kult! Necronight murowana!SODOMOUSE pisze: ↑20-11-2020, 14:12kwarantanna w budynku na cmentarzu..... zawsze bliżej ....
https://lipno-cli.pl/artykul/kwarantann ... zu/1103884
Poza tym w razie "W"... jakby co... blisko.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir
kult! Necronight murowana!SODOMOUSE pisze: ↑20-11-2020, 14:12kwarantanna w budynku na cmentarzu..... zawsze bliżej ....
https://lipno-cli.pl/artykul/kwarantann ... zu/1103884
Nie rozumiem po co tak komplikują pomoc innym. Robienie dodatkowo wymazu po chorobie to ok. 500zł na własny koszt. Lekarze nie kierują już na badanie potwierdzające koniec choroby. Ja akurat nie miałem wymazu wcale, dlatego zrobiłem te przeciwciała. U mnie jest obecnie 5 tydzień po wystąpieniu pierwszych objawów. Co do leków to biorę teraz erdomed 300mg - bo nie mogę się pozbyć kaszlu, jest to jedyny objaw który pozostał. W tamtym tygodniu brałem jeszcze przez 6 dni azimycin 500mg też z powodu kaszlu. Czuje jakby mi coś gęstego spływało z nosa/zatok do gardła a kaszel jest suchy.Sybir pisze: ↑20-11-2020, 12:13Najlepiej zadzwoń wpierw do RCKiK - dotychczas brali tylko tych ozdrowieńców, którzy mieli za sobą 4 tygodnie od ustąpienia objawów lub 18 dni od momentu ustania izolacji. W praktyce bywa różnie - niektóre stacje chcą ujemnych wyników RT PCR, poza tym ważne jest, czy brałeś ostatnio jakieś leki.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
hmm ciekaweDuże agencje koncertowe myślą już o powrocie do biznesu, mimo że liczba zachorowań na COVID-19 wciąż jest duża. Proces ten może przyspieszyć jednak informacja sprzed kilku dni, że udało się opracować szczepionkę, która ma skuteczność na poziomie 90%.
Gdy tylko szczepionka będzie wprowadzona do użytku, zwiększy się szansa na powrót impreza masowych. Przedstawiciel Ticketmaster wyjawił, że już trwają rozmowy w sprawie logistyki nowych koncertów. Organizator będzie wymagał zaświadczenia od uczestników na szczepienie lub wyniku negatywnego testu na COVID-19.
Przewodniczący Ticketmaster, Mark Yovich, mówi w wywiadzie dla „Billboard”:
Prowadzimy rozmowy ze służbą zdrowia w tej sprawie. Szczepionka, test lub inne metody mają być połączone z cyfrowym biletem tak, żeby każdego można poddać weryfikacji. Celem Ticketmaster jest dostarczenie jak najszerszej opcji powrotu do imprez masowych.
Jak ten system miałby wyglądać? „Billboard” pisze, że na 24-72 godziny przed koncertem właściciel biletu musiałby przedstawić zaświadczenie o szczepieniu lub negatywny test na obecność koronawirusa. Osoby, które tego nie uczynią, nie zostaną wpuszczone na teren koncertu.
Niedawno Live Nation poinformował, że planuje wrócić z koncertami na dużą skalę już latem 2021 roku. Czy tak będą wyglądały wszystkie koncerty? Tego jeszcze nie wiemy, bo nie znamy daty wprowadzenia szczepionki na rynek oraz tempa jej dystrybucji, a to może potrwać wiele miesięcy.
