Michał A. Piegzik vs Bartosiak Jacek - kto kogo i dlaczego

[olgims]

katolskie tumany łączcie się w modlitwie do semickiej kurwy nie ma się co dziwić, że naczelny katol forum i ruska kurwa ozobot ssała teorie tego imbecyla Bartosiaka po same kule. Katole przyciągają się wspólnym brakiem mózgu.

[Hatefire]

Peron Wielkiemu Geopolitykowi odjechał do reszty. Swoją drogą pamiętam dyskusje, z jego admiratorem Ozobem. Udowadniał, że gdyby nie Odra, to Mieszko swoją drużyną pozdobywałby zamki w Niemczech i Francji.

[Ascetic]

Wrócił już z tych Chin? xD Czy może będzie przystanek u Jakimowicza na Białorusi? LOL

[olgims]

To będzie główny kierunek "wycieczkowy" dla wszystkich gwiazd PiS i konfy. A tak serio, jaka trzeba być ostateczna spierdolina, żeby jako Polak pojechać i wychwalać reżim, który więzi innych Polaków. Pluć w ryje trzeba tej zdradzieckiej hołocie i zero kurwa litości.

[Hatefire]

Czy może będzie przystanek u Jakimowicza na Białorusi? LOL

Kurde, o tej akcji do teraz nie wiedziałem. To jest już jakaś piąta gęstość spierdolenia.

[Olo]

Peron Wielkiemu Geopolitykowi odjechał do reszty.

A poza tą wyciągniętą na clickbait matko bosko to coś faktycznie odjechanego w tym wywiadzie jest? Nie słuchałem. Pytam, bo może faktycznie jak ktoś tu sugeruje mówi coś o wielkiej przyjaźni z Rosją i Białorusią. No to by było coś nowego u niego na pewno.

[Ascetic]

Czy może będzie przystanek u Jakimowicza na Białorusi? LOL

Kurde, o tej akcji do teraz nie wiedziałem. To jest już jakaś piąta gęstość spierdolenia.

Nie doceniasz go. To dopiero początek. Białoruś cacy, później narracja jak u samborowa i mistrzowa, kacapy nawet, bo Ukraińcy to równie nieteges, i tak się kręci. Tyle, że typa zczyszczono*, a pozostali dalej się produkują.

* Intrygujące w tej sprawie pana redaktora tvpiss jest to, jak tam wyjechał, kto go wyciągnął. za czyje, dlaczego czuje się tam bezpiecznie, w jakich celach kłapie tam te swoje opowieści o Białorusi. Mnie to akurat daje do myślenia.

[mistrzsardu]

Peron Wielkiemu Geopolitykowi odjechał do reszty.

A poza tą wyciągniętą na clickbait matko bosko to coś faktycznie odjechanego w tym wywiadzie jest? Nie słuchałem. Pytam, bo może faktycznie jak ktoś tu sugeruje mówi coś o wielkiej przyjaźni z Rosją i Białorusią. No to by było coś nowego u niego na pewno.

Najbardziej kontrowersyjne w całej rozmowie jest zdanie" trzeba się modlić, żeby Unia Europejska się nie rozpadała".
O Białorusi nic, o Rosji dwa zdania. Może po prostu nie zauważyłem odjazdu peronu.

[Olo]

Musisz bardziej popracować nad odczytywaniem narracji między wierszami. Korepetycje u wiadomo-kogo.

[mistrzsardu]

A jak!

[trup]

Właśnie czasem ważniejsze jest to o czym się nie mówi. Rosja za naszą wschodnią granicą wywołała wojnę. Prowadzi wojnę hybrydowa z "zachodem" i w jej interesie jest rozpad UE. Mamy pod bokiem największego szkodnika w naszym regionie. Chiny się napinaja bo chcą zmienić układ sił na świecie. Iran napierdala się z Izraelem. W Afryce wrze w kilku Państwach.

A Le módlmy się... I o Rosji dwa zdania. Czy wszyscy powinni przyjąć że Pan Bartosiak "za duży na Polskę" celowo ignoruje waznych graczy? Bo?

[Olo]

Hmmm. Różne rzeczy słyszałem i czytałem, ale do listy zarzutów pod adresem Bartosiaka i S&F jeszcze nikt nigdy nie dopisał "ignorowania wielkich graczy". Nie wiem czy to brzmi dumnie, ale jesteś pierwszy.

[olgims]

Widzisz trup, nie doceniasz wspaniałego pana Bartosiaka, on nawet jak czegos nie powiedział to tak naprawdę to powiedział. A jak coś powiedział, to może tak naprawdę tego nie powiedział. To nawet lepiej niż jak jeden rabin powie tak a drugi powie nie. Bartosiak powiedział, że Bartosiak nie powiedział, więc Bartosiak nie powiedział, że Bartosiak powiedział.
A akademiusze odebrali mu tytuł bo są małymi zadrosnymi ludźmi.

[Olo]

Środowisko akademickie jest miejscem, gdzie na pewno nie ma miejsca na zawiść i kopanie nawzajem dołków pod nogami. Cechuje się nienaganną uczciwością, rzetelnością i przejrzystością działania i jest bezwarunkowo oddane służbie dla społeczeństwa. Potwierdzi to każdy, kto jest blisko tego środowiska.

[olgims]

oczywiście, jak kto bez winy niechaj pierwszy rzuci kamieniem w mesjasza ekspertyz międzynarodowych.
wiadomo przeciez, że wszędzie naokoło sami faryzeusze, dlatego trzeba się dużo modlić za pana Bartosiaka. Złe akademiusze, złe polaki, że tak pana Bartosiaka szkalują. A on przecież mądrością błogosławiony, i na dodatek z prostym człowiekiem chce się on tymi mądrościami dzielić. Tylko ludzie kurwy, panu Bartosiakowi źle życzą.

[trup]

Hmmm. Różne rzeczy słyszałem i czytałem, ale do listy zarzutów pod adresem Bartosiaka i S&F jeszcze nikt nigdy nie dopisał "ignorowania wielkich graczy". Nie wiem czy to brzmi dumnie, ale jesteś pierwszy.

Olek, to dlaczego tak nie obszernie, mało dobitnie, szczegółowo i odważnie mówi o ich działaniach i globalnych skutkach? Czy Chiny albo Rosja lezą POZA jego zainteresowaniami? Dziwne by to było...

Środowiska akademickie są jakie są. Ale uwzięli się na niego? Czy tylko środowiska akademickie go krytykują? Jeśli Pan Bartosiak nie plagiatował i jest taki wszechwiedzący to dlaczego jego analizy są tak ogólne i wybiórcze?

To żaden strateg czy geniusz geopolityki a politolog zapaleniec z zamiłowaniem do tworzenia wizji a nie przedstawiający fakty. I to wizji literackich. Tak go odbieram.

Czasem ciekawe są jego wizje... ale to wiesz...

Tymczasem w sumie nie mój cyrk nie moje małpy. Niech się środowisko nprdl.

[Ascetic]

Hicior. Minutka nikogo nie zbawi, żeby sobie wyrobić opinię. Polecam.



Co on dodaje do tego równania? Dobrze słyszę? "Modlitwę do matki boskiej"? Dlaczego tak? "Bo Amerykanie nie zdradzają absolutnie zachowań mądrych ..."* Przechodzi od UE, na gusła, żeby skończyć na USA. Pomiędzy nic nie znaczącymi zdaniami, wciska swoje, w sensie, że modlitwa ma coś załatwić, coś poprawić, dać otuchę, czy co? No chyba, że to jakaś metaprowokacja, żart, którego ja akurat nie łapię.


W kontekście tego, zastanawiam się jak środowisko akademickie może wchodzić w dyskusję z zawodnikiem co miesza takie porządki: UE, matka zboska, USA (abstrahując od tego, że jest plagiatorem, co na całe szczęście zamyka mu drogę do kariery naukowej. Zostaje produkowanie sprzecznych co chwilę ze sobą wizji świata, dla ślepych wyznawców, którzy nawet tutaj się trafiają)?. Trochę jakby ziębę zapraszać na sympozjum medyczne i starać się prowadzić z nim względnie normalną dyskusję.

* Swoją drogą co to za konstrukacja zdania jest? (On po polskiemu nie umie?) Moja jakaś? xD