http://ltura.blogspot.com/2017/05/jaros ... wiedz.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie mamy gwarancji, że cokolwiek z tego, co autor ujawnił, w rzeczywistości jest prawdą. Za bardzo ten wizerunek wolnomularstwa jest lukrowany. Przypomina klub dyskusyjny złożony z członków o takich samych poglądach. A raczej pozbawionych wyrazistego zdania na jakiekolwiek tematy, głównie polityczne i religijne. Klub ten czci za to cnoty tolerancji i humanizmu. I gdyby nawet tak było, Krynicki powinien umieć o tym wszystkim opowiedzieć. A że z narracją krucho, „Spowiedź masona” jest jedną z nudniejszych pozycji, które ostatnio zdarzyło mi się czytać.