SONDA PREZYDENCKA

[bartwa]

Sonda dopiero rusza i NekoMagda jeszcze się odwinie pazurami.

Twój optymizm jest inspirujący. Notabene, zawsze czytam to jako NekroMagdalena.

[Lukass]

Raczej różnej maści powiązań, które w Polsce gdzie się tropi takowe, by nie wpłynęły za dobrze na wynik. Łatwo strzelny by był. Na Rafała póki co nie mają nic.

A to niby dlaczego tak? Nie było gorszego/ lepszego lewiszcza, na które można by było zagłosować? Co niby takiego ma w tym programie, co jest atrakcyjne dla potencjalnie myślącego jak domniemam nie lewaka?

Masz rację, sto procent racji. Na Rafała nic nie mają, bo jest nijakim kandydatem bez własnych poglądów i bez kręgosłupa. Tak to widzę, ale rozumiem realia.

[masterful]

Jego nijakość w porównaniu z nijakością Nawrockiego to ja biorę w ciemno.

[bartwa]

Nie, no wiadomo, ale będzie to głos z deka zaciśniętymi zembamy.

[Ascetic]

Raczej różnej maści powiązań, które w Polsce gdzie się tropi takowe, by nie wpłynęły za dobrze na wynik. Łatwo strzelny by był. Na Rafała póki co nie mają nic.

A to niby dlaczego tak? Nie było gorszego/ lepszego lewiszcza, na które można by było zagłosować? Co niby takiego ma w tym programie, co jest atrakcyjne dla potencjalnie myślącego jak domniemam nie lewaka?

Masz rację, sto procent racji. Na Rafała nic nie mają, bo jest nijakim kandydatem bez własnych poglądów i bez kręgosłupa. Tak to widzę, ale rozumiem realia.

Jest "wygrywalny", a o to w tej grze chodzi. Im mniej się ma na zawodnika, tym szanse się zwiększają na wygranie.

Co do jego poglądów, to jak uważasz, że inni mają kręgosłup, poza tymi planktonami*, kuriozami, pokroju Zandberga, to pewnie przy wygranej Nawrockiego się to zweryfikuje. Mentzen, też płynnie odda głosy na PiS. To tak całościowo co do idyllicznie traktowanej dużej polityki.

A co z tymi poglądami, co w serduszku grają, u Zandberga? Obiecuję, że się nie będę naśmiewał. Ciekawość mnie zżera, co oprócz beki i bycia kontra, może skłaniać na "głosowanie tutaj" na odbicie lewaka w stosunku do Mentzena.

*Plankton to se może gadać, co tam mu się wylosuje. Od hawajskiej dla każdego, po antysemityzm. Dla skoku z 2,5% do 2,7% to i będą wychwalać putlera, może i gołą dupę pokażą. Chyba nikt tego poważnie nie bierze, poza nastoma typami "głosującymi" tutaj na Zandberga, kilku na Brauna i jeszcze innych od kolejnych głosów do przefiltrowania przez fiszbiny.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Gaśnicowy prowadzi z Bonżurem. Są jeszcze prawdziwi blackmetalowcy na forum.

Jestes pewien, ze widziałeś wynik Zandberga?;)

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Potężny Duńczyk jest tak potężny, że shield wall robi w pojedynkę.

Padłem

Może ten Zandberg to niee jest jednak zły pomysł? Chciałbym by polski prezydent na wszystkich przeciwników patrzył z góry

[Hatefire]

To prawda. Sikorski powinien być kandydatem KO w tych wyborach, ale chyba przestraszono się jego potencjalnego negatywnego elektoratu. Szkoda. Pozostaje Potężny Duńczyk, jeśli ma być zgodnie ze wskazaniem serca.

Prędzej bym sobie rękę uciął niż zagłosował na konserwę, która była w rządzie PiS. Jakby był w drugiej turze z Nawrockim, to bym po prostu nie poszedł głosować.

[Lukass]

Jest "wygrywalny", a o to w tej grze chodzi. Im mniej się ma na zawodnika, tym szanse się zwiększają na wygranie.

Co do jego poglądów, to jak uważasz, że inni mają kręgosłup, poza tymi planktonami*, kuriozami, pokroju Zandberga, to pewnie przy wygranej Nawrockiego się to zweryfikuje. Mentzen, też płynnie odda głosy na PiS. To tak całościowo co do idyllicznie traktowanej dużej polityki.

A co z tymi poglądami, co w serduszku grają, u Zandberga? Obiecuję, że się nie będę naśmiewał. Ciekawość mnie zżera, co oprócz beki i bycia kontra, może skłaniać na "głosowanie tutaj" na odbicie lewaka w stosunku do Mentzena.

Ponownie zgadzam się w stu procentach, jest wygrywalny czy tam wybieralny, bo głosowanie to w tej chwili konkurs piękności, a nie wybór najlepszego kandydata.

Nie widzę kręgosłupa w żadnym innym kandydacie poza Zandbergiem właśnie. Sikorski kręgosłup ma, ale kandydatem nie jest. A dlaczego widzę u Zandberga? Jest to mocno naruszone różnymi finansowymi niejasnościami, ale nadal ma on pewne poglądy, które jasno przedstawia. Mogą być niepopularne, ale nadal je głosi. To jest dla mnie definicja posiadania kręgosłupa. Druga rzecz, chyba jako jedyny kandydat jest w stanie wyjść poza banał mediów społecznościowych i przeprowadzić jakikolwiek sensowny wywód z rozsądną argumentacją. Wiem, niepopularne, ale wiesz rozumiesz, dla mnie ma znaczenie. Hołownia być może jest do tego zdolny, ale polityka mu mocno siadła na mózg. Ja nie chcę twitterowego bohatera za prezydenta. Ja chciałbym tu mieć człowieka, który jest jednak wyraźnie bardziej inteligentny, niż przeciętny pies. Obawiam się, że to się nie uda. Bo Trzaskowski ma inteligencję labradora, a "kandydat obywatelski" inteligencję amstaffa. Idiokracja w rozkwicie.

[Lukass]

To prawda. Sikorski powinien być kandydatem KO w tych wyborach, ale chyba przestraszono się jego potencjalnego negatywnego elektoratu. Szkoda. Pozostaje Potężny Duńczyk, jeśli ma być zgodnie ze wskazaniem serca.

Prędzej bym sobie rękę uciął niż zagłosował na konserwę, która była w rządzie PiS. Jakby był w drugiej turze z Nawrockim, to bym po prostu nie poszedł głosować.

Masz prawo Ja widzę jednak pewną różnicę.

[Ascetic]

Jest "wygrywalny", a o to w tej grze chodzi. Im mniej się ma na zawodnika, tym szanse się zwiększają na wygranie.

Co do jego poglądów, to jak uważasz, że inni mają kręgosłup, poza tymi planktonami*, kuriozami, pokroju Zandberga, to pewnie przy wygranej Nawrockiego się to zweryfikuje. Mentzen, też płynnie odda głosy na PiS. To tak całościowo co do idyllicznie traktowanej dużej polityki.

A co z tymi poglądami, co w serduszku grają, u Zandberga? Obiecuję, że się nie będę naśmiewał. Ciekawość mnie zżera, co oprócz beki i bycia kontra, może skłaniać na "głosowanie tutaj" na odbicie lewaka w stosunku do Mentzena.

Ponownie zgadzam się w stu procentach, jest wygrywalny czy tam wybieralny, bo głosowanie to w tej chwili konkurs piękności, a nie wybór najlepszego kandydata.

Nie widzę kręgosłupa w żadnym innym kandydacie poza Zandbergiem właśnie. Sikorski kręgosłup ma, ale kandydatem nie jest. A dlaczego widzę u Zandberga? Jest to mocno naruszone różnymi finansowymi niejasnościami, ale nadal ma on pewne poglądy, które jasno przedstawia. Mogą być niepopularne, ale nadal je głosi. To jest dla mnie definicja posiadania kręgosłupa. Druga rzecz, chyba jako jedyny kandydat jest w stanie wyjść poza banał mediów społecznościowych i przeprowadzić jakikolwiek sensowny wywód z rozsądną argumentacją. Wiem, niepopularne, ale wiesz rozumiesz, dla mnie ma znaczenie. Hołownia być może jest do tego zdolny, ale polityka mu mocno siadła na mózg. Ja nie chcę twitterowego bohatera za prezydenta. Ja chciałbym tu mieć człowieka, który jest jednak wyraźnie bardziej inteligentny, niż przeciętny pies. Obawiam się, że to się nie uda. Bo Trzaskowski ma inteligencję labradora, a "kandydat obywatelski" inteligencję amstaffa. Idiokracja w rozkwicie.

Czyli czysta erystyka. Braun podobno też analogicznym narzędziem operuje. Do tego również podobnie, pięknie się wysławia.


Tyle, że ja się nie pytam, dlaczego ten jego kręgosłup bez skoliozy, a o poglądy. Ok, poza fiksacją na deweloperkę, czy klasizm. Bo ten lewacki populizm wyłapałem z jego bełkotu, wyceniany na 2-4% w porywach.

W tym wszystkim mimo wszystko zabrakło mi np. "jestem zmentzony" tymi co odbijają bez końca do siebie pileczki w tym samym układzie i chciałbym czegoś "nowego". A u Ciebie tego zabrakło. To pewnie te jego stabilne, konkretne poglądy przeważają. Tylko jakie? Niech będą nawet takie właśnie populistyczne, kompletnie niereazowalne. Idźmy na kompromis. Jako plankton, jemu jak wczesniej, można wybaczyć. Co tam chce nam Polakom z tej lewicowej palety naprawy naszej rzeczywistości dać? Od tak, letką lewą ręką.

[Lukass]

Czyli czysta erystyka. Braun podobno też analogicznym narzędziem operuje. Do tego również podobnie, pięknie się wysławia.


Tyle, że ja się nie pytam, dlaczego ten jego kręgosłup bez skoliozy, a o poglądy. Ok, poza fiksacją na deweloperkę, czy klasizm. Bo ten lewacki populizm wyłapałem z jego bełkotu, wyceniany na 2-4% w porywach.

W tym wszystkim mimo wszystko zabrakło mi np. "jestem zmentzony" tymi co odbijają bez końca do siebie pileczki w tym samym układzie i chciałbym czegoś "nowego". A u Ciebie tego zabrakło. To pewnie te jego stabilne, konkretne poglądy przeważają. Tylko jakie? Niech będą nawet takie właśnie populistyczne, kompletnie niereazowalne. Idźmy na kompromis. Jako plankton, jemu jak wczesniej, można wybaczyć. Co tam chce nam Polakom z tej lewicowej palety naprawy naszej rzeczywistości dać? Od tak, letką lewą ręką.

Nie mam ochoty iść na kompromis. Fiksacja mówisz, a ja widzę raczej problem w tym, że nie widzisz, że developerka w Polsce jest na granicy działań kryminalnych, a może poza nią. To jest dobrze zdefiniowany problem, ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, czyż nie? Klasizm? Również jest coś na rzeczy. Wystarczy prześledzić postępowania wobec ludzi, którzy popełnili poważne przestępstwa różnego rodzaju, a należeli do różnych "klas". Zabicie paru osób, jak jesteś adwokatem (nieważne, że po kokainie). Albo synem właściwego człowieka? Skoligaconym z policjantami i prokuratorami? Spowodowanie poważnego wypadku, ale "wybitny artysta"? Spoko. Umorzymy, tudzież damy minimalny wyrok. Proszę Cię kurwa, przeciętny Kowalski miałby przejebane. I to nie jest tak, że ja wierzę, że jak Zandberg będzie prezydentem, to się to zmieni. Się to nie zmieni, bo taka jest rzeczywistość. Po prostu daję plusa za zdefiniowanie problemu. Braunowi nie mam za co dać plusa. Ot, taka moja wolność. A i tak finalnie będzie fatalny wybór pomiędzy miętkim kręgosłupem Czaskowskim a "obywatelskim kandydatem" amstaffem. Ubaw po pachy.

[Ascetic]

Czyli czysta erystyka. Braun podobno też analogicznym narzędziem operuje. Do tego również podobnie, pięknie się wysławia.


Tyle, że ja się nie pytam, dlaczego ten jego kręgosłup bez skoliozy, a o poglądy. Ok, poza fiksacją na deweloperkę, czy klasizm. Bo ten lewacki populizm wyłapałem z jego bełkotu, wyceniany na 2-4% w porywach.

W tym wszystkim mimo wszystko zabrakło mi np. "jestem zmentzony" tymi co odbijają bez końca do siebie pileczki w tym samym układzie i chciałbym czegoś "nowego". A u Ciebie tego zabrakło. To pewnie te jego stabilne, konkretne poglądy przeważają. Tylko jakie? Niech będą nawet takie właśnie populistyczne, kompletnie niereazowalne. Idźmy na kompromis. Jako plankton, jemu jak wczesniej, można wybaczyć. Co tam chce nam Polakom z tej lewicowej palety naprawy naszej rzeczywistości dać? Od tak, letką lewą ręką.

Nie mam ochoty iść na kompromis. Fiksacja mówisz, a ja widzę raczej problem w tym, że nie widzisz, że developerka w Polsce jest na granicy działań kryminalnych, a może poza nią. To jest dobrze zdefiniowany problem, ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, czyż nie? Klasizm? Również jest coś na rzeczy. Wystarczy prześledzić postępowania wobec ludzi, którzy popełnili poważne przestępstwa różnego rodzaju, a należeli do różnych "klas". Zabicie paru osób, jak jesteś adwokatem (nieważne, że po kokainie). Albo synem właściwego człowieka? Skoligaconym z policjantami i prokuratorami? Spowodowanie poważnego wypadku, ale "wybitny artysta"? Spoko. Umorzymy, tudzież damy minimalny wyrok. Proszę Cię kurwa, przeciętny Kowalski miałby przejebane. I to nie jest tak, że ja wierzę, że jak Zandberg będzie prezydentem, to się to zmieni. Się to nie zmieni, bo taka jest rzeczywistość. Po prostu daję plusa za zdefiniowanie problemu. Braunowi nie mam za co dać plusa. Ot, taka moja wolność. A i tak finalnie będzie fatalny wybór pomiędzy miętkim kręgosłupem Czaskowskim a "obywatelskim kandydatem" amstaffem. Ubaw po pachy.

Powtórzyłeś to co wiedziałem, sam nawet o tym napisałem, bo i ponieważ, wyłapałem z tego jego pierdolenia. Nawet nadbudowałeś swoim. Dzięki. Są jakieś jeszcze inne stabilne, mocne jak skała wręcz, punkty jego programu, które warto poznać?

A i czy to prawda, że ten Pan ma tyle wspólnego z klasą pracującą, co jedna kandydatka, lewicowa ze swojej imaginacji, po ogólniaku mojej córki. Tak, ogólniak lewicowy, dzieci z domów klasy średniej i wyższej a ta jej lewicowość to taka hiszpańska, bo z lewackimi młodzieżówkami na erasmusie się bujała chyba. U tego wyrośniętego lewuska, to jacyś prawnicy po rodzinie, czy coś. Gdzie on tam ten lud pracujący i jego potrzeby poznawał? Bo on to mnie na takiego Rafała z "dobrego, na bogato domu" wygląda jednak. Identycznie jak ta jego wewnętrzna konkurencja prezydencka.

[Mass-Turbo]

Kandydaci poniżej 40-tki to nie jest poważna propozycja po prostu. I nie chodzi o to, że jestem dziadersem. Prezydentura powinna być zwieńczeniem świetnej kariery, a nie jej trampoliną. To zbyt poważny urząd. Szkoda, że Sikorski nie startuje.

Sikorski to jedyny polityk wagi ciężkiej. Bardzo szkoda, ze startuje czaskoski bo jest jednak taką miękką kaczuszką.

To powinien być Radek. Bążur to cała liga niżej bez szansy na awans. Ale to ten sam schemat co Duda w PIS. Rozgotowana klucha którą łatwo formować bo w poważnej rozgrywce czy to lokalnie czy międzynarodowo to co najwyżej może tylko stroić groźne miny ale i tak każdy wie, że on tylko podaje cukier do herbaty.

[Lukass]

Powtórzyłeś to co wiedziałem, sam nawet o tym napisałem, bo i ponieważ, wyłapałem z tego jego pierdolenia. Nawet nadbudowałeś swoim. Dzięki. Są jakieś jeszcze inne stabilne, mocne jak skała wręcz, punkty jego programu, które warto poznać?

A i czy to prawda, że ten Pan ma tyle wspólnego z klasą pracującą, co jedna kandydatka, lewicowa ze swojej imaginacji, po ogólniaku mojej córki. Tak, ogólniak lewicowy, dzieci z domów klasy średniej i wyższej a ta jej lewicowość to taka hiszpańska, bo z lewackimi młodzieżówkami na erasmusie się bujała chyba. U tego wyrośniętego lewuska, to jacyś prawnicy po rodzinie, czy coś. Gdzie on tam ten lud pracujący i jego potrzeby poznawał? Bo on to mnie na takiego Rafała z "dobrego, na bogato domu" wygląda jednak. Identycznie jak ta jego wewnętrzna konkurencja prezydencka.

Nie, no oczywiście masz rację. Nie mam złudzeń, że jest to kandydat klasy pracującej. Ale idąc tym tokiem myślenia, to Rafał tym bardziej nie jest. Co nie jest zaskakujące, w wyborach prezydenckich klasy pracującej nie uświadczysz. Decydują już tylko niuanse. Ale ja mam taką myśl, że ja bym jednak nie chciał układu rząd PO - prezydent PO. Bo to się nijak nie różni od układu rząd PiS - prezydent PiS. Przy obecnej dramatycznej mizerii ustawodawczej nie widzę żadnej różnicy. Było nędznie za PiS, jest nędznie teraz. Długopis z PO nie jest nam do niczego potrzebny. A Rafał jest długopisem PO.

[Ascetic]

Powtórzyłeś to co wiedziałem, sam nawet o tym napisałem, bo i ponieważ, wyłapałem z tego jego pierdolenia. Nawet nadbudowałeś swoim. Dzięki. Są jakieś jeszcze inne stabilne, mocne jak skała wręcz, punkty jego programu, które warto poznać?

A i czy to prawda, że ten Pan ma tyle wspólnego z klasą pracującą, co jedna kandydatka, lewicowa ze swojej imaginacji, po ogólniaku mojej córki. Tak, ogólniak lewicowy, dzieci z domów klasy średniej i wyższej a ta jej lewicowość to taka hiszpańska, bo z lewackimi młodzieżówkami na erasmusie się bujała chyba. U tego wyrośniętego lewuska, to jacyś prawnicy po rodzinie, czy coś. Gdzie on tam ten lud pracujący i jego potrzeby poznawał? Bo on to mnie na takiego Rafała z "dobrego, na bogato domu" wygląda jednak. Identycznie jak ta jego wewnętrzna konkurencja prezydencka.

Nie, no oczywiście masz rację. Nie mam złudzeń, że jest to kandydat klasy pracującej. Ale idąc tym tokiem myślenia, to Rafał tym bardziej nie jest. Co nie jest zaskakujące, w wyborach prezydenckich klasy pracującej nie uświadczysz. Decydują już tylko niuanse. Ale ja mam taką myśl, że ja bym jednak nie chciał układu rząd PO - prezydent PO. Bo to się nijak nie różni od układu rząd PiS - prezydent PiS. Przy obecnej dramatycznej mizerii ustawodawczej nie widzę żadnej różnicy. Było nędznie za PiS, jest nędznie teraz. Długopis z PO nie jest nam do niczego potrzebny. A Rafał jest długopisem PO.

A jak z tymi poglądami/ postulatami/ programem? Dwa znam. Niby odkliknąłem Rafała, bo mi ostatnio studzienki nawet odessał, bo się pewnie deszczów przed wyborami spodziewa, cwaniak jeden, ale bym zmienił może na Zandberga (choć się nie da, a zawsze się dało. Nawet byli tacy co na godzinę przed końcem głosowania zmieniali i wpływali na finalne wyniki). Deweloperuchy pod mur. Drugie rozdać innym to co nie jego, tym co później będą mu wdzięczni za te bycie robinem chudym. To wiem. Tylko tyle, czy coś jeszcze. Może coś o składce zdrowotnej? Może dla każdego po umowie o pracę z minimalną na poziomie prezesa banku? Cośtamcośtam?

[trup]

Duńczyk Szablozęby to taka charyzma i memłizm stosowany że ewidentnie ciągnie lewicę na dno.

A co cię obchodzi lewica skoro od zawsze konsekwentnie głosujesz na POPiS, frakcję gdańską konkretnie xD

A Ty się qrva cieszysz ze Thuńczyk Bladetooth szkodzi lewicy? No to o co ciebie chodzi to już nie wiem...

Przecież to taki Korwin lewicy....

[wonsz]

Przecież to taki Korwin lewicy....

[tabaluga]

serce podpowiada Braun , rozum podpowiada Memcen
lewica nadaje się tylko do wariatkowa.
nieraz zastanawiałem się kim jest te 0,5 % ? 'mężczyzn' którzy oddaja glos na partie lewicowe/feministyczne. Teraz już wiem , to cieplaki z masterfula

[Jimmy Boyle]

lewica nadaje się tylko do wariatkowa.
nieraz zastanawiałem się kim jest te 0,5 % ? 'mężczyzn' którzy oddaja glos na partie lewicowe/feministyczne. Teraz już wiem , to cieplaki z masterfula

Wcześniej, czy później dostaniesz bana Milordzie
Ale najpierw poczekaj, aż cię zwyzywajo od faszystów i ruskich onuc