rozmowa kwalifikacyjna

masz pytanie? szukasz odpowiedzi?

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 4672
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 20:41

Często rozmowa kwalifikacyjna to coś więcej niż kilkuminutowa pogadanka o technice trzymania miotły.
Niektóre rekrutacje (np. na stanowiska menadżerskie) to niezły cyrk, zwłaszcza gdy zespół rekrutujący jest po jakiejś psychologii, socjologii albo innym ciulstwie i naczytali się niewłaściwych książek na ten temat.
Coraz częściej zdarzają się dziwne rekrutacje których celem jest sprawdzenie odporności delikwenta na stres i sprawdzić jego zachowanie w nietypowych sytuacjach.

Jeśli znacie to polećcie jakieś ciekawe strony www (w wersji PL) gdzie można poczytać o rekrutacjach itp.
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 20:42

Ale że co - aplikujesz, czekasz na rozmowę czy czysta ludzka ciekawość :>?
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 4672
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 20:44

czekam na rozmowę, chcę zmienić job bo mnie wkurwiają chujki z centrali
poza tym dobrze się dokształcić na przyszłość
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 20:47

Proste, nie spal się przed ;)

Jak stanowisko wymaga wiedzy - jeśli ją masz to chyba żaden problem? Jeżeli żądają jakichś z dupy wyjętych rzeczy - po prostu zapytaj "po co?".

I nie wiąż krawata w symetryczny węzeł ;P.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Random Apex
weteran forumowych bitew
Posty: 1090
Rejestracja: 20-05-2012, 11:37

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 20:50

empir pisze:Często rozmowa kwalifikacyjna to coś więcej niż kilkuminutowa pogadanka o technice trzymania miotły.
Niektóre rekrutacje (np. na stanowiska menadżerskie) to niezły cyrk, zwłaszcza gdy zespół rekrutujący jest po jakiejś psychologii, socjologii albo innym ciulstwie i naczytali się niewłaściwych książek na ten temat.
Coraz częściej zdarzają się dziwne rekrutacje których celem jest sprawdzenie odporności delikwenta na stres i sprawdzić jego zachowanie w nietypowych sytuacjach.

Jeśli znacie to polećcie jakieś ciekawe strony www (w wersji PL) gdzie można poczytać o rekrutacjach itp.
Sporo takich samouczków znajdziesz w internecie. Z ciekawostek mogę Ci dać 20 najdziwniejszych pytań na rozmowie:
http://weblog.infopraca.pl/2011/01/20-n ... tacyjnych/

http://www.kariera.pl/czytaj/784/rozmow ... rutacyjne/ - tutaj znów cała lista tych wszystkich nudnych pytań, które większość tego barachła zadaje.

Spotyka się coraz częściej kilkuetapowe rekrutacje, gdzie są testy inteligencji, assessment center i inne pierdoły, ale czasem są to ciekawe doświadczenia (pod warunkiem, że rekrutujący nie jest z łapanki, tylko dobrze zna się na swojej pracy).
You've got nothing to lose but your lives.
Awatar użytkownika
Husar
weteran forumowych bitew
Posty: 1585
Rejestracja: 29-01-2007, 03:04

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 20:51

miałem coś takiego ostatnio próbując awansować, ale mnie wyjebali po pierwszej "rundzie eliminacyjnej". myślę, że chujowo wypadłem bo krzyczałem na innych uczestników : D
Live is Thrash! Thrash of the Dead!
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 4672
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 20:51

Morph pisze:Proste, nie spal się przed ;)

Jak stanowisko wymaga wiedzy - jeśli ją masz to chyba żaden problem? Jeżeli żądają jakichś z dupy wyjętych rzeczy - po prostu zapytaj "po co?".

I nie wiąż krawata w symetryczny węzeł ;P.
ja często spalam się
co do wiedzy to tu obawy nie ma, bardziej mi chodzi o pytania z dupy
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 20:58

Nie odpowiadam z doświadczenia, bardziej z rozmów ze znajomymi/ludźmi którzy na rynku oracy już swoje przeżyli: pytanie z dupy= odpowiedź z dupy. Na pytanie o wyjęty z dupy problem, najlepiej jest zareagować podobną odpowiedzią. Na przykład na pytanie "Ile litrów piwa wypili kibice polskiej reprezentacji podczas meczu otwarcia?" najlepiej jest pierdolnąć randomową liczbę, np. 116 tysięcy 847. Bylebyś nie pokazał, że tego typu "zagadka" nie zbiła Cię z tropu.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
Clochard
weteran forumowych bitew
Posty: 1093
Rejestracja: 26-11-2011, 07:32

