczie, poniewaz pani chciała mi list o gabarycie A zaliczyc jako gabaryt B. Ja uprzejmie stwierdziłem, ze to jest gabaryt A, a jak mi nie wierzy to może zmierzyc go swoją miareczką, która ma na wyposarzeniu. Suma sumarum pani powiedziała tak: "A niech będzie A, a jak ktos ma czas mierzyc listy to niech sobie mierzy" :)
Tak więc warto "walczyć z systemem" heheh

[COFFIN]

Musze pochwalić PP. W piątek koleś wysłał mi płytę zwykłym poleconym (fakt, że przed 15.00), no więc myślę - pewnie po nowym roku dotrze, a tu dzisiaj w skrzynce leży:)

[Arisowicz]

Też ich pochwalę - zakup w niedzielę, płyta wysłana wczoraj, dziś rano znalazła się już u mnie.