Co teraz czytacie? v.2

Czytasz coś więcej niż etykiety Domestosa w kiblu?

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Awatar użytkownika
Lord Gorloj
w mackach Zła
Posty: 692
Rejestracja: 20-12-2018, 15:54

Re: Co teraz czytacie? v.2

10-04-2024, 15:50

Hatefire pisze:
10-04-2024, 15:45
No i po chwili zaczęło się wśród młodych wykształconych z wielkich miast, trochę wstyd przyznawać, że płaska, na żółwiach i słońce się kręci wokoło. Oczywiście upraszczam.
Mit powszechnej wiary w to, że średniowieczu ludzie myśleli że ziemia jest płaska to jest mit wymyslony przez ateistów dyskredytujących religię. Rzeczywistość jest trochę inna. To, ze ziemia jest kulista, nie było problemem, zresztą mnóstwo ludzi w to wierzyło, z Kolumbem włącznie (na tej podstawie ruszył do Indii, kurwa no). Problemem było to, że heliocentryzm kłócił się z Biblią, a Biblia nie może się mylić - bo przecież jak napisano u któegos proroka, że Jehowa zatrzymał słońce na niebie, żeby jacyś tam poganie mogli zostać wyrżnięci przez Naród Wybrany w bitwie, TO TO MUSI BYĆ PRAWDA I CHUJ.

Jakby ktoś zaczął to kwestionować, to zaraz by zaczął się zastanawiać, czy z tym Jezusem to tak na serio. A z kościołem? Przecież w biblii nie napisano że papież mieszka w Rzymie i może to co może. Niedobrze. Zagrożenie dla władzy dużo. Zwalczanie heliocentryzmu to nie była głupota czy ignorancja, tylko w pierwszym rzędzie polityka.

Dlatego Kopernikiem nie bardzo sie przejmowano, papież nawet dostał jego książkę i był zaciekawiony, że takie fajne bajeczki ktoś wymyślił - bo książka Kopernika to tylko książka, wymyślić sobie mozna wszystko, a przecież człowiek nie może być mądrzejszy niż autorytet Pisma, nie?

Natomiast Galileusz to już był niebezpieczny skurwiel, bo facet nie tylko popierał Kopernika, ale miał całkiem mocne dowody w ręku, że Kopernik miał rację - czyli tę swoją wielką, wyprężoną lunetę, przez którą widział takie rzeczy, które się teologom nie śniły. Np. księżyce Jowisza krążące wokół Jowisza a nie Ziemi. I tutaj już musiała się zapalić czerwona lampka. Jak ktoś coś sobie gada, to można go wyśmiać czy zignorować, nie ma problemu, ale jak może ci pokazać łatwo że ma rację - i sam możesz to zobaczyć - no to gorzej. Dużo gorzej. Galileusz się złamał i posypał głowę popiołem, ale np. Giordano Bruno, który wyciągał o wiele bardziej radykalne wnioski niż Galileusz (że np. skoro Ziemia się kręci wokól słońca, to może są też inne ziemie wokól innych gwiazd, a tam inni ludzie - icoteras? tzo na to Bublia?), był twardy i zapłacił życiem.

Chętnie zarzuce jakieś źródełka jeśli to kogoś interesuje - bo to są w ogóle bardzo ciekawe rzeczy - ale później, bo musze spierdalać po małego Gorloja do przedszkola.
Ostatnio zmieniony 10-04-2024, 15:55 przez Lord Gorloj, łącznie zmieniany 1 raz.
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10216
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Co teraz czytacie? v.2

10-04-2024, 15:54

Lord Gorloj pisze:
10-04-2024, 15:50
Mit powszechnej wiary w to, że średniowieczu ludzie myśleli że ziemia jest płaska to jest mit wymyslony przez ateistów dyskredytujących religię. Rzeczywistość jest trochę inna. To, ze ziemia jest kulista, nie było problemem, zresztą mnóstwo ludzi w to wierzyło, z Kolumbem włącznie (na tej podstawie ruszył do Indii, kurwa no). Problemem było to, że heliocentryzm kłócił się z Biblią, a Biblia nie może się mylić - bo przecież jak napisano u któegos proroka, że Jehowa zatrzymał słońce na niebie, żeby jacyś tam poganie mogli zostać wyrżnięci przez Naród Wybrany w bitwie, TO TO MUSI BYĆ PRAWDA I CHUJ.

