Strona 2 z 3

Re: "Steam"... co za chu...?

: 29-10-2017, 14:17
autor: Gore_Obsessed
Niech to chuj! Chciałem to cudo:

Obrazek

nabyć, ale nauczony na DOOMie paczę z tyłu opakowania, a tam znowu info o tym jebanym Steamie... Takiego wała!

Re: "Steam"... co za chu...?

: 29-10-2017, 15:20
autor: Bloodcult
Polecam promocje na gog.com
W tym miesiącu kupiłem tam X-COM: Terror From The Deep za $1.50, pierwsze dwa Wiedźminy po $2, Civilization III za $2, i oba Cannon Fodder za $2. Kusił jeszcze Fallout za $5, ale odpuściłem bo czasu starczyło jedynie na odpalenie X-COM.
Od czasu do czasu rzucają tam starocie za darmo, np. Beneath The Steel Sky
hcpig pisze:Poza tym Steam to kolejne narzędzie kontroli i zniewolenia no ale to chyba oczywiste.
Stuleja od grania też nie gorsza :)

Re: "Steam"... co za chu...?

: 29-10-2017, 17:44
autor: Nerwowy
Gore_Obsessed pisze:Niech to chuj! Chciałem to cudo:

Obrazek

nabyć, ale nauczony na DOOMie paczę z tyłu opakowania, a tam znowu info o tym jebanym Steamie... Takiego wała!
Za kilka stówek zbierzesz te tytuły w pełnych, pudełkowych wydaniach w przyzwoitym stanie, więc w czym problem? Grunt, że jest wybór.

Re: "Steam"... co za chu...?

: 29-10-2017, 19:44
autor: Gore_Obsessed
Tak zrobię. To znaczy odnośnie dwóch pierwszych części z mission packami. Reszta mnie nie interesuje. Wolę wydać więcej niż mieć to za 59,99 zł "na Steamie".

Re: "Steam"... co za chu...?

: 30-10-2017, 08:06
autor: Only_True_Believers
jakby co chętnie sprzedam Quake 2 - 1 wydanie oryginale. Niestety bez kartonowego pudełka.

Re: "Steam"... co za chu...?

: 30-10-2017, 17:54
autor: hcpig
Nerwowy pisze:
Za kilka stówek zbierzesz te tytuły w pełnych, pudełkowych wydaniach w przyzwoitym stanie, więc w czym problem? Grunt, że jest wybór.
Przecież cedeki z Kwakami zalegają na allegro po 10 zł zł... a do tego Q2 jest na bonus discu do Q4.

Re: "Steam"... co za chu...?

: 30-10-2017, 17:57
autor: Only_True_Believers
no chyba nie jest dokładnie tak jak mówisz.

https://allegro.pl/kategoria/komputerow ... l-1-3-1003" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: "Steam"... co za chu...?

: 30-10-2017, 18:01
autor: hcpig
No dwa egzepmlarze Q2 po ok 10 zł, jeden po 16 zł. Wiadomo, że to doklejki z gazet itp. ale to taka sama dobra wersja jak ta kolekcja. Nie sądzę żeby Mańkowi chodziło o first pressy.

Re: "Steam"... co za chu...?

: 30-10-2017, 19:07
autor: byrgh
nie wiem, co ludzi boli z tym Steamem. debil czy co za chu...? inna sprawa Blizzard, uniemożliwiający nam wejście do Diablo 3 bez stałego połączenia z internetem.

ten pack to sam bym sobie wziął, ale ostatnia okazja mi umknęła, a nie robię pojedynczych zakupów bez internet.

Re: "Steam"... co za chu...?

: 30-10-2017, 19:38
autor: Only_True_Believers
hcpig pisze:No dwa egzepmlarze Q2 po ok 10 zł, jeden po 16 zł. Wiadomo, że to doklejki z gazet itp. ale to taka sama dobra wersja jak ta kolekcja. Nie sądzę żeby Mańkowi chodziło o first pressy.

to jakby kupić A blaze in the northern sky doklejane do mystic art :)

Re: "Steam"... co za chu...?

: 30-10-2017, 23:49
autor: Headcrab
Gore_Obsessed pisze: Dopiero potem doczytałem z tyłu pudełka, że "do aktywacji potrzebne jest połączenie z internetem i darmowe konto Steam", a "uzyskanie kodu aktywacyjnego do gry wymaga autoryzacji produktu na stronie http://www.nobox.pl" onclick="window.open(this.href);return false;".
Zamiast dać kod do steama w pudełku, każą wchodzić na jakąś stronę nobox.pl. Świetny pomysł cenegi.
hcpig pisze:No dwa egzepmlarze Q2 po ok 10 zł, jeden po 16 zł. Wiadomo, że to doklejki z gazet itp. ale to taka sama dobra wersja jak ta kolekcja. Nie sądzę żeby Mańkowi chodziło o first pressy.
Nie do końca taka sama, ze steamowej wersji wycięli soundtrack, pewnie licencja im się skończyła.

