Ekonomia / gospodarka

Scena polityczna, konflikty wojenne, problemy globalne

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, ultravox

Regulamin forum
Szanujemy cudze poglądy. Dyskutujemy merytorycznie. Szanujemy ofiary wojen i represji. Nie powielamy zmanipulowanych przekazów.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Ekonomia / gospodarka

09-09-2011, 17:37

No to na pewno. Jak to mówi stare porzekadało ludowe: Kein Civilist kein Jurist.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
maciek z klanu
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12504
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: Ekonomia / gospodarka

09-09-2011, 17:43

witchfinder pisze:Osobiście cieszy mnie zliwidowanie egzaminów na studia. Kto miał znajomości, ten się dostał.
Ja nie mialem znajomosci a sie dostalem.
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Ekonomia / gospodarka

09-09-2011, 17:58

witchfinder pisze: Z prawa wyznaniowego miałem 14h wykładów przez jeden semstr i tyle. " łacińska terminologia prawnicza " - lol, istnieje taki przedmiot? :D :D :D Do czego mogę się przyczepić na UWr, to a) semestr łaciny (ale to raczej tradycyjny przedmiot); b) jednoczesna obecność Teorii i Filozofii Prawa (V rok) i Historii Doktryn Politycznych i prawnych (II rok), no i nie wiem, za dużo historii? Chociaż akurat w katedrach historycznych jest wręcz deficyt pracowników, więc ciężko mówić o nadmiernej ilości etatów ;) Reszta przedmiotów, którym się poświęca zbyt dużo wagi wynika raczaj z podejścia egzaminatorów (lol, pozdrawiam międzynarodowe publiczne, które w tym roku poprawia 70% roku ;))

Ale wiecie, każdy wydział ma swoje legendy i miejscowe pogromy, u mnie to będzie chyba ww. PMP plus do tego postępowanie administracyjne i prawo UE ;)
P.S. Kolańczyk > Rozwadowski ;)
U nas z wyznaniowego był normalnie ustny egzamin i paręnaście osób z tym przedmiotem poleciało na wrzesień. W tym ja.:-)

Nie wiem czy łacińska terminologia jeszcze teraz jest, ja ją miałem w każdym razie. Najbardziej niepotrzebny i syfiasty przedmiot jaki miałem w całej karierze studenta - wykuwanie przez cały semestr setek paremii łacińskich i uczenie się zasad gramatyki łacińskiej, która przyprawiała o zgrzyt zębów i kurwicę.

Historia Doktryn Politycznych (ponoć) teraz już wychodzi powoli z programów, zostaje jedynie Historia Powszechna Prawa, Historia Prawa Polskiego i Rzym. Mogłem się urodzić te 10 lat później, kurde...

Rozwad totalną pigułę podał, u Kolańczyka było wszystko przystępniejszym językiem napisane, ale zdaje się, że jego analiza niektórych instytucji, szczególnie na gruncie prawa spadkowego, uległa obaleniu. Poza tym miałem wykłady z Rozwadowskim, a w dodatku był moim promotorem i jest to jeden z tych procesorów, dla których idzie się na wykład bo chce. 3 godziny mijały w pół godziny, koleś miał niesamowity dar przekazywania wiedzy, a przede wszystkim kosmiczne poczucie humoru. Mniej do śmiechu było jak podawał wyniki egzaminów... :-)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Wolfkhan
postuje jak opętany!
Posty: 548
Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
Lokalizacja: Szambolewo Wielkie

Re: Ekonomia / gospodarka

09-09-2011, 18:51

fajne to zycie studenckie co poniektorych bylo, zamiast uzywac, podniecali sie wykladowcami hehehe. a ja myslalem ze to forum metalowe, coraz bardziej powatpiewam. wiem, wiem, jestem gorszy i wybrakowany dlatego rowniez ukonczylem studia choc nie powinienem. niech mnie szlag!
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Ekonomia / gospodarka

09-09-2011, 18:54

Ale wypierdalaj w podskokach jak nie masz nic mądrego do powiedzenia.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: Ekonomia / gospodarka

