Strona 10 z 12

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 00:27
autor: Wolfkhan
Bloodcult pisze:BŁAGAM, ile jest takich państw? Bo ja znam tylko jedno tak głupie. ;)
W Europie? Większość zachodnich państw. Byłeś kiedyś za Odrą? A trochę dalej?

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 00:27
autor: Morph
KelThuz pisze:Ale jaką utopię? 100 lat temu w większości państw nie było dochodowego.
Dochodowy jest idiotycznym, drogim w ściąganiu, i mało efektywnym podatkiem, i rację ma Korwin (jak i amerykańscy libertarianie), że jego raison d'etre, to po prostu chęć władzy do kontrolowania obywatela, ile zarabia i na co wydaje pieniądze - skomplikowane prawo podatkowe powoduje, że zawsze można na człowieka znaleźć "paragraf", albo po prostu nasłać kontrolę skarbówki na jego firmę i pozamiatane.
Kwestia entropii - burdelu zrobionego w 5 minut w 5 minut się nie sprzątnie.

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 00:33
autor: Kraft
KelThuz pisze:Tym samym zmniejszając konkurencyjność naszej produkcji na rynkach zagranicznych. Gratuluję, kolejny "spec" na miarę Cezarego Mecha.
Jakie inne rozwiązanie proponujesz państwu w obecnym systemie?

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 00:37
autor: Bloodcult
Wolfkhan pisze:
Bloodcult pisze:BŁAGAM, ile jest takich państw? Bo ja znam tylko jedno tak głupie. ;)
W Europie? Większość zachodnich państw. Byłeś kiedyś za Odrą? A trochę dalej?
Byłem za Odrą i jakoś nikt mi tam nie zaproponował utrzymania, opieki socjalnej ani nawet pracy. :(
:D

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 00:50
autor: Wolfkhan
Pewnie zapomniałeś przedzwonić wcześniej i przygotować ich na przyjazd księcia. Bez znajomości języka i własnej pracy nigdzie nie ma nic za darmo.

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 00:51
autor: Morph
Wolfkhan pisze:Nigdzie nie ma nic za darmo.
WŁAŚNIE - z tego powodu znikąd ci nie dadzą minimalnej pensji. ;)

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 00:55
autor: Olo
Wolfkhan pisze:Wymień mi kilka cech, które byłyby wspólnym mianownikiem dla porównań Polska-USA.
cecha 1 - ludzie pracują, aby otrzymać wynagrodzenie za swoją pracę,
cecha 2 - nikt nikogo do pracy nie zmusza i nikt nikogo nie zmusza do zatrudniania kogokolwiek,
cecha 3 - koszty zatrudnienia i wynagrodzenia pracownika ponosi pracodawca,
cecha 4 - ludzie wydają pieniądze, które zarobili na tyle dowolnie na ile pozwala im dane państwo,
cecha 5 - nie ma nic za darmo!
: )

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 00:57
autor: Wolfkhan
Morph pisze:WŁAŚNIE - z tego powodu znikąd ci nie dadzą minimalnej pensji. ;)
Ale minimalnie podwyższyć i stopniowo zwiększać ją się da. Cały czas rozmawiamy o poziomie, który zapewniałby minimum. Myślę, że 2500 zł (czyli jakieś 500-600 euro) to nie są bajońskie sumy. Podobno polska gospodarka utrzymuje tempo wzrostu.

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 00:59
autor: Olo
Długo by go nie utrzymała jakby dojebali 2500 zł netto minimalnej.

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 00:59
autor: Edinazzu
Patrząc na wyniki sondy mocno żałuję, że w realu takich nie ma. Zastanawiam się tylko kto z kim miałby koalicję? Niech jakiś matematyk policzy mi jak to by się przekładało na liczbę posłów.

PS W chwili gdy to piszę RPP (27%), PO (24%). KNP (22%) plus przystawki PIS (6%) i SLD (5%). W sumie nie miałbym nic przeciwko.
LEWICA - PALIKOT, PRAWICA - KORWIN, PO - CENTRUM.

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 01:01
autor: Morph
Edinazzu pisze:Niech jakiś matematyk policzy mi jak to by się przekładało na liczbę posłów.
Przede wszystkim frekwencja chujowa, bo z 2092 uprawnionych do głosowania obywateli państwa Masterful zagłosowało 88, czyli mniej niż 5% ;P.

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 01:02
autor: Wolfkhan
Olo pisze:cecha 1 - ludzie pracują, aby otrzymać wynagrodzenie za swoją pracę,
cecha 2 - nikt nikogo do pracy nie zmusza i nikt nikogo nie zmusza do zatrudniania kogokolwiek,
cecha 3 - koszty zatrudnienia i wynagrodzenia pracownika ponosi pracodawca,
cecha 4 - ludzie wydają pieniądze, które zarobili na tyle dowolnie na ile pozwala im dane państwo,
cecha 5 - nie ma nic za darmo!
: )
LOL, nie ma to jak dobry żart na koniec dnia. Oczywiście zgadzam się ze wszystkimi, że pensja minimalna nie bierze się z kapelusza, rozmawiamy wciąż o możliwych do dokonania zmianach, na które Polskę będzie stać, o ile zostaną w krótkim czasie przeprowadzone reformy i uproszczone przepisy.

