Pierwszego sortu krasnal:)SODOMOUSE pisze:nie sądziłem, że voc Isvind jest taki niski
ISVIND THE STONE SARKOM -POZNAŃ 6.3.16.U BAZYLA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: ISVIND THE STONE SARKOM -POZNAŃ 6.3.16.U BAZYLA
'Come the Blessed Madness'
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: ISVIND THE STONE SARKOM -POZNAŃ 6.3.16.U BAZYLA
Ja pierdole, ile ten zawodnik ma wzrostu? 140 cm?
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- Stoigniew
- zahartowany metalizator
- Posty: 4043
- Rejestracja: 09-01-2012, 18:20
Re: ISVIND THE STONE SARKOM -POZNAŃ 6.3.16.U BAZYLA
We Wrocławiu wczoraj pierwsze dwa zespołu "tak se"... dupy mi nie urwało. Już zaczynałem się zastanawiać czy dobrze zrobiłem gramoląc się 300 kilometrów na koncert żeby sobie poziewać. Na szczęście już po kilku chwilach jak Isvind zaczął grać to wrażenie odeszło bezpowrotnie. Bardzo dobry koncert, zaskakująco świetne brzmienie.
Goblin (co za trafna ksywa !!, hehe), świetnie sprawdza się w roli frontmana. Charyzma na scenie odwrotnie proporcjonalna do wzrostu :)
Był tylko jeden mankament - otóż za krótko !! Ledwie zaczęli a już skończyli, myślę sobie "co kurwa, 10 minut tylko ?!" Potem patrzę na zegarek a to niecała godzina właśnie wybiła... Właśnie się drętwa publika zaczęła na dobre rozgrzewać a tu koniec... ale chyba lepiej pozostawić niedosyt niż przesyt.
Frekwencję można określić jako gównianą, myślę że było niewiele ponad 100 osób, klub za to sympatyczny, taki.... przytulny :)
No i ten starszy pan chodzący z mopem między występami - bezcenne :)


Goblin (co za trafna ksywa !!, hehe), świetnie sprawdza się w roli frontmana. Charyzma na scenie odwrotnie proporcjonalna do wzrostu :)
Był tylko jeden mankament - otóż za krótko !! Ledwie zaczęli a już skończyli, myślę sobie "co kurwa, 10 minut tylko ?!" Potem patrzę na zegarek a to niecała godzina właśnie wybiła... Właśnie się drętwa publika zaczęła na dobre rozgrzewać a tu koniec... ale chyba lepiej pozostawić niedosyt niż przesyt.
Frekwencję można określić jako gównianą, myślę że było niewiele ponad 100 osób, klub za to sympatyczny, taki.... przytulny :)
No i ten starszy pan chodzący z mopem między występami - bezcenne :)


- Bohdan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1386
- Rejestracja: 21-12-2010, 09:52
- Lokalizacja: Lokal
Re: ISVIND THE STONE SARKOM -POZNAŃ 6.3.16.U BAZYLA
bdb zabawa była
sarkom to gówno nieprzeciętne jest, aż wstyd
niziołek rozkurwił
sarkom to gówno nieprzeciętne jest, aż wstyd
niziołek rozkurwił
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11079
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: ISVIND THE STONE SARKOM -POZNAŃ 6.3.16.U BAZYLA
i chyba do takich frekwencji zmierzamy,gdy zagra kapela black metal,która nagrała debiut 2o lat temu ...mówię oczywiście o Isvind,bo o pozostałych kapelach nie mam nic do powiedzenia.Na frekwencję nie narzekam bynajmniej,bo kto miał być to był i swoje emocje spełnił widząc Isvind.Tylko tak sobie rozważam,co będzie dalej z takimi koncertami,publiką....jakoś nie widzę tego ognia w nowym pokoleniu.Jakieś to wszystko mało zaangażowane środowisko,chyba należy docenić tylko to ,że przychodzą na koncert,Ja już nie chcę porównywać do siebie,gdy planuję taki koncert,biorę urlop następnego dnia,by posiedzieć,na piwku do 3 w nocy w klubie,pogadać..a sama muzyka wywołuje we mnie diabła i pod sceną trzymając barierki,prawie łeb mi odpada i jak to zwykle bywa,trzeba teraz swoje 3 dni odcierpieć po takim duchowo-fizycznym uniesieniu.No ale tak to kurwa bywa,wszystko się kiedyś kończy,przychodzi nowe,nieprzerwany krąg życia i śmierci,wąż wpierdziela swój ogon...Circle of ouroborus. ....i jeszcze mi kierowniku Mint,Ildjarn'a sprowadź/reaktywuj do Poznania,to kupię wszystkie bilety i sam przyjdę.....a tymczasem brudas Pesten na Deada Infeksziona się szykuje i gitara.
NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: ISVIND THE STONE SARKOM -POZNAŃ 6.3.16.U BAZYLA
Ludzie wolą teraz pedałów grających religijny "black metal" a nie zespoły grające heteroseksualny wpierdol. Takie czasy, taka frekwencja.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- pr0metheus
- zahartowany metalizator
- Posty: 6086
- Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
- Lokalizacja: pisze neonem
Re: ISVIND THE STONE SARKOM -POZNAŃ 6.3.16.U BAZYLA
Powód jest nawet prostszy: dzieciaki nie wiedzą że kiedyś można było pomarzyć o koncercie, a muzykę trzeba było zgrywać od kumpli ze zdartych kaset. Na fejsie jest wszystko co potrzeba.
Jeszcze raz powtórzę że żal mi okrutnie że tego karakana nie widziałem.
Jeszcze raz powtórzę że żal mi okrutnie że tego karakana nie widziałem.
niech to miejsce niebawem zniknie