Masterful Magazine

Żaden plik filmowy ściągnięty (poprawnie, do końca) z emule nie działa, przy każdym playerze wyskakuje błąd. To nie jest kwestia kodeków etc. Ma ktoś jakiś pomysł, bo ten problem występuje nie tylko o u mnie?

Najlepiej poszukać na forach emulowowców. Jeśli to częsty problem to na pewno coś o tym ktoś napisał.

Nie lepiej przerzucić się na jakiegoś jdownloadera albo torrenty?

a jesteś pewien, że po prostu fake to nie jest? dawno już muła nie używałem, ale kiedyś fałszywek było tam pełno.

Nie, po prostu różne filmy z różnych źródeł, po prostu stuff się nie włącza jakby brakowało kodeków (co jest mało prawdopodobne). Niektórzy mają ten problem w zmodyfikowanej formie tzn da się obejrzeć fragment filmu na podglądzie a po zassaniu już nie. Mi nie działają również na podglądzie.

przesiądź się na µTorrent. chyba, że sprawdzałeś na innych klientach i też nie działa, wtedy free bump.

Damn, tu nie chodzi o przesiadanie się na cośtam bo z emule korzystam od święta czyt. w ostateczności, gdy są tam rzeczy niedostępne gdzie indziej (rapidy, torrenty itp.) i tak jest w wypadku kilku produkcji, na których chciałem położyć łapę.

A rzuć tytułami tak z ciekawości, chcę zobaczyć o jakiej skali niedostępności mówimy

A jakie masz kodeki w ogóle?
I jakiego programu używasz do odtwarzania?
Spróbuj z tymi kodekami tak czy inaczej http://www.darmoweprogramy.org/826/K-Li ... -Pack-Full
Albo allplayer ma opcję, że sam wyszukuje brakujące i instaluje je - to mi zawsze pomagało, o ile nie pomógł żaden ze ściągniętych kodeków. Tylko kosztuje chyba z 4 czy 5 zł (bo musisz mieć kod).

placic 5 zl za kodeki .... ;)

k-lite i tyle - zawsze to instaluje i nigdy jeszcze nie mialem problemu z jakimkolwiek filmem, o ile tylko sam plik nie byl uszkodzony. czasy problemow z kodekami skonczyly sie jakies 5 lata temu. tak w ogole to: only media player classic is real.

No ja właśnie tak samo miałem prawie zawsze. Ale zdarzyło mi się, że nie dało to nic i wtedy poratowałem się aktualizacjami allplayera i się udało. :)

Riven pisze:placic 5 zl za kodeki .... ;)

Jakbym miał GeForce'a na pokładzie w moim media center to bym z pewnością zakupił CoreAVC. Czasem po prostu rozwiązania płatne są po prostu lepsze od darmowych. ;)

ale co to daje?

pytam serio, bo nie wiem. ogladalem filmy w wielu roznych formatach, w tym tych o wysokiej jakosci, i do komfortowego odtwarzania nigdy nie potrzebowalem nic wiecej niz k-lite.

Najbardziej zaawansowany chyba kodek na rynku. Nieskazitelna jakość obrazu, lata świetlne przed K-Litem, poza tym wsparcie CUDA. Na kompie dużej różnicy nie ma, ale jak podepniesz pod TV to widać.

A, no to moze. TV u siebie nie mam, a jak juz jestem w Lodzi to nie ogladam ripow ;) Tak czy siak do zastosowan 'desktopowych' k-lite imo w zupelnosci wystarcza.

wiekszosc popularnych formatow mpc home cinema obsluzy bez kodekow, do reszty wystarczy ffdshow, po co instalowac packi, ktore smieca w systemie?

eee, czym niby smieca? no chyba ze ma sie jakis kompletny zlom, na ktorym spowodowaloby to roznice. bo malware'u tam nie ma.

sa przeladowane, zawieraja o wiele wiecej skladnikow niz potrzeba do odtwarzania wiekszosci filmow. mpc hc radzi sobie doskonale, vlc tez jest dobry, instalujesz tylko odtwarzacz i wystarczy.

moze, ale nie sadze zeby nawet na slabym wg dzisiejszych standardow pc dalo sie to w ogole jakkolwiek odczuc.

edit: vlc to gowno, probowalem na wielu komputerach i prawie zawsze jakies problemy. nie rozumiem z czego wynika popularnosc tego programu, skoro on porzadnie napisow nie potrafi obsluzyc.

ageless pisze:A rzuć tytułami tak z ciekawości, chcę zobaczyć o jakiej skali niedostępności mówimy

Np. Young And Anal 21 (to co jest na btjunkie / torrentreactor nie ma seedów), ale jeśli o ten chodzi to już znalazłem supertajny rosyjski warez z ww filmem.

Mol pisze:sa przeladowane, zawieraja o wiele wiecej skladnikow niz potrzeba do odtwarzania wiekszosci filmow.

ale przeciez nie ma obowiazku instalowania wszystkiego. wybierasz co ci pasuje i po problemie