Co teraz czytacie? v.2

[Nostromo]

Tak czułem. Kobieca intuicja. Marzyła mi się kolejna podróż w obłęd.

[bayzell]

[Hatefire]

Jak dla mnie Zajdel słabo się broni po latach, poza "Limes inferior" może. Za dużo oczywistych oczywistości, za mało literatury.

[Arby]

Tak czułem. Kobieca intuicja. Marzyła mi się kolejna podróż w obłęd.

Potwierdzam zdanie przedmówców i dodam, że drugi zbiór opowiadań przełożonych przez Płazę również wart uwagi.

[Plastek]

Czytałem dziś do później nocy (kurwa, tak jakby to był jakiś wyjątek;) i skończyłem. To faktycznie jest jedno z największych wydarzeń rynku wydawniczego tego roku.
Ellison to koleś, któremu prywatnie nigdy nie podałbym ręki. Uosabia wszystko to czego nienawidzę - butę, megalomanie, egotyzm i do tego olbrzymie morze kompleksów. To jest podręcznikowy przykład; o takich gościach uczą się pewnie badacze ludzkich dusz na pierwszym wykładzie. Klasyczny psychologiczny przykład zakompleksionego krzykacza, którego trudny charakter ukształtowała pewna fizyczna cecha, na którą tak naprawdę nie miał wpływu. Głupie? Jak chuj, nie dla Harlana jednak. Może sobie jednak być zjebem skoro pisze tak rewelacyjne rzeczy. Jeśli miałbym określić jednym słowem jego opowiadania to byłoby to "przewrotne". To są nietypowe teksy; czasem dziwne, powoli wwiercające się w czytelnika. A gdy ten już myśli, że ogarnął temat, następuje szalbiercza emocjonalnie, często jednozdaniowa pointa. I jest rozpierdol. Te teksty się pamięta nawet po latach, a to jest chyba największy komplement dla pisarza. Nie tylko zresztą dla pisarza.
Tak czy srak - kupować obowiązkowo. Doskonała literatura. Pod koniec 2018 tom drugi.

[Sgt. Barnes]

zawsze i wszędzie, pięć pierwszych Yansów kultowym będzie.

Polać mu, dobrze gada !

A najlepsza według Ciebie, to która część? Dla mnie dwójka i trójka mają chyba najwięcej mrocznej atmosfery takiego odhumanizowanego świata po nuklearnej zagładzie. No i zajebisty patent z tą wieczną zimą - nigdzie indziej chyba nikt na to nie wpadł.

Jak dla mnie, to zdecydowanie przoduje "jedynka" - sam pomysł jest niesamowity - kurwa, na samą myśl, ze tak naprawdę może wyglądać przyszłości ludzkości przechodzą ciary...
Do tego ten zimny klimat bijący z każdej strony zarysowanej przez Rosińskiego - ugh! Właściwie to najmniej lubię trojkę, coś tutaj ewidentnie nie zagrało, chociaż wizja błotnistej planety to coś niesamowitego. "gladiatorzy" to chyba największa masakra - te ostatnie strony z walką na
arenie to miazga - jako dzieciak kontemplowałem każdy szczegół tej rzeźni ;-)
późniejsze to już lekko kaszaniaste były, ale dawno nie czytałem i musze wrócić do nich, może coś dygnie.

[Heretyk]

kurwa.... chciałem sobie kupić tylko nową książkę Robin Hobb, a przy okazji mi wpadło do koszyka osiemnaście innych... dobra. nie będę się już zarzekał, ze nic nie kupuję, bo to jednak mimo wszystko jest choroba, której nie kontroluje. ale biorąc pod uwagę, że skończyłem z płytami i praktycznie nie piję alkoholu, nie licząc jakichś tam browarków, to chyba jestem trochę usprawiedliwiony

[Plastek]

kurwa.... chciałem sobie kupić tylko nową książkę Robin Hobb, a przy okazji mi wpadło do koszyka osiemnaście innych... dobra. nie będę się już zarzekał, ze nic nie kupuję, bo to jednak mimo wszystko jest choroba, której nie kontroluje. ale biorąc pod uwagę, że skończyłem z płytami i praktycznie nie piję alkoholu, nie licząc jakichś tam browarków, to chyba jestem trochę usprawiedliwiony