Jakby ktoś zaczął to kwestionować, to zaraz by zaczął się zastanawiać, czy z tym Jezusem to tak na serio. A z kościołem? Przecież w biblii nie napisano że papież mieszka w Rzymie i może to co może. Niedobrze. Zagrożenie dla władzy dużo. Zwalczanie heliocentryzmu to nie była głupota czy ignorancja, tylko w pierwszym rzędzie polityka.

Chętnie zarzuce jakieś źródełka jeśli to kogoś interesuje - bo to są w ogóle bardzo ciekawe rzeczy - ale później, bo musze spierdalać po małego Gorloja do przedszkola.
Nie no zdaję sobie sprawę z tego. Hiperbolizowałem żartobliwie, że by ustawić kontekst w jakim ten Kopernik był ważny.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Lord Gorloj
w mackach Zła
Posty: 692
Rejestracja: 20-12-2018, 15:54

Re: Co teraz czytacie? v.2

10-04-2024, 15:56

Spoko. Ja mam takie dydaktyczne skrzywienia (cztery pokolenia nauczycieli w rodzinie, pierwszy się z tego piekła wyrwałem) i lubię się przemądrzać. I może kogoś to zainteresuje? Kto wie?
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
Awatar użytkownika
tomekw48
postuje jak opętany!
Posty: 462
Rejestracja: 30-10-2018, 23:45

Re: Co teraz czytacie? v.2

11-04-2024, 19:15

Właśnie czytam :)
Obrazek
Szokująca książka... Taka była kiedyś Ameryka...
Awatar użytkownika
Lord Gorloj
w mackach Zła
Posty: 692
Rejestracja: 20-12-2018, 15:54

Re: Co teraz czytacie? v.2

12-04-2024, 11:31

^Mnie w tej książce najbardziej szokował kontrast między nieprawdopodobną spostrzegawczością Steinbecka i opisywania rzeczywistości, a naiwnością gimnazjalisty jak chodzi o rozumienie szerszego kontekstu ich sytuacji. Typ rysuje megarealistyczny i autentycznie poruszający obraz tego czym jest bieda i jak myślą bardzo prości ludzie zmuszeni przez nią ledwo wiązać koniec z końcem, a na marginesie sugeruje, że panie, tylko Lenin z Marksem rozumieją jak to rozwiązać i pogonić tych ohydnych kapitalistów, tfu na psa urok, najlepiej jakby wszyscy zdechli, kurwy jebane, i dali spokój prostym robotnikom, soli tej ziemi. To jest na szczęście powieść, a nie jakaś polityczna agitka, ale wyraźnie widać z kim sympatyzuje a kogo nie lubi tak, że go krew zalewa - i od tych emocji wzrok mu zaćmiewa jak ozobowi prawie. Dobrze, że nie podawał ZSRR za przykład utopii społecznej, bo aż tak chyba głupi nie był i to nawet w USA w 1939 musiało być jasne, ale i włosy na głowie dęba stają, bo takich ludzi i dzisiaj nie brakuje. Niektórzy mają nawet jakiś wpływ na rzeczywistość.

No dobra, ale artysta to nie socjolog czy politolog. Ma ten przywilej że może robić co chce i mieć wyjebane, a Steinbeck to był jednak przechuj. Czytałem "Myszy i ludzi" jak miałem 7 albo 8 lat, bo znalazłem u babci na półce i po tytule pomyślałem, że to coś jak Tom i Jerry, i chyba wtedy zacząłem mieć po raz pierwszy poważne problemy z głową, bo po zakończeniu płakałem przez trzy dni a rodzice nie mogli skumać, że dziecko może tak się przejąć jakąś książką. Ktoś musiał mu coś zrobić w szkole, na pewno tak było :pepe:

W koszu z tanimi książkami w markecie znalazłem takie coś za 4,99zł, opis mnie zainteresował, a autora znam tylko "Antygonę w Nowym Jorku", która jest 10/10, no to będę czytał:
Obrazek
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
Awatar użytkownika
wonsz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2660
Rejestracja: 18-02-2018, 14:59

Re: Co teraz czytacie? v.2

12-04-2024, 12:28

Obrazek
rzułf
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9209
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: Co teraz czytacie? v.2

12-04-2024, 13:50

tomekw48 pisze:
11-04-2024, 19:15
Właśnie czytam :)
Obrazek
Szokująca książka... Taka była kiedyś Ameryka...
Miałem to sobie ostatnio przypomnieć, ale akurat w bibliotece pojawiły się Podziemia więc zrezygnowałem na rzecz tego drugiego tytułu i to był błąd.
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14777
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: Co teraz czytacie? v.2

