https://ltura.blogspot.com/2017/10/piot ... wanie.html" onclick="window.open(this.href);return false;
W „Weryfikacji” może szokować, chociaż jest to obraz znany już z innych publikacji, poziom inwigilacji antykomunistycznego podziemia. Wydaje się, że każde przedsięwzięcie podejmowane przez komórki Solidarności było znane tajnym służbom, a sporo z nich, jak chociażby kolportaż i druk nielegalnych wydawnictw, było wręcz inspirowanych przez SB. Oczy i uszy Służby Bezpieczeństwa były wszędzie, a ciche przyzwolenie na działalność tajną stanowiło element rozgrywania opozycji. Smutne to, ale chyba bardziej zgodne z prawdą niż romantyczny obraz niezłomnej walki. Romantyczni i niezłomni są tu szarzy członkowie, naiwnie wierzący w szlachetność swoich mocodawców. Ci zaś umoczeni są we współpracę z komunistami i zacierają łapska na myśl o przyszłej władzy.