Masterful Magazine

trup pisze:a dlaczego nie może?

Technicznie jest to możliwe, po uzyskaniu zgody MON.

otóż to. nie ma przeszkód i nie jest nielegalne.

trup pisze:otóż to. nie ma przeszkód i nie jest nielegalne.

Przeszkodą jest brak takiej zgody i wówczas taka aktywność jest nielegalna.

WaszJudasz pisze: ↑

30-03-2023, 13:13

"Zielone ludziki" to pojęcie ukute na określenie umundurowanych i uzbrojonych rosyjskich kryminalistów, wysyłanych przez FR do walki na terenie Ukrainy, w Donbasie, po 2014, a przed inwazją. Oznacza z grubsza żołnierza, do którego Rosja nigdy się nie przyzna i to jest właśnie istotą tego pojęcia: "zielone ludziki" dlatego, że walczą bez żadnych oznaczeń przynależności i oficjalnie ich nie ma.

Nie ma to zatem nic wspólnego z polskimi ochotnikami, których obecności na terenie Ukrainy nikt nie ukrywa i którzy mają oficjalne, jawne poparcie polskich władz, z takim jedynie niuansem, że mamy pierdolnik w zakresie uregulowania tego prawnie, by nie groziła im odpowiedzialność karna, choć MON konsekwentnie deklaruje, że nikt nie będzie chciał tych ludzi karać.

Zrównywanie tych sytuacji to typowa onucowska zagrywka.

Abstrahując od jawności działań przede wszystki kolega Pacjent zrównuje ludzi ryzykujących swoje zdrowie i życie dla obrony napadniętego państwa z terrorystami Ogórkina.

hcpig pisze: ↑

30-03-2023, 16:59

WaszJudasz pisze: ↑

30-03-2023, 13:13

"Zielone ludziki" to pojęcie ukute na określenie umundurowanych i uzbrojonych rosyjskich kryminalistów, wysyłanych przez FR do walki na terenie Ukrainy, w Donbasie, po 2014, a przed inwazją. Oznacza z grubsza żołnierza, do którego Rosja nigdy się nie przyzna i to jest właśnie istotą tego pojęcia: "zielone ludziki" dlatego, że walczą bez żadnych oznaczeń przynależności i oficjalnie ich nie ma.

Nie ma to zatem nic wspólnego z polskimi ochotnikami, których obecności na terenie Ukrainy nikt nie ukrywa i którzy mają oficjalne, jawne poparcie polskich władz, z takim jedynie niuansem, że mamy pierdolnik w zakresie uregulowania tego prawnie, by nie groziła im odpowiedzialność karna, choć MON konsekwentnie deklaruje, że nikt nie będzie chciał tych ludzi karać.

Zrównywanie tych sytuacji to typowa onucowska zagrywka.

Abstrahując od jawności działań przede wszystki kolega Pacjent zrównuje ludzi ryzykujących swoje zdrowie i życie dla obrony napadniętego państwa z terrorystami Ogórkina.

Jedni i drudzy ryzykują swoim zdrowiem, do jednych i drugich nie przyznawało się państwo, którego paszporty posiadali.

Służba w obcym wojsku lub organizacji wojskowej może być podjęta przez polskiego obywatela tylko za zgodą ministra obrony narodowej. Służba w obcej armii bez uzyskania zgody jest przestępstwem, za które grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Pacjent pisze: ↑

30-03-2023, 17:21

Jedni i drudzy ryzykują swoim zdrowiem, do jednych i drugich nie przyznawało się państwo, którego paszporty posiadali

Czyli nie ma różnicy pomiędzy pomiędzy Kościuszką i Pułaskim walczącymi w wojnie o niepodległość USA a zamachowcami z WTC?

hcpig pisze: ↑

30-03-2023, 17:26

Pacjent pisze: ↑

30-03-2023, 17:21

Jedni i drudzy ryzykują swoim zdrowiem, do jednych i drugich nie przyznawało się państwo, którego paszporty posiadali

Czyli nie ma różnicy pomiędzy pomiędzy Kościuszką i Pułaskim walczącymi w wojnie o niepodległość USA a zamachowcami z WTC?

Nie, bo Ukraina wykrwawia się dla USA, a nie dla siebie, a poza tym WTC to produkcja miejscowej bezpieki.

Na Ukrainie trwa wojna obronna kolego i porównywanie wspierania napadniętego kraju do działalności Ogurkina to czystej maści kurewstwo.

On w ogóle sam nie rozumie co pierdoli. O działaniach polskich "zielonych ludzików" można by ewentualnie mówić wtedy, gdyby na terenie Ukrainy walczyły w tym momencie jakieś polskie jednostki wykonujące rozkazy polskich sił zbrojnych, a nie ukraińskich.

Sybir pisze: ↑

30-03-2023, 16:49

trup pisze:otóż to. nie ma przeszkód i nie jest nielegalne.

Przeszkodą jest brak takiej zgody i wówczas taka aktywność jest nielegalna.

Nie sądzę by odmowy się zdazaly. Zwłaszcza teraz.
To żadna przeszkoda. Jeśli ktoś chce walczyć, a nie dostanie pozwolenia to powinien mieć to w dupie i jechać. Drugim rozwiązaniem jest pomaganie w inny sposób.

Turcja, jako ostatni z 30 krajów NATO, zatwierdziła przystąpienie Finlandii do Sojuszu.

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/po ... f275&ei=17

Wielki sukces Putina.
Pełna zgoda.

Na czele Rady Bezpieczeństwa ONZ 1 kwietnia stanie Rosja. To oznacza, że obradom instytucji mającej za zadanie stać na straży światowego pokoju, zapobiegać wojnom, chronić zasadę suwerenności i terytorialnej integralności państw stanie reżim, który od ponad roku prowadzi pełnoskalową wojnę przeciw swojemu sąsiadowi.
1 kwietnia wszystko tłumaczy...

Tłumaczy też "powagę" tego szacownego gremium.

IT'S OFFICIAL!

W jaki sposób Rosja chciała okupować Ukrainę?

".....Ta sztywność powoduje, że w sytuacji zaistnienia problemów Rosjanie odwołują się odruchowo do starych rozwiązań z czasów sowieckich, procedur, które wówczas okazywały się skutecznymi. To zapewne dlatego czytając opisy tego jak przygotowywali się oni do okupacji terenów Ukrainy, nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że powielają oni metody, którymi posługiwało się NKWD, dążąc do złamania oporu w Polsce i w innych zajętych krajach po II wojnie światowej. Z tego też powodu skala przemocy i liczba ofiar są w gruncie rzeczy podobne. Rosjanie wojują tak jak robili to zawsze – brutalnie, metodycznie i systemowo. Nie mają zamiaru „pozyskiwać” mieszkańców zajętych terenów, wystarczy im ich zastraszenie, fizyczna likwidacja elity i pozyskanie niewielkiej grupy zdrajców. Tak samo jak w Polsce po wojnie."

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/ot ... a1684&ei=8

Musimy wyzwolić braterski naród fiński — stwierdza Skabiejewa.


Sodomouse co o tym sądzisz? Ty chyba mieszkasz w Finlandii? Czy Rosja i Finlandia to bratnie narody?

Ruskie mają ból dupy bo Finlandia, ostatnie okno na świat zamyka się więc Skamlejewa w desperacji wypluwa takie wyrzygi. nothing to see here, move along.