15-04-2024, 08:54

Taka Ciekaowstka. Adrian książkę napisał. A że jestem miłośnikiem Lovecraft'a chętnie sprawdzę.
Nie czytam jeszcze ale nie wiedziałem gdzie wstawić:
Cthulhu Fhtagn!!!
13.04.2024 będzie miała premierę "Kostnica" (autor: Adrian Pełka)- zbiór opowiadań grozy i nie tylko.
Piszcie po swoją kopię koniecznie tutaj: hellishband@o2.pl
Obrazek
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
tomekw48
postuje jak opętany!
Posty: 462
Rejestracja: 30-10-2018, 23:45

Re: Co teraz czytacie? v.2

16-04-2024, 21:55

Obrazek

Właśnie to przeczytałem.
Mega fajna książka. Czyta się ją bardzo lekko i przyjemnie, pomimo ciężkiej tematyki książki. Depresja, próby samobójcze, pobyt w szpitalu psychiatrycznym... O tym jest ta książka...
Sylvia Plath ma niesamowite pióro. Bardzo dobra książka.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10611
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Co teraz czytacie? v.2

16-04-2024, 23:07

Lord Gorloj pisze:
10-04-2024, 15:37
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
09-04-2024, 16:50
1. W czasach Kopernika nie znano jeszcze teleskopu.
Tak. Ale to jest mało. Eratostenes, taki starożytny Grek, mając do dyspozycji wyłącznie mózg, oczy, dwa kamienne słupy, coś do oznaczania cienia i jakiś środek transportu był w stanie nie tylko stwierdzić, że Ziemia jest okrągła, ale tez wyliczyć jej promień - zresztą całkiem dokładnie.
https://physicsteacher.blog/2021/05/22/ ... in-240-bc/

Arystarch, jego ziomal, podobnie podliczył odległośc między ziemią a słońcem:
https://physicsteacher.blog/2021/06/13/ ... in-270-bc/

Więcej:
https://en.wikipedia.org/wiki/Great_Year
W skrócie: mając do dyspozycji trochę mózgu i w miarę regularne notatki na temat położenia na niebie gwiazd widzianych gołym okiem w określonym momencie roku można wykminić, że oś ziemi nie jest "przymocowana" do nieba, tylko sobie wiruje jak dziecięcy bączek i jeśli biegun ziemi teraz wskazuje gwiazdę polarną, to za jakiś czas nie będzie, ale za 26 tysięcy lat układ gwiazd na niebie wróci do punktu wyjścia (i wielki Cthulhu obudzi się w R'lyeh, a wtedy macie przejebane). I nie, nie trzeba robić notatek przez 26 tysięcy lat. Platon się trochę pomylił w szacunkach, ale kurwa - weź pan to wymyśl. Ja, wy i 99% ludzi ledwo ogarnia, że na niebie jest jakaś gwiazda polarna i w sumie chuj to kogo obchodzi.

Jak się pomyśli o tym, a potem o współczesnych płaskoziemcach, to facepalm taki, że można wstrząsu mózgu dostać. Przecież to jest kurwa kompletny kosmos co można wymyślić z użyciem kilograma iskrzącej galarety, tylko trzeba hehe właczyć myślenie i łączyć kropki.

Zgaduję, że w tej książce o tym wspominano. Piszę o tym, żeby się pomądrzyć, ale też może ktoś z forumowiczów się zaciekawi bo to w chuj interesujące rzeczy są.
Wspomniano, oczywiście, generalnie wszystko się zgadza, chociaż warto nadmienić, że również wśród filozofów jednak geocentryści w starożytnej Grecji również się znajdowali, to jednak nie było tak, że jak jeden mąż wszyscy wiedzieli, że centrum jest słońce. Przypominam, że jednak najważniejszym z filozofów był Arystoteles, który był geocentryczny. Grecy widzieli też wszechświat z perspektywy mitologii, w której świat podzielony jest na sfery, i to było coś takiego:

Obrazek
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10611
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Co teraz czytacie? v.2

16-04-2024, 23:10

Hatefire pisze:
10-04-2024, 15:45
No bo generalnie zasługą Kopernika nie było przecież wynalezienie heliocentryzmu, tylko eleganckie jak na owe czasy ujęcie go w liczby, co sprawiło, że O obrotach zyskało olbrzymią popularność wśród ówczesnych ludzi zajmujących się astronomią. Trochę takie Astronomy for dummies. No i po chwili zaczęło się wśród młodych wykształconych z wielkich miast, trochę wstyd przyznawać, że płaska, na żółwiach i słońce się kręci wokoło. Oczywiście upraszczam.
Skąd to ostatnie info? Pierwsze słyszę. Według tego, co czytałem, tezy Kopernika były kontestowane jeszcze przez długi czas. Wydawca nie miał nawet odwagi opublikować Obrotów w wersji autorskiej, tylko bez wiedzy Kopernika dodano przedmowę mówiącą basically ,,to jest tylko teoria, proszę nie traktować tego zbyt poważnie", bo wydawca wiedział, że będą z tego kłopoty. Dlatego Kopernik czekał prawie 40 lat na wydanie tego i wyszło ostatecznie w dzień jego śmierci.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10611
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Co teraz czytacie? v.2