Olo zapomniałeś dodać, że Polak też już był w kosmosie.

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 01:18
autor: Olo
Co w tym jest śmiesznego? To co wymieniłem wystarczy do opisania stosunków pracodawca-pracownik.
Jakie reformy chcesz wprowadzić, żeby Polska (tzn. konkretnie kto?) nagle stała się bogata i jak to 'bogactwo' przekłada się na to żeby można było narzucić przedsiębiorcom taki absurd jak wymóg 2500 zł netto płacy minimalnej?
Naprawdę Wolfkhan, zdecydowanie śmieszniejszym żartem jest ogólnie rzecz biorąc Twoje udzielanie się w tym wątku. :)

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 01:18
autor: Edinazzu
Morph pisze:
Edinazzu pisze:Niech jakiś matematyk policzy mi jak to by się przekładało na liczbę posłów.
Przede wszystkim frekwencja chujowa, bo z 2092 uprawnionych do głosowania obywateli państwa Masterful zagłosowało 88, czyli mniej niż 5%. ;P
Czyli prawie ideał. :-) Generalnie uważam, że im mniejsza frekwencja tym lepiej. Tym bardziej adekwatne wyniki. Dlatego strasznie wkurwiały mnie nawoływania Komorowskiego i innych o jak największą frekwencję. JAK KTOŚ SIĘ NIE ZNA, NIE INTERESUJE GO POLITYKA, TO NIECH NIE GŁOSUJE! NIECH POZWOLI WYBRAĆ "NATURALNYM ELITOM". :-)

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 08:50
autor: twoja_stara_trotzky
Drone pisze:
Olo pisze:Tak więc co wolisz - geja hipokrytę, który udaje homo, czy geja, który otwarcie przyznaje się do swojej seksualności?
Ja chyba jednak wolę geja-homofoba, to ma taki szatański posmak patologicznego paradoksu. :)
To w twoim wypadku zrozumiałe, bo sam jesteś satanistą-katolikiem. :D

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 08:54
autor: Adrian696
twoja_stara_trotzky pisze:
Drone pisze:
Olo pisze:Tak więc co wolisz - geja hipokrytę, który udaje homo, czy geja, który otwarcie przyznaje się do swojej seksualności?
Ja chyba jednak wolę geja-homofoba, to ma taki szatański posmak patologicznego paradoksu. :)
To w twoim wypadku zrozumiałe, bo sam jesteś satanistą-katolikiem. :D
ROTFL

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 08:56
autor: twoja_stara_trotzky
Edinazzu pisze:Patrząc na wyniki sondy mocno żałuję, że w realu takich nie ma. Zastanawiam się tylko kto z kim miałby koalicję? Niech jakiś matematyk policzy mi jak to by się przekładało na liczbę posłów.

PS W chwili gdy to piszę RPP (27%), PO (24%). KNP (22%) plus przystawki PIS (6%) i SLD (5%). W sumie nie miałbym nic przeciwko.
LEWICA - PALIKOT, PRAWICA - KORWIN, PO - CENTRUM.
Układ idealny. :D

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 09:10
autor: Duban
Edinazzu pisze:Patrząc na wyniki sondy mocno żałuję, że w realu takich nie ma. Zastanawiam się tylko kto z kim miałby koalicję? Niech jakiś matematyk policzy mi jak to by się przekładało na liczbę posłów.

PS W chwili gdy to piszę RPP (27%), PO (24%). KNP (22%) plus przystawki PIS (6%) i SLD (5%). W sumie nie miałbym nic przeciwko.
LEWICA - PALIKOT, PRAWICA - KORWIN, PO - CENTRUM.
Obliczenie liczby mandatów w takim przypadku i odniesieniu do aktualnego systemu (metoda, wielkość okręgu, próg itp. itd.) nie jest takie proste. Zresztą widać to po wynikach i fluktuacji mandatów przy zmieniających się sondażowych i rzeczywistych wartościach (fajnie się to obserwowało między 21 w niedzielę, a wczorajszym wieczorem). Na studiach miałem z tym naprawdę fajną zabawę - jedna z fajniejszych rzeczy, jaka może przydarzyć się politologowi. Ale w tym wypadku Masterful jest cholernie niemiarodajny. Chyba, że przyjmiemy, że 1 głos to 1% - wtedy wyniki mamy gotowe, ale również mocno wirtualne.
Koalicja w tym wypadku to raczej hybryda o imieniu Palitusk - inne opcje nie dają żadnych widoków na przyszłość, a im więcej graczy przy stole tym mniejsza stabilność koalicji. Zdolność koalicyjną KNP i PiS-u uznaję za niską, a SLD nie jest w takiej macierzy nikomu potrzebne. Generalnie masterfulowy rozdział mandatów wróży raczej powtórzone wybory, więc - jako ktoś, kto zdaje sobie sprawę z implikacji różnych konfiguracji i rozwiązań - uważam, że może lepiej, że skończyło się tak, jak się skończyło.
Naturalnie okazało się, że wirtualne głosy nie mają przełożenia na rzeczywistość (co doskonale obrazuje jedną z tez Lema). No, ale wybory był sfałszowane, więc my im jeszcze pokażemy!

