Dalej mówimy o profesorze Wolniewiczu?manieczki pisze:Już raz przesadził i dostał żółtą kartkę, niech mu przepotezna arachnophobia zrobi przepływy pieniężne
Przepraszam, o panu profesorze Wolniewiczu?
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, ultravox
Sova pisze:ty lepiej pilnuj okularów ;)Odium Records pisze:Jak dostanie czerwoną kartkę z wszechpotężnego blackmetal.pl będzie musiał zamknąć interes. Szkoda chłopa.
Które to nie dały rady? Skoro nie dały, to już wprowadzono w nich szariat i zmieniono ustrój polityczny. Jak na razie to mamy kraje, które dały sobie radę z polityką imigracyjną i wpływami islamu i kraje, które nawet nie podejmowały tematu promując tęczową wizję świata, a teraz mają problem.535 pisze:Śmieszne jest to, że zapewne większość z Was uważa, że można to zatrzymać...Inne kraje nie dały rady,ale MY? Damy radę. Polska chrystusem narodów.
edit
Pozwolicie, że naleję sobie jeszcze jedno jasne.
Wystarczy przespacerować się przez Torggata. Na Floriańskiej takich obrazków nie zarejestrowałem, choć przyznaję, bywam rzadko, Panie Królu.Kingu pisze:Które to nie dały rady?535 pisze:Śmieszne jest to, że zapewne większość z Was uważa, że można to zatrzymać...Inne kraje nie dały rady,ale MY? Damy radę. Polska chrystusem narodów.
edit
Pozwolicie, że naleję sobie jeszcze jedno jasne.
Ja jebie, ale gimbaza. ;dddWhite Pharaoh pisze: Szczególnie dumny jestem z mojej kobiety, która sama z siebie przestała kupować kebaby, w imię hasła - kupując kebaba osiedlasz araba:)
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Riven pisze:ciekawe, jakos w ameryce maja wszystkie mozliwe nacje, w tym arabow, i jest wzgledny spokoj, nie ma burd, muzulmanie nie pala samochodow na przedmiesciach..zagadka "na inteligencje": DLACZEGO?
odpowiedz jest bardzo prosta ale homo sovieticus tego nie zrozumie i bedzie chcial ustawowo sekularyzowac:)
Nie mylmy wiary z religią, to są dwa odrębne pojęcia. Wiara to coś co wypływa niejako z wnętrza człowieka, a religia to system przymusu, szantażu itd. Do wiary państwo nie powinno się mieszać, ale religię jako taką należałoby zakazać. Rozumiem, że w epoce kamienia łupanego wódz dawał szamanowi mięs w zamian za przywołanie deszczu, ale w dzisiejszych czasach już wiemy na czym polegają zjawiska przyrody, ale szamani mają się dalej świetnie.Riven pisze: Państwo nie jest od tego żeby ludziom narzucać religie / niewiare :)
Religia nie może być usprawiedliwieniem dla niczego, też tak uważam. Niemniej jednak argument o tych sześciuset latach ma sens, sześćset lat temu chrześcijanie też się mnożyli na potęgę i na siłę nawracali niewiernych. Więc niech teraz nie pierdolą, że chrześcijaństwo to mały pikuś przy islamie. Gdyby policzyć "szkodowość" jednych i drugich to nie wiem, która z tych religii stanęłaby na najwyższym miejscu podium.Czesław pisze: To, że islam jest dzisiaj tam gdzie chrześcijaństwo w wiekach średnich nie uważam za żadne usprawiedliwienie, tym bardziej że islam ma swoje "wieki średnie" od początku swojego istnienia, czego zdaje się większość ludzi nie zauważać. Obecnie zresztą porównanie islamu z chrześcijaństwem nie ma najmniejszego sensu, choćby dlatego, że chrześcijaństwo jest generalnie niegroźne dla osoby postronnej.
Każdy chłop lubi się odmłodzić przez młodą babę, ale żeby z podstawówki? Mam nadzieję, że nie uprawiacie seksu, bo są na to paragrafy :-)White Pharaoh pisze:Szczególnie dumny jestem z mojej kobiety, która sama z siebie przestała kupować kebaby, w imię hasła - kupując kebaba osiedlasz araba:)
To porównanie nie ma sensu. Dlaczego nie porównasz przedsiębiorcy imigranta z przedsiębiorcą Polakiem i klienta opieki społecznej emigranta i klienta opieki społecznej Polaka? Czy Twoje porównanie wciąż wypadałoby na korzyść imigrantów?krz63 pisze:Jeśli ciemnoskóra człowiek zakłada budkę z kebabem, płaci uczciwie podatki, to wolę takiego jegomościa od bezrobotnego polaka katolika patrioty po pijaku demolującego osiedle i siedzącego na garnuszku MOPSu.
Wyjazdy do prac sezonowych, na kontrakty czasowe, handlowe i na wakacje przyrównujesz do imigracji i osiedlania się imigrantów. Viva la logika.krz63 pisze:Warto też wspomnieć o tym ilu Polaków jeździło do sezonowych prac za komuny, ilu ciągnęło swetry z Turcji polonezami i przyczepkami Niewiadów, telewizowry z azjatyckich części ZSRR. Irak, Kuwejt - polskie firmy w latach osiemdziesiątych wysyłały tam w chuj ludzi do pracy. Jak ktoś miał tatę na kontrakcie u Arabów, to był gość. Teraz Polacy też chętnie jeżdżą do krajów arabskich na wakację i jakoś tam im Arabowie nie przeszkadzają, ale jak już któryś jest w Polsce, to już jest źle.
Przywoływanie marginesu niczego nie zmienia w ocenie. Bydłem zajmują się organy ds. imigrantów i organy ścigania.krz63 pisze: Polacy masowo osiedlający się za granicą często robią bydło, ale tego nie widzimy.