Strona 8 z 9

Re: JAK CZYTASZ?

: 25-03-2024, 16:01
autor: est
Tak, ale czytanie nie uchroni nikogo od bycia tłumokiem.

Re: JAK CZYTASZ?

: 25-03-2024, 16:17
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
est pisze:
25-03-2024, 16:01
Tak, ale czytanie nie uchroni nikogo od bycia tłumokiem.
Ja tam mysle ze jesli cokolwiek uchroni to wiedza, a ksiazki sa calkiem lepszym zrodlem, lepszym od youtuba, tiktoka, influencerow, swietych tekstow i kolezanek z Ciechocinka, ale to tylko moje zdanie.

Re: JAK CZYTASZ?

: 25-03-2024, 16:47
autor: Hatefire
Wiedza też nie chroni od bycia tłumokiem ;-)

Re: JAK CZYTASZ?

: 25-03-2024, 16:50
autor: uglak
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
25-03-2024, 16:17
est pisze:
25-03-2024, 16:01
Tak, ale czytanie nie uchroni nikogo od bycia tłumokiem.
Ja tam mysle ze jesli cokolwiek uchroni to wiedza, a ksiazki sa calkiem lepszym zrodlem, lepszym od youtuba, tiktoka, influencerow, swietych tekstow i kolezanek z Ciechocinka, ale to tylko moje zdanie.
A to już stawianie formy nad treścią - nie jest ciężko znaleźć na Youtubie bardziej wartościowe kanały od książek, które masowo produkuje Kamil Janicki, że dziełach dzbanów od turbosłowiaństwa nie wspomnę.

Re: JAK CZYTASZ?

: 25-03-2024, 17:01
autor: est
Tylko dlatego, że są książkami? Przerażające.

Re: JAK CZYTASZ?

: 25-03-2024, 17:11
autor: Hatefire
uglak pisze:
25-03-2024, 16:50
masowo produkuje Kamil Janicki, że dziełach dzbanów od turbosłowiaństwa nie wspomnę.
Nie zapominajmy o tych wszystkich Ortodontach z Auschwitz

Re: JAK CZYTASZ?

: 26-03-2024, 10:53
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
uglak pisze:
25-03-2024, 16:50
A to już stawianie formy nad treścią - nie jest ciężko znaleźć na Youtubie bardziej wartościowe kanały od książek, które masowo produkuje Kamil Janicki, że dziełach dzbanów od turbosłowiaństwa nie wspomnę.
Forma wymusza tresc. Oczywiscie jest to uogolnienie, bo chyba nikt nie spodziewa sie szczegolowego porownania wszystkich kanalow na youtubie ze wszystkimi ksiazkami, ale ksiazki maja po prostu wyzszy prog wejscia (O WIELE wyzszy). Youtube procesuje okolo 500 godzin materialu na minute. Bywaja kiepskie kanaly i bywaja kiepskie ksiazki, ALE: zeby wrzucic cos na youtube, potrzebujesz 5 minut i podstawowej wiedzy komputerowej oraz kamerki (w sumie cofam sie, nie potrzebujesz wiedzy komputerowej, mozesz to zrobic na telefonie). Zeby wydac ksiazke, musisz

- miec wiedze w temacie na tyle rozlegla, zeby byc przekonanym, ze ludzie wydadza na to pieniadze
- miec kapital potrzebny do kompleksowego zajecia sie takim przedsiewzieciem
- zlozyc to jakos sensownie graficznie
- ilustracje trzeba miec tez w zupelnie innej jakosci niz na kanal na youtubie
- potem jeszcze musisz przypilnowac, zeby na pewno nic sie nie spieprzylo, bo jak juz wydrukujesz i bedzie zle, to nie bedziesz miec szansy podmienic tego jak filmiku jak youtubie
- potem jeszcze musisz to sprzedac, co dalej wymusza sensowna i koherentna tresc i jakosc

Oczywiscie, zeby zrobic dobry filmik tez trzeba pewnych rzeczy, ale prog wejscia jest wciaz o wiele nizszy.

Inne zalety:

- tresci ksiazki nie da sie zmienic ani zmanipulowac - jak juz zostala wydrukowana i trafi do ludzi, to finito
- cokolwiek by nie mowic, to chociaz nie jest to hard science, to po wydaniu fizycznego materialu tego typu odnosze duze wrazenie, ze ludzie jednak powazniej traktuja tresc drukowana bo wiedza, ze wymaga to wiekszego wysilku
- tresc ksiazki rozwaza sie spokojniej niz filmiku na youtubie, poniewaz nie ma mozliwosci natychmiastowej reakcji i komentowania

Wracajac do tego, ze sa kiepskie ksiazki i zajebiste kanaly na youtubie - tak, jak porownamy najmocniejszy telefon z najslabszym komputerem, to tez dojdziemy do wniosku, ze telefony sa potezniejsze od komputerow.

