Strona 3 z 3

Re: Mój przyjaciel szatan

: 06-12-2023, 16:48
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
tomekw48 pisze:
06-12-2023, 16:15
Właśnie odkryłem, że materia nie istnieje...
Jak to jest odkryć, że materia nie istnieje? Dobrze?

Re: Mój przyjaciel szatan

: 06-12-2023, 16:53
autor: uglak
tomekw48 pisze:
06-12-2023, 16:15
Właśnie odkryłem, że materia nie istnieje...
Psychoterapeuta: Materia nie istnieje, nie może ci nic zrobić.
Materia:

Re: Mój przyjaciel szatan

: 06-12-2023, 17:02
autor: tomekw48
To było megatranscedentalne przeżycie w moim wykonaniu. Kolejny dualizm do mojej układanki :) Niby jest, ale nie ma :) Pojebane i jednocześnie proste i fascynujące. Kurwa, nie rozkminiam tego za bardzo, po prostu powoli przetrawiam tą informację :)

Re: Mój przyjaciel szatan

: 06-12-2023, 20:34
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Mam dwa pytania
Jesli materia nie istnieje, to dlaczego robimy codziennie kupę?
Po drugie, co by sie stalo, gdyby uderzyc człowieka mlotkiem w glowe, skoro nie jest z materii?

Re: Mój przyjaciel szatan

: 06-12-2023, 21:26
autor: tomekw48
Jeszcze tego nie ogarniam bo to świeże doznanie, ale całą otaczającą Cię rzeczywistość przetwarzasz w swoim mózgu. To co widzisz, czujesz, smakujesz, również robienie kupy - to wszystko jest wytworem Twojego mózgu lub czegoś bliżej nieokreślonego co ten mózg udaje. To co widzisz to wymysł Twojego mózgu a nie prawdziwa rzeczywistość, która chuj wie czym jest.
Taki mindfuck. Udowodnij mi że myślisz. Pokażesz mi jakieś EEG, ale to nie będą Twoje myśli. Dla mnie jesteś wytworem mojego mózgu. Nie wiem czy naprawdę istniejesz. Nawet odnoszę wrażenie że moje myśli nie są moje. Moje prawdziwe ja to tylko obserwator teatru zwanego życiem.
To może strasznie brzmi, ale tego typu doznania są strasznie wciągające i fascynujące. Życie jest skonstruowane po mistrzowsku. To fakt. Nawet jeśli jestem tylko obserwatorem.

Re: Mój przyjaciel szatan

: 06-12-2023, 21:32
autor: Triceratops

Re: Mój przyjaciel szatan

: 06-12-2023, 22:06
autor: sanctusdiavolos
Właśnie odkryłem, że materia nie istnieje...
"To co widzisz, czujesz, smakujesz, również robienie kupy - to wszystko jest wytworem Twojego mózgu lub czegoś bliżej nieokreślonego co ten mózg udaje. To co widzisz to wymysł Twojego mózgu a nie prawdziwa rzeczywistość, która chuj wie czym jest."
Wszystko co odczuwamy jest subiektywną wizją rzeczywistości, przepuszczoną przez pryzmat kontaktu zmysłów. To nie jest przełom naukowy na jaki czekałem. :ugeek2:
"Dla mnie jesteś wytworem mojego mózgu. Nie wiem czy naprawdę istniejesz. Nawet odnoszę wrażenie że moje myśli nie są moje. Moje prawdziwe ja to tylko obserwator teatru zwanego życiem."
To też już wymyślono, nazywa się bodajże "materialistyczny agnostycyzm". :ugeek1:

Niejaki Gorgiasz z Leontinoi wysrał takie oto postulaty, ładne kilkaset lat przed pojawieniem się stolarza z Nazaretu:
-Nic nie istnieje.
-Nawet gdyby coś istniało, nikt nie mógłby o tym wiedzieć.
-Nawet gdyby ktoś o tym wiedział, nie mógłby tego nikomu zakomunikować.