Ja ci od początku nie uwierzyłem i wiedziałem, że pękniesz w każdej chwili. A piszę to właśnie w chwili w której aktualizuję schowek na Bonito;)

[Heretyk]

wiem :)

ciekawe, czy da się jakoś zablokować na zawsze dostęp do ich strony? bardzo by mi się to przydało

[Plastek]

Ale z drugiej strony po co?:) Daje ci to przyjemność więc jebać wszystko:) Ja właśnie widzę, że od początku roku wydałem tam już kilka klocków i przez 0,3 sekundy pomyślałem sobie, że może przesadzam. Po chwili przyszło otrzeźwienie - nie ma opcji bym zaprzestał kupowania. I schowek się rozrasta i rozrasta jak bebzun metalucha po trzydziestce.

[Heretyk]

w zasadzie racja. dopóki rachunki zapłacone, lodówka pełna, a na koncie oszczędnościowym "parę" tysięcy, nic złego się nie dzieje. poza tym kasy raczej do grobu nie zabierzemy. książek też nie co prawda, ale co przeczytamy i czym się nacieszymy, to nasze

[Karkasonne]

Ale z drugiej strony po co?:) Daje ci to przyjemność więc jebać wszystko:) Ja właśnie widzę, że od początku roku wydałem tam już kilka klocków i przez 0,3 sekundy pomyślałem sobie, że może przesadzam. Po chwili przyszło otrzeźwienie - nie ma opcji bym zaprzestał kupowania. I schowek się rozrasta i rozrasta jak bebzun metalucha po trzydziestce.

Chyba faktycznie te książki kupujesz, skoro tyle o nich piszesz od lat. Aż się dziwię skąd znajdujesz sympatię którą mi czasem okazujesz, bo to tak skrajnie przeciwne do tego, co sam robię.

[Plastek]

w zasadzie racja. dopóki rachunki zapłacone, lodówka pełna, a na koncie oszczędnościowym "parę" tysięcy, nic złego się nie dzieje. poza tym kasy raczej do grobu nie zabierzemy. książek też nie co prawda, ale co przeczytamy i czym się nacieszymy, to nasze

Tak trzymaj. I zgarnij tego Ellisona o którym pisałem wyżej, dobrze radzę.

[Heretyk]

I zgarnij tego Ellisona o którym pisałem wyżej, dobrze radzę.

przy następnym zamówieniu na pewno

[Plastek]

Ale z drugiej strony po co?:) Daje ci to przyjemność więc jebać wszystko:) Ja właśnie widzę, że od początku roku wydałem tam już kilka klocków i przez 0,3 sekundy pomyślałem sobie, że może przesadzam. Po chwili przyszło otrzeźwienie - nie ma opcji bym zaprzestał kupowania. I schowek się rozrasta i rozrasta jak bebzun metalucha po trzydziestce.

Chyba faktycznie te książki kupujesz, skoro tyle o nich piszesz od lat. Aż się dziwię skąd znajdujesz sympatię którą mi czasem okazujesz, bo to tak skrajnie przeciwne do tego, co sam robię.

Oczywiście, że kupuję. Gdybym ci wkleił kilka dowodów zakupu to dopiero byś jebnął orzełka...;)
Co do sympatii zaś - przecież "sympatyzowanie" z Plastkami bis byłoby dla mnie nudne, mało inspirujące i mało rozwojowe. O to właśnie chodzi przecież żeby "ścierać się" z osobami o innych poglądach itp. W tym tkwi wszak cała zabawa. Mam tylko jedno, absolutnie koniecznie wymaganie - głowa nie może być pusta. Tylko takim ludziom poświęcam uwagę. Czy to na forum czy to "w życiu".

[Plastek]

[Hatefire]

[Plastek]

[Karkasonne]

Oczywiście, że kupuję. Gdybym ci wkleił kilka dowodów zakupu to dopiero byś jebnął orzełka...;)

I Ty czytasz Waldena...

[youtube][/youtube]

[Plastek]

Oczywiście, że kupuję. Gdybym ci wkleił kilka dowodów zakupu to dopiero byś jebnął orzełka...;)

I Ty czytasz Waldena...

No czytam. Jestem też neoluddystą, a jednak klepię właśnie na lapku wiadomość do ciebie:)
To się nazywa zdrowy rozsądek:)