09-09-2011, 19:09

Obrazek
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Wolfkhan
postuje jak opętany!
Posty: 548
Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
Lokalizacja: Szambolewo Wielkie

Re: Ekonomia / gospodarka

09-09-2011, 19:20

Lykantrop pisze:Ale wypierdalaj w podskokach jak nie masz nic mądrego do powiedzenia.
wykształconym, nieobciążonym genetycznie ludziom nie wypada tak się wyrażać i reagować w prymitywny sposób kolego.
Awatar użytkownika
Wolfkhan
postuje jak opętany!
Posty: 548
Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
Lokalizacja: Szambolewo Wielkie

Re: Ekonomia / gospodarka

09-09-2011, 19:49

A jak Ty chcesz budować potęgę gospodarczą z hołotą, której ziszczeniem wszelkich marzeń jest robota sprzątacza w hali zakładowej?
Polska potęgą gospodarczą? Dobry żart. :) Powodzenia.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Ekonomia / gospodarka

10-09-2011, 10:30

Lykantrop pisze:U nas z wyznaniowego był normalnie ustny egzamin i paręnaście osób z tym przedmiotem poleciało na wrzesień. W tym ja. :-)

Nie wiem czy łacińska terminologia jeszcze teraz jest, ja ją miałem w każdym razie. Najbardziej niepotrzebny i syfiasty przedmiot jaki miałem w całej karierze studenta - wykuwanie przez cały semestr setek paremii łacińskich i uczenie się zasad gramatyki łacińskiej, która przyprawiała o zgrzyt zębów i kurwicę.

Historia Doktryn Politycznych (ponoć) teraz już wychodzi powoli z programów, zostaje jedynie Historia Powszechna Prawa, Historia Prawa Polskiego i Rzym. Mogłem się urodzić te 10 lat później, kurde...

Rozwad totalną pigułę podał, u Kolańczyka było wszystko przystępniejszym językiem napisane, ale zdaje się, że jego analiza niektórych instytucji, szczególnie na gruncie prawa spadkowego, uległa obaleniu. Poza tym miałem wykłady z Rozwadowskim, a w dodatku był moim promotorem i jest to jeden z tych procesorów, dla których idzie się na wykład bo chce. 3 godziny mijały w pół godziny, koleś miał niesamowity dar przekazywania wiedzy, a przede wszystkim kosmiczne poczucie humoru. Mniej do śmiechu było jak podawał wyniki egzaminów... :-)
Teraz, przynajmniej u mnie, jest oddzielnie łacina, jako nauka języka przez cały rok, a paremie się napierdala i na łacinie i na Rzymie. A Rozwadowski to w takim razie taki Kodrębski (też od Rzymu, nota bene), do którego na wykład chodziło się słuchać z przyjemnością, bo też był - taką - osobowością.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
KelThuz
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
Lokalizacja: Ziemia Żelaza
Kontakt:

Re: Ekonomia / gospodarka

10-09-2011, 15:59

Wolfkhan pisze:
A jak Ty chcesz budować potęgę gospodarczą z hołotą, której ziszczeniem wszelkich marzeń jest robota sprzątacza w hali zakładowej?
Polska potęgą gospodarczą? Dobry żart. :) Powodzenia.
czemu nie? na pewno potencjał większy, niż Singapur, Hong Kong czy nawet Szwajcaria. Tylko ludzie chuje...
audycja o franku szwajcarskim
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
Awatar użytkownika
Wolfkhan
postuje jak opętany!
Posty: 548
Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
Lokalizacja: Szambolewo Wielkie