Re: JAK CZYTASZ?

: 26-03-2024, 12:25
autor: WaszJudasz
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
26-03-2024, 10:53

Inne zalety:

- tresci ksiazki nie da sie zmienic ani zmanipulowac - jak juz zostala wydrukowana i trafi do ludzi, to finito
To akurat równie dobrze może być wadą - w wypadku wydrukowanej książki nie można poprawić popełnionego i dostrzeżonego po fakcie błędu, nie można jej zaktualizować o nowe ważne informacje, nie można też komentarzem zdemaskować zawartej w niej manipulacji.

Re: JAK CZYTASZ?

: 26-03-2024, 12:35
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
WaszJudasz pisze:
26-03-2024, 12:25
To akurat równie dobrze może być wadą - w wypadku wydrukowanej książki nie można poprawić popełnionego i dostrzeżonego po fakcie błędu, nie można jej zaktualizować o nowe ważne informacje, nie można też komentarzem zdemaskować zawartej w niej manipulacji.
Wrecz przeciwnie - sa to zalety, poniewaz:
- Ksiazka jest z reguly tak dluga forma, ze prawie zawsze zawiera roznego rodzaju bledy - dlugosc procesu sprawia, ze zanim zrobisz szybki update, sprawdzisz ja raczej w calosci w poszukiwaniu wszystkich bledow
- jak najbardziej mozna zaktualizowac ksiazke, nazywa sie to drugie wydanie
- jesli chodzi o komentarze, to rownie dobrze powstaja kontr-ksiazki, ktore maja rownie wysoki prog wejscia - wiec nie da sie rownie latwo nagrac filmiku pt. "SZOKUJACA PRAWDA O..." z miniaturka zawierajaca otwarta szeroko paszcze tworcy

Re: JAK CZYTASZ?

: 26-03-2024, 12:48
autor: Hatefire
Jest w tym racja. Oczywiście w książkach, zawsze było sporo treści, nazwijmy rzecz po imieniu gównianych. Jednak skomplikowanie procesu wydawniczego, dystrybucji, itp. utrudniało ich proliferację. Każde kolejne medium czyniło to łatwiejszym, obecnie mamy internet. Marks twierdził, że ilość przemienia się w jakość. No tu jednak zdecydowanie się chyba mylił.

Re: JAK CZYTASZ?

: 26-03-2024, 12:51
autor: WaszJudasz
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
26-03-2024, 12:35

dlugosc procesu sprawia, ze zanim zrobisz szybki update, sprawdzisz ja raczej w calosci w poszukiwaniu wszystkich bledow
No chyba raczej nie, skoro książki trafiające na rynek wciąż te błędy zawierają?

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
26-03-2024, 12:35

- jak najbardziej mozna zaktualizowac ksiazke, nazywa sie to drugie wydanie
Drugie wydanie nie ma żadnego wpływu na treść pierwszego. To, co trafiło na półkę czytelnika czy biblioteki, to trafiło. Niewiele osób po przeczytaniu książki, zwłaszcza czegoś dużego kalibru, kupuje i czyta kolejne jej wydanie - pomijając już kwestię tego, ile % książek może w ogóle na to drugie wydanie liczyć.
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
26-03-2024, 12:35

jesli chodzi o komentarze, to równie dobrze powstaja kontr-ksiazki
Czyli coś, co nie towarzyszy książce i nie pomaga od razu zweryfikować jej treści. Czytanie książek i jednocześnie kontr-książek na jakiś temat to rozrywka raczej niszowa. Realnie jest tak, że jeśli chcemy przedstawić krytykę jakiejś pozycji książkowej pod katem zawartych w niej manipulacji mającą szansę dotarcia do odbiorców tej książki, to najlepiej napisać artykuł do prasy, zamieścić go w Internecie... lub powiedzieć, co mamy do powiedzenia, na YT.

Re: JAK CZYTASZ?

: 26-03-2024, 12:55
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Oczywiscie, ze ksiazka nie jest formatem doskonalym. Gdyby byla, to nie powstalby zaden inny. Mowa byla o tym, czy ksiazki sa lepszym zrodlem wiedzy niz youtube. Ja uwazam, ze ogolnie tak.

Re: JAK CZYTASZ?

: 26-03-2024, 15:27
autor: WaszJudasz
Ja też tak uważam, sądzę jedynie, że ta konkretna kwestia nie przemawia raczej na rzecz wyższości książek.

Re: JAK CZYTASZ?

