Bardziej Death niż Black ale że na pograniczu to tu wrzucam. Momentami brzmi jak Arcykozioł w zwolnieniach. Nawet wokalnie, więc być może jakieś związki personalne są.
Surowo. Analogowo. Prosto... w ryj. Nie jest to war metal.
Hellgate Necrosodomy - The Annihilation Deliverance