Szczegóły poniżej i pod poniższym linkiem: " onclick="window.open(this.href);return false;
Knock Out Productions przedstawia heavymetalową trasę roku. Na przełomie lutego i marca 2017 roku do Polski na cztery koncerty przyjadą Szwedzi z Sabaton. W ramach „The Last Tour” zespół zagra 27 lutego w ERGO Arenie, 28 lutego we wrocławskiej Hali Stulecia, 1 marca na warszawskim Torwarze i 3 marca w krakowskiej TAURON Arenie.
Podczas trasy promującej najnowszy album „The Last Stand”, szwedzkiej formacji towarzyszyć będzie niemiecka legenda – Accept.
Sabaton i Accept supportować będzie szwedzka formacja Twilight Force.
Bilety dostępne od piątku, 02.09.2016.
Kto zagra:
SABATON (Szwecja) heavy metal, power metal:
+
ACCEPT (Niemcy) heavy metal
+
TWILIGHT FORCE (Szwecja) power metal, symfoniczny metal
Kiedy: 1 marca (środa) 2017
Gdzie: Warszawa @ Torwar, ul. Łazienkowska 6A
Bilety: 130 zł – przedsprzedaż; 150 zł – w dniu koncertu
Organizator: Knock Out Productions
Pozostałe koncerty:
Kiedy: 27 luty (poniedziałek) 2017
Gdzie: Gdańsk/Sopot @ ERGO Arena, pl. Dwóch Miast 1
Bilety: 130 zł – przedsprzedaż; 150 zł – w dniu koncertu
Organizator: B90
Kiedy: 28 luty (wtorek) 2017
Gdzie: Wrocław @ Hala Stulecia, ul. Wystawowa 1
Bilety: 130 zł – przedsprzedaż; 150 zł – w dniu koncertu
Organizator: wROCK for Freedom
Kiedy: 3 marca (środa) 2017
Gdzie: Kraków @ TAURON Arena Kraków, ul. Stanisława Lema 7
Bilety: 130 zł – przedsprzedaż; 150 zł – w dniu koncertu
Organizator: Knock Out Productions I Galicja Productions
Bilety: http://www.knockoutprod.net/sklep" onclick="window.open(this.href);return false; (druki kolekcjonerskie)
Oraz bilety systemowe:
Ticketpro
Eventim
Zapraszają:
Knock Out Productions
http://www.knockoutprod.net/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/productions.knock.out" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.instagram.com/knockoutprod" onclick="window.open(this.href);return false;
B90
http://www.b90.pl/klub" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/B90klub" onclick="window.open(this.href);return false;
Galicja Productions
http://www.galicja.net/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://web.facebook.com/GalicjaProductions" onclick="window.open(this.href);return false;
wRock From Freedom
http://www.wroclaw2016.pl/wrock-for-freedom" onclick="window.open(this.href);return false;
Sabaton+ACCEPT,Twilight Force-01.03.2017 r.-Torwar-W-wa...
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1678
- Rejestracja: 07-11-2008, 13:01
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 583
- Rejestracja: 15-11-2003, 23:14
Re: Sabaton+ACCEPT,Twilight Force-01.03.2017 r.-Torwar-W-wa.
Czy będzie bdb recenzja od serca z całej trasy?
Re: Sabaton+ACCEPT,Twilight Force-01.03.2017 r.-Torwar-W-wa.
Widziałem plakaty i pozostaje mi zapalić świeczkę nad faktem, że Accept supportuje Sabaton. Największy upadek od czasu Unleashed supportującego Eluveitie.
-
- starszy świeżak
- Posty: 26
- Rejestracja: 28-03-2017, 22:54
Re: Sabaton+ACCEPT,Twilight Force-01.03.2017 r.-Torwar-W-wa.
