Masterful Magazine

Kurwa jego mać, niby znam to na pamięć i tylko sobie przypominam, ale za każdym razem te teksty wypierdalają na orbitę. Hammett i Chandler to wybitni pisarze.

zbierałem się kilka lat. mimo, że obleśna itd. to czyta się migiem. szkoda tylko, że to już 3 czy 4 książka którą zacząłem w ostatnich tygodniach, a wszystkie ciekawe, zajebiste. nie no kurwa, pesymista to wszędzie jednak znajdzie problem:/

Pierec pisze:

zbierałem się kilka lat. mimo, że obleśna itd. to czyta się migiem. szkoda tylko, że to już 3 czy 4 książka którą zacząłem w ostatnich tygodniach, a wszystkie ciekawe, zajebiste. nie no kurwa, pesymista to wszędzie jednak znajdzie problem:/

Zajebista książka, cały Burroughs zresztą też. Te wątki homo tylko mnie wkurwiają. A autor to kurwa chyba jakiś kosmita.

Maro pisze:

o, dobre to jest? Plastek chyba kiedyś polecał, jeśli mnie pamięć nie myli

Polecał, chyba najlepsze polskie fantasy w tej chwili.

spoko. nie wiem jak mnie to mogło ominąć w takim razie. czas nadrobić

koniecznie i to cała serię

Tym bardziej, że nowy tom zbliża się.

kurwa tego tematu nie nalezalo ruszac, bylo tam sporo polecanek, ktore mialem w zakladkach :/
wyjebac ten z laskami itp na chuj komu temat o piciu na przyklad ale ten trzeba bylo zostawic,,byl cenny

E tam Triceps, nie spinaj się. Książki są dla pierdolonych lamusów, kto dzisiaj czyta? Tylko garbate prawiczki w okularach jak denka od butelek i renciści. Prawdziwy mężczyzna powinien pić czystą po pracy i opowiadać o tym kolegom na forum, a nie ględzić o jakichś skurwiałych książkach.

mogłem, zostawić trochę więcej, to fakt, ale chuj,... poszło to posżło

:D

ale bądźmy szczerzy. kto tam się wracał o 134 strony, by sprawdzić, czy jakaś książka jest godna przeczytania, czy nie? raczej zadaje się pytanie ekspertom w danej dziedzinie i wszystko staje się jasne

Plastek pisze:E tam Triceps, nie spinaj się. Książki są dla pierdolonych lamusów, kto dzisiaj czyta? Tylko garbate prawiczki w okularach jak denka od butelek i renciści. Prawdziwy mężczyzna powinien pić czystą po pracy i opowiadać o tym kolegom na forum, a nie ględzić o jakichś skurwiałych książkach.

Na to wyglada.

Moim zdaniem merytoryczne tematy nie powinny byc czyszczone, Ja mialem w chuj w zakladkach, nie wyrabiam z czytaniem, wiec sobie trzymalem je jako przypominajki i cofalem sie nieraz dalej niz 134 strony. Szkoda.

@Drone jak mozesz wrzuc jeszcze raz te fotke z tymi ksiazkami o mozgu i swiadomosci, jak sie zwal ten dunczyk co ostatnio o niego pytalem?

Triceratops pisze:
Moim zdaniem merytoryczne tematy nie powinny byc czyszczone, Ja mialem w chuj w zakladkach, nie wyrabiam z czytaniem, wiec sobie trzymalem je jako przypominajki i cofalem sie nieraz dalej niz 134 strony. Szkoda.

a skoro tak to faktycznie szkoda

Wzięło mnie na dekadentyzm znowu, także odświeżam

Kurwa chlipie nad tym tematem od wczoraj, no zjebalo mi to mnostwo spraw, chocby kurwa, ze mialem zaznaczone pare ksiazek, ktorymi mialem uszczescliwic pare osob na tzw mikolaja i pod choinke. Bez sensu bylo skasowanie z istotnymi informacjami, nie da sie odtworzyc tematu z kopii poprzedniej bazy?

Odtworzylem w pamieci David Foster Wallace "Wywiady z paskudnymi ludzmi". cos tam bylo jeszcze z tego nurtu, ale z tych rozmow o ksiazkach o mozgu i swiadomosci pare ksiazek mi umknelo kurwa. No i te wypracowania plastka nt weird-SF, sie chlopak napracowal zeby naswietlic temat a tu chuj. Wylano kurwa dziecko z kapiela.