Co teraz czytacie? v.2

[Maro]

[Triceratops]

[Sgt. Barnes]

[Heretyk]

[Hatefire]

I jak? Bo "Pamięć..." mnie już trochę wynudziła. Jakieś rozlazłe i trochę bez koncepcji, za dużo wątków naraz chciał zawrzeć chyba.

[Heretyk]

tu wątków jest jeszcze więcej, ale poziom jakby poszedł w górę. mnie się to zasadniczo podoba. przy czym nie wiem jak ty, ale ja tu widzę tyle nawiązań do Sapkowskiego, że aż mdli czasami. język, intrygi, dialogi, taki ogólny klimat i nawet jakieś różne drobnostki. no kurwa, na każdym kroku właściwie. jasne, można się wzorować, ale bez przesady

[Hatefire]

Nie no klimat zupełnie inny jednak. To nie ta postmodernistyczna zabawa odniesieniami kulturowy, zaprawiona ironią, (gorzką bo gorzką ale zawsze). Tu jest jednak bardziej może nie tyle poważniej, co bardziej klasycznie i trochę koturnowo. Co do języka to owszem, aczkolwiek jak się już łapałem czasem na tym, że mam tak mózg sprany Wiedźminem, że wszędzie widzę Sapkowskiego. Jak ten pacjent psychiatry z dowcipu dupę ;-)

[Heretyk]

no to ja właśnie chyba podobnie. tzn dam se łeb uciąć, że gość czytał sagę z 10 razy i mu się te dialogi (szczególnie) wbiły mocno w łeb. ja jestem niesamowicie wyczulony na formę i widzę to tak jaskrawo, że aż mnie oczy bolą ;)

[Jimmy Boyle]

[TheDude]

Ponownie konkretna jazda.

[maciek z klanu]

Genialne

[Triceratops]

Czytam, jestem przy koncu i koles nagle pisze o Wielkim Wybuchu, no kurwa mysle 400 stron psu w dupe, czuje sie jak ten wiesniak w starej peerelowskiej sztuczce z gnieceniem plakatu z Dziennika Ludowego.......na szczescie pare stron dalej wspomina o Bogu, wiec doczytalem do konca.
Swoja droga, oryginal ma na okladce Kaduceusz Hermesa, niestety lolacki wydawca musi wszystko zjebac od tytulu do okladki.

[Deathhammer66]

Po półtorej roku w końcu się za to wziąłem. Jestem w połowie. Żałuję, że tak późno się zabrałem za "Terror". Trochę mnie męczą rozbudowane opisy budowy okrętów, bo na żegludze chuja się znam, ale wynagradzają to głębia psychologiczna bohaterów oraz atmosfera "zaraz coś pierdolnie". Wiesz że coś się stanie, wiesz mniej więcej co to będzie, a i tak cię zaskoczy.

Skończę i biorę się za serial. Jestem ciekaw ról Croziera i Goodsira, to zdecydowanie moje dwie ulubione postacie.

[Heretyk]

serial zniszczenie. z kolei książka czeka u mnie w kolejce :)

[wonsz]

serial znacznie słabszy niż książka.

[Ascetic]

[Phren]

Czytam, jestem przy koncu i koles nagle pisze o Wielkim Wybuchu, no kurwa mysle 400 stron psu w dupe, czuje sie jak ten wiesniak w starej peerelowskiej sztuczce z gnieceniem plakatu z Dziennika Ludowego.......na szczescie pare stron dalej wspomina o Bogu, wiec doczytalem do konca.
Swoja droga, oryginal ma na okladce Kaduceusz Hermesa, niestety lolacki wydawca musi wszystko zjebac od tytulu do okladki.

Co jest nie tak z Wielkim Wybuchem?

[Bloodcult]

Nie było Wielkiego Wybuchu.

[TheDude]

Ten wybuch po prostu nie był wielki.

[Bloodcult]

Teoria o Wielkim Wybuchu już dawno została obalona ze względu że wszechświat (na jego znanych nam "krańcach") przyspiesza a nie zwalnia. Nie jest to także Wielka Implozja jak początkowo sądzono, a raczej reakcja ("walka") antymaterii z materią.