Re: Mój przyjaciel szatan

: 06-12-2023, 22:07
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
tomekw48 pisze:
06-12-2023, 21:26
Jeszcze tego nie ogarniam bo to świeże doznanie, ale całą otaczającą Cię rzeczywistość przetwarzasz w swoim mózgu. To co widzisz, czujesz, smakujesz, również robienie kupy - to wszystko jest wytworem Twojego mózgu lub czegoś bliżej nieokreślonego co ten mózg udaje. To co widzisz to wymysł Twojego mózgu a nie prawdziwa rzeczywistość, która chuj wie czym jest.
Taki mindfuck. Udowodnij mi że myślisz. Pokażesz mi jakieś EEG, ale to nie będą Twoje myśli. Dla mnie jesteś wytworem mojego mózgu. Nie wiem czy naprawdę istniejesz. Nawet odnoszę wrażenie że moje myśli nie są moje. Moje prawdziwe ja to tylko obserwator teatru zwanego życiem.
To może strasznie brzmi, ale tego typu doznania są strasznie wciągające i fascynujące. Życie jest skonstruowane po mistrzowsku. To fakt. Nawet jeśli jestem tylko obserwatorem.
Przedstawić można tylko materialne dowody, a jeśli założeniem jest, że materia nie istnieje, to tworzy się pętla - twierdzenie, że materia nie istnieje, przy jednoczesnym odrzuceniu wszystkich dowodów opartych na dowodach materialnych. Generalnie idea, o której myślisz, jest rozkminiana od setek lat - w sensie - czy mamy wolną wolę. Jeśli jesteśmy w stanie udowodnić tak jak mówisz, że tak naprawdę nie mamy znaczącego wpływu na to, co robimy (jesteśmy w stanie coś zrobić, ale nie mamy wpływu na to, czy chcemy coś zrobić), to znaczy, że wolna wola albo nie istnieje, albo jest bardzo mocno ograniczona, znacznie bardziej, niż powszechnie się uznaje.

Re: Mój przyjaciel szatan

: 06-12-2023, 22:09
autor: vicotnick
Pewien myśliciel z Podlasia już to antydatował.....


Re: Mój przyjaciel szatan

: 13-12-2023, 18:46
autor: tomekw48
Trafiła mi się na youtube ciekawa rozmowa. Trochę długa, ale można obejrzeć.

Stanisław Radoń jest znanym badaczem uważności, psychoterapeutą oraz wykładowcą akademickim. To on w filmie o egzorcyzmach na HBO "Walka z szatanem" mówi, że prawdziwych opętań nie ma, a jeśli są, to on ich nie widział i jest to niezwykle rzadkie zjawisko. Można powiedzieć, że jest to niezwykle postępowy klecha. Mówi, że psychologia chrześcijańska jest naciągana :)
W swoich książkach porusza temat medytacji chrześcijańskiej, gdzie dostosowuje doznania z medytacji pod wiarę katolicką. Niech sobie to robi, nie mam nic do tego, bo prawda jest taka, że na pewnym poziomie medytacji, obojętnie z jakiej szkoły medytacji się pochodzi, osiąga się takie stany, które zdumiewają i są wspólne dla wszystkich. To jest dobre.

Re: Mój przyjaciel szatan

: 21-12-2023, 21:03
autor: tomekw48
Ciekawa rozmowa odnośnie moich doświadczeń z zanikiem materii. Gościu ciekawie mówi. I podoba mi się to, co mówi o wolnej woli :D
Jednak moje doświadczenia nie są takie odkrywcze jakby się wydawało, co nie zmienia faktu, że są one szokujące, jak się ma pierwszy raz z nimi do czynienia.
Film w sam raz na święta :sarcasm1:
AVE SATAN :D

Re: Mój przyjaciel szatan

: 14-03-2024, 18:58
autor: Fanatyk
Obrazek

Re: Mój przyjaciel szatan

: 13-04-2024, 11:24
autor: Fanatyk
Obrazek

Re: Mój przyjaciel szatan

: 13-04-2024, 12:42
autor: dzik
Amen

Re: Mój przyjaciel szatan

: 13-04-2024, 13:00
autor: Pierec
LaVey to showman, jego satanizm byl plytki, powierzchowny. jak juz to polecalbym pisma Order of Nine Angles lub MLO/TOBF. ciekawe spojrzeni chociaz szatanisto nie jestem. w najgorszymm razie mozna podszkolic angielski:)

Re: Mój przyjaciel szatan

: 14-04-2024, 20:03
autor: Fanatyk
LaVeyański Satanizm jest praktycznie stosowany, w kontroli umysłu i zniewalaniu ludzkości.
Wielu z was praktykuje satanizm nie zdając sobie nawet z tego sprawy 8)

Re: Mój przyjaciel szatan

: 14-04-2024, 20:11
autor: Rejwan
Fanatyk pisze:LaVeyański Satanizm jest praktycznie stosowany, w kontroli umysłu i zniewalaniu ludzkości.
Wielu z was praktykuje satanizm nie zdając sobie nawet z tego sprawy 8)
to oczywiste

Re: Mój przyjaciel szatan

: 26-04-2024, 18:43
autor: Fanatyk
Obrazek

Re: Mój przyjaciel szatan

: 28-04-2024, 21:28
autor: Fanatyk
Obrazek