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 20:59

Pytania - pytaniami. Ja np. musiałem pincetą małe kuleczki do kubka wrzucać. Nie chodziło w sumie o czas, bardziej czy się opanuję i czy nie mam drgawek, tak jakbym od razu na chlora wyglądał ;)
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 21:00

Paradoksalnie niestety te pytania przeważnie nie są z dupy tylko mają mniej lub bardziej zawoalowany problem logiczny/matematyczny/życiowy. Specyfiki pracy dużo łatwiej nauczyć niż logicznego myślenia.
maciej pisze:Pytania - pytaniami. Ja np. musiałem pincetą małe kuleczki do kubka wrzucać. Nie chodziło w sumie o czas, bardziej czy się opanuję i czy nie mam drgawek, tak jakbym od razu na chlora wyglądał ;)
Jeżeli masz być chirurgiem, kosmetyczką czy dbać np. o poziom wykończenia moich butów czy krawata - pomysł popieram :D.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Husar
weteran forumowych bitew
Posty: 1585
Rejestracja: 29-01-2007, 03:04

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 21:02

takich pytań to się chyba nie zadaje. Najgorsze to są takie typu "dlaczego ta osoba która siedzi obok ciebie nie może awansować". Gapisz się tej osobie w oczy, przed rozmową byliście na fajce fajnie się obgadywało przełożonych, a teraz trzeba mu jechać po rajtach i to najlepiej ostro. hehehe
Live is Thrash! Thrash of the Dead!
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 21:04

Morph pisze:Paradoksalnie niestety te pytania przeważnie nie są z dupy tylko mają mniej lub bardziej zawoalowany problem logiczny/matematyczny/życiowy. Specyfiki pracy dużo łatwiej nauczyć niż logicznego myślenia.
Bardzo możliwe, ale z drugiej strony powiedz mi jaką wartośc logiczna ma zadawanie pytania o ilość studzienek kanalizacyjnych w Berlinie w przypadku rozmowy o pracę na helpdesku do niemieckiego metra? Wydaje mi się, że chodzi tu o sprawdzenie odp[orności na stres czy też umiejętnosć wybrnięcia z sytuacji, która na pierwszy rzut oka może wydawać się nierozwiązywalna.
Ostatnio zmieniony 10-06-2012, 21:05 przez Alsvartr, łącznie zmieniany 1 raz.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 21:04

Husar pisze:Najgorsze to są takie typu "dlaczego ta osoba która siedzi obok ciebie nie może awansować".
To to jest akurat skurwysyństwo, które nie prowadzi do praktycznie niczego poza zepsuciem atmosfery w firmie. No chyba że jest to praca o jakimś wybitnie skurwiałym profilu :D
Alsvartr pisze:
Morph pisze:Paradoksalnie niestety te pytania przeważnie nie są z dupy tylko mają mniej lub bardziej zawoalowany problem logiczny/matematyczny/życiowy. Specyfiki pracy dużo łatwiej nauczyć niż logicznego myślenia.
Bardzo możliwe, ale z drugiej strony powiedz mi jaką wartośc logiczna ma zadawanie pytania o ilość studzienek kanalizacyjnych w Berlinie w przypadku rozmowy o pracę na helpdesku do niemieckiego metra?
Znikomy sens, ale to samo pytanie zadane np. menedżerowi projektu (w zasadzie dowolnego) już nabiera sęsu.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Random Apex
weteran forumowych bitew
Posty: 1090
Rejestracja: 20-05-2012, 11:37

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 21:06

Alsvartr pisze:Nie odpowiadam z doświadczenia, bardziej z rozmów ze znajomymi/ludźmi którzy na rynku oracy już swoje przeżyli: pytanie z dupy= odpowiedź z dupy. Na pytanie o wyjęty z dupy problem, najlepiej jest zareagować podobną odpowiedzią. Na przykład na pytanie "Ile litrów piwa wypili kibice polskiej reprezentacji podczas meczu otwarcia?" najlepiej jest pierdolnąć randomową liczbę, np. 116 tysięcy 847. Bylebyś nie pokazał, że tego typu "zagadka" nie zbiła Cię z tropu.
A tutaj się akurat mylisz - na pytania ilościowe odpowiadamy ogólnie, bo pytanie nie jest sprecyzowane. W tym przypadku nie określiłeś terenu (stadion, Warszawa, Polska, świat?) - ja bym odpowiedziała, że dokładnie tyle, ile sprzedano piwa kibicom minus straty w przypadku rozlania.
You've got nothing to lose but your lives.
Awatar użytkownika
Clochard
weteran forumowych bitew
Posty: 1093
Rejestracja: 26-11-2011, 07:32