To miałeś w sumie szczęście. Mój kumpel z Krakowa we wtorek do mnie dzwonił, że już mu się polepszyło po tygodniowej, stosunkowo łagodnej, infekcji. W czwartek dzwonił do mnie i ledwie mówił łapiąc powietrze. Kazałem zapierdalać do szpitala. Dzisiaj dzwoniła do mnie jego żona, że został podłączony do respiratora, czyli max. 20% szans na przeżycie. 42 lat, szczupły, brak chorób współistniejących.Gunman pisze: ↑20-11-2020, 15:55@nicram
Przeszedłem to w następujący sposób. Zaczęło się od bólu głowy w części przedniej, okolice czoła, nosa, oczu. Byłem przekonany że to od zatok. Kupiłem sobie sinupret i brałem. Około 3 dnia bólu głowy zmierzyłem temperaturę i wyszło coś koło 37,8*. W tym czasie zaczęły spływać dodatnie wyniki wymazów ludzi z pracy z którymi miałem kontakt albo informacje że ktoś tam dostał gorączki. Zaświeciło się czerwone światło. Izolacja natychmiastowa żony i dziecka i siedzieliśmy wszyscy w domu. Po telefonie na teleporade dostałem jeszcze do brania neosine forteI tak sobie żyłem w izolacji. Temperatura oscylowała w przedziale 37,2 rano do 37,8 wieczorem. Był ból pleców jak przy grypie, ospałość, rozdrażnienie. Pojawiło się też uczucie cięższego oddechu które trwało jakieś 5-10 min i przechodziło. Pomagała wtedy inhalacja amolem którego zapach jeszcze czułem. Po około 4-5 dniach tej podwyższonej temperatury spadła do stałej wartości 37,1-37,2 i wtedy straciłem nagle poczucie smaku i zapachu. Potem spadek do 36,6 a nawet poniżej i tak już wyglądał drugi tydzień. Pod koniec drugiego tygodnia smak i zapach wrócił. Był jeszcze suchy kaszel który pojawia się do dzisiaj i mniejszy już ból głowy. Co ciekawe dziecko i żona bez objawów a izolacji między nami nie wprowadziłem, bo w okresie kiedy mogłem ich zarazić myślałem że to coś innego.
Doktorze, poznałem szczegóły tej historii. Jest prosta. Kobieta hospitalizowana z innego powodu, w szpitalu zarażona koronawirusem, po "podleczeniu" wypisana do domu. Na pytanie, czy na pewno jest wyleczona z korony, lekarz prowadzący zapewnia, że tak, że wystarczająco dużo czasu minęło. Do gry włączył się zewnętrzny znajomy lekarz z interwencją - zażądał wspomnianych przez Ciebie badań. Zrobiono je pod presją, po czym okazało się, że pacjentka jest dalej zakażona i zostaje w szpitalu. Po trzech kolejnych dniach zmarła.Sybir pisze: ↑21-11-2020, 22:25W porządku, ale nie obiecuję, że zajmę jakieś stanowisko. Poza tym proszę pamiętać, że my wszyscy rzuceni na front cały czas się uczymy tej nowej sytuacji - koleżanki i koledzy, którzy w okopach siedzą od wiosny, są oczywiście w lepszej sytuacji z racji większego doświadczenia. Mam nadzieję, że nie brzmi to jak wybielanie - nie miałem takiej intencji![]()
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Kol. Sybir i nicram - pytanie fachowe w nawiązaniu do tej sytuacji: czy jest tak, że pacjent, który umiera na Covid po 2 tygodniach pobytu w szpitalu, przez ten cały czas zaraża czy nie? Czy może być tak, że wirus dalej się namnaża i jest aktywny, jeżeli ktoś ciężko i długo to przechodzi?Drone pisze: ↑22-11-2020, 21:01Doktorze, poznałem szczegóły tej historii. Jest prosta. Kobieta hospitalizowana z innego powodu, w szpitalu zarażona koronawirusem, po "podleczeniu" wypisana do domu. Na pytanie, czy na pewno jest wyleczona z korony, lekarz prowadzący zapewnia, że tak, że wystarczająco dużo czasu minęło. Do gry włączył się zewnętrzny znajomy lekarz z interwencją - zażądał wspomnianych przez Ciebie badań. Zrobiono je pod presją, po czym okazało się, że pacjentka jest dalej zakażona i zostaje w szpitalu. Po trzech kolejnych dniach zmarła.Sybir pisze: ↑21-11-2020, 22:25W porządku, ale nie obiecuję, że zajmę jakieś stanowisko. Poza tym proszę pamiętać, że my wszyscy rzuceni na front cały czas się uczymy tej nowej sytuacji - koleżanki i koledzy, którzy w okopach siedzą od wiosny, są oczywiście w lepszej sytuacji z racji większego doświadczenia. Mam nadzieję, że nie brzmi to jak wybielanie - nie miałem takiej intencji![]()