Byłem w Hali 100 lecia we Wrocławiu tylko dlatego, że bilety wpadły za friko. Przyjechałem jak Accept zaczynał także Twilight Force całkiem mnie ominął. Accept dla mnie to temat pogrzebany wiele lat temu, jak odszedł z niego UDO. Jego kariera solowa też jakoś mnie nie przekonała i chyba tylko debiut mi sie podobał. Równoległy Accept z nowym wokalistą to jakiś dżouk i wcale nie zmartwiła mnie informacja, że po jednej płycie zaprzestał działalności. Przyznam, że losów tak UDA jak i ACCEPT nie śledziłem wcale i marcowe spotkanie było pierwszym po bardzo wielu latach. Pierwsze co mnie zaskoczyło na koncercie to wokal - jakos tak podobnie do Uda ale przecież nie on :)
Przyznam się, że w czasach jak sluchałem Accept nałogowo nie wyobrażałem sobie, że jego frontmana można w jakikolwiek sposób zastąpić i ot - się zdziwiłem na starość :)
Tornillo zupełnie fajnie daje radę. Sam występ dziadków w rzeszy zajebioza. Przyobleczone to w prosty dizajn w postaci nazwy bandu na tle jakiegoś urbanistycznego motywu i tyle. Jak dla mnie wiecej nie trzeba bo i tak liczy sie to co na scenie a tam miód malina palce lizać. Wiem, że wyłazi tutaj ze mnie stary fanboj ale kurcze nawet pomijając czy ktos lubi czy nie to kwadratowe plumkanie to nagłośnienie mega!!! Dla stojących na płycie Accept brzmiał rewelacyjnie. Przejrzystość instrumentów mega - dawno nie słyszałem na żywo czegoś tak dobrze brzmiącego - tak jakby dobrze zrealizowane nagranie koncertowe odpalic na słuchawkach. Moja żona która raczej do metalu podchodzi jak do jeża nie była w stanie zebrać szczeny z podłogi. Od miesiąca tj. od koncertu na jej fonie gości tylko jeden band :) Niedawno podsłuchałem jak pod nosem snuła w kuchni "bols to do wo men" a wczoraj sanawa bych kiss maj ess :D
Rozwodzę się tak o nagłośnieniu bo potem przyszedł czas na Sabbaton i... big qpa. Nawet nie to, że to nie jest moje granie ale nawet ten skromny ładunek emocji w ich pompatycznych rifach całkiem zjadła beznadziejna akustyka. Nie wiem co jest przyczyną, że dwa bandy koło siebie i jeden wypada mega zajebiaszczo a drugi przepada prawie całkowicie. Sabbaton wypadł tak źle w tym względzie, że pobił go tylko Maiden na stadionie. Jeden wielki nieczytelny obraz - buuu buuu buuu buuuu i tylko stopa perkusji na wątrobie. Słabo, bardzo słabo. Przedstawienie na scenie też takie sobie... Kicz na scenie to nie jest cos co fana metalu zaskoczy czy przypadkiem zniesmaczy ale sztuczne ognie imitujące otwarcie ognia z działek na scenie to było... ludzie wiecej pałeru uzyskałem na sylwestrowych fajerwerkach z lidla w zeszłym roku. Pewnie przepisy p.poz na zamknietym obiekcie na wiecej nie pozwalaja ale w takim razie takie plumkanie ogniem powinni sobie darowac na rzecz czegos innego. Podsumowując szkoda, ze niemcy grali tylko godzine, niby kilka hitów zaserwowali ale pozostał spory niedosyt. Sabbaton porażka. W hali 100 lecia da sie dobrze zabrzmieć przynajmniej na płycie a szwedzi nawet to położyli.
Przyznam się, że w czasach jak sluchałem Accept nałogowo nie wyobrażałem sobie, że jego frontmana można w jakikolwiek sposób zastąpić i ot - się zdziwiłem na starość :)
Tornillo zupełnie fajnie daje radę. Sam występ dziadków w rzeszy zajebioza. Przyobleczone to w prosty dizajn w postaci nazwy bandu na tle jakiegoś urbanistycznego motywu i tyle. Jak dla mnie wiecej nie trzeba bo i tak liczy sie to co na scenie a tam miód malina palce lizać. Wiem, że wyłazi tutaj ze mnie stary fanboj ale kurcze nawet pomijając czy ktos lubi czy nie to kwadratowe plumkanie to nagłośnienie mega!!! Dla stojących na płycie Accept brzmiał rewelacyjnie. Przejrzystość instrumentów mega - dawno nie słyszałem na żywo czegoś tak dobrze brzmiącego - tak jakby dobrze zrealizowane nagranie koncertowe odpalic na słuchawkach. Moja żona która raczej do metalu podchodzi jak do jeża nie była w stanie zebrać szczeny z podłogi. Od miesiąca tj. od koncertu na jej fonie gości tylko jeden band :) Niedawno podsłuchałem jak pod nosem snuła w kuchni "bols to do wo men" a wczoraj sanawa bych kiss maj ess :D
Rozwodzę się tak o nagłośnieniu bo potem przyszedł czas na Sabbaton i... big qpa. Nawet nie to, że to nie jest moje granie ale nawet ten skromny ładunek emocji w ich pompatycznych rifach całkiem zjadła beznadziejna akustyka. Nie wiem co jest przyczyną, że dwa bandy koło siebie i jeden wypada mega zajebiaszczo a drugi przepada prawie całkowicie. Sabbaton wypadł tak źle w tym względzie, że pobił go tylko Maiden na stadionie. Jeden wielki nieczytelny obraz - buuu buuu buuu buuuu i tylko stopa perkusji na wątrobie. Słabo, bardzo słabo. Przedstawienie na scenie też takie sobie... Kicz na scenie to nie jest cos co fana metalu zaskoczy czy przypadkiem zniesmaczy ale sztuczne ognie imitujące otwarcie ognia z działek na scenie to było... ludzie wiecej pałeru uzyskałem na sylwestrowych fajerwerkach z lidla w zeszłym roku. Pewnie przepisy p.poz na zamknietym obiekcie na wiecej nie pozwalaja ale w takim razie takie plumkanie ogniem powinni sobie darowac na rzecz czegos innego. Podsumowując szkoda, ze niemcy grali tylko godzine, niby kilka hitów zaserwowali ale pozostał spory niedosyt. Sabbaton porażka. W hali 100 lecia da sie dobrze zabrzmieć przynajmniej na płycie a szwedzi nawet to położyli.
