Masterful Magazine

Ciekaw jestem co zespół Masterfula sądzi o Ojczyźnie i o rzeczach jej bliskich. Tj. o kulturze staropolskiej, o obrzędach, zespołach które do tego nawiązują. Ile osób z grona MF czuje się patriotami? Czy bliskie są Wam przechadzki po lasach? Spacery bokiem jeziora?

Ojczyznę kochać trzeba i szanować.

Heiluję i kupuję w LSS, to wystarczy.

Lykantrop pisze:Heiluję i kupuję w LSS, to wystarczy.

;)) Pagan Temple zobowiązuje.

Zobowiązany czuję się dopiero wtedy jak następuje stosunek cywilno czy administracyjnoprawny. Pagan Temple bym w to nie mieszał, za tamtych czasów najmniej chodziło o "Ojczyznę" :D

I tego:
http://www.youtube.com/watch?v=VhW_9wam_3o

83koper83 pisze:Ojczyznę kochać trzeba i szanować.

+ jeszcze niedawno uważałem, że należy płacić zus i podatki. Teraz już nie...Sam sobie poradzę, jak zwykle. Bez doradców i pasożytów. Stać mnie na wiele, a dzięki asertywności wobec Ojczyzny, zdecydowanie na więcej...

535 pisze:

83koper83 pisze:Ojczyznę kochać trzeba i szanować.

+ jeszcze niedawno uważałem, że należy płacić zus i podatki.

To jak już zmieniłeś zdanie to zrób sobie jeszcze przysługę i zrzeknij się obywatelstwa na chilijskie albo urugwajskie, odkładając miesięcznie setkę, tudzież parę na dobrą lokatę. Wtedy dopiero opłaca się inwestować w Ojczyźnie... po stokroć sieg heil Wielkiej Polsce!

Nie, nie. Miłość i szacunek nic nie kosztują.

Nie jestem patriotą, nie kocham Polski, jej historia bardziej jest obiektem zainteresowania niż szacunku. Ale podatki trzeba płacić uczciwie. To jest kwestia rozsądku a nie miłości.

Mi się wydaję, że rządy polityków do tego mają mało co, np ja ich nie wybierałem :)

Ależ, ależ, czyżbyś nie słyszał o miłości z rozsądku?

Herezjarcha pisze:Nie jestem patriotą, nie kocham Polski, jej historia bardziej jest obiektem zainteresowania niż szacunku. Ale podatki trzeba płacić uczciwie. To jest kwestia rozsądku a nie miłości.

Kwestia tylko taka czy te podatki są nakładane uczciwie i czy ingerencja państwa zbyt dalece nie posunęła się w reglamentacji tej kwestii.

Lykantrop pisze:

Herezjarcha pisze:Nie jestem patriotą, nie kocham Polski, jej historia bardziej jest obiektem zainteresowania niż szacunku. Ale podatki trzeba płacić uczciwie. To jest kwestia rozsądku a nie miłości.

Kwestia tylko taka czy te podatki są nakładane uczciwie i czy ingerencja państwa zbyt dalece nie posunęła się w reglamentacji tej kwestii.

Dokładnie, między innymi paliwo...

Lykantrop pisze:

535 pisze:

83koper83 pisze:Ojczyznę kochać trzeba i szanować.

+ jeszcze niedawno uważałem, że należy płacić zus i podatki.

To jak już zmieniłeś zdanie to zrób sobie jeszcze przysługę i zrzeknij się obywatelstwa na chilijskie albo urugwajskie, odkładając miesięcznie setkę, tudzież parę na dobrą lokatę. Wtedy dopiero opłaca się inwestować w Ojczyźnie... po stokroć sieg heil Wielkiej Polsce!

Lucek! Nie pierdol! Ja inwestuję, ale za SWOJE, nie na kredyt, a Ty chyba babrasz się w tych sprawach, aż nazbyt głęboko...Ja NIGDY nie będę Twym klientem, choć jeśli browar , to chętnie.

Ojej, ojej, ale czy krew patryjotów, którą, dla której, nic dla was nie znaczy?

535 pisze:
Lucek! Nie pierdol! Ja inwestuję, ale za SWOJE, nie na kredyt, a Ty chyba babrasz się w tych sprawach, aż nazbyt głęboko...Ja NIGDY nie będę Twym klientem, choć jeśli browar , to chętnie.

Ale ja się generalnie z Tobą zgadzam i moja wypowiedź nie była wcale jakimś ad personam dopierdolnikiem. Prawdę mówiąc, gdybym miał znowu 20 lat, a przede mną stał otworem rynek pracy to z powodzeniem zrzekłbym się obywatelstwa (przy apriorycznym założeniu, że miałbym kapitał na start). Btw. wielki patriota, katolik, mąż stanu - Cejrowski od lat nie ma polskiego obywatelstwa. Abstrahując od oceny jego osoby, widać że można jednocześnie piać o wielkości Ojczyzny, a jednocześnie jebać zastany obraz nędzy i rozpaczy. Jakkolwiek, nie jest to dla mnie żaden autorytet, ale takie podejście uważam za zdrowe.

83koper83 pisze:Ojej, ojej, ale czy krew patryjotów, którą, dla której, nic dla was nie znaczy?

nie, 1m czystego równego chodnika więcej dla mnie znaczy niż 1000 sybiraków

Ja gdybym miał jeszcze raz możliwość nigdy bym nie kończył studiów. Co prawda skończyłem, ale nie widzę w zawodzie (informatyk) szans. Co prawda gdybym miał bogatych rodziców i gdyby Oni postawili mi kursy warte 30k to byłbym happy. Niestety tak nie jest. Ale będąc chętnym można coś zdziałać.

"Generalnie, centralnie,zasadniczo,dokładnie " to jestem drugą kategorią obywatela, a tak naprawdę to kwiatem, bo mam jeszcze tyle szacunku i kultury, że TU wydaje SWOJE pieniądze i jeszcze stąd nie spierdoliłem i niech nikt nie śmie, choćby przez internet, bo w twarz to nie sądzę, rzucić mi słowa ZDRAJCA, bo wyciągnę kalkulator i policzymy.