Re: Ekonomia / gospodarka

10-09-2011, 16:40

czemu nie? na pewno potencjał większy, niż Singapur, Hong Kong czy nawet Szwajcaria. Tylko ludzie chuje...
audycja o franku szwajcarskim
czemu nie? wymienię ci kilka podstawowych problemów z którymi Polska sobie nie poradzi co najmniej przez najbliższą dekadę jak nie dłużej. pierwszy problem to starzenie się społeczeństwa i odpływ siły roboczej do zamożniejszych państw. kto ma budować tą "potęgę", skoro zarobki nie pozwalają na godne życie? kto przyjedzie do Polski pracować za 300 euro? następnie brak mieszkań, brak zabezpieczenia socjalnego. podają oficjalnie że brakuje 1.5 miliona, ja myślę że dużo więcej. infrastruktura, kolej, drogi, usługi lotnicze. biurokracja, pazerność, złodziejstwo, korupcja, rozdział kościoła od państwa itd. nie chce mi się wymieniać dalej a wiem że mógłbym znaleźć jeszcze sporo. myślę że do potęgi w rozumieniu państw G8 jeszcze kilka dekad brakuje.
Awatar użytkownika
KelThuz
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
Lokalizacja: Ziemia Żelaza
Kontakt:

Re: Ekonomia / gospodarka

10-09-2011, 22:54

Gwarantuję ci, że gdyby wprowadzić kapitalizm, Polska w 10 lat przegania całe G8. Jest to ŻELAZNE PRAWO NATURY. Oczywiście populacja Chińczyków zwiększyłaby się o jakieś 2 mln, ale trudno, budować trzeba.
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
535

Re: Ekonomia / gospodarka

10-09-2011, 23:40

Kelciu , a powiedz tak szczerze , tak kurwa szczerze: Byłeś kiedyś w Szwajcarii?
Awatar użytkownika
Wolfkhan
postuje jak opętany!
Posty: 548
Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
Lokalizacja: Szambolewo Wielkie

Re: Ekonomia / gospodarka

11-09-2011, 00:23

gwarantuję ci, że gdyby wprowadzić kapitalizm, Polska w 10 lat przegania całe G8. Jest to ŻELAZNE PRAWO NATURY. Oczywiście populacja Chińczyków zwiększyłaby się o jakieś 2 mln, ale trudno, budować trzeba.
To nie jest prawo natury i tak osobiście - wydaje mi się że żyjesz na księżycu. :) Państwa zachodnie mają historię, która nie trwa dziesięć lat tylko setki. Przez te setki lat podbiły resztę świata, czerpały z niego korzyści, tania siła robocza z krajów kolonialnych i tych biednych (w tym z Polski) pomagała budować im dobrobyt, mają nowoczesne technologie, w miarę wychowane i zamożne społeczeństwa, a problemy z którymi mierzy się Polska przerabiały 100 lat temu. Także nawet jeśli my wykonamy jeden krok do przodu, to oni będą już 10 kroków dalej, więc te fantazje o Polsce na równi z USA, Niemcami, Japonią czy UK można między bajki włożyć.
Awatar użytkownika
KelThuz
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
Lokalizacja: Ziemia Żelaza
Kontakt:

Re: Ekonomia / gospodarka

11-09-2011, 12:28

Drone pisze:
KelThuz pisze:
Drone pisze:Do założenia tego wątku skłoniła mnie dzisiejsza decyzja SNB o kupowaniu "nieograniczonej ilości walut" w celu osłabienia kursu franka. Brawo Szwajcaria! Wypowiedzieli wojnę jebanym producentom papierowego pieniądza. Brak parytetów kruszcowych doprowadził do tego, że parytetem stał się frank szwajcarski - oczywiście kosztem ich gospodarki. Szwajcaria dała jasny przekaz: chodźmy razem na dno, a tam zobaczymy, kto jest silniejszy. Tylko u nas politycy cieszyli się jak głupi, gdy euro było po 3 złote, tam zaś potrafią zawalczyć o swoje.
Mądre to było?
Powiedz mi, czy mądre było OKRADZENIE SZWAJCARÓW przez ich własny bank?
Bo wiesz, jakby mi ktoś w sezonie wakacyjnym, zaraz przed wyjazdem nad wodę, ukradł 25% pieniędzy z portfela, to bym się cokolwiek wkurwił.
A to właśnie Szwajcarom zrobił ich własny bank. Bo "frank za mocny". Czyli w myśl tej chorej maksymy, my, tępy motłoch, mamy nie mieć za dużo zbyt silnego, zdrowego pieniądza, bo inne kraje europejskie wtedy mają źle i się złoszczą. No bo przecież celem gospodarki nie jest konsumpcja i import, tylko produkcja i wywożenie towarów byle jak najdalej, a tubylcy niech żrą trawę.
Bardzo mądre posunięcie. Nie dokonuj projekcji: dla Szwajcarów problem drogich wakacji nie istnieje, nie grozi im też żarcie trawy. Niekorzystne z punktu widzenia ich gospodarki (przewaga eksportu nad importem) jest napompowanie franka do absurdalnego poziomu, który nie ma nic wspólnego z działaniem żelaznego prawa wolnego rynku. Interwencjonizm w tym momencie jest wręcz pożądany. Nie ma sensu mówić, że to nierynkowe posunięcie. Sens ma obrona środków produkcji, a tym samym produkcji przemysłowej (70% tej produkcji to eksport). Dalsze umacnianie franka to destrukcja tych środków - nie będą mieli po co i dla kogo produkować. O ile popyt na dobra luksusowe jest stały i w miarę niezależny od ceny, to Szwajcaria eksportuje też np. sporo farmaceutyków i wysokich technologii. O takie rzeczy trzeba dbać i patrzeć z perspektywy wieloletniej. Perspektywa punktowa, czyli ile piw kupię sobie w Egipcie, gdy sprzedam dziś kilo złomu żelaznego w skupie, nie sprawdza się w takiej sytuacji. Ekonomiczna mądrość powinna moim zdaniem polegać na tym, że dziś na wschodzie jestem liberałem, jutro na zachodzie komunistą, a pojutrze na południu anarchistą z karabinem w dłoni.
Audycja o franku i totalna refutacja powyższych, merkantylistycznych bzdur rodem z XVI-wiecznej Hiszpanii:
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
Awatar użytkownika
KelThuz
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
Lokalizacja: Ziemia Żelaza
Kontakt:

Re: Ekonomia / gospodarka

11-09-2011, 12:36

535 pisze:Kelciu , a powiedz tak szczerze , tak kurwa szczerze: Byłeś kiedyś w Szwajcarii?
Byłem nawet w Liechtensteinie u księcia Hansa Adama.
To nie jest prawo natury i tak osobiście - wydaje mi się że żyjesz na księżycu. :) Państwa zachodnie mają historię, która nie trwa dziesięć lat tylko setki. Przez te setki lat podbiły resztę świata, czerpały z niego korzyści, tania siła robocza z krajów kolonialnych i tych biednych (w tym z Polski) pomagała budować im dobrobyt, mają nowoczesne technologie, w miarę wychowane i zamożne społeczeństwa, a problemy z którymi mierzy się Polska przerabiały 100 lat temu. Także nawet jeśli my wykonamy jeden krok do przodu, to oni będą już 10 kroków dalej, więc te fantazje o Polsce na równi z USA, Niemcami, Japonią czy UK można między bajki włożyć.
Przecież ty jesteś analfabetą ekonomicznym i nie masz pojęcia, co sprawia, że społeczeństwa się bogacą.
Polacy są zdecydowanie jednym z najbardziej inteligentnych i przedsiębiorczych narodów na Ziemi - co zresztą nie dziwi, gdyż są rasą panów - więc oczywiście po eliminacji jakichkolwiek elementów etatyzmu w kraju, i zapanowaniu pełnego, nie-ma-przeproś, leseferystycznego kapitalizmu opartego o nienaruszalność własności prywatnej, przedsiębiorczość i geniusz Polaków dopiero wtedy mógłby znaleźć ujście. Kraje zachodnie rozwijają się bardzo słabo, gdyż są przygniecione socjalną legislacją i wysokimi podatkami, oraz pokoleniem nierobów. W Polsce takich społecznych problemów de facto nie mamy - po likwidacji socjalu Polacy poszliby do pracy za grosze, i ta praca by była - I TAK SIĘ BUDUJE DOBROBYT.
Bo technologie można ściągnąć, można ściągnąć know-how i specjalistów, tylko potrzebne jest środowisko, gdzie ZYSK należy do przedsiębiorcy, a nie jest rozkradany przez państwowe agencje - wtedy pojawią się inwestorzy z KAPITAŁEM. I dopiero wtedy rusza proces kapitalistyczny, owocujący wzrostem poziomu życia i potencjału gospodarczego.