Prawda jest niczym wobec wiary.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4680
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Sabaton+ACCEPT,Twilight Force-01.03.2017 r.-Torwar-W-wa.
No nie wiem, skoro Rammstein mógł w polskich halach odwalać swój bardzo ognisty show bez większych przeszkód, to raczej o przepisy nie chodzi.FockeWulf pisze:Pewnie przepisy p.poz na zamknietym obiekcie na wiecej nie pozwalaja ale w takim razie takie plumkanie ogniem powinni sobie darowac na rzecz czegos innego.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16185
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Sabaton+ACCEPT,Twilight Force-01.03.2017 r.-Torwar-W-wa.
FockeWulf pisze:Byłem w Hali 100 lecia we Wrocławiu tylko dlatego, że bilety wpadły za friko. Przyjechałem jak Accept zaczynał także Twilight Force całkiem mnie ominął. Accept dla mnie to temat pogrzebany wiele lat temu, jak odszedł z niego UDO. Jego kariera solowa też jakoś mnie nie przekonała i chyba tylko debiut mi sie podobał. Równoległy Accept z nowym wokalistą to jakiś dżouk i wcale nie zmartwiła mnie informacja, że po jednej płycie zaprzestał działalności. Przyznam, że losów tak UDA jak i ACCEPT nie śledziłem wcale i marcowe spotkanie było pierwszym po bardzo wielu latach. Pierwsze co mnie zaskoczyło na koncercie to wokal - jakos tak podobnie do Uda ale przecież nie on :)
Przyznam się, że w czasach jak sluchałem Accept nałogowo nie wyobrażałem sobie, że jego frontmana można w jakikolwiek sposób zastąpić i ot - się zdziwiłem na starość :)
Tornillo zupełnie fajnie daje radę. Sam występ dziadków w rzeszy zajebioza. Przyobleczone to w prosty dizajn w postaci nazwy bandu na tle jakiegoś urbanistycznego motywu i tyle. Jak dla mnie wiecej nie trzeba bo i tak liczy sie to co na scenie a tam miód malina palce lizać. Wiem, że wyłazi tutaj ze mnie stary fanboj ale kurcze nawet pomijając czy ktos lubi czy nie to kwadratowe plumkanie to nagłośnienie mega!!! Dla stojących na płycie Accept brzmiał rewelacyjnie. Przejrzystość instrumentów mega - dawno nie słyszałem na żywo czegoś tak dobrze brzmiącego - tak jakby dobrze zrealizowane nagranie koncertowe odpalic na słuchawkach. Moja żona która raczej do metalu podchodzi jak do jeża nie była w stanie zebrać szczeny z podłogi. Od miesiąca tj. od koncertu na jej fonie gości tylko jeden band :) Niedawno podsłuchałem jak pod nosem snuła w kuchni "bols to do wo men" a wczoraj sanawa bych kiss maj ess :D
Rozwodzę się tak o nagłośnieniu bo potem przyszedł czas na Sabbaton i... big qpa. Nawet nie to, że to nie jest moje granie ale nawet ten skromny ładunek emocji w ich pompatycznych rifach całkiem zjadła beznadziejna akustyka. Nie wiem co jest przyczyną, że dwa bandy koło siebie i jeden wypada mega zajebiaszczo a drugi przepada prawie całkowicie. Sabbaton wypadł tak źle w tym względzie, że pobił go tylko Maiden na stadionie. Jeden wielki nieczytelny obraz - buuu buuu buuu buuuu i tylko stopa perkusji na wątrobie. Słabo, bardzo słabo. Przedstawienie na scenie też takie sobie... Kicz na scenie to nie jest cos co fana metalu zaskoczy czy przypadkiem zniesmaczy ale sztuczne ognie imitujące otwarcie ognia z działek na scenie to było... ludzie wiecej pałeru uzyskałem na sylwestrowych fajerwerkach z lidla w zeszłym roku. Pewnie przepisy p.poz na zamknietym obiekcie na wiecej nie pozwalaja ale w takim razie takie plumkanie ogniem powinni sobie darowac na rzecz czegos innego. Podsumowując szkoda, ze niemcy grali tylko godzine, niby kilka hitów zaserwowali ale pozostał spory niedosyt. Sabbaton porażka. W hali 100 lecia da sie dobrze zabrzmieć przynajmniej na płycie a szwedzi nawet to położyli.
elegancka recenzja
za starych partyzanckich czasów akustyka w Hali im. AH była słaba …. tak mi się przypomniało ...
Poro