: 26-03-2024, 16:19
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
WaszJudasz pisze:
26-03-2024, 15:27
Ja też tak uważam, sądzę jedynie, że ta konkretna kwestia nie przemawia raczej na rzecz wyższości książek.
To jest tak jak z przelewami i powodem, dla ktorego przelewy zewnetrzne z duzych bankow nie sa realizowane natychmiast, chociaz moglyby byc. Sa tez takie podmioty, ktore realizuje prawie natychmiastowo. Jedno i drugie rozwiazanie ma swoje zalety.

Re: JAK CZYTASZ?

: 26-03-2024, 17:54
autor: uglak
WaszJudasz pisze:
26-03-2024, 12:51
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
26-03-2024, 12:35

- jak najbardziej mozna zaktualizowac ksiazke, nazywa sie to drugie wydanie
Drugie wydanie nie ma żadnego wpływu na treść pierwszego. To, co trafiło na półkę czytelnika czy biblioteki, to trafiło. Niewiele osób po przeczytaniu książki, zwłaszcza czegoś dużego kalibru, kupuje i czyta kolejne jej wydanie - pomijając już kwestię tego, ile % książek może w ogóle na to drugie wydanie liczyć.
Z książkami też da się ciekawie manipulować. Spróbuj porozmawiać z kimś na temat nt. książki Koperskiego "Podróż przez Syberię" znając oryginalną wersję:

Obrazek

Oczywiście kolejne wydania nie sprawiły, że pierwsze się zmieniło, ale nakład był stosunkowo niewielki i trzeba wiedzieć, że gość w kolejnych zupełnie przebudował historię, żeby się nim w ogóle zainteresować.

Re: JAK CZYTASZ?

: 26-03-2024, 18:13
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
To faktycznie przedziwny przypadek, przyznaję. Swoją drogą, dojebana wyprawa.

Re: JAK CZYTASZ?

: 26-03-2024, 18:43
autor: Medard
WaszJudasz pisze:
26-03-2024, 12:25
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
26-03-2024, 10:53

Inne zalety:

- tresci ksiazki nie da sie zmienic ani zmanipulowac - jak juz zostala wydrukowana i trafi do ludzi, to finito
To akurat równie dobrze może być wadą - w wypadku wydrukowanej książki nie można poprawić popełnionego i dostrzeżonego po fakcie błędu, nie można jej zaktualizować o nowe ważne informacje, nie można też komentarzem zdemaskować zawartej w niej manipulacji.
Książka może być manipulacją, na ratunek autorom przychodzi pojęcie beletrystyka, albo poezja.

Kiedyś w szkole polonistka zafundowała nam badanie wiersza Reduta Ordona niejakiego Mickiewicza,
zrozumieliśmy na czym polega manipulacja,
w skrócie to opisuje prawdziwe wydarzenia, ale zawiera same półprawdy,
poczynając od tego, że napisał go wspólnie z innym gościem, tzn. Mickiewicz nie był autorem całości,
po drugie Ordon przeżył wybuch, ale również powstanie, po trzecie nie było dowódcą reduty, tylko artylerii na reducie, rosyjskich armat nie było dwieście, może ze 40,

prawda, że był wybuch i gość wykazał się odwagą,
szukam na youtubie i właśnie znalazłem takie coś:



btw Były też zastrzeżenia do Kapuścińskiego, którego zresztą książki lubię, a to przecież reportaże, więc powinno być bardziej prawdziwie.

Re: JAK CZYTASZ?

: 26-03-2024, 19:03
autor: Medard
Inny przykład Malowany Ptak, to miała być autobiografia, można sobie poszukać, autor był wielokrotnie demaskowany:

http://www.dziennikteatralny.pl/artykul ... iwe-1.html
https://www.rp.pl/plus-minus/art6641951 ... e-aktualna

Re: JAK CZYTASZ?

: 27-03-2024, 10:46
autor: 10,5
Jest różnica między czytaniem nowości z empikowej witryna a CZYTANIEM LITERATURY. Jesli uprawia się to drugie, to zamieszczone powyżej historie dodają smaczku tej pasji. Czy to nie wspaniale poszukiwać prawdy? Może sprawdzac, porównywać, iść dalej?

Re: JAK CZYTASZ?

: 27-03-2024, 11:02
autor: Hatefire
Medard pisze:
26-03-2024, 18:43
btw Były też zastrzeżenia do Kapuścińskiego, którego zresztą książki lubię, a to przecież reportaże, więc powinno być bardziej prawdziwie.
Obrazek

Książka o tym była głośna. Zresztą potem toczyły się jakieś procesy, bo rodzina Kapuścińskiego próbowała blokować sądowo publikację. Warszawka w dużej mierze pierdoliła jakieś bzdety, o polskiej szkole reportażu, i że generalnie legitne było, że pozmyślał. Co zabawniejsze ten sam bullshit forsowany był potem wśród obrońców Hugo-Badera, który w niektórych pozycjach ssał z palucha, a w innych plagiatował xD