16-04-2024, 23:22

Lord Gorloj pisze:
10-04-2024, 15:50
Mit powszechnej wiary w to, że średniowieczu ludzie myśleli że ziemia jest płaska to jest mit wymyslony przez ateistów dyskredytujących religię. Rzeczywistość jest trochę inna. To, ze ziemia jest kulista, nie było problemem, zresztą mnóstwo ludzi w to wierzyło, z Kolumbem włącznie (na tej podstawie ruszył do Indii, kurwa no). Problemem było to, że heliocentryzm kłócił się z Biblią, a Biblia nie może się mylić - bo przecież jak napisano u któegos proroka, że Jehowa zatrzymał słońce na niebie, żeby jacyś tam poganie mogli zostać wyrżnięci przez Naród Wybrany w bitwie, TO TO MUSI BYĆ PRAWDA I CHUJ.

Jakby ktoś zaczął to kwestionować, to zaraz by zaczął się zastanawiać, czy z tym Jezusem to tak na serio. A z kościołem? Przecież w biblii nie napisano że papież mieszka w Rzymie i może to co może. Niedobrze. Zagrożenie dla władzy dużo. Zwalczanie heliocentryzmu to nie była głupota czy ignorancja, tylko w pierwszym rzędzie polityka.

Dlatego Kopernikiem nie bardzo sie przejmowano, papież nawet dostał jego książkę i był zaciekawiony, że takie fajne bajeczki ktoś wymyślił - bo książka Kopernika to tylko książka, wymyślić sobie mozna wszystko, a przecież człowiek nie może być mądrzejszy niż autorytet Pisma, nie?

Natomiast Galileusz to już był niebezpieczny skurwiel, bo facet nie tylko popierał Kopernika, ale miał całkiem mocne dowody w ręku, że Kopernik miał rację - czyli tę swoją wielką, wyprężoną lunetę, przez którą widział takie rzeczy, które się teologom nie śniły. Np. księżyce Jowisza krążące wokół Jowisza a nie Ziemi. I tutaj już musiała się zapalić czerwona lampka. Jak ktoś coś sobie gada, to można go wyśmiać czy zignorować, nie ma problemu, ale jak może ci pokazać łatwo że ma rację - i sam możesz to zobaczyć - no to gorzej. Dużo gorzej. Galileusz się złamał i posypał głowę popiołem, ale np. Giordano Bruno, który wyciągał o wiele bardziej radykalne wnioski niż Galileusz (że np. skoro Ziemia się kręci wokól słońca, to może są też inne ziemie wokól innych gwiazd, a tam inni ludzie - icoteras? tzo na to Bublia?), był twardy i zapłacił życiem.

Chętnie zarzuce jakieś źródełka jeśli to kogoś interesuje - bo to są w ogóle bardzo ciekawe rzeczy - ale później, bo musze spierdalać po małego Gorloja do przedszkola.
Jakie dokładnie jest źródło Twojego przekonania, że to mit, i że wszyscy wiedzieli co i jak, tylko udawali, że nie wiedzą? Wyczytałeś to w jakichś źródłach między wierszami? Bo źródła mówią jasno, że ziemia jest płaska i czytałem ten argument (lub ,,argument") wielokrotnie, ale nigdy nie był podparty niczym konkretnym, co by pozwalało przekonać pobocznego słuchacza, że faktycznie piszący wie, co się działo w głowach ludzi w średniowieczu z czegoś innego niż źródła.

Z tym papieżem to też naciągasz gawędziarsko moim zdaniem. Kopernik faktycznie wysłał zarys książki ówczesnemu papieżowi, ale nie dlatego, że to nie był żaden problem, tylko dlatego, że Paweł III był osobiście zaangażowany jako patron nauk w okresie renesansu, i był przez to wyjątkowy. Kopernik zadedykował mu ówczesny zarys książki, bo liczył, że uda mu się przekonać do siebie papieża, i dzięki temu mógłby uzyskać błogosławieństwo na druk (co niespecjalnie wyszło, bo Obroty usunięto z Indeksu Ksiąg Zakazanych dopiero w 1758, czyli bagatela, ponad 200 lat po wydaniu.

