Re: KARA ŚMIERCI
: 21-08-2015, 00:16
Eee, kolejna z dupy wzięta, absolutnie nieweryfikowalna "teoria". Nie bardzo jest się do czego odnosić.
Death and Black Metal Magazine
https://www.masterful-magazine.com/forum/
https://www.masterful-magazine.com/forum/viewtopic.php?f=42&t=13308
mozna tak samo powiedziec, ze swiadomosc tez w sumie jest nieweryfikowalna :)Lukass pisze:Eee, kolejna z dupy wzięta, absolutnie nieweryfikowalna "teoria". Nie bardzo jest się do czego odnosić.
No nie, protestuję. Poziom abstrakcji w dyskusji, przez Panicza prezentowany, przekracza moje dopuszczalne normy...manieczki pisze:mozna tak samo powiedziec, ze swiadomosc tez w sumie jest nieweryfikowalna :)
dokladnie tak. nie ma co powolywac sie na przyklad stanow zjednoczonych czy arabii saudyjskiej gdzie ta kara jest stosowana malo umiejetnieyossarian84 pisze:Jeśli już wprowadziać KŚ, to wyłącznie w takich nie budzących żadnych wątpliwości przypadkach jak ten z Kamiennej Góry.
Niestety utopijna wizja, ale oczywiście bardzo piękna.Olo pisze:Krzesło elektryczne to przede wszystkim jebane marnotrawstwo materiału biologicznego. Skazani powinni być bardzo dobrze i zdrowo karmieni, traktowani topowymi medykamentami, a ich organy powinny służyć społeczeństwu. Brakuje dawców - nerek, wątroby, szpiku, krwi itd. Z takiego jednego gówniarza, który ma jeszcze zdrowy organizm można by kilka żyć uratować. Powinniśmy przewartościować nasz humanitaryzm i zdecydowanie zreformować system karny na bardziej praktyczny.
Wirus HIV nie jest tutaj problemem. Poza organizmem, bez płynów ustrojowych jest bardzo nietrwały. Zwykłe wysuszenie materiału go inaktywuje. A co dopiero gotowanie zupy.Silent_Sea pisze:... wiadomix, a jak nie to chociaż zupe dla bezdomnych z nich robić :D By było dobrze nagotowane na żeberkach i udkach to sam bym opierdolił miseczkę, a jakie szyneczki do wędzenia na święta mmm...
Jedyne co mnie martwi, to jak się skurwysynów przebada to prawie wszystko chore - jak nie hiv, to żółtaczka, jak nie żółtaczka to ból dupy, więc plan spalił na panewce :(
Nie ale nikt nie chce lub tylko debile chcą płacić ze swoich podatków, które zamiast np: na służbę zdrowia idą na utrzymanie bandy skurwysynów-darmozjadów. Większość z nich tylko czeka na wyjście z pierdla i wróci do swojego fachu ( złodzieje, mafia ) lub "przyzwyczajeń" ( pedofile, gwałciciele ). Mordercy - jak im się poszczęści - od biedy znajdo robotę w rzeźni ... W związku z tym pytam - czy wg Ciebie Paniczu Karkasonne taki stan rzeczy jest w porządku ?Karkasonne pisze:Wspaniała wizja. Robią to już w Chinach. Tam nie ma poprawności politycznej, lewactwa widocznie też;) Więc wyłapują ruchy opozycyjne i jak komuś dobrze postawionemu z odpowiednią kasą trzeba np. serca, to proszę - zaraz ma 5 do wyboru. To są te wasze ideały i piękne wizje, tak?
No ale jak wytłumaczyć wówczas ludziom, dlaczego ten skazany za morderstwo w procesie poszlakowym tylko siedzi? "Posadziliśmy go na dożywocie, bo jeszcze może się okazać, że jest niewinny"?Drone pisze:Wykluczyć karę śmierci w procesach poszlakowych
Olo pisze:@Krakasonne
Ej... zaraz... ja nic o wycinaniu serc opozycjonistom nie pisałem. Wycięcie serca i wszystkiego co się da śmieciowi, który przez brak pracy lata z siekierą po mieście i napierdala nią dzieci - jak najbardziej.
Cały czas mówimy o kolesiach, którzy w przypadku istnienia KŚ taką by dostali - ja tylko mówię, że zutylizowanie takiego delikwenta w całości jest marnotrawstwem. Sam zamierzam podpisać potrzebne dokumenty, które będą pozwalały po mojej śmierci pokroić moje zwłoki i zabrać z tego wszystko co się nada do czegokolwiek.
A z chorymi nie widzę problemu - medycyna potrzebuje też chętnych do rozmaitych testów - i nie chodzi mi tu o jakieś wstrzykiwanie tyfusu czy innej dżumy. Po prostu takie testy, które niosą z sobą ryzyko jakichś powikłań, a testy na zwierzętach nie są zbyt przydatne.
bardzo prosto: "prawo karne nie przewiduje kary smierci w procesach poszlakowych"WaszJudasz pisze:No ale jak wytłumaczyć wówczas ludziom, dlaczego ten skazany za morderstwo w procesie poszlakowym tylko siedzi? "Posadziliśmy go na dożywocie, bo jeszcze może się okazać, że jest niewinny"?
Silent_Sea pisze:Olo pisze: A z chorymi nie widzę problemu - medycyna potrzebuje też chętnych do rozmaitych testów - i nie chodzi mi tu o jakieś wstrzykiwanie tyfusu czy innej dżumy. Po prostu takie testy, które niosą z sobą ryzyko jakichś powikłań, a testy na zwierzętach nie są zbyt przydatne.
To już wiem dlaczemu Polacy tak chętnie jado na Wyspy :DOlo pisze:Silent_Sea pisze:Olo pisze: A z chorymi nie widzę problemu - medycyna potrzebuje też chętnych do rozmaitych testów - i nie chodzi mi tu o jakieś wstrzykiwanie tyfusu czy innej dżumy. Po prostu takie testy, które niosą z sobą ryzyko jakichś powikłań, a testy na zwierzętach nie są zbyt przydatne.
No jasne... od razu dr.Mengele. Medyczne i kliniczne eksperymenty są zajebiście płatne. Na Wyspach to idzie w setkach funtów za dzień dla chętnych. Przecież nie mówię o eksperymentach rodem z japońskiej jednostki 731.