Tu audycja o tym, jak kapitalizm uratowałby najbiedniejsze rejony Polski:
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
535

Re: Ekonomia / gospodarka

11-09-2011, 13:05

KelThuz pisze:byłem nawet w Liechtensteinie u księcia Hansa Adama.
No i co tam u Hansa? Dalej przebiera się w sukienki? :)
Awatar użytkownika
Wolfkhan
postuje jak opętany!
Posty: 548
Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
Lokalizacja: Szambolewo Wielkie

Re: Ekonomia / gospodarka

11-09-2011, 14:53

przecież ty jesteś analfabetą ekonomicznym i nie masz pojęcia, co sprawia, że społeczeństwa się bogacą.
Polacy są zdecydowanie jednym z najbardziej inteligentnych i przedsiębiorczych narodów na Ziemi - co zresztą nie dziwi, gdyż są rasą panów - więc oczywiście po eliminacji jakichkolwiek elementów etatyzmu w kraju, i zapanowaniu pełnego, nie-ma-przeproś, leseferystycznego kapitalizmu opartego o nienaruszalność własności prywatnej, przedsiębiorczość i geniusz Polaków dopiero wtedy mógłby znaleźć ujście.
O, wreszcie mam kolegę, u mnie na wsi też wierzymy że jesteśmy najlepsi na świecie :) Nie ma co - "Polacy są rasą panów" dlatego kilka milionów wykonuje niskopłatne prace w bogatszych państwach na zachodzie. Polecam ci prześledzić zachodnią prasę, żeby się czegoś dowiedzieć o świecie bo widzę że z ciebie jakiś kosmita jest albo kompletny ignorant http://www.dailymail.co.uk/home/search. ... ase=polish.
Kraje zachodnie rozwijają się bardzo słabo, gdyż są przygniecione socjalną legislacją i wysokimi podatkami, oraz pokoleniem nierobów. W Polsce takich społecznych problemów de facto nie mamy - po likwidacji socjalu Polacy poszliby do pracy za grosze, i ta praca by była - I TAK SIĘ BUDUJE DOBROBYT.
Bo technologie można ściągnąć, można ściągnąć know-how i specjalistów, tylko potrzebne jest środowisko, gdzie ZYSK należy do przedsiębiorcy, a nie jest rozkradany przez państwowe agencje - wtedy pojawią się inwestorzy z KAPITAŁEM. I dopiero wtedy rusza proces kapitalistyczny, owocujący wzrostem poziomu życia i potencjału gospodarczego.
Nie wątpię w to. tylko jest jeden problem - żeby dużo produkować trzeba dużo sprzedawać. Polak jest biedny więc mało konsumuje i to się nie zmieni jeszcze długo, buddy.
Awatar użytkownika
Kingu
weteran forumowych bitew
Posty: 1472
Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
Lokalizacja: Superhausen
Kontakt:

Re: Ekonomia / gospodarka

11-09-2011, 17:26

KelThuz pisze: Bo technologie można ściągnąć, można ściągnąć know-how i specjalistów, tylko potrzebne jest środowisko, gdzie ZYSK należy do przedsiębiorcy, a nie jest rozkradany przez państwowe agencje - wtedy pojawią się inwestorzy z KAPITAŁEM. I dopiero wtedy rusza proces kapitalistyczny, owocujący wzrostem poziomu życia i potencjału gospodarczego.
A teraz napisz coś o Monsanto :)
ODPOWIEDZ