Z tymi księżycami Jowisza to prawda i w rzeczy samej był to ciekawy punkt. Warto wspomnieć Tycho Brache, który zaobserwował wcześniej coś innego - pojawienie się nowego punktu na niebie, była to supernowa, co wywróciło całkiem pogląd, że kosmos jest wieczny i nieruchomy.

Z Galileuszem i Giordano Bruno 100% racji
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
Lord Gorloj
w mackach Zła
Posty: 692
Rejestracja: 20-12-2018, 15:54

Re: Co teraz czytacie? v.2

17-04-2024, 09:02

Do kolegi Seby: odnoszę się do wszystkich uwag chyba, godzinę mi to zajęło, dobra rozgrzewka przed pracą i w ogóle niezła gimnastyka mózgu, aż mi pot na czoło wyszedł. Dawno tego nie robiłem, więc jakby co kiedyś to stawiam kawę.
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
16-04-2024, 23:07
Wspomniano, oczywiście, generalnie wszystko się zgadza, chociaż warto nadmienić, że również wśród filozofów jednak geocentryści w starożytnej Grecji również się znajdowali, to jednak nie było tak, że jak jeden mąż wszyscy wiedzieli, że centrum jest słońce.
Utożsamiasz przekonanie o tym, że ziemia jest kulista z tym, że Ziemia krąży wokół Słońca. To nie jest to samo i szczerze mówiąc nie wiem, czemu ludziom sie zlewa w jedno. Przecież jedno nijak nie wynika z drugiego.

Teoria heliocentryczna nie jest potrzebna do tego, żeby wyliczyć promień Ziemi albo żeby wyliczyć odległość Ziemi do Słońca, bo żadne z tych ciał niebieskich nie jest wyróżnione - tzn. równie dobrze możesz powiedzieć, że Ziemia kręci się wokół Słońca albo odwrotnie, z matematyki wyjdzie ci to samo. Problemy zaczynają się, kiedy do obliczeń wprowadzisz inną planetę, bo jednak jest różnica w tym, czy Jowisz kręci się wokól Słońca czy wokół Ziemi i starożytni mieli z tym duży problem, bo gdy oznaczasz pozycje Marsa albo Jowisza na tle gwiazd, to ich ruch jest... dziwny. To się nazywa retrogradacja, tutaj jest elegancko wytłumaczone:
https://en.wikipedia.org/wiki/Apparent_ ... ade_motion
W systemie ptolemejskim, który był przez długi czas modelem astronomicznym uważanym za generalnie poprawny, wszyscy mieli z tym potworny ból głowy i stawali na uszach, żeby jakoś dopasować teorię do faktów. Dzisiaj nikt o tym nie pamięta, ale o epicyklach i dyferencjałach mających to tłumaczyć pisano grube tomy i kombinowano, jak to właściwie te planety sie ruszają, no bo przecież nie po dokładnych okręgach, skoro na niebie widać, że robią co chcą i mają gdzieś eleganckie modele.
Przypominam, że jednak najważniejszym z filozofów był Arystoteles, który był geocentryczny. Grecy widzieli też wszechświat z perspektywy mitologii, w której świat podzielony jest na sfery, i to było coś takiego:
Obrazek
Zgadza sie, Arystoteles był geocentryczny, ale też uważał, że Ziemia jest kulą, bo to po prostu się ze soba nie kłóci i, przy okazji, dedukował to bodajże z obserwacji zaćmień księżyca - do czego heliocentryzm nie jest potrzebny. Wystarczy założyć, że skoro Słońce sobie świeci na Ziemię, to Ziemia musi rzucać cień i Księżyc czasami w ten cień wchodzi, co - i to jest w ogóle najśmieszniejsze - jest poprawnym wytłumaczeniem zjawiska zaćmienia Księżyca. Pisał o tym bodaje w "O niebie", ale głowy nie dam - jeśli bardzo chcesz to mogę poszukać cytatów, ale trochę mi się teraz nie chce tego robić.