Re: "Steam"... co za chu...?

: 02-11-2017, 00:36
autor: Gore_Obsessed
byrgh pisze:nie wiem, co ludzi boli z tym Steamem.
Boś już po TAMTEJ stronie...

Re: "Steam"... co za chu...?

: 02-11-2017, 02:21
autor: byrgh
gadasz, na ironię, mi samemu zdarzało się już nieraz kląć na stima, ale pisząc posta w tym temacie, musiałem mieć lepszy dzień :D ogólnie opcja jest do pewnego stopnia wygodna pod warunkiem, że mamy dobre łącze, wierzymy w technologię i nie wietrzymy, wypatrując znaków na niebie, że weźmie się to wszystko wkrótce zawali i grube setki, czasami tysiące złotych w przełożeniu na gry pójdzie nam się w jednym momencie walić. jako osoba powszechnie uważana za "nienormalną" (uskutecznia się to podczas pytań, co to za płyty/książki i czy chcę powiedzieć, że kupuję muzykę/gry/książki itp.) lubię mieć fizyczny "nośnik". nie aprobuję spotifajów, choć słucham muzyki z formatu, ale z dysku, z płyty. wolę mieć tę wysłużoną, grubą knigę pod ręką, niż frasować oczy, kręgosłup i rezygnować z poczucia immersji, czytając ebooki - które są oczywiście dopuszczalne, ale w ostateczności. w końcu tak samo chcę mieć pudełko, opakowanie, z tyłu specyfikacja, nadęta ramka z legendą, a z przodu połyskująca okładka (bywa, że 3D, wow!), bo tak było od zawsze. aha, i z płytą w środku, zamiast broszurki i szczwanego triku z kodem, który wyjęty np. na wyjeździe może posłużyć jedynie jako podkładka pod kubek albo gorzej.

Re: "Steam"... co za chu...?

: 02-11-2017, 20:57
autor: hcpig
Headcrab pisze: Nie do końca taka sama, ze steamowej wersji wycięli soundtrack, pewnie licencja im się skończyła.
No to oczym mowa, ten OST to podstawa. Sam zacząłem słuchać muzy na poważne właśnie od Sonic Mayhem.

Re: "Steam"... co za chu...?

: 02-11-2017, 21:21
autor: byrgh
kto poważny w ogóle gra i słucha soundtracku z gry, od tego zacznijmy ;)

Re: "Steam"... co za chu...?

: 03-11-2017, 13:09
autor: Nerwowy
Kto poważny w ogóle ogląda film i słucha muzyki filmowej, od tego zacznijmy ;)

Re: "Steam"... co za chu...?

: 04-01-2023, 17:58
autor: macko76
Jak kogoś wkurwia steam to polecam :
https://www.gog.com/
Bez DRM, można zgrać instalkę na dysk, pena albo wypalić na płytce.

Re: "Steam"... co za chu...?

: 04-01-2023, 18:10
autor: hcpig
To nie to samo. Ma to swoje plusy ale na PC nie ma już normalnych pudełek i kupowanie wydaje się stratą kasy dlatego, że to nie jest kupowanie właśnie a takie pożyczania. Trudno inwestować w coś co może zostać usunięte jednym pociągnięciem wajchy bo cośtam.

Re: "Steam"... co za chu...?

: 04-01-2023, 18:33
autor: Lukass
hcpig pisze:
04-01-2023, 18:10
To nie to samo. Ma to swoje plusy ale na PC nie ma już normalnych pudełek i kupowanie wydaje się stratą kasy dlatego, że to nie jest kupowanie właśnie a takie pożyczania. Trudno inwestować w coś co może zostać usunięte jednym pociągnięciem wajchy bo cośtam.
Gry z goga, jeśli tylko masz ściągniętą instalkę, będą działały niezależnie od istnienia tej platformy i offline - to właśnie ich zaleta. Oczywiście, w niektórych grach z czasem mogą nie działać elementy sieciowe, jeśli takowe są. W zasadzie tylko tam teraz czasami coś zdarzy mi się kupić. Plusem jest cała masa klasyków w wersjach, które można bez kombinacji uruchomić na nowych maszynach. Popykałem sobie z przyjemnością w znane jeszcze z czasów Amigi Pools of Darkness.

Re: "Steam"... co za chu...?

: 04-01-2023, 18:40
autor: macko76
Pudełka niestety nie wrócą. Ale zawsze można grę z gog wypalić na płycie i postawić na półce.