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 09:25
autor: Wolfkhan
Olo pisze:Co w tym jest śmiesznego? To co wymieniłem wystarczy do opisania stosunków pracodawca-pracownik.
Jakie reformy chcesz wprowadzić, żeby Polska (tzn. konkretnie kto?) nagle stała się bogata i jak to 'bogactwo' przekłada się na to żeby można było narzucić przedsiębiorcom taki absurd jak wymóg 2500 zł netto płacy minimalnej?
Naprawdę Wolfkhan, zdecydowanie śmieszniejszym żartem jest ogólnie rzecz biorąc Twoje udzielanie się w tym wątku. :)
Większość waszych wypocin tutaj jest mega-śmieszna. Jesteście doskonałym przykładem polskiej reprezentacji - dumni z siebie, a tak naprawdę zakompleksieni, zamknięci na wszystko co inne i nie wierzący w żaden postęp, uznający to co podają wam w mediach i informacjach za jedyny słuszny sposób myślenia, nie potrafiący walczyć o swoje i bardzo skromni, uznający że 500 euro najniższej krajowej w dużym, europejskim kraju to jakiś splendor.
Jakie reformy? Gdyby w Polsce potrafiły się porozumieć poszczególne grupy społeczne, związki zawodowe nie spierdoliły wcześniej sprawy, a politycy zajmowali się tym czym powinni już dawno mielibyśmy wzrost, o jakim państwa zachodnie które przyzwyczaiły swoich Obywateli do zasiłków i nieróbstwa tylko marzą. Druga sprawa to finanse publiczne, redukcja długu, oszczędności. Uproszczenie przepisów, ułatwienie życia przedsiębiorcom, zaprzestanie polityki ściągania z każdego kto robi interesy "skóry" i dalsze zmiany polegające na poprawieniu konkurencyjności i innowacyjności polskiej gospodarki, obniżenie podatków żeby przyciągnąć biznes.

Re: Wybory 2011 - ankieta

: 11-10-2011, 09:32
autor: Elhaz_77
Duban pisze:
Edinazzu pisze:Patrząc na wyniki sondy mocno żałuję, że w realu takich nie ma. Zastanawiam się tylko kto z kim miałby koalicję? Niech jakiś matematyk policzy mi jak to by się przekładało na liczbę posłów.

PS W chwili gdy to piszę RPP (27%), PO (24%). KNP (22%) plus przystawki PIS (6%) i SLD (5%). W sumie nie miałbym nic przeciwko.
LEWICA - PALIKOT, PRAWICA - KORWIN, PO - CENTRUM.
Obliczenie liczby mandatów w takim przypadku i odniesieniu do aktualnego systemu (metoda, wielkość okręgu, próg itp. itd.) nie jest takie proste. Zresztą widać to po wynikach i fluktuacji mandatów przy zmieniających się sondażowych i rzeczywistych wartościach (fajnie się to obserwowało między 21 w niedzielę, a wczorajszym wieczorem). Na studiach miałem z tym naprawdę fajną zabawę - jedna z fajniejszych rzeczy, jaka może przydarzyć się politologowi. Ale w tym wypadku Masterful jest cholernie niemiarodajny. Chyba, że przyjmiemy, że 1 głos to 1% - wtedy wyniki mamy gotowe, ale również mocno wirtualne.
Koalicja w tym wypadku to raczej hybryda o imieniu Palitusk - inne opcje nie dają żadnych widoków na przyszłość, a im więcej graczy przy stole tym mniejsza stabilność koalicji. Zdolność koalicyjną KNP i PiS-u uznaję za niską, a SLD nie jest w takiej macierzy nikomu potrzebne. Generalnie masterfulowy rozdział mandatów wróży raczej powtórzone wybory, więc - jako ktoś, kto zdaje sobie sprawę z implikacji różnych konfiguracji i rozwiązań - uważam, że może lepiej, że skończyło się tak, jak się skończyło.
Naturalnie okazało się, że wirtualne głosy nie mają przełożenia na rzeczywistość (co doskonale obrazuje jedną z tez Lema). No, ale wybory był sfałszowane, więc my im jeszcze pokażemy!
Duban, w jakich latach studiowałeś politologię? Przeliczania mandatów uczył Cię Rysiu Herbut?