Więcej: największym osiągnięciem geocentryzmu jest teoria Ptolemeusza, która jest skądinąd absolutnie wspaniałą teorią naukową, jednym z największych osiągnięć w historii nauki i to, że się okazała błędna, nie ma nic do rzeczy. Ale Ptolemeusz też uważał, że Ziemia jest okrągła. Pisał o tym, jak właśnie sprawdziłem, w pierwszej księdze "Almagestu".
https://classicalliberalarts.com/resour ... NGLISH.pdf - tu cały traktat Ptolemeusza, fajnie że to można w necie łatwo znaleźć.
Wygrzebałem na szybko stosowny cytat:

T hat the earth, too, taken as a w h o le ,is sensibly spherical can best be grasped from the following considerations. We can see, again, that the sun, moon and other stars do not rise and set simultaneously for everyone on earth, but do so earlier for those more towards the east, later for those towards the west. For we find that the phenomena at eclipses, especially lunar eclipses, which take place at the same time [for all observers], are nevertheless not recorded as occurring at the same hour (that is at an equal distance from noon) by all observers. Rather, the hour recorded by the more easterly observers is always later than that recorded by the more westerly. We find that the differences in the hour are proportional to the distances between the places [of observation]. Hence one can reasonably conclude that the earth’s surface is spherical, because its evenly curving surface (for so it is when considered as a whole) cuts off [the heavenly bodies] for each set of observers in turn in a regular fashion. If the earth’s shape were any other, this would not happen

Mam nadzieję, że zaraz przyjdzie jakiś ozob i powie, że to ściema, bo Ptolemeusz nie mógł pisać po angielsku.

Zasługa Kopernika polega na tym, że dokopał sie do błędnego przekonania i zastąpił je innym, które momentalnie rozwiązało wszystkie trudności, chociaż świat potrzebował dużo czasu, żeby to przełknąć i przetrawić. Nic mi nie wiadomo, żeby ktoś przed Kopernikiem uważał, że Słońce jest w centrum Kosmosu, jak to sugeruje kolega Hatefire piszący że Kopernik tylko ubrał heliocentryzm w liczby - i nie mam pojęcia skąd mu się to wzięło. Jak sądze, miał na myśli, że przed Kopernikiem wiedziano o kulistości Ziemi.
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
16-04-2024, 23:22
Jakie dokładnie jest źródło Twojego przekonania, że to mit, i że wszyscy wiedzieli co i jak, tylko udawali, że nie wiedzą?
Zastanowiłem się nad tym i wydaje mi się, że tym źródłem są wykłady z filozofii nauki u profesora Wojciecha Sadego, na które chodziłem jak Ziemia była jeszcze płaska i porośnięta paprociami. Sady by mnie teraz pierdolnął w łeb "Sumą Teologiczną" Tomasza z Akwinu za tępe podpieranie się autorytetem jakiegoś starego hipisa (którym Sady był albo i jest, bo chyba jeszcze żyje) i wpisał dwóje do indeksu, dlatego spróbuję się jakoś obronić.

Najpierw trzy ważne uwagi.

Po pierwsze, nie sądzę, żeby wszyscy wiedzieli w średniowieczu wiedzieli że Ziemia jest okrągła, a jeśli tak napisałem (nie chce się cofać, wystarczy że piszę tego posta już pół godziny i zagryzam owsianką) to się pierdolnąłem i posypuję głowę popiołem.

Po drugie, zarówno w średniowieczu jak i w starozytności to, o czym mówimy, to była raczej specjalistyczna wiedza. To tak jakby za dwa tysiące lat powiedzieć, że wszyscy ludzie na przełomie XX/XXI znali teorię względności, co jest bzdurą, bo 99,99% ludzi nie ma zielonego pojęcia o co w tym chodzi i jej w ogóle nie rozumie poza jakimiś przybliżeniami, które często są błędne (dobry przykład to paradoks bliźniąt, którego paradoksalności większośc ludzi w ogóle nie kuma, chętnie rozwinę, ale może nie teraz, ok?). Więc ci "wszyscy" o których mowa to przede wszystkim różnoracy akademicy i żeglarze, bo dla nich wiedza o kulistości ziemi miała ściśle praktyczne zastosowanie w nawigacji (ale nie wiem czy wszyscy, pewnie też tylko niektórzy).

Po trzecie, zachowane źródła to źródła stricte eee uczone - traktaty akademików, teologów, filozofów itp. Co na ten temat myśleli prości chłopi spod Rawenny to nie wiem czy się da dzisiaj stwierdzić. Osobiście podejrzewam, że mogli się nad tym w ogóle nie zastanawiać bo mieli poważniejsze sprawy na głowie, np. podatki, wojny albo problemy ze słabymi plonami. Myślę, że da się na ten temat spekulować, ale to pewnie jest taka robota, że nie da się w niej powiedzieć nic pewnego.

