LEWACTWO

[Drone]

A jak ktoś szcza na ołtarz to robi to intencjonalnie i jak widać artykuł ten jest konieczny.

Tak samo intencjonalnie niszczy przystanek, sklep czy zrywa plakat. Na to jest paragraf za niszczenie mienia, a nie za obrazę uczuć. Jeżeli ktoś wejdzie do kościoła i będzie się tam wydzierał, to powinien być oskarżony o zakłócanie porządku. Takie przepisy wystarczą.

Prosiłem o przykład z życia a Ty dywagujesz co by było gdyby zbłąkany ksiądz obsikał Ci płyty...
Powiedz mi teraz jeszcze raz że to Ty jesteś normalnym i poważnym człowiekiem a Twój problem z Kościołem to nie urojenia paranoika...

Dałem przykład jaskrawy, ale obrazujący absurd tego przepisu i jego niesymetryczność. Ksiądz mógłby nie sikać, ale mógłby przekląć moje płyty i odwrócone krzyże - czy w tej sytuacji moje uczucia religijne zostały obrażone? Czy uczucia religijne powstają w człowieku tylko wtedy, gdy dotyczą religii zarejestrowanej prawnie? Jeśli tak, to istniałaby prawna hierarchia uczuć - jedne byłyby pod ochroną, inne, laickie, już nie. Czy to się trzyma kupy?

[Jimmy Boyle]

mówiąc WYPIERDALAJ ! , do xiendzu, otwierając dźrzwi , wtargającym "po kolędzie:)"

Myslalem, ze to normalne

w państwie wyznaniowym po części (PL), nie.

Ale misiowie puszyści, jak nie chcecie, żeby księżulo do was nie przychodził "po kolędzie" to można też kulturalnie i urzędowo to załatwić. Z drugiej strony ciekaw jestem ilu wojowników ryknęło by w twarz WPIERDALAJ! na powitanie takiemu, dajmy na to policjantowi, czy tez chłopakom w dresie zatrudnionym w dziale windykacji jakiegoś Providenta

[SODOMOUSE]

Myslalem, ze to normalne

w państwie wyznaniowym po części (PL), nie.

Ale misiowie puszyści, jak nie chcecie, żeby księżulo do was nie przychodził "po kolędzie" to można też kulturalnie i urzędowo to załatwić. Z drugiej strony ciekaw jestem ilu wojowników ryknęło by w twarz WPIERDALAJ! na powitanie takiemu, dajmy na to policjantowi, czy tez chłopakom w dresie zatrudnionym w dziale windykacji jakiegoś Providenta

ok, kolende można zablokować...
ale jak ktoś nie płaci, ma zaległości, to dlaczego ma się dziwić wizycie?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

[media][/media]

Myslalem, ze to normalne

w państwie wyznaniowym po części (PL), nie.

Ale misiowie puszyści, jak nie chcecie, żeby księżulo do was nie przychodził "po kolędzie" to można też kulturalnie i urzędowo to załatwić. Z drugiej strony ciekaw jestem ilu wojowników ryknęło by w twarz WPIERDALAJ! na powitanie takiemu, dajmy na to policjantowi, czy tez chłopakom w dresie zatrudnionym w dziale windykacji jakiegoś Providenta

Ale co mieliby WPIERDALAĆ, ciasto jakies czy co?

[Bloodcult]

@Drone
Jak ktoś niszczy przystanek to jego intencją jest zniszcze przystanku. Jak ktoś sika na ołtarz to istnieje uzasadnione podejrzenie że celowo wybrał ołtarz aby prócz zniszczeń dodatkowo znieważyc ludzi z tym miejscem związanych. Póki co nie mamy żadnego znaczącego ruchu czczącego przystanki więc twoja analogią jest z dupy.

To samo z twoimi płytami. Póki co nie obnosiłeś się jakoś bardzo ze swoją czcią do płyt i ciężko Ci będzie przed sądem uzasadnić że ksiądz ten (prócz zniszczeń materialnych) dokonal tego wandalizmu dodatkowo jeszcze z chęci upokorzenia czegoś co czcisz czy kochasz.

[Jimmy Boyle]

No dokładnie o tym pisze, jak ktos sie wyloguje z koscioła, to i księzulo nie przyjdzie, jak bedzie płacił raty kredytu to chlopaki w dresie go nie odwiedzą.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Zapomnialem hasla z logowania, oh wait, chyba nawet nigdy sie nie logowałem.

[Bloodcult]

@Jimmy
No ale przecież fajnie zgrywać kozaka w kwestiach które nie niosą konsekwencji

[Jimmy Boyle]

@Jimmy
No ale przecież fajnie zgrywać kozaka w kwestiach które nie niosą konsekwencji

To też. W ogóle, mi się to kojarzy z takimi akcjami jak, darcie biblii przez nergala, czy wypisywanie sie licealistów z lekcji religii na złość rodzicom

[Nerwowy]

Z tego co kojarzę Nergala ciągali po sądach dobrą dekadę i nie wiem czy nawet teraz ta sprawa jest definitywnie zakończona. A wypisywanie się z religii to istotnie patologia, bo to są nieobowiązkowe zajęcia chęć udziału w których powinni zadeklarować tylko chętni.

