POlitykowanie

[535]

No z deka przeginka

Zwłaszcza, że koledzy jednak stoją po jednej stronie barykady.

trup, weź proszę przeproś Michała. nie rób wsi ...

Ale dlaczego mam go przepraszać? Patrz wyżej.

Wyraźnie napisałeś, że jestem leniem , siedzę nic nie robię i to jest z mojej strony kurestwo największe, więc jeżeli chuju marny nie rozumiesz znaczenia słów, które tutaj wpisujesz to ja po prostu zmieniam język. Wiem, że masz kurwo problem z definicją kurestwa. Twój pusty łeb nie ogarnia. Powtarzasz w kółko "symetryzm"
Wyłącz śmieciu wielowiejską, bo ci na mózg szkodzi. Pierdolnij baranka o ścianę może ci pamięć wróci i przypomnisz sobie co odpierdalali twoi idole przez osiem lat pozorowania roboty i dlaczego mamy dobrą zmianę. Symetryzm. Co za cieć buraczany.

[trup]

Żle cIę oceniłem intelektualnie i emocjonalnie. michał. Przepraszam. Leniwy chuju.

[shitshow]

Gdyby JPII nie był papieżem, to sprawy wyglądałyby zapewne nieco inaczej i lepiej - a komuna i tak by runęła.

Pusty śmiech mnie ogarnia jak słyszę jak to papież pomógł obalić komunę...
Ten skundlony system sam jebnął na ryj bez pomocy papuasa. Ba, stawiam nawet śmiałą tezę, że nie pociągnąłby dłużej bez udziału styropianowych bohaterów.

To oczywiste, zawsze mnie to śmieszyło. Tak samo śmieszne było straszenie powrotem komuny w latach 90 przez środowiska starej opozycji i że z tego powodu trzeba koniecznie sklejać się z Kościołem. Swoją drogą, wtedy Kukiz śpiewał "ZCHN zbliża się", a Niesiołowski pluł katolickim jadem - dziś Kukiz owija się w biało-czerwony paździerz i popierdala do Kościoła, a Niesiołowski mówi, że normalny człowiek nie powinien mieć dziś nic wspólnego z Kościołem (wczoraj w radio TokFM). Nie bronię Niesiołowskiego, tylko zdumiewa mnie ten historyczny twist ludzi, którzy i wtedy, i dziś chcą uchodzić za wyrocznię. A co ma dziś powiedzieć ktoś taki jak ja (i nie będę tu skromny), kto od początku widział to zjebanie? I zawsze znalazł się jakiś pajac, który próbował mi tłumaczyć, że się kompletnie mylę w ocenie rzeczywistości, że źle oceniam Kościół i jego rolę społeczną i że kiedyś zrozumiem, jak naprawdę jest.

Wszelkie wolty ludzi świata kultury/polityki nierozerwalnie związane są z szerokim, obficie wypełnionym po brzegi, pachnącym korytkiem. Tak było, jest i będzie. Amen.

[535]

Żle cIę oceniłem intelektualnie i emocjonalnie. michał. Przepraszam. Leniwy chuju.

Beztrosko stwierdzasz, że moje uwagi są większym kurestwem niż ich czyny, a potem pretensje. Zawsze będziesz tylko ich pachołem. Tępym popisowskim pachołem warującym przy nodze. I wiesz? Zawsze miałem o tobie takie właśnie zdanie. Tępy tefałenowski pachoł. Co ty takiego zrobiłeś cwaniaku? Przez sześć lat strzelasz z dupy wklejając memy. Zejdź mi chuju z drogi.

[bartwa]

Kluczem do upadku komuny było tąpnięcie ZSRR, nie żaden kościół czy solidarność.

[trup]

@535

[535]

@535

Lepiej dobrze waruj przy nodze. Podatek od czworonoga podnieśli. Jak się nie będziesz starał to wylądujesz w schronisku. I znowu będziesz czuł się oszukany.

[Drone]

Kluczem do upadku komuny było tąpnięcie ZSRR, nie żaden kościół czy solidarność.