Ponieważ nie jestem aż tak biegły, żeby rzucać z głowy cytatami z "Necronomiconu", to pogrzebałem w necie i znalazłem coś, co chyba powinno dać Ci - i mi przy okazji też - odpowiedź na postawione pytanie. Otóż Internet wypluł mi fajne podsumowanie z bloga British Library. Zakładam, że raczej nie piszą tam leszcze i nie leszcze te teksty publikują, ale najważniejsze, że są podane źródła, cytaty i ikonografia, zresztą bardzo ciekawa, więc uznaję to za wiarygodne i za dobry punkt wyjścia do dalszych studiów tematu:
https://blogs.bl.uk/digitisedmanuscript ... round.html
IMO wygląda to sensownie i dostarcza dobrych podstaw do przyjęcia, że wiedza o kulistości Ziemi była jeśli nie powszechna, to w każdym razie nie uchodziła za szczególnie kontrowersyjną. Autor powołuje się na Pliniusza piszącego, że "powszechnie wiadomo, że ziemia jest okrągła", ale to "powszechnie" to pewnie się odnosiło do rzymskiej elity intelektualnej a nie do każdego obywatela Imperium, który - patrz punkt trzeci z wymienionych wyżej.

Pokopałbym dalej, ale czas mi sie kurczy, bo robota czeka. Ale jeśli Ci mało, to chętnie podłubię w stricte akademickich źródłach, bo generalnie wychodzi na to, że mam rację, tylko uogólniam i upraszczam.
Z tym papieżem to też naciągasz gawędziarsko moim zdaniem. Kopernik faktycznie wysłał zarys książki ówczesnemu papieżowi, ale nie dlatego, że to nie był żaden problem, tylko dlatego, że Paweł III był osobiście zaangażowany jako patron nauk w okresie renesansu, i był przez to wyjątkowy.
Ok, o tym nie wiedziałem.
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10611
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Co teraz czytacie? v.2

17-04-2024, 12:31

Z tym utozsamianiem kulistosci z geocentrycznoscia to racja, zmiksowalem je, moze dlatego, ze jedno i drugie bylo "poprawne biblijnie". Z reszta w tej czesci wszystko spoko, dodam tylko, ze dodatkowa rozkmine jesli chodzi o orbity dodala kometa Halleya, bo do poznego dosc czasu wierzono, ze komety nie poruszaja sie po orbitach. Bedzie znowu widoczna w 2061 roku, juz nie moge sie doczekac!

Almagest to dzisiaj w ogole kupie jesli jest powszechnie dostepny.

Wydaje mi sie jednak ze teoria wzglednosci jest o wiele dalsza od przecietnego czlowieka niz twarda ziemia, po ktorej stapa, i pojecie jej kulistosci lub geocentrycznosci, poniewaz wplywa na znacznie szersza pule ludzi (rolnicy/chlopi), zjawiska pogodowe sa jednak mocno zwiazane z obrotami ziemia, po te z kolei zwiazane sa z pogoda, wiec rozsadnym sie wydaje zalozenie, ze taki rolnik jednak potrafil czytac pogode na podstawie obserwacji nieba (sun red at night, shepherd's delight; red in the morning, shepherd's warning etc).

Do grupy akademikow i zeglarzy dodajmy dosc duza grupe kupcow podrozujacych ladem na dlugie dystanse, ktorych wcale nie bylo tak malo, zeby zamknac ich w 0.01%.

"Co na ten temat myśleli prości chłopi spod Rawenny to nie wiem czy się da dzisiaj stwierdzić." - to byl dokladnie moj argument - nie sposob stwierdzic, a jednak powiedziales twardo, ze przekonanie o plaskosci ziemi to byl mit, osobiscie tego nie kupuje. Przy okazji prostych chlopow wracamy do czytania pogody bezposrednio zwiazanego z prosta astronomia.

Co do powolywania sie na Pliniusza, to argument jest calkiem OK, tylko ze - Pliniusz pisal na dlugo przed dominacja chrzescijanstwa, wiec jesli rozmawiamy o sredniowieczu, to nie ma sensu sie powolywac na autora z innej epoki... Nie twierdze, ze w starozytnosci przekonanie o kulistosci ziemi nie bylo powszechne. Bylo. Tylko ze cofnelo sie w sredniowieczu, kiedy wiekszosc tych Pliniuszow zostala zapomniana. Wiec cofam to jednak, ten argument jest do dupy;)
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
Lord Gorloj
w mackach Zła
Posty: 692
Rejestracja: 20-12-2018, 15:54

Re: Co teraz czytacie? v.2

17-04-2024, 12:59

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
17-04-2024, 12:31
Almagest to dzisiaj w ogole kupie jesli jest powszechnie dostepny.
Dostępne jest, ale nie po polsku (nie został przetłumaczony) i z deka drogo.
O tu np: https://www.amazon.pl/Ptolemys-Almagest ... 0691002606
Takie źródła w ogóle są słabo dostępne i zalegają w bibliotekach akademickich albo u jakichś zgrzybiałych profesorów w szafkach na naczynia w kuchni. No ale trudno się dziwić, no bo kogo to interesuje? Ci, którym to jest potrzebne, mają rzecz u siebie od dawna albo sobie korzystają w bibliotece. Po polsku wyszły jakieś pisma Ptolemeusza w Bibliotece Antycznej, ale to jest trudno dostępne i poważnie wątpię, czy da się kupić tanio, o ile w ogóle.

Najłatwiej znaleźć skany w necie, no ale... nie wiem, może jestem dziwny, ale czytanie tego typu książek z monitora czy czytnika jest jakieś takie nie po bożemu. Żeby zajrzeć i coś znaleźć to spoko, ale czytać od deski do deski... nie.

Btw w ramach ciekawostki polecam zapoznać się z Library Genesis (chyba że znasz, to spoko). Nie powiem co to, poszukajta se sami i ogarnijcie, jakie to jest absolutnie zajebiste.
Wydaje mi sie jednak ze teoria wzglednosci jest o wiele dalsza od przecietnego czlowieka niz twarda ziemia, po ktorej stapa, i pojecie jej kulistosci lub geocentrycznosci, poniewaz wplywa na znacznie szersza pule ludzi (rolnicy/chlopi), zjawiska pogodowe sa jednak mocno zwiazane z obrotami ziemia, po te z kolei zwiazane sa z pogoda, wiec rozsadnym sie wydaje zalozenie, ze taki rolnik jednak potrafil czytac pogode na podstawie obserwacji nieba (sun red at night, shepherd's delight; red in the morning, shepherd's warning etc).
Pełna zgoda. Wziąłem to na przykład tak na szybko, teraz widzę że strzeliłem kulą w płot trochę.
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
17-04-2024, 12:31
"Co na ten temat myśleli prości chłopi spod Rawenny to nie wiem czy się da dzisiaj stwierdzić." - to byl dokladnie moj argument - nie sposob stwierdzic, a jednak powiedziales twardo, ze przekonanie o plaskosci ziemi to byl mit, osobiscie tego nie kupuje.
Powiedziałem twardo, bo czemu nie. Jakaś dyskusja się przynajmniej rozwinęła, a teraz mogę uczciwie stwierdzić, że jebłem babola. No i bardzo dobrze.

Natomiast mit to było/jest przekonanie, że wszyscy przed Kopernikiem myśleli, że ziemia jest płaska. To wymyślono później, ale dzisiaj już nie dam rady się na ten temat naprodukować. Inszą razą.

Tak czy inaczej, to sa ciekawe rzeczy, a historia nauki to już w ogóle fascynująca sprawa jest.
Ostatnio zmieniony 17-04-2024, 13:04 przez Lord Gorloj, łącznie zmieniany 2 razy.
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10611
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Co teraz czytacie? v.2

17-04-2024, 13:02

No tak, bezpieczniej byloby powiedziec, ze przed Kopernikiem wszyscy mysleli, ze ziemia jest w centrum (byly wyjatki wsrod starozytnych, ale relatywnie nieduzo, w sumie chyba tylko Arystarch). Dyskusja spoko;)
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5316
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: Co teraz czytacie? v.2

19-04-2024, 12:30

Obrazek
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15994
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Co teraz czytacie? v.2

22-04-2024, 21:36

Obrazek
woodpecker from space
Awatar użytkownika
tomekw48
postuje jak opętany!
Posty: 462
Rejestracja: 30-10-2018, 23:45

Re: Co teraz czytacie? v.2

24-04-2024, 00:20

Właśnie przeczytałem takie cuś:

Obrazek

Książka przedstawia postać Bafometa z punktu widzenia magii chaosu.
Jest to o tyle ciekawostka, że ta edycja jest limitowana do 666 egzemplarzy :) Także spieszcie się z zakupem, bo jak nakład się wyczerpie, to będzie to chodzić po kilka stówek :twisted: Myślę, że ta książka to dobra inwestycja.
Awatar użytkownika
Bolt
rasowy masterfulowicz
Posty: 2063
Rejestracja: 25-12-2010, 18:32

Re: Co teraz czytacie? v.2

25-04-2024, 11:57

Obrazek
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
ODPOWIEDZ