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 21:06

Morph pisze:Paradoksalnie niestety te pytania przeważnie nie są z dupy tylko mają mniej lub bardziej zawoalowany problem logiczny/matematyczny/życiowy. Specyfiki pracy dużo łatwiej nauczyć niż logicznego myślenia.
maciej pisze:Pytania - pytaniami. Ja np. musiałem pincetą małe kuleczki do kubka wrzucać. Nie chodziło w sumie o czas, bardziej czy się opanuję i czy nie mam drgawek, tak jakbym od razu na chlora wyglądał ;)
Jeżeli masz być chirurgiem, kosmetyczką czy dbać np. o poziom wykończenia moich butów czy krawata - pomysł popieram :D.
Na jakieś stanowisko kierownicze kiedyś tak miałem :D
Awatar użytkownika
Husar
weteran forumowych bitew
Posty: 1585
Rejestracja: 29-01-2007, 03:04

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 21:07

Morph pisze:
Husar pisze:Najgorsze to są takie typu "dlaczego ta osoba która siedzi obok ciebie nie może awansować".
To to jest akurat skurwysyństwo, które nie prowadzi do praktycznie niczego poza zepsuciem atmosfery w firmie. No chyba że jest to praca o jakimś wybitnie skurwiałym profilu :D
Alsvartr pisze:
Morph pisze:Paradoksalnie niestety te pytania przeważnie nie są z dupy tylko mają mniej lub bardziej zawoalowany problem logiczny/matematyczny/życiowy. Specyfiki pracy dużo łatwiej nauczyć niż logicznego myślenia.
Bardzo możliwe, ale z drugiej strony powiedz mi jaką wartośc logiczna ma zadawanie pytania o ilość studzienek kanalizacyjnych w Berlinie w przypadku rozmowy o pracę na helpdesku do niemieckiego metra?
Znikomy sens, ale to samo pytanie zadane np. menedżerowi projektu (w zasadzie dowolnego) już nabiera sęsu.
dziękuj szatanowi że nie jesteś po profilu humanistycznym
Live is Thrash! Thrash of the Dead!
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 21:08

maciej pisze: Na jakieś stanowisko kierownicze kiedyś tak miałem :D
No to po prostu alegoria była - czy potrafisz spokojnie ustawiać/układać/sortować kuleczki (analogia do nic nieznaczących podwładnych :D).
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 4672
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 21:09

Moi znajomi spotkali się z następującymi sytuacjami.
1. Posadzono na krześle w takim miejscu że mu słońce jebało w oczy i nie pozwolono się przesiąść.
2. Za plecami chodził jakiś dyrektor i do słuchawki meldował że wszyscy są chujowi. Używał do tego wulgaryzmów. Oczywiście była to ściema by sprawdzić reakcję kandydata.
3. Rozmowa w sali gdzie jest w chuj obrazów. Że niby to miało rozpraszać kandydata.
4. Rozmowa w sali przy dłuuuugim stole.

Moja najgorsza rozmowa to z 5-7 (już niepamiętam) rekrutantami na raz. Oczywiście spaliłem. W ogóle to zaprosili mnie na casting a nie na rozmowę jebani.
Awatar użytkownika
Random Apex
weteran forumowych bitew
Posty: 1090
Rejestracja: 20-05-2012, 11:37

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 21:12

@empir - nie byłeś na kwalifikacjach na kontrolera lotów, to dopiero kosmos jest :) z pytań kompletnie dziwnych, jakie mnie spotkały:
- co zrobić, gdy szef krzyczy i jest dla Ciebie niemiły? Jak zareagujesz?
- co zrobić (procedura) w przypadku konfliktu ze współpracownikiem (chodziło akurat o kradzież klienta)?
- czy chcesz zajść w ciążę w ciągu najbliższych 5 lat?
- czy jesteś karany za malwersacje finansowe?
- czy potrafisz odkręcić koło przy ciągniku siodłowym?
- na ile sposobów można podać makaron?
You've got nothing to lose but your lives.
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 4672
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: rozmowa kwalifikacyjna

10-06-2012, 21:15

stąd ten temat aby poczytać sobie o pytaniach z dupy bo to na nich można spalić
ODPOWIEDZ