[Jimmy Boyle]

Z tego co kojarzę Nergala ciągali po sądach dobrą dekadę

I to się nazywa pierwszoligowy marketing, w dodatku za darmo

[Bloodcult]

Behemoth istnieje od 1991 a sprawa zaczęła się w 2009. Nergalek w międzyczasie zdarzył być już neopoganem, satanistą, babilończykiem i telemitą. 18 lat starań wreszcie się udało. No prawo tak srogie że aż mi słów brakuje xD

[nicram]

@Drone
Jak ktoś niszczy przystanek to jego intencją jest zniszcze przystanku. Jak ktoś sika na ołtarz to istnieje uzasadnione podejrzenie że celowo wybrał ołtarz aby prócz zniszczeń dodatkowo znieważyc ludzi z tym miejscem związanych. Póki co nie mamy żadnego znaczącego ruchu czczącego przystanki więc twoja analogią jest z dupy.

Póki co nie mamy żadnego znaczącego ruchu czczącego ołtarze, więc twoja analogia jest jak zwykle z dupy. Sikając na ołtarz nie znieważasz ludzi. Co więcej, nie znieważasz nawet tego przedmiotu, bo przedmiotu nie da się znieważyć. Będzie to po prostu akt wandalizmu, co już próbował ci Drone wytłumaczyć wcześniej. Istniejące akty prawne w zupełności w tym względzie wystarczą i nie ma co się odwoływać do jakiś absurdów w typie " obrazy uczuć religijnych".

[WaszJudasz]

Czy uczucia religijne powstają w człowieku tylko wtedy, gdy dotyczą religii zarejestrowanej prawnie? Jeśli tak, to istniałaby prawna hierarchia uczuć - jedne byłyby pod ochroną, inne, laickie, już nie. Czy to się trzyma kupy?

Warto przypomnieć, że analogiczna hierarchia jawnie istnieje w wypadku przestępstwa polegającego na złośliwym przeszkadzaniu publicznemu wykonywaniu aktu religijnego. Jest to karalne tylko wówczas, gdy dotyczy związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej.

[Drone]

Czy zatem to podchodzi pod powyższy paragraf?




Co w takim razie z łódzkim drukarzem? Można się pogubić

[Hatefire]

Czy zatem to podchodzi pod powyższy paragraf?




Co w takim razie z łódzkim drukarzem? Można się pogubić

Raczej bym podejrzewał historię jak z zrozpaczoną kuzynką co chciała podejść do matury i rozpłakała się jak zobaczyła strajkujące nauczycielki w pijące kawę w starbuniu. 99,99% betoniarzy będzie miało w dupie czy przywożą ten beton na budowę kościoła czy centrum informacyjnego środowisk LGBT+.

[Drone]

Też mi się wydaje, że to lipa, zwłaszcza że ten ancymon ksiądz słynie z dziwacznych wypowiedzi. Ale sam fakt cieszy.

Edit. Podobno ksiądz od betonu ma kłopoty z płatnościami i o to głównie chodzi, że za bógzapłać nikt betonu nie przywiezie.

[Hatefire]

Też mi się wydaje, że to lipa, zwłaszcza że ten ancymon ksiądz słynie z dziwacznych wypowiedzi. Ale sam fakt cieszy.

Edit. Podobno ksiądz od betonu ma kłopoty z płatnościami i o to głównie chodzi, że za bógzapłać nikt betonu nie przywiezie.

Co do łódzkiego drukarza. Taki ich modus operandi. Katarzyna Wężyk słusznie ostatnio w felietonie zauważyła, że tak na poważnie traktują zapisy biblijne dotyczące homoseksualizmu, to jednak jedzą świninę, a już kaszankę w ogóle. Tam jest krew!!! Szykujcie się na bożą zemstę!!!

[Nerwowy]

Edit. Podobno ksiądz od betonu ma kłopoty z płatnościami i o to głównie chodzi, że za bógzapłać nikt betonu nie przywiezie.

Dokładnie o to chodzi, ale te pazerne kurwy oczywiście jak zawsze będą z siebie robić ofiarę prześladowania

[Drone]

Też mi się wydaje, że to lipa, zwłaszcza że ten ancymon ksiądz słynie z dziwacznych wypowiedzi. Ale sam fakt cieszy.

Edit. Podobno ksiądz od betonu ma kłopoty z płatnościami i o to głównie chodzi, że za bógzapłać nikt betonu nie przywiezie.

Co do łódzkiego drukarza. Taki ich modus operandi. Katarzyna Wężyk słusznie ostatnio w felietonie zauważyła, że tak na poważnie traktują zapisy biblijne dotyczące homoseksualizmu, to jednak jedzą świninę, a już kaszankę w ogóle. Tam jest krew!!! Szykujcie się na bożą zemstę!!!

Już o tym chyba rozmawialiśmy, że zadziwiający jest dualizm interpretacyjny Biblii: z jednej strony upierają się przy dosłownej interpretacji i burzą się, gdy wspomina się o kontekście czasów, a kiedy indziej odwołują się do interpretacji symbolicznej powołując się właśnie na ów kontekst.