POlitykowanie

[SODOMOUSE]

W sensie w drugiej turze?

[Triceratops]

Tja. Dobrze, ze sie Kichawa Konska wycofala

[SODOMOUSE]

Poparcie dla niej, zjechało jak cena ropy...

[trup]

Panowie. Nie będzie, żadnych wyborów w maju. Chuj wie kiedy, ale nie w maju. Kaczor knuje ale coś wyknuć nie może. Dlatego będzie odłożenie wyborów a może dymisja Dudały (nomen omen tak miał na nazwisko bohater "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz"). I ponowne rozpisanie wyborów. Kiedy? pewnie lipiec /sierpień. No i może po drodze stan wyjątkowy. Się zobaczy się....

@Sodomouse....nie wiem czy nie wiedzieli w tej TV ale operator dał taki zoom że śmiem przypuszczać, że wiedział...

[trup]

Taka mała retrospekcja.... czy ktoś zna jakiś przypadek lokatora, któremu pomogła ta wspaniała komisja?

[SODOMOUSE]

Elita. A żyrandol jak w chacie.

[trup]

ludzie pod żyrandolem to chyba w nomenklaturze służb ci chronienie którzy są najwyżej w hierarchii Państwa...
Elita. Nowa elita. Obrońcy ludu.

---------------------------------------

https://twitter.com/i/status/1257068615167344640

[Triceratops]

Karty do glosowania wyciekly, waham sie miedzy jedynka a siodemka. Wasi faworyci? 9 tez moze namieszac

[Hatefire]

Taka mała retrospekcja.... czy ktoś zna jakiś przypadek lokatora, któremu pomogła ta wspaniała komisja?

Ja w polityce mam prostą zasadę. Nie ufam ludziom z poszetką, fularem czy muszką

[Triceratops]

To jak Korwin zalozy krawat to mu zaufasz?

[Hatefire]

To jak Korwin zalozy krawat to mu zaufasz?

No nie. To prostu pierwszy poziom eliminacji. Jak kiełbasa ma zielonkawy kolor i śmierdzi trupem, to jej nie jesz. Niemniej jak nie ma tych objawów, to nadal nie znaczy, że to dobra kiełbasa

[SODOMOUSE]

Karty do glosowania wyciekly, waham sie miedzy jedynka a siodemka. Wasi faworyci? 9 tez moze namieszac

Dla mnie to Zdzisław Dyrman, zasadniczo. Jego żona ZOFIA! , byłaby
reprezentatywną pierwszą damą.

[Triceratops]

Karty do glosowania wyciekly, waham sie miedzy jedynka a siodemka. Wasi faworyci? 9 tez moze namieszac

Dla mnie to Zdzisław Dyrman, zasadniczo. Jego żona ZOFIA! , byłaby
reprezentatywną pierwszą damą.

Brakuje Nikosia Dyzmy i Ryska z Klanu. Mialem napisac tez, ze brakuje Maliniaka ale sie ugryzlem w palec.

[trup]

Dobry wywiad.

Andrzej Stasiuk: Od rana patrzę na pejzaż, na ptaki, schodzę na dół do domu, gadam z rodziną. Staram się zachować spokój.

"(...)Zauważa pan, że w czasie epidemii nasz świat prywatny się kurczy, a polityczny się panoszy i nie daje nam spokojnie być w naszych życiach i myśleć o tym, co ważne?

– Na razie nie ma wielkiego dramatu, nie wymierają miliony, nie ginie jedna trzecia kontynentu jak w czasie dżumy, ale rzeczywistość medialna, internetowa, globalna zmusza nas do życia w nieustannej drżączce, do reagowania na każde pierdnięcie złotoustego mędrca albo na każdą opinię, którą się rozsyła w miliardzie egzemplarzy. Mam 60 lat i jestem ukształtowany w realu, nie w sieci, i uważam, że jednak real jest realniejszy, ma więcej do zaoferowania, nawet w tym nieruchomym pejzażu, niż nieustająca sraczka informacyjna. Kos szukający między opadniętymi szyszkami gałązek na gniazdko jest bardziej ekscytujący niż to, co mówi Belzebub z Torunia.

Nieustanna doraźność reakcji czyni nas kalekami. Trwonimy niepotrzebnie emocje na coś, co tych emocji nie jest warte. Polityka potrzebuje racjonalności, emocje proponuję zostawić życiu.

Ale skłamałbym, że mnie to nie obchodzi. Ciekawe, jak się skończy. I wyczekuję malowniczej katastrofy.

Dlaczego miałaby nastąpić?

– Spiętrzenia absurdu, głupoty i zła są ogromne, a zachowanie świata w symetrii i równowadze wymaga gwałtownego rozładowania. Tak mi się wydaje. Nie można wzniecić aż tylu złych uczuć, rozkręcić tyle chaosu dookoła siebie i w jakiś sposób za to nie zapłacić. Historia dowodzi, że w większości przypadków szaleńcy, którzy się na taki zamęt porywają, płacą za swoje czyny.

A większość się podłącza pod to, koniunkturalnie widząc, że jest to jakaś droga do nachapania się. I tak to hula. Proszę przeczytać „Odyseję urazy”, w której Cioran analizuje to, jakie rozmiary może osiągnąć uraza.
Pisał o ludziach, którzy ożywają, gdy uzmysławiają sobie destrukcyjny potencjał.

– Są niewielcy, mikrzy, nic istotnego nie zrobili, a w swoich snach mogli zrobić wszystko.

Ja bym w żadną politykę PiS nie wierzył. Jaka polityka? Przecież ten facet, gdyby trzeba było zostać komunistą, by zdobyć władzę, zostałby komunistą. Idea jest tylko narzędziem zemsty.
(...)"

[Pacjent]

Same komunały, żeby tylko coś powiedzieć i nie wylecieć z grona samozwańczej elitki.

[Bloodcult]

https://www.o2.pl/informacje/wybory-202 ... 310272129a

Czytam ją codziennie

[Hatefire]

Kto nigdy przy czymś nie płakał niech pierwszy rzuci kamieniem. Ja płakałem na "Królu Lwie" i przy tej lekturze szkolnej "O psie, który jeździł koleją"

[Pacjent]

Wolałbym, żeby w kraju między RFN a FR prezydent nie płakał jak pizda nad błahym problemem, bo zwykle mamy poważniejsze.

[bartwa]

Kto nigdy przy czymś nie płakał niech pierwszy rzuci kamieniem. Ja płakałem na "Królu Lwie" i przy tej lekturze szkolnej "O psie, który jeździł koleją"

Ale chyba nie publicznie?

[Hatefire]

Ale chyba nie publicznie?

Na "Królu Lwie" niestety tak. W kinie byliśmy całą klasą Całe szczęście nie ja jedyny.