To oczywiste.

[535]

panowie, panowie po co te nerwy i szarpanina? szkoda zdrowia

No z deka przeginka

Zwłaszcza, że koledzy jednak stoją po jednej stronie barykady.

Nie mm pojęcia jak na to wpadłeś. Zadam jednak dwa pytania pomocnicze w celu wyjaśnienia sprawy. Odpowiedz sobie we własnym sumieniu. Gdy ktoś na rympał pruje mi sakwy. Czy wołam do niego. Nic się nie stało i zapraszam ponownie...Gdy ktoś notorycznie pluje mi w gębę. Biegnę do niego z kwiatami? Nie Marcin. Choćby karakan na karakanie stawał nie ma takiej możliwości.

[Rumburak]

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... ii-po.html

Oczywiście nadal nie mam najmniejszych wątpliwości, że platforma stoi na przeciwległym biegunie w tych sprawach niż pis. Tylko idiota mógłby mieć jakieś wątpliwości

[535]

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... ii-po.html

Oczywiście nadal nie mam najmniejszych wątpliwości, że platforma stoi na przeciwległym biegunie w tych sprawach niż pis. Tylko idiota mógłby mieć jakieś wątpliwości

Nie opowiadaj. Pojęcia pewnie nie masz. Chcesz świeckiego państwa popierasz ugrupowanie które cały czas flirtuje z gowinem. Przez długie w dupę jebane lata. I wszystkich którzy mają wątpliwości traktujesz memami.

[Rumburak]

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... ii-po.html

Oczywiście nadal nie mam najmniejszych wątpliwości, że platforma stoi na przeciwległym biegunie w tych sprawach niż pis. Tylko idiota mógłby mieć jakieś wątpliwości

Nie opowiadaj. Pojęcia pewnie nie masz. Chcesz świeckiego państwa popierasz ugrupowanie które cały czas flirtuje z gowinem. Przez długie w dupę jebane lata. I wszystkich którzy mają wątpliwości traktujesz memami.

A daj że spokój. Ja tam nic nie wiem, nie palę i autobusem przyjechałem. Poza tym jestem tak leniwy, że już nawet po jajcach się nie drapie podczas wylegiwania na fotelu. Liczę że pani Holecka przejmie pałeczkę jak tvpis pooglądam. Gdzie mi tam zmieniać świat atakiem memów na forum muzycznym. Jebać to.

[trup]

[trup]

Mam nieodparte i mocne wrażenie że właśnie nam odjechał ostatni ekspres do przyszłości.

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/monach ... ja/k8f81yv

[Hatefire]

Mam nieodparte i mocne wrażenie że właśnie nam odjechał ostatni ekspres do przyszłości.

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/monach ... ja/k8f81yv

Kolego ekspres nam odjechał w XVI wieku. Potem przegapiliśmy kilka pośpiesznych. Teraz odjeżdżają ostatnie lokalne z końcowym przystankiem Cywilizacja Zachodnia. Zostanie nam nocny na Wschód.

[trup]

Nie chciałem aż tak drastycznie głośno pisać. Choć pomyślałem podobnie...

[immortal69]

A może lepiej być sobą i nie patrzeć na zachody i wschody... Chyba że słońca

[Tatuś]

A może lepiej być sobą i nie patrzeć na zachody i wschody... Chyba że słońca

Co to znaczy być sobą w kontekście Polski?

[immortal69]

W skrócie żeby nie gonić ślepo na zachód czy wschód.
Trup wkleił link do konferencji gdzie UK, GER i FRA debatowali z USA na tematy dalszych relacji między Europą a USA.
Skoro to tylko 3 kraje z Europy to chyba nie ma co płakać że nie ma nas przy stole. Trzeba znać swoje miejsce w drugim szeregu albo rozmawiać indywidualnie.

[bartwa]

W skrócie żeby nie gonić ślepo na zachód czy wschód.

Lata mi po głowie taka idea, żeby stać się transportowym węzłem między Zachodem i Wschodem i przekuć na zwycięstwo nasze "